Ogólna dyskusja

przeminho, dnia 02-11-2022, 06:38, napisał:
oj teraz to poleciałeś, zapomniałeś o USA -mordercy Indian - (to dopiero była eksterminacja rasy), ale o USA z zasady źle się nie mówi bo tak nas wytresowano.
Dobrze Ci radze. psiocz klnij i co tam jeszcze,ale ciesz się grą naszych.Mam takie przeczucie, że to ostatni fajny czas dla naszej kadry,ostatnie kłopoty kadrowe nie biorą się z niczego. Co będzie jeśli Lewy zrezygnuje z gry w reprezentacji po MS? Będziesz żałował,że przeoczyłeś jego ostatnie mecze.
Prawdopodobnie to ostatnie mistrzostwa i Messiego i C. Ronaldo, kończy się pewna epoka i myślę,że nie warto z powodu własnej dumy czy przekonań przeoczyć coś tak ważnego dla światowej piłki.

Cieszmy się piłką!

Technicznie, to Europejczycy zniszczyli rdzennych Amerykanów.
Ale niestety, ich interwencje "w obronie demokracji"(Irak, Libia, Wietnam, Syria, Afganistan) + włazipupstwo Arabii Saudyjskiej i Izraelowi(tak, wiem, że sytuacja w Palestynie jest jeszcze bardziej zawikłana aniżeli w Bośni) dyskwalifikują.
Czyli co - przyjąć, że świat jest zły i nic z tym nie robić?

Muszę przyznać że od dawna nie czekałem tak bardzo na kluczowe rozstrzygnięcia w najlepszych europejskich ligach oraz europejskich pucharach (głównie w Lidze Mistrzów) jak w trwającym właśnie sezonie. Na co więc czekam najbardziej?

1. Czy Manchester City zdobędzie w końcu LM. Każdy gracz FM-a wie, że kto ma Haalanda ten ma tytuły  A na poważnie, Pep Guardiola po tylu latach posuchy jeśli chodzi o LM (9 lat prowadzenia Bayernu i City i tylko jeden finał, dramat!) nie będzie miał żadnych wymówek jeśli jej nie zdobędzie. Ma Haalanda który jest „potworem” w wykańczaniu akcji, który będzie odpoczywał w trakcie MŚ podczas gdy zdecydowana większość będzie grać w Katarze, który drzwiami wszedł do już prawie idealnie funkcjonującej drużyny. To musi być ten sezon. Bo że City wygra Premier League to jestem przekonany na jakieś 90%. Młody Arsenal w końcu odpadnie z wyścigu.

2. Jestem ciekawy jak potoczy się sprawa Mbappe w PSG a w szerszym kontekście całego klubu. Paryżanie tytuł mistrza Francji mają w zasadzie co roku z urzędu. Mbappe, Messi i Neymar nie grają tam jednak dla trofeów we Francji. W tym sezonie cała trójka gra rewelacyjnie, ogląda się ich jak jakiś Globetrotters. Jeśli utrzymają formę po mundialu (to może być problem) wiosna PSG w LM powinna być ekscytująca. Taki finał City – PSG brałbym w ciemno!

3. Nie może oczywiście zabraknąć tematu Lewandowskiego. Ale tutaj również patrzę szerzej. Mam już od dłuższego czasu przeczucie że walka o mistrzostwo Hiszpanii może być najciekawszą walką o tytuł mistrzowski we wszystkich ligach Top5. Barcelona w LM już grać nie będzie, w Lidze Europy pewnie sobie trochę odpuszczą. Dzięki Lewandowskiemu przyglądanie się tej walce o mistrzostwo La Liga będzie dla mnie jeszcze ciekawsze.

4. Być może najlepszą aktualnie piłkę w Europie gra Napoli gdzie jednym z liderów jest Zieliński. W LM na wiosnę wg mnie nie poszaleją. Do głosu wejdą „grube ryby” i pokażą Azzurri ich miejsce w szeregu choć oczywiście będę im bardzo kibicował by w LM sprawili jeszcze niejedną niespodziankę. Za to liczę na ich triumf w kraju, tak wyczekiwany pod Wezuwiuszem. Cały Neapol odleciałby w kosmos, a Maradona zapalił w niebie jointa  Drugim klubem we Włoszech którego przyszłość bardzo mnie interesuje jest Juventus. Nigdy za nimi nie przepadałem i na aktualny kryzys patrzę, jak typowy zawistny Polak, z dużą przyjemnością. Oczywiście piszę to z delikatnym przymrużeniem oka jednak z naciskiem na słowo „delikatnym” 

5. Jako lokalny patriota z ciekawością śledził będę krajową 1 ligę (Ekstraklasę trochę mniej, Raków idzie po mistrza jak burza). Arka Gdynia której kibicuje, Ruch, ŁKS, Wisła Kraków (tam to dopiero jest ciekawie!), GKS Katowice. Wielkich firm w niej nie brakuje. W tej lidze, dodatkowo przez fantastyczny system play-off co kolejkę dzieje się dużo a na wiosnę im będzie bliżej końca sezonu emocje sięgną zenitu! Jak jeszcze Puszcza wywalczy awans będą niezłe jaja.

Ciekawy jestem na co Wy najbardziej czekacie, jakie macie spostrzeżenia co do mojej listy, co do niej byście ewentualnie dopisali.

Najbardziej czekam na pokaz Lewandowskiego w fazie grupowej mundialu, niech zamknie japy niedowiarkom, w tym mnie. Ta kadra to on, to jego ostatnia wielka szansa żeby dorzucił także coś z reprezentacją, nawet te wyjście z grupy i cały kraj by nosił jego i chłopaków na rękach. To zapewne ostatnie MŚ Glika, Krychy, Lewego. Pewnie i Szczęsnego, zasługują na nasz doping.

Mundial to osobna sprawa. Jednak przez ten termin i kraj gospodarza jakoś na razie mnie nie grzeje, za dużo się dzieje w klubowej piłce.

A Lewy to typ zawodnika który musi mieć dookoła drużynę która będzie mu pomagać i dogrywać piłki. Nie muszą być to patelnie by tylko przyłożył nogę/głowę czy inną część ciała ale jakiekolwiek. W Barcelonie może nie ma takiego serwisu jak wcześniej w Bayernie a wykręca niesamowite liczby ale strzela głównie słabszym ekipom. A my na mundialu z takimi nie zagramy, nawet te Araby mogą zaskoczyć. Zresztą nawet zwycięstwo w nimi nic nie da jeśli nie zapunktujemy z Meksykiem. Wg mnie będą ciężary a do dobrego wyniku potrzebna będzie dobra gra całej drużyny bo sam Lewandowski nic nam tam nie wygra.

Niedaleko pada jabłko, itd:

tylko szkoda, że jedyny który zdecydowanie przerósł ojca to Haaland. Stary spłodził złote jabłko. Chiesa fajnie się zapowiadał, tylko czy po rocznej kontuzji wróci do takiego grania jak w sezonie 20/21? Zobaczymy. Pozostała trójka wg mnie nigdy swoim ojcom nie dorówna.

vicomino, dnia 04-11-2022, 21:22, napisał(a):
To prawda. Ten Haaland wygląda niesamowicie. Martwić się można tylko o jego zdrowie bo z takimi warunkami fizycznymi mięśnie, stawy itd musi mieć jak ze stali.

Pozostali to zawodnicy lepsi lub gorsi ale do tatusiów każdemu z nich jednak brakuje.

Brakuje mi w tym zestawieniu postaci z naszego poletka: mi na myśl przychodzą dwie legijne familie: Mosór i Włodarczyk.

A mi 2 bramkarze: Maciej i Wojtek Szczęśni.

Nigdy w życiu nie zgodzę się, że Chiesa Jr nie dorównuje ojcu i to nawet nie znając gry "staruszka". Zapytajcie Piotra Dumanowskiego, jakie ma zdanie nt. temat; we Włoszech panuje ogólna opinia, że Fede jest lepszy ;) Federico to FENOMEN i nie zapominajmy, że jest już Mistrzem Europy, a jest tak zdeterminowany (na boisku i poza nim), że szybko zapomni o poważnej kontuzji. Patrick Kluivert był jedyny w swoim rodzaju, a diego simeone i giovanni to jednak inna pozycja na boisku, ale jeden "gryzł" i drugi robi to samo. Można powiedzieć, że przychylam się do opinii przeminho i lekki znak zapytania daję przy nazwisko Gio Simeone.

Śmieszne? "Zawodnicy Ekwadoru biorą kąpiel po porażce w meczu otwarcia z Katarem 0:5":