Ewolucja Gwiazd. Marcelo Saracchi- nowy wonderkid Lipska i Kai Havertz

Dzień dobry,

Na wstępie chciałbym się z Wami przywitać jako nowy członek społeczności. Grywałem już w CM 03/04, potem wróciłęm po długiej przerwie już do FM 14, ale dopiero 3 miesiące temu Google podpowiedział, by zajrzeć na tę stronę :)

Moim pierwszym postem będzie ewolucja Marcelo Saracchiego, kupionego w połowie czerwca przez RB Lipsk za około 13.5 mln euro. Kariera w której postanowiłem go zakupić zaczęła się dla mnie od 3 -sezonowej przygody z Milanem, po której postanowiłem rozstać się z klubem w celu poszukania nowych wyzwań. I tak trafiłem do Leverkusen (Heiko Herlich, manager Leverkusen, został zatrudniony przez Milan). Po przeglądzie kadry uznałem, że Jannes Horn, kolejny wonderkid, nie rozwinął się tak jak rozwijał sie w moim poprzednich karierach. Dodatkowo jest on zawodnikiem lepszym w defensywie. Szukałem więc innego piłkarza, który mógłby rywalizować z Hornem o miejsce w składzie i ją wygrać, z powodu lepszego dostosowania do taktyki polegającej na nieustannym ataku. Wybrałem wyżej wspomnianego lewego obrońcę River Plate, któy chyba trochę zasiedział się w swoim klubie. Z oczywistego powodu nie mam niestety skanu jego umiejętności w pierwszego sezonu gry, posłużę się więc skanem zrobionym na nowym save mając nadzieję, że jego umiejętności nie podlegają losowaniu:

Cóż, lepszy z niego skrzydłowy, typ Marcelo. Przeciętne warunki fizyczne, szybki, ale słaby fizycznie, nie wygląda raczej na piłkarza, który poradziły sobie w lidze włoskiej czy angielskiej. Przeciętny odbiór piłki, marne krycie. Czy zmieniło się wiele po 5 latach kariery?

Nastąpiła lekka poprawa warunków fizycznych. Niestety, z biegiem lat nie stał się on obrońcą. Prowadziłem go jednak tylko 2 ostatnie sezony, więc jest szansa, że stałby sie on obrońcą klasy światowej, gdyby ktoś spróbował poprowadzić go od początku kariery. Swoje jednak w mojej drużynie zrobił. Bardzo szybko się zaaklimatywał, zaczął szybko strzelać bramki i asystować, posadził Jannesa Horna na ławce, a na koniec udało się na nim znacznie zarobić:

Suma ta może jeszcze wzrosnąć do 47.5 mln euro w przypdku, gdy Marcelo zagra w barwach Arsenalu 10 spotkań ligowych. Jego wartość wzrosła znacznie. Na początku jego wartość to 4,4 mln. Gdy kupowałem go przed czwartym sezonem wart był tyle ile za niego zapłaciłem- 10,75 mln. Z mojej kadencji jego wartość wynosiła już 37.5 mln (po wygraniu Bundesligi, 14 miejsce kusen w globalu, 5 miejsce ligi niemieckiej). Po przejściu do lepszej ligi, jego wartość wynosi 57,5 mln.

Jest to na pewno talent godny polecenia i chyba nie aż tak znany jak Zeca czy Guilherme Arana.

Bonusowo chciałbym przedstawić także sylwetki dwóch środkowych pomocników, szerzej znanych fanom piłki nożnej. Pierwszym jest niemiecki wonderkid Kai Havert. Piłkarz, za którego od początku gry Leverkusen żąda kwoty 150 mln. Debiutował w niemieckiej Bundeslidze w wieku niespełńa 17 lat. Sytuacja podobna jak z Saracchim- objąłem drużyne później, miałem więc mały wpłw na rozwój tego piłkarza, jednak ustawienie go na pozycji lewego Mezzala sprawiło, że cały jego potencjał został uwolniony, co zaraz zobaczycie. na początku dwa skriny- początek gry oraz rok 2022:

Żadnego zaskoczenia, wartość piłkarza rośnie prawie sześciokrotnie. Jednak jego forma za kadencji Heiko Herlicha, grając na ŚPO, nie była fantastyczna

Kolejnym piłkarzem, którego chciałbym przedstawić, jest Alexandr Gołovin, gwiazda rosyjskiego mundialu.

Widać różnicę? Świetny piłkarz, imponował formą już w CSKA. W Leverkusen, ustawiany na pozycji prawego Mezzala, radzi sobie jeszcze lepiej i staje sie gwiazdą całej Bundesligi. W sezonie 2021/2022 został Piłkarzem Roku Bundesligi, znalazł się w 11 roku Bundesligi i zajął drugie miejsce w wyborach na piłkarza roku Leverkusen. Mnóstwo bramek z dystansu, mnóstwo asyst po zejściu na skrzydło, a dodatkowo gra na bardzo wysokiej dokładności podań. Idealny następca Luki Modricia.

Skoro po tak fantastycznym sezonie nie został nawet numerem 1 w mojej drużynie zapytacie- kto w takim razie został? Odpowiedzią jest ostatnio bardzo popularny Jann-Fiete Arp. Piłkarz, który w życiu realnym zmienił niedawno Hamburg na Bayern Monachium za około 10 mln euro, w grze jest prawdziwym kozakiem. Przed sezeonem 2021/22 potrzebowałem środkowego napastnika, któy mógłby zastąpić legendę klubu(serio?) Kevina Vollanda, który mi bardziej pasuje na skrzydło. Jasne dla mnie było, że będzie on Niemcem, ale Niemcy mają dwóch wyśmienitych napastników. Timo Werner, którego mogłem pozyskać za 80 mln, ale jego wymagania finansowe były na poziomie 10-12 mln euro rocznie (ja tyle nie płacę) i właśnie Fiete Arp. Po udanych poprzednim sezonie Bundesligi, który wreszcie sprawił, że stał się on napastnikiem klasy Wernera, postanowiłem aktywować klauzulę w jego kontrakcie i kupić go za 76 mln euro, przy 5 mln euro za rok gry. Czy sie sprawdził? Wrzucam także staty jakie osiągnął w mojej karierze, by Sonny i Eddy mogli porównać swojego kozaka do mojego:

Chciałbym przedstawić Wam także wonderkidy mojego ukochanego Milanu: Locatellego, Cutrone, Calabrię, niestety- po moim odejściu mocno obniżyli loty- szczególnie Loca i Cutrone, których trzeba mocno pilnować, by wyrośli na świetnych piłkarzy

Debiutancki post wyszedł chyba dość długi, mam jednak nadzieję, że będzie się to dobrze czytało. W przyszłości jeszcze się spotkamy, a Kaia lub Fiete z chęcią zaktualizuję, gdy wreszcie zdobędą Złotą Piłkę :)

Edit: zmiana adresu linku na obrazki