x

 

ARTYKUŁY - VARIA


OCENA mocne: 80, słabe: 3
zobacz komentarze

Ogólna dyskusja

29-12-2015, 12:33, Unikalnych wejść: 201607 , autor: Mahdi
ARTYKUŁY
VARIA

Pod tym wpisem można prowadzić dyskusję nie związaną z treścią innych blogów-artykułów.

Proszę przestrzegać Regulaminu Serwisu Mój Football Manager.

REGULAMIN

Proszę szczególnie zwrócić uwagę na paragraf 6, punkt 2 i podpunkt "b" rzeczonego regulaminu. "Materiały" to również "komentarze" o czym z kolei informuje paragraf 2, punkt 7.


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Menedżer Miesiąca

KOMENTARZE

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1548

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

31-08-2024, 00:11

tts0, dnia 30-08-2024, 23:40, napisał:
A znaleźli kogoś lepszego na miejsce tych dwóch piłkarskich geniuszy?


Teoretycznie tak, gracze którzy mają 24-26 lat i gdzieś tam przewijali się w klubach z TOp5 lig europejskich, tak zwane talenty do odbudowy. jak na razie większość nowych graczy pokazuje, że dyr sport Jagi - Masłowski - potrafi wyłuskać dobrych graczy na polską lige.

Shrek


Komentarzy: 1612

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

04-09-2024, 08:14

Kontynuując wątek z blogu o Warcie Poznań.

przeminho, dnia 02-09-2024, 16:34, napisał:


Dlatego my będziemy pamiętać i NIGDY nie wybaczymy, ani jednym ani drugim.



Ja nie mam zamiaru nawoływać do wybaczania, bo faktycznie nie ma czego.

Pokazuje, że nie każdego Polaka noszącego mundur obcej armii należy nazywać zdrajcą, zaprzańcem tak jak sobie życzyła propaganda PRLu. Zwłaszcza tych żyjących na tak zwanych Ziemiach Spornych, które III Rzesza, traktowała jak swoje ( Śląsk, Wielkopolska, Kaszuby).

Czy granie w lidze organizowanej przez Niemcy było "sprzedaniem się" okupantowi?

Czy pracowanie w Niemieckiej Administracji Publicznej było "sprzedaniem się" okupantowi?

Czy służba w Armii Niemieckiej było "sprzedaniem się" okupantowi?

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1548

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

04-09-2024, 22:06

Zastanawiało cię Shreku na jakiej podstawie propagandyści Putina głoszą, że z łatwością ich wojska dojdą aż do Lizbony? Liczą właśnie na takie postawy jak przytaczasz, postawy groźne, szkodliwe. Liczą właśnie, że takich ludzi będą masy, ludziom którym wszystko jedno w jakim kraju żyją, liczy się kasa, mieszkanie i godne życie.

Czym innym jest pacyfizm a czym innym bierna postawa przeciwko najeźdźcy. Na coś takiego liczyli na Ukrainie i się przeliczyli.

I tak granie dla Niemców i praca administracji to sprzedawanie się, o służbie w armii nie powiem, bo często była przymusowa

no i inna sprawa czy Frydrych i Pradella byli Polakami, bo nie byli, tak samo jak Podolski nie jest Niemcem, ma tylko obywatelstwo niemieckie. tamci dwaj to Niemcy

Shrek


Komentarzy: 1612

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

04-09-2024, 23:56

Kiedyś myślałem podobnie, rzucić się w imię honoru, patriotyzmu, na wroga i zginąć z pięknymi hasłami na ustach.

A potem założyłem rodzinę - i nagle mam zupełnie inne priorytety. Nie ginąć jak jeden głąb kapuściany z drugim, tylko przeżyć i przetrwać, by móc chronić rodzinę, przekazać ważne informacje, zaszczepić nutkę patriotyzmu, nawet taką, że pracując dla wroga można w jakiś sposób sabotować jego działania.

Nie wiem jak wyglądało to w przypadku Eziego, czy Scherfkego - chociaż podobno na Scherfkego Gestapo zbierało dowody pomagania Polakom.

Na Śląsku podpisanie listy było obowiązkowe - nie polegało to na tym, że deklarowało się, że jest się Niemcem, tudzież się nim nie jest. Wpisywało się swoich przodków, jak długo mieszka się w danym mieście, a specjalna komisja decydowała w której grupie ( od I do IV) jesteś. Grupa IV skazywała Cię więzienie, jako Polaka. Grupa trzecia nazywała Cię spolszczonym Niemcem, ale jednak Niemcem, więc dawała Ci wolność. A przynależność do grupy II lub I dawała Ci także lepszy przydział na kartki. (podobnie wyglądało to w Kraju Warty, ale już w GG na listę wpisywali się chętni)

Niestety, dawała także konieczność wstąpienia do niemieckiego wojska w ramach powszechnej mobilizacji. Dlatego wśród wielu dziadków i pradziadków jest wzmianka o tym, że służyli w niemieckiej armii. Nie koniecznie się do niej garnęli.

Granie dla Niemców - to prawda, że w 39 roku wszystkie Polskie Klubu ( albo będące pod polskim zarządem) zostały zamknięte, a ich majątki przejęte przez niemieckie władze administracyjne. Ale liga już w 40 roku grała dalej. Co Ty myślisz, że piłkarzy przywiozła razem z Niemieckim Wojskiem? Dawny Ruch Chorzów składał się z 90% z zawodników Ruchu Chorzów - te 10% musiało uciekać albo mieli po prostu zakaz gry, by nie podpadać za bardzo nowej administracji. Po co grali? Bo dzięki temu mogli dorobić, albo te parę marek do pensji, albo liczyć na to, że zostaną zwolnienie ze służby w armii, ewentualnie dostaną lżejszy przydział (front zachodni, a nie wschodni - chociażby). Co ciekawe gracze, którzy grali w reprezentacji Niemiec także byli powoływani do Wojska, lub służyli w Policji.

Grała większość graczy przedwojennych z Wodarzem, Giemsą, Piontkiem itd na czele. Grał także Cieślik - nazwiesz ich zdrajcami?

Podobnie z administracją niemiecką - jesteś dekarzem, a nowa administracja potrzebuje nowych budynków - przyjmiesz dobrze płatną pracę, czy jednak stwierdzisz, nie będę bratał się z okupantem?

A teraz historia, może nie mojej rodziny bezpośrednio, ale mojej żony i przyjaciela.

Dziadek żony pochodził spod Rybnika. W 43 roku został w ramach mobilizacji powszechnej wcielony do Wehrmachtu, wylądował w Afryce, dosyć szybko został ranny i wrócił do domu.

Dziadek przyjaciela i jego brat zostali mniej więcej w tym samym czasie powołani do Wojska. Dziadek - uciekł od Niemców, dostał się do alianckiej niewoli, gdzie spędził resztę wojny wrócił w latach 45 - 47. Drugi z braci, uciekał z Wermachtu trzy razy ( służył w krajach Beneluxu, podczas DDay) . Dwa razy Niemcy zdobywali obozy jenieckiej, w których się znajdował. Trzeci raz uciekł gdy Niemcy bronili się przed atakiem Armii Czerwonej, tym razem do Czerwonoarmistów właśnie. Strasznie długo musiał się tłumaczyć dlaczego tam był, do domu wrócił gdzieś w okolicach 50 roku - ot, taki los. Który z braci był większym kozakiem? Ten co przesłużył niemalże całą służbę w wojsku i uciekał trzy razy, czy ten co ta sztuczka udała się za pierwszym razem. Zresztą akurat wśród Ślązaków liczba dezercji była bardzo duża - wiedziało o tym dowództwo Wehrmachtu, ale jakoś PRL o tym sprytnie milczał.

Cała trójka była dumna z tego że przeżyła wojnę, nie patrząc na to, jak to zrobili. Bo zabić mogliby się dać, po prostu odmawiając wykonania rozkazu.

Wkurza mnie takie patrzenie zero - jedynkowe. Służył w armii - sprzedawczyk, albo gorzej - zdrajca, jak chociażby Ci, co denuncjowali Polaków podczas akcji zabicia inteligencji Polskiej na Ziemiach Niemieckich.

Zrównywanie postaci typu Scherfke, o którym nie ma wzmianki, że zrobił coś przeciwko komuś - z założycielem Goralenvolk - Szatkowskim?


Dlatego proszę Was, żebyście popatrzyli na niektóre rzeczy z innej perspektywy, bo może zmienić ona zupełnie obraz postrzegania.



PS. Polecam na przykład informacje o p. Andrzeju Szalawskim - głosie Niemieckiej Kroniki Filmowej w trakcie II Wojny Światowej i jednocześnie agent AK.


poprostukuba00
Typer EURO 2024 - 3. miejsce


Komentarzy: 123

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2018-08-26

Poziom ostrzeżeń: 0

05-09-2024, 02:33

Ja w przypadku Scherfke nie stawiałem go ani w roli złego czy dobrego.
Przedstawiłem fakty dotyczące statystyk oraz wzmianki jakie znalazłem dotyczący noszenia tego nieszczęsnego munduru oraz z drugiej strony pomagania innym mimo trudnej sytuacji.

Życie pokazuje że w wielu sytuacjach nie da się kogoś tak ocenić.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1548

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

05-09-2024, 19:10

@Shrek

Zostawmy ten temat, bo nigdy się nie dogadamy, ja zostałem wychowany na opowieściach dziadka i babci, o tym jak raz za razem przechodziły przez ziemie podlaskie wojska niemieckie i rosyjskie, i każdy z nich robił straszne rzeczy, Niemcy wycofując się spalili wioskę mojego dziadka, Rosjanie później przyszli i ukradli resztę i tyle. a gdy już trzymali pod butem ludność to była traktowana jak podludzie. Z Niemcami układali się tylko najwięksi łajdacy, tak było.

Inne tereny, inne historie, inny przebieg wojny, nie ma co porównywać.

Shrek


Komentarzy: 1612

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

06-09-2024, 08:13

@przeminho

To niestety prawda, ale dobrze znać punkt widzenia drugiej osoby.

Shrek


Komentarzy: 1612

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

06-09-2024, 22:11

Pokonałem MFM, czyli stworzyłem blog który ma większą ilość tekstu, niż dopuszczalna ilość na stronie.

Pomożecie jak poradzić sobie z tym problemem?

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1548

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

06-09-2024, 23:02

Shrek, dnia 06-09-2024, 22:11, napisał(a):
Pokonałem MFM, czyli stworzyłem blog który ma większą ilość tekstu, niż dopuszczalna ilość na stronie.

Pomożecie jak poradzić sobie z tym problemem?


Rób zrzuty ekranu z tekstem i dodawaj do bloga jako screeny.

Najlepiej edytuj tekst w panelu blogowym, tak żeby wyglądał estetycznie i podobnie do bloga, a następnie zrzut ekranu i wstawiasz go zamiast tekstu we właściwym blogu.

Shrek


Komentarzy: 1612

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

07-09-2024, 14:38

przeminho, dnia 06-09-2024, 23:02, napisał:
Rób zrzuty ekranu z tekstem i dodawaj do bloga jako screeny.

Najlepiej edytuj tekst w panelu blogowym, tak żeby wyglądał estetycznie i podobnie do bloga, a następnie zrzut ekranu i wstawiasz go zamiast tekstu we właściwym blogu.


Nie spodziewałem się, że coś takiego jest w ogóle możliwe, ale nawet excel gdzieś się kończy. Część tabelek wrzuciłem jako screeny, to co się nie zmieściło w blogu - podsumowanie, umieściłem w komentarzu.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki