Ogólna dyskusja

Qbba, dnia 08-06-2024, 00:09, napisał:
@Mahdi - Uważam dokładnie odwrotnie. Takie zachowanie pozbawia gre realizmu. Nie chodzi o to, żebym Widzewem produkował hurtowo grajków do Realu, City itp. Chodzi o nieomylność gry. Nie uświadczysz tu sytuacji w której junior z PA np. 130 będzie kosztował 40 mln a ten z 160 PA 3mln. Gra bezbłędnie wyceni każdego. Jeśli mówimy o realizmie, to : Salah do Europy został ściągnięty za 2.5 mln. Molde kupiło Halanda w wieku 17 lat za 100 tys. euro. Leverkusen ściągnęło Writza gdy miał 18 lat za 200 tyś, obecna wartość 130 mln. Musiala kupiony jako 17latek za 200 tys. obecnie warty jest 120 mln. Osimhen kupiony za 3.5 mln, teraz wyceniany jest na 100 mln. Takich przykładów jest multum. W FM takich sytuacji nie uświadczysz, bo albo klub nie chce sprzedać zawodnika, albo żąda kosmicznych pieniędzy. Dzieje się tak nawet jak jest to jakiś mały, nieznany klub.

Piszesz troszkę o czymś innym, prawdą jest że scouting w FMie leży i kwiczy, jest za łatwy. Ja uważam, że w przypadku graczy do powiedzmy 18 roku życia raporty powinny być bardzo ograniczone w ocenę, a im więcej taki młody gracz zagra spotkań w pierwszym zespole lub się pojawi choćby na ławce tym bardziej szczegółowe w ocenę. Wystarczyłoby, że raport ma te całe gwiazdki mętne. Gracz ma niby pięć ale wszystkie nie złote tylko białe - fajnie nie? Nie wiesz co z niego będzie, albo gracz super albo niewypał. Na dziś scouting nam ułatwia i przez to gracze są drodzy, Fm to tak naprawde arkusz kalkulacyjny, jeśli wiesz że ten i ten młodzik jest wart 20 milionów to znaczy, że masz go rozpracowanego do końca i gra głupieje.
Powiem ci, że większość tych młodzików powinna mieć zaporowe ceny, tak jak obecnie jest w rzeczywistości. Tak naprawdę transfery młodych graczy odbywają się dziś tylko przed kontraktem profesjonalnym, jak gracz podpisze już taki kontrakt to jest niewyciągalny, chyba że jest lesczem.
Podawane przez ciebie nazwiska przechodziły w bardzo młodym wieku, gdy tak naprawdę jeszcze nic nie pokazały. To że odpaliły to inna sprawa, ktoś miał dobre oko. I nie zgodzę się że jest wiele takich przypadków.

Zresztą popatrz na finansowanie w Fmie - myślisz że kluby mają tyle forsy a prezesi są tak skorzy do jej wydawania i oddawania wszystko w twoje ręce. Nie sądze: ) FM jak to gra jest przerysowany,

A i taka sprawa - od edycji 23 podkręcono kupowanie juniorów, gracze nie są tak chętni do przechodzenia przed 18stymi urodzinami a kluby nie chcą ich sprzedawać, czekają. Radzę skupiać się na graczach 18plus, 16latków dziś kupić jest trudno.
astało się tak, żeby utrudnić i urealnić grę. gracze co chwila chwalili się składami zbudowanymi za grosze a wypełnionymi CA po 180.

I kurde dobrze!

przeminho, dnia 08-06-2024, 00:36, napisał:
Piszesz troszkę o czymś innym, prawdą jest że scouting w FMie leży i kwiczy, jest za łatwy. Ja uważam, że w przypadku graczy do powiedzmy 18 roku życia raporty powinny być bardzo ograniczone w ocenę, a im więcej taki młody gracz zagra spotkań w pierwszym zespole lub się pojawi choćby na ławce tym bardziej szczegółowe w ocenę. Wystarczyłoby, że raport ma te całe gwiazdki mętne. Gracz ma niby pięć ale wszystkie nie złote tylko białe - fajnie nie? Nie wiesz co z niego będzie, albo gracz super albo niewypał. Na dziś scouting nam ułatwia i przez to gracze są drodzy, Fm to tak naprawde arkusz kalkulacyjny, jeśli wiesz że ten i ten młodzik jest wart 20 milionów to znaczy, że masz go rozpracowanego do końca i gra głupieje.
Powiem ci, że większość tych młodzików powinna mieć zaporowe ceny, tak jak obecnie jest w rzeczywistości. Tak naprawdę transfery młodych graczy odbywają się dziś tylko przed kontraktem profesjonalnym, jak gracz podpisze już taki kontrakt to jest niewyciągalny, chyba że jest lesczem.
Podawane przez ciebie nazwiska przechodziły w bardzo młodym wieku, gdy tak naprawdę jeszcze nic nie pokazały. To że odpaliły to inna sprawa, ktoś miał dobre oko. I nie zgodzę się że jest wiele takich przypadków.

Zresztą popatrz na finansowanie w Fmie - myślisz że kluby mają tyle forsy a prezesi są tak skorzy do jej wydawania i oddawania wszystko w twoje ręce. Nie sądze: ) FM jak to gra jest przerysowany,

A i taka sprawa - od edycji 23 podkręcono kupowanie juniorów, gracze nie są tak chętni do przechodzenia przed 18stymi urodzinami a kluby nie chcą ich sprzedawać, czekają. Radzę skupiać się na graczach 18plus, 16latków dziś kupić jest trudno.
astało się tak, żeby utrudnić i urealnić grę. gracze co chwila chwalili się składami zbudowanymi za grosze a wypełnionymi CA po 180.

I kurde dobrze!

Ja nie mam problemu z tym, że teraz ciężej kupić dobrego juniora. Problem w tym że gra bezbłędnie ocenia każdego młodzika. Kupienie tanio dobrego juniora jest NIEMOŻLIWE. Mogę grać 40 sezonów i już na początku wiem, że jeśli chce kupować młodych za maksimum 1mln euro, to żadnej perełki nie ściągnę. We wcześniejszych wersjach kupując młodzika za np. 700 tys. nie wiedziałem czy on ma potencjał na grę w Realu, czy jakimś średniaku. Podobało mi się, to że junior z PA 180 i 130 mógł kosztować tyle samo. Często kupowałem drożej zawodników którzy nic nie osiągnęli niż gości którzy stali się później podstawowymi zawodnikami dużych klubów. Teraz taka sytuacja jest niemożliwa. Po cenie zawodnika już wiadomo jaki ma potencjał.

Qbba, dnia 08-06-2024, 09:45, napisał:
Ja nie mam problemu z tym, że teraz ciężej kupić dobrego juniora. Problem w tym że gra bezbłędnie ocenia każdego młodzika. Kupienie tanio dobrego juniora jest NIEMOŻLIWE. Mogę grać 40 sezonów i już na początku wiem, że jeśli chce kupować młodych za maksimum 1mln euro, to żadnej perełki nie ściągnę. We wcześniejszych wersjach kupując młodzika za np. 700 tys. nie wiedziałem czy on ma potencjał na grę w Realu, czy jakimś średniaku. Podobało mi się, to że junior z PA 180 i 130 mógł kosztować tyle samo. Często kupowałem drożej zawodników którzy nic nie osiągnęli niż gości którzy stali się później podstawowymi zawodnikami dużych klubów. Teraz taka sytuacja jest niemożliwa. Po cenie zawodnika już wiadomo jaki ma potencjał.

Ostatnio się trochę bawiłem w Brighton (choć inną drużyną), tj. skupowałem juniorów z całego świata, wypożyczałem ich, by się rozwinęli (jeśli byli zbyt słabi na pierwszy skład), a potem sprzedawałem prawie wszystkich, zostawiając tylko tych (moim zdaniem) najlepszych i powiem Ci, że przez ładne kilkanaście sezonów przewinęło się przez tę drużynę co najmniej kilku graczy za mniej niż 2 mln €uro, których PA wynosiło 175+ (wiem, bo sprawdziłem po odstawieniu kariery).

No ale to było w Premier League. Tutaj masz link do tego, jak to się robiło w Legii (choć to akurat FM 18):

https://myfootballmanager.pl/post/2186/ostatni-taniec

Nie musisz czytać całego tekstu, zeskroluj na sam dół i zerknij na screen, przedstawiający CA i PA moich zawodników - jest tam kilku 175+, a pamiętam, że za psichuj ich kupowałem.

No więc z całą pewnością nie jest tak, że nie tworzą się w bazie tani kozacy - wszystko jest kwestią dobrego szukania, a wcześniej jeszcze załadowania odpowiednio zbalansowanej bazy danych oraz wybrania sobie drużyny, która ma niezłą reputację i w lidze z taką reputacją gra. Bo powiedzmy sobie szczerze (co koledzy wyżej już zauważyli) - większość talentów (szczegółnie z krajów z talentów słynących) jest hajpowana od najmłodszych lat, przez co ich cena rośnie do absurdalnych rozmiarów, a wraz z nią zawodnika ego oraz wymagania, czyt. taki talent nigdy nie przyjdzie do wspomnianego Widzewa, ani też innej polskiej drużyny, nawet jeśli miałaby ona finansowe możliwości. Wystarczy spojrzeć na Brazylię czy Argentynę - tam to gówniarze już po 60 baniek €uro chodzą; i mowa tu o świecie realnym.

Jeśli miałbym coś doradzić, to powiedziałbym - nawet się nie skupiaj na krajach TOP 10 czy nawet TOP 15 (mowa o reputacji ligi), szukaj raczej na peryferiach, jakieś Irany, Kolumbie i inne chuje muje. Oczywiście tam szansa trafienia prawdziwej perełki jest zdecydowanie mniejsza, ale jak poszukasz to raczej na pewno wyprzedzisz AI w ich sprowadzeniu do swojej drużyny, nawet tak średnioeksluzywnej jak Widzew.

tts0, dnia 08-06-2024, 10:37, napisał:
Ostatnio się trochę bawiłem w Brighton (choć inną drużyną), tj. skupowałem juniorów z całego świata, wypożyczałem ich, by się rozwinęli (jeśli byli zbyt słabi na pierwszy skład), a potem sprzedawałem prawie wszystkich, zostawiając tylko tych (moim zdaniem) najlepszych i powiem Ci, że przez ładne kilkanaście sezonów przewinęło się przez tę drużynę co najmniej kilku graczy za mniej niż 2 mln €uro, których PA wynosiło 175+ (wiem, bo sprawdziłem po odstawieniu kariery).

No ale to było w Premier League. Tutaj masz link do tego, jak to się robiło w Legii (choć to akurat FM 18):

https://myfootballmanager.pl/post/2186/ostatni-taniec

Nie musisz czytać całego tekstu, zeskroluj na sam dół i zerknij na screen, przedstawiający CA i PA moich zawodników - jest tam kilku 175+, a pamiętam, że za psichuj ich kupowałem.

No więc z całą pewnością nie jest tak, że nie tworzą się w bazie tani kozacy - wszystko jest kwestią dobrego szukania, a wcześniej jeszcze załadowania odpowiednio zbalansowanej bazy danych oraz wybrania sobie drużyny, która ma niezłą reputację i w lidze z taką reputacją gra. Bo powiedzmy sobie szczerze (co koledzy wyżej już zauważyli) - większość talentów (szczegółnie z krajów z talentów słynących) jest hajpowana od najmłodszych lat, przez co ich cena rośnie do absurdalnych rozmiarów, a wraz z nią zawodnika ego oraz wymagania, czyt. taki talent nigdy nie przyjdzie do wspomnianego Widzewa, ani też innej polskiej drużyny, nawet jeśli miałaby ona finansowe możliwości. Wystarczy spojrzeć na Brazylię czy Argentynę - tam to gówniarze już po 60 baniek €uro chodzą; i mowa tu o świecie realnym.

Jeśli miałbym coś doradzić, to powiedziałbym - nawet się nie skupiaj na krajach TOP 10 czy nawet TOP 15 (mowa o reputacji ligi), szukaj raczej na peryferiach, jakieś Irany, Kolumbie i inne chuje muje. Oczywiście tam szansa trafienia prawdziwej perełki jest zdecydowanie mniejsza, ale jak poszukasz to raczej na pewno wyprzedzisz AI w ich sprowadzeniu do swojej drużyny, nawet tak średnioeksluzywnej jak Widzew.

Dzięki, na pewno sprawdzę. Zastanawiałem się właśnie w której wersji FM się to zmieniło, bo w 13 jeszcze było "po staremu". Robiąc testy w FM20 nawet małe afrykańskie kluby żądały astronomicznych kwot za juniorów. Zresztą nie o kwoty chodzi a o tą niewiadomą i nutkę tajemniczości. Teraz wiadomo, że jak młodzik jest drogi to ma wysokie PA a jak tani to niskie. Chyba w FM12 kupiłem Portugalczyka, za 6 mln i w tym samym oknie transferowym przyszedł też Słowak za 400 tyś. Portugalczyk został przeciętniakiem i prawie całą karierę spędził w Club Brugge. Słowak został kupiony do Bayernu i była tam podstawowym graczem. Właśnie to było fajne, że cena za jaką kupiłeś juniora nie gwarantowała czy będzie dobry czy nie.

Qbba, dnia 08-06-2024, 12:43, napisał:
Dzięki, na pewno sprawdzę. Zastanawiałem się właśnie w której wersji FM się to zmieniło, bo w 13 jeszcze było "po staremu". Robiąc testy w FM20 nawet małe afrykańskie kluby żądały astronomicznych kwot za juniorów. Zresztą nie o kwoty chodzi a o tą niewiadomą i nutkę tajemniczości. Teraz wiadomo, że jak młodzik jest drogi to ma wysokie PA a jak tani to niskie. Chyba w FM12 kupiłem Portugalczyka, za 6 mln i w tym samym oknie transferowym przyszedł też Słowak za 400 tyś. Portugalczyk został przeciętniakiem i prawie całą karierę spędził w Club Brugge. Słowak został kupiony do Bayernu i była tam podstawowym graczem. Właśnie to było fajne, że cena za jaką kupiłeś juniora nie gwarantowała czy będzie dobry czy nie.

Wszystko zależy na ilu ligach grywalnych grasz!

Jeżeli grasz na małej ilości lig, to mała ilość produkowanych newgenów powoduje, że Ci lepsi są bardziej cenni. Gdy masz dużą ilość lig wgranych, jest dużo łatwiej wyłapać niezłego grajka, który wydaje się, że ma wysokie PA.
W FM 18 tak nie było, jak mówisz - to znaczy gracze o uznanych nazwiskach którzy grali w juniorskich barwach narodowych byli drodzy, ale dało się innych zawodników wyciągnąć z czapkę gruszek.

Ja troszkę pozwolę sobie ponarzekać w drugą stronę - bardzo łatwo jest w obecnej edycji zmusić piłkarza do obniżenia morale - wystarczy zadeklarować go jako chęć celu transferowego nr 1, a następnie złożyć ofertę transferową. Odrzucenie takiej oferty ( bo kluby chcą 5 krotną przebitkę jego wartości), powoduje, że zawodnik się burzy i najzwyczajniej w świecie jeśli nie zepsuje atmosfery w drużynie, to jest duża szansa, na to, że obrazi się na klub i nie podpisze nowego kontraktu. Pewnie ma na to wpływ lojalność ( wreszcie do czegoś się przydaje, a nie tylko na zostawanie w klubie po spadku), profesjonalizm i wytrzymywanie presji. W Azerbejdżanie nie koniecznie muszą być to wysokie atrybuty, ale daje to możliwość podburzenia troszkę przed meczem rywala.

Czy jest to realistyczne - tak, chociaż nie wiem, czy jest to aż tak częste w profesjonalnym sporcie.

W takim razie zabieram się do opracowywaania tekstu dotyczących grup C i D.
Będzie on na razie w roboczych, jak skończę dam znać i osoba odpowiedzialna za posklejenie tego będzie mogła stamtąd zabrać to co przygotowałem

poprostukuba00, dnia 08-06-2024, 21:47, napisał:
W takim razie zabieram się do opracowywaania tekstu dotyczących grup C i D.
Będzie on na razie w roboczych, jak skończę dam znać i osoba odpowiedzialna za posklejenie tego będzie mogła stamtąd zabrać to co przygotowałem

Super, pamiętaj też o napisaniu swoich typów:

- kogo widzimy w finale i kto go zwycięży
- kandydatów na czarne konie, czyli ekipę która nas zaskoczy i zajdzie daleko
- na kogo stawiamy jako króla strzelców i najlepszego gracza.

Jak to wyglądało w wykonaniu moim i Shreka możesz sprawdzić pod koniec tego skarbu: https://myfootballmanager.pl/zza-bramki/goracy-temat/601/skarb-kibica-mistrzostw-wiata-u-17-w-indonezji

Moglibyście coś zrobić z tym portalem drodzy koledzy, bo te reklamy wyskakujące wszędzie psują zabawę całkowicie, ale dosyć marudzenia, to będzie historia jedna z wielu, a któryś z użytkowników napisał kiedyś coś podobnego, tzn. osobistego i to mnie też zainspirowało...

Odkąd zacząłem cokolwiek kojarzyć aż do 14. roku życia nie rozstawałem się z piłką. Moi koledzy z dzieciństwa pewnie nawet nie pamiętają już, że nie opuściłem żadnej gry, nawet w kwadraty, czy meczu między ulicami, bo to w sumie była rutyna tamtych czasów. Rocznik 91 (w obecnej reprezentacji Polski w podobnym wieku są bodaj tylko Szczęsny, Lewy i Grosik), który swój pierwszy Skarb Kibica kupił w 1998 i od razu przewidział, że gwiazdą MŚ tego roku będzie charyzmatyczny gość z łysinką, Zidane, którego to reprezentacyjny trykot kupiony przez babcię (R.I.P) na targu przy Śląskiej w Radomiu (ten słynny z paskami, nr 10 i kogutkiem oczywiście) dumnie nosił na podwórku w kontrze do brata rodzonego (nosił brazylijską 9) i ciotecznego (miał ADP 10 z Juve).

Chociaż w klubie piłkarskim (Viki Radom) stawił się na ledwie jeden trening to "na innych frontach" zagrał z ok. 1000 dzieciaków, czy to na ulicy, czy dzikich boiskach, chociaż nikt tak wtedy nie mówił, główne boisko było po prostu "na polach", gdzie dzisiaj deweloperzy stawiają domy pod bogaczy (starsze pokolenie mówiło "idziemy na Czajki"). Jego najlepsze wspomnienia "piłkarskie" to turniej dzikich drużyn na Borkach (nad zalewem w Radomiu), gdzie pierwszy raz zetknął się z... urzędasami (?). Zebrał razem z braćmi podpisy 7 czy 8 kolegów z sąsiedztwa i sąsiedniej ulicy, i z tymi samymi braćmi pojechał na MOSiR zgłosić drużynę do gry w turnieju... Drużyna miała nazywać się Boca Juniors, ale "szef MOSiRu" się nie zgodził i wpisał Juniorki, bo nie umiał wpisać Boca (kierwa żenada...), a "młodzi kopacze" bali się zaprotestować. W turnieju zmierzyli się m.in. z Argentyną, Dzikimi Bąkami i XV-leciem, które wygrało turniej, ale jasne że to był szwindel, bo grali tam goście z podrobionymi legitkami, starsi.

Gość z rocznika 91, zawsze zainspirowany Klasycznymi 10 lubił podać, rozrzucić, ale dzisiaj nie potrafiłby nawet "mocniej przyłożyć", bo faktycznie - miał połamane palce u stóp w wyniku częstotliwości grania, chociaż legenda głosi, że kupił za małe korki (Victory) na turniej z podwórka na stadiony, gdzie był obrońcą w 2 meczach, oczywiście z tego powodu, iż w ataku grali starsi a młodego dawaj na obronę...

Gość z rocznika 91 niestety, no po prostu niestety nie poradził sobie w kluczowym momencie, czyli wtedy, kiedy priorytety kolegów się pozmieniały - on chciał przecież dalej grać. No właśnie, obraził się na wszystkich .. Zaczął szukać przyjaciół w innych kręgach co skończyło się... wizytą na komendzie, oczywiście "za posiadanie", gdzie dostał wpierdol, rzucali nim aż wpadł w ścianę, w której zrobił dziurę (jakiś chujowy kartongips). Jasne, że nie wystawił dilera, miał przecież tylko 0,5g, ale w jakiś dziwny sposób został złamany psychicznie na kilka lat...

Uzupełnię historię wieczorem, trza iść do pracy, będzie puenta.

kuboll112, dnia 13-06-2024, 10:16, napisał:
Moglibyście coś zrobić z tym portalem drodzy koledzy, bo te reklamy wyskakujące wszędzie psują zabawę całkowicie, ale dosyć marudzenia, to będzie historia jedna z wielu, a któryś z użytkowników napisał kiedyś coś podobnego, tzn. osobistego i to mnie też zainspirowało...

Wystarczy program blokujący i git nie ma reklam.

A historia niezwykle zajmująca, czekam na puentę :)

kuboll112, dnia 13-06-2024, 10:16, napisał:
Moglibyście coś zrobić z tym portalem drodzy koledzy, bo te reklamy wyskakujące wszędzie psują zabawę całkowicie, ale dosyć marudzenia, (...)

Miej pretensje nie do nas, ale do google, tudzież innych firm oferujących przeglądarki. JA nikogo nie upoważniłem do umieszczania na portalu reklam poza wydzielonymi dwoma miejscami (strefa nagłówkowa i strefa boczna). Portal za te nielegalne reklamy nie zarabia ani eurocenta i wkurza mnie to tak samo jak Ciebie.

Rozwiązaniem jest zainstalowanie rozszerzenia (adblock) na przeglądarce firefox. Wtedy widać jedynie legalne reklamy.