x
Wybrany klub / reprezentacja: Napoli
Opisywany sezon: 2015/2016
Poziom rozgrywkowy: Serie A - 1
Wersja gry: FM 2016
Witam.
Trochę długo mnie tutaj nie było, ale matura, oraz wakacyjna praca już za mną, więc mam trochę więcej czasu na grę w Football Managera. W końcu mam też upragnioną najnowszą wersję FMa dlatego po zagraniu jednego sezonu takiego zapoznawczego postanowiłem zacząć już rozgrywkę na serio i podzielić się z nią z wami. Z podstawowych pytań które możliwe, że was będą nurtowały :
-Dlaczego Napoli?
Mam do tego klubu sentyment od edycji odznaczonej numerki 2012, gdzie właśnie udało mi się wyprowadzić Napoli, oraz zdobyć wszystkie możliwe trofea przy tym prowadząc takie gwiazdy jak np. Griezmann, Hamsik, Cavani i paru innych też by się zapewne jeszcze znalazło, ale tych wspominam najmilej.
-Dlaczego nie biorę udziału w RM?
Uważam, że to cały czas nie mój poziom, oraz nie chciałoby mi się poza screenami męczyć także z wstawianiem odpowiednich zapisów na serwer także - może za rok ;).
-Jakie mam założenia?
Jeżeli ktoś śledził moją karierę w Lechu Poznań z edycji 2k15 wie, że lubię stawiać na młodzież i grać ładny otwarty futbol. Tak samo będzie i tutaj - będę starał się wprowadzać młodych zawodników do składu i ogrywać ich na tym najwyższym poziomie. Z racji tego też, że jestem ogromnym fanem naszej reprezentacji postanowiłem sobie, że będę sprowadzał tych co bardziej obiecujących Polaków do mojego składu, a następnie prowadził żeby wykorzystali maksymalnie swój potencjał. W Napoli na początku jest wypożyczony do innego klubu Lasicki, ale to szybko się zmieni :). Poza tym jeżeli chodzi o trofea to podobnie jak w FM 2012 - chce zdobyć każde możliwe trofeum i to najlepiej w jednym sezonie.
W takim razie, żeby dłużej nie przynudzać - zaczynamy !
Transfery:
Z pierwszego składu odeszli, lub zostali wypożyczeni wszyscy piłkarze którzy nie mogli liczyć na nawet okazjonalne występy w pierwszej 11stce.
Do klubu natomiast tylko jeden transfer - póki co chcę lepiej poznać chłopaków z pola i ich możliwości, ale wiedziałem, że na bramce wirtuozów to Ja nie mam. Dodatkowo tak jak mówiłem - chce pomagać młodym Polakom, a Drągowski w tej edycji to w końcu nasz najlepszy wonderkid. Powiecie może, że troszeczkę przepłaciłem, ale jak za jedyny transfer w sezonie w dodatku za zawodnika którego z miłą chęcią poprowadzę to były dla mnie grosze.
Serie A:
Początek sezonu to w skrócie jeden wielki falstart ... . Wyniki poniżej przeciętnej, oraz w pewnym momencie miejsce poniżej środka tabeli. Postanowiłem wtedy trochę zmienić swoją taktykę i jak widać poskutkowało bowiem na półmetku zajmowałem już całkiem sensowne 5 miejsce. W tej rundzie zdecydowanie asem był Lorenzo Insigne który kreował nam grę w ataku i głównie to dzięki niemu utrzymałem się na stołku menagerskim.
W rundzie rewanżowej z kolei nam poszło znacznie lepiej. Uporządkowaliśmy trochę grę z tyłu - graliśmy bardziej po profesorsku. Fakt raz na jakiś czas obrona przysypiała i zdarzały się wyniki typu 3-4 z Interem, czy 3-3 z Chievo, ale zbierając wszystko do kupy to była naprawdę dobra runda w wykonaniu moich zawodników.
Ostatecznie tabela prezentowała się tak:
Juventus jak wiadomo poza zasięgiem, ale drugie miejsce wstydu nam nie przynosi. Najważniejsze jest to, że zapewniliśmy sobie pewne miejsce w fazie grupowej LM w następnym sezonie. Z niespodzionak to na pewno postawa Frosinone, które było skazywane na pożarcie jednak udało im się zająć przyzwoite miejsce blisko środka tabeli. Tytuł frajerów sezonu ląduje jednak w rękach Interu Mediolan - którzy po pokananiu mnie w rundzie rewanżowej mieli już bezpieczną przewagę nad resztą stawki i przez dłuższy czas wydawało się, że dowiozą wicemistrzostwo do końca. Niestety końcówka sezonu w ich wykonaniu była tragiczna i znaleźli się dopiero na 5 miejscu ... .
Puchar Włoch:
Pierwsze trofeum w naszych rękach ! Juventus sensacyjnie odpadł już w ćwierćfinale z Romą tym samym znacznie ułatwiając mi zadanie. Moja droga w każdym razie też nie była jak widać łatwa i przyjemna. Cały czas balansowałem na granicy życia, lub śmierci. Szczególnie w ćwierćfinale z Sassualo było bardzo blisko rzutów karnych, jednak niezawodny Hamsik dał nam awans w 120 minucie ! Spokojnie natomiast minął nam półfinał, gdzie po zwycięstwie 5-0 na wyjeździe z Fiorentiną mogłem sobie pozwolić na grę totalnymi rezerwami w rewanżu. W finale natomiast kontrolowaliśmy cały czas grę jednak nie mogliśmy tego wykorzystać. Pomogli nam w tym jednak rywale, którzy strzelili sobie samobója w 90 minucie gry.
Liga Europy:
Czas na to na co czekamy najbardziej, czyli wojaże w europie. Podobnie jak w Pucharze Włoch tak i tutaj śliskaliśmy się bardzo. Jak bardzo? - Zapraszam do oglądania.
Faza Grupowa:
Okazało się, że zagramy z Lokomotiwem Moskwa, Trabzonsporem i Southamptonem. Grupa jak najbardziej do przejścia, jednak to co grali niekiedy moi zawodnicy woła o pomstę do nieba ... . Zaczynamy:
Mecz bez większej historii - wygrywamy dosyć gładko 4-0, nawet pomimo czerwonej kartki w 14 minucie dla Allana.
To co mój blok obronny wyprawiał w tym meczu pomiędzy 60 a 80 minutą to jakaś tragedia ... . Mieliśmy też problem z obsadą pozycji nr. 9, ponieważ wszyscy nasi forwardzi byli kontuzjowani i byłem zmuszony wystawić jakiegoś totalnego świeżaczka z akademii. Kubeł zimnej wody i gramy dalej.
Święci postawili niezwykle twarde warunki. Po szybko strzelonej bramce postanowili się zabunkruować i pomimo wielu okazji Higuain wykorzystał tylko tą jedną w 26 minucie. Trochę szkoda :(. Kończąc ten mecz po 3 meczach mieliśmy 4 punkty i zapowiadało się, że o awans będziemy musieli bić się do końca.
Mecz bez historii. Kolejny raz autobus ze strony angoli, oraz walenie głową w mur z naszej.
Z cyklu jak frajerskie pozbawić się trzech punktów, oraz znacznie zmniejszyć własne szanse na awans. Prowadziliśmy cały czas grę, jednak w doliczonym czasie gry spotkała nas tragedia - Tarasov strzelił na 2-2 i z Moskwy wracamy z punkcikiem. Przed ostatnią kolejką awans zapewniało nam jedynie zwycięstwo nad zespołem z Turcji.
I mamy to ! Koulibaly po zamieszaniu w polu karnym strzałem głową daje nam prowadzenie 2-1, a w konsekwencji awans z drugiego miejsca.
1/16 Ligi Europy
W 1/16 wylosowaliśmy portugalską Bragę - zespół jak najbardziej do przejścia. Postawili nam oni jednak niezwykle twarde warunki w obronie i po dwóch skromnych zwycięstwach meldujemy się dalej.
1/8 Ligi Europy
Tym razem coś dla fanów hiszpańskiej piłki - klub z niezwykłymi tradycjami Athletic Bilbao. W pierwszym meczu daliśmy się okraść z wygranej jak zwykłe szmaty i to jeszcze na własnym terenie w skrócie masakra. Do kraju basków pojechaliśmy w osowiałych nastrojach jednak cały czas z wiarą na zwycięstwo. Kiedy padła pierwsza bramka dla gospodarzy powiedziałem sobie - KONIEC ! Cały czas motywując swoich zawodników przy linii bocznej boiska udało się osiągnąć niewiarygodny wynik ! Coś wspaniałego - jakby powiedział Gmoch "to jest jakieś cinema"
1/4 Ligi Europy
Trafiliśmy na niespodziankę tego sezonu - FC Kopenhagę. Niestety jak widać moi piłkarze poczuli się zbyt pewnie bowiem po pierwszym meczu na Sao Paulo moją plejadę gwiazdeczek czekały gwizdy, buczenie oraz dużo niecenzuralnych wyzwisk pod ich adresem. A w szatni ode mnie totalny sajgon. Mając w pamięci jednak rewanż w Bilbao wierzyłem cały czas w nasz awans. W Kopenhadze sensacja cały czas wisiała w powietrzu bowiem w 80 minucie tablica wyników cały czas wskazywała 1-0. Po znowu nerwowym utykaniu przy bocznej linii boiska i paroma kurwami w stronę zawodników udało się nam całkowicie odmienić losy spotkania i awansować dalej.
1/2 Ligi Europy
W półfinale trafiliśmy niemiecki zespół Borussie MG (nie każcie mi pisać tej nazwy pls :( ). Przywykłem, że u siebie gramy poniżej oczekiwań i moi piłkarze znacznie więcej pokazują w meczach wyjazdowych. Nie inaczej było tym razem - awans chyba po raz pierwszy w tej edycji - całkiem spokojny i bez większych nerwów. MAMY FINAŁ !
FINAŁ LIGI EUROPY
W finale czeka na nas Tottenham - zespół który rozegrał bardzo słaby zespół w Premier League, ale pokazali charakter podobny do nas w Lidze europy. Z ciekawszych dwómeczy który zanotowali to na pewno ten w półfinale, gdzie przegrali w Dortmundzie 3-0 by następnie w Londynie wygrać 4-0 i rzutem na taśmę awansować do finału. Sam finał był bez większej historii. Zwycięstwo dał nam niezawodny w tym sezonie Hamsik strzałem głową. I tak to my mogliśmy się cieszyć z kolejnego i niezwykle cennego trofeum !
Skład:
Oscary 2016:
To jest zestawienie moich kibiców, a teraz pora na moje własne.
MVP: Marek Hamsik
Niezawodny, wielki, równy - mógłbym tak wymieniać bez końca. Zanatował wspaniały sezon dając nam bramki w najważniejszych momentach (finał LE, ćwierćfinał PW), oraz napędzając nasze akcje w każdym możliwym meczu. Jako jedyny zanotował ponad 50 meczy w sezonie, ani razu nie będąc kontuzjowanym, czy nawet wypalonym ! Wspaniały gracz który mam nadzieję będzie długo bronił błękitnych barw.
Przegrany sezonu: Rafael
Przed sezonem wydawało się, że to właśnie On będzie nr. 1 w mojej bramce. Niestety przyszłość brutalnie go zweryfikowała. Najpierw zanotował kilka baboli w sezonie przygotowawczym, następnie złapał kontuzję, a potem już poza meczami pucharowymi i o przysłowiową marchewkę nie dawałem mu dużo szans do pobronienia. Póki co zostaje w zespole jako solidny zmiennik i mentor dla młodziutkiego Drągowskiego.
Wygrany sezonu: Bartłomiej Drągowski
Kiedy przechodził do Napoli - wąskie grono eksertów w Polsce zwanych potocznie hejterami internetowymi skazywało go na ławkę rezerwowych. Prawda okazała się jednak dla niego usłana różami. Nie dosyć, że przez cały sezon był bramkarzem nr. 1 to jeszcze nie notował głupich błędów, a czasami swoimi interwencjami ratował nawet zespół przed porażkami ! W swoim pierwszym zespole wygrał już Ligę Europy, oraz Puchar Włoch, zyskał sobie zaufanie trenera, oraz rozwija się w naprawdę dobrym tempie. W nagrodę za ten cudowny sezon dostał powołanie od Nawałki do Francji, gdzie nie dostał okazji się wykazać, jednak zyskał ogromne doświadczenie które zaprocentuje w następnym sezonie.
Zawód sezonu: Gonzalo Higuain
Kolejna niespodzianka niestety nieprzyjemna :(. Biorąc pod uwagę jego zarobki (+/- 10 milionów euro rocznie) spodziewałem się po nim zdecydowanie czegoś więcej ... . Niestety często łapał drobne urazy, nie potrafił się przełamać w Serie A (ledwo 13 bramek), nie docenili go nawet kibice którzy nie zagłosowali na niego w 11stce sezonu. Na samym finishu, gdzie czekały mnie dwa finały - złapał kontuzję która wyłączyła go z gry w obu meczach. Za swoją mizerną formę nie dostał powołania nawet na copa america. Na jego obronę przemawia jedynie gra w europie, gdzie trafił do siatki 8 razy, lecz i to jest za mało jak na naspatnika takiego pokroju. Myślę, że jeżeli przyjdzie za niego ładna oferta to pożegnamy się bez żalu.
Tytułowe Niespodzianki:
-Sporting Lizbona wygrał tegoroczną edycję Ligi Mistrzów !
-Austria zdobyła Mistrzostwo Europy !
-Mezut Ozil już w grudniu przełamał dominację Ronaldo i Messiego zdobywając złotą piłkę !
-Polska w 1/8 Mistrzostw Europy wygrała 1-0 z Francją, by potem przegrać 2-0 z Chorwacją ... .
I to by było na tyle w tym odcinku. Niedługo spodziewajcie się więcej :).
Autor: IceLook
IceLook
Komentarzy: 15
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2015-12-08
Poziom ostrzeżeń: 0
19-07-2016, 20:22
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
19-07-2016, 21:39 , ocenił powyższy materiał: mocne
Pipitę sprzedaj kup Berardiego albo Barbosę
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
19-07-2016, 21:50 , ocenił powyższy materiał: mocne
Grinch - nie da się ukryć, że w Juve coś jest:-) życzyłbym sobie, żeby w każdej lidze były takie solidne zespoły, które nie traca frajerskich punktów i walka z nimi jest przyjemnością (vide: mój Milan).
Delkopcio88
Nagroda Fair Play w eliminacjach 1. Edycji RM
Komentarzy: 313
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Wójt ze Szczecina
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
19-07-2016, 22:49
kajtek
Komentarzy: 412
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Miłosz Noga
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
20-07-2016, 23:34 , ocenił powyższy materiał: mocne
IceLook
Komentarzy: 15
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2015-12-08
Poziom ostrzeżeń: 0
21-07-2016, 20:19
Juve dokładnie tak jak mówicie ma trójkę wspaniałych napastników (Morata, Mandżukić i Dybala), świetny duet w środku pola (Pogba-Pirlo), na stoperów Chiellinego i Bonucciego a w razie gdy któryś wypada jest jeszcze młody i perspektywiczny Rugani. Do tego Buffon na bramce, Liechsteiner na boku + ogromny budżet i wychodzi zespół który na starcie jest po prostu nie do powstrzymania kim byśmy nie grali i jak byśmy nie grali (nawet tak doświadczonemu graczowi jak Mahdi nie wyszło).
Na RM może się zdecyduje, ale to jeszcze muszę trochę poznać mechanikę. Wyniki są dobre, ale tak jak mówiłem we wszystkim miałem chyba więcej szczęścia niż talentu ;). Z ciekawych klubów to może z racji tego, że szykuje transfer mojej osoby do Trójmiasta to myślałem nad Lechią, ale polska eksa jest o tyle nudna, że jak już raz uda ci się wejść do LM to potem odstawiasz ligę na lata świetlne.
Ruchy transferowe powiem wam, że szykują się i to na ogromną skalę, ale póki co musicie poczekać :)
kajtek
Komentarzy: 412
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Miłosz Noga
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
21-07-2016, 20:45
IceLook
Komentarzy: 15
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2015-12-08
Poziom ostrzeżeń: 0
21-07-2016, 21:16
kajtek
Komentarzy: 412
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Miłosz Noga
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
21-07-2016, 21:22
Marian
Komentarzy: 448
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
24-07-2016, 12:51 , ocenił powyższy materiał: mocne