Do boju Polsko... (6)

Witam w drugim sezonie. Dziękuję Wydawcy za jeden jedyny głos w wyborach na Menadżera Miesiąca, myślę jednak, że powinien się on liczyć przynajmniej jako 15 zwykłych :)
Ci, co czytali poprzednie blogi może pamiętają a jeśli nie, to dla nich oraz dla nowych czytelników przedstawiam arcyciekawą sytuację w tabeli grupy 5 eliminacji do Mistrzostw Świata 2018 po 6 kolejkach:

Na początku września 2017 roku czekają nas dwie bardzo ważne kolejki:
Kolejka nr 7:

Nasi najgroźniejsi rywale spotykają się w Bukareszcie, natomiast my podejmujemy jedną z najsłabszych drużyn, czyli Armenię. Czarnogórcy mogą dogonić czołówkę pod warunkiem wygranej w Astanie.

Kolejka nr 8:

W tej serii czeka nas trudniejszy i jeszcze ważniejszy mecz. Podejmujemy Czarnogórę natomiast Duńczycy i Rumuni mają u siebie mecze ze słabszymi rywalami, więc my nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów.

A oto 23 moich wybrańców, którzy powalczą o komplet punktów w tych dwóch kolejkach:

W kadrze pojawili się nowi zawodnicy: Przemysław Tytoń wśród bramkarzy, jednak już na zgrupowaniu doznał on kontuzji i zastąpił go Białkowski, Robert Gumny, prawy obrońca, który w zeszłym sezonie zmienił Lecha Poznań na Borussię Dortmund (za 2,8 mln euro) i wygryzł z kadry Piszczka. Wobec kontuzji Zielińskiego do kadry trafił Michał Kucharczyk, który od zeszłego sezonu reprezentuje barwy szwajcarskiego Young Boys Berno. Powrót do kadry zanotował także Alexander Szymanowski, który przed tym sezonem przeniósł się z Leganes do Nancy za 2,1 mln euro. Z kadrowiczów jeszcze jeden zmienił barwy klubowe. Arkadiusz Milik z Napoli przeszedł do Schalke 04 Gelsenkirchen za 20 mln euro.

Oba mecze rozegramy oczywiście na Stadionie Narodowym w Warszawie.

2 września 2017 r. tuż przed godziną 19.30 na murawę wybiegły następujące jedenastki:

Ormianie bez swojej gwiazdy, zawieszonego Henrika Mkhitaryana. U nas natomiast na prawej obronie debiutant Gumny. Grosik tym razem na prawym skrzydle a Szymanowski na lewym.
Już w drugiej minucie goście wysłali nam ostrzeżenie. Na szczęście przy strzale z 8 metrów Movsisyana a następnie zza pola karnego Ozbiliza świetnie spisał się Szczęsny. W 9 minucie Narodowy oszalał. Szymanowski wypuścił na lewym skrzydle Rybusa, ten znakomicie dośrodkował a Lewandowski cudownie uderzył głową i zdobył prowadzenie.  Dla naszego kapitana to jubileuszowa 40 bramka w kadrze w 89 występie. Niestety z prowadzenia cieszyliśmy się niespełna kwadrans. Ozbiliz zdecydował sie na strzał z 20 metrów, Szczęsny odbił piłkę, ale tak nieszczęśliwie, że odbiła się ona od słupka i wturlała się do naszej bramki. Dla skrzydłowego Besiktasu to piąta bramka w 30 występie w kadrze. W 31 minucie dośrodkował Szymanowski, Lewandowski przyjął piłkę na 5 metrze i pięknym strzałem rozpoczął piątą dziesiątkę swoich goli w biało-czerwonych barwach. Niestety prowadzenia nie udało nam się dowieźć do przerwy, ponieważ swoją szóstą bramkę w kadrze zdobył Ozbiliz, który popisał się fantastycznym strzałem z 16 metrów z rzutu wolnego. 
W przerwie słabego dziś Salomona zastąpił Golla, za Matuszczyka wszedł Linetty a za Milika Teodorczyk.
W 51 minucie znów wychodzimy na prowadzenie. Znakomita wymiana podań Krychowiaka, Szymanowskiego i Lewandowskiego, który wypuszcza w pole karne Teodorczyka a ten pewnie pokonuje bramkarza gości. Dla napastnika Anderlechtu to druga bramka w kadrze. I dowozimy te wymeczone, ale jakże cenne trzy punkty do ostatniego gwizdka.

A tak potoczyła się kolejka na innych stadionach w naszej grupie:  

Kazachowie po ponad kwadransie prowadzili 2:0, ale jeszcze szybciej stracili swoją przewagę a po przerwie Czarnogórcy ich "dobili". Bardzo dobry wynik dla nas w drugim meczu, czyli remis w Bukareszcie, pozwolił nam zostać samodzielnym liderem:

I po tej kolejce sytuacja jest jeszcze ciekawsza. Aż strach pomyśleć co będzie jak stracimy punkty z Czarnogórą.

Trzy dni później na Stadionie Narodowym pojawiają sie następujące jedenastki:

Nie zagrają zawieszeni: u nas Linetty a wśród Czarnogórców Vukcevic.  Biało-czerwoni z Boenischem zamiast Rybusa, Borysiukiem zamiast Krychowiaka, na skrzydłach tym razem Kapustka i Błaszczykowski. 
Mecz od początku był wyrównany. Aż nadeszła 26 minuta kiedy to Salamon fauluje w polu karnym Vucinica i arbiter dyktuje jedenastkę dla gości. Jak pokazały powtórki napastnik Czarnogóry najpierw był na spalonym a później dopiero był faulowany. Pewnym egzekutorem był Zoric. Pomocnik Albacete zdybył swoją drugą bramkę w kadrze w 13 występie. W 37 minucie Polacy przeprowadzają składną akcję, którą po podaniu Lewandowskiego, skutecznym strzałem kończy Błaszczykowski. Pomocnik Wolfsburga strzela swoją 19 bramkę w 91 występie w drużynie narodowej. Z remisu cieszyliśmy się jednak tylko trzy minuty. Na strzał z 20 metrów zdecydował się Bakic a Szczęsny nie zdołał dosięgnąć piłki. To pierwsze trafienie pomocnika Bragi w 16 meczu w kadrze. Do przerwy więc przegrywamy.
W przerwie znowu trzy zmiany: za słabiutkiego Salomona wchodzi Kamiński, za Kapustkę Szymanowski a za Milika Teodorczyk.
W 69 minucie sprawy w swoje ręce a w zasadzie w lewą nogę wziął kapitan naszej reprezentacji. Przyjął piłkę zagraną przez Teodorczyka i huknął z 22 metrów w stronę czarnogórskiej bramki. Strzał był na tyle precyzyjny, że bramkarz gości musiał wyjmować piłkę z siatki. A dla Lewandowskiego to 42 bramka w jubileuszowym 90 występie. Niestety w 77 minucie Borysiuk dostaje drugą żółtą kartkę, wylatuje z boiska a my przez około kwadrans musimy grać w dziesiątkę. Wycofuję trochę obu skrzydłowych. Na szczęście dowozimy w osłabieniu ten cenny punkt do końca meczu.
A w pozostałych spotkaniach bez niespodzianek:

I na dwie kolejki przed końcem eliminacji sytuacja w tabeli jest naprawdę bardzo ciekawa:

Trzy ekipy z 16 punktów a Czarnogórcy ze stratą trzech oczek. A rozkład jazdy czołowej trójki na dwie ostatnie kolejki jest taki:
Dania - Czarnogóra (wyjazd), Kazachstan (wyjazd)
Polska - Kazachstan (wyjazd), Rumunia (dom)
Rumunia - Armenia (wyjazd), Polska (wyjazd)
Czarnogóra - Dania (dom), Armenia (wyjazd)
Biało-czerowni mają jednak najlepszy układ dwóch ostatnich kolejek, ja obstawiam, że ostatni mecz z Rumunami będzie spotkaniem o awans, 

 PIŁKARSKA EUROPA

Jako, że jest to początek rozgrywek to zamiast tabel będą krótkie opisówki.

W Angli po 4 kolejkach na czele Arsenal i "niebieski" Manchester z 10 punktami. Słabo wystartował Man Utd. jeszcze słabiej Chelsea, ale początek w wykonaniu obrońców tytuły, czyli Liverpoolu jest tragiczny. Dopiero 15 miejsce z 4 punktami na koncie.

We Francji po 5 kolejkach bez niespodzianki. Z kompletem punktów prowadzi PSG a za nimi Monaco.

We Wloszech tylko dwie kolejki i po dwa zwycięstwa mają: Lazio, Juventus, Fiorentina i Sassuolo.

W Polsce już 6 kolejek za nami i na czele mamy Zagłębie Lubin i Lecha Poznań. Tabelę zamyka wrocławski Śląsk.

W Niemczech komplet trzech zwycięstw odniasła Borussia Dortmund.

W Hiszpanii aż 7 drużyn po dwóch kolejkach ma dwa zwycięstwa.

No i jeszcze najważniejsze transfery na europejskim podwórku:

Czerwiec 2017:

Lipiec 2017:

Sierpień 2017: