1964 podejście! Sezon 2020/2021

Trochę mnie nie było. Ale - nie rozegrałem ani tygodnia w FM w tym czasie. Pochwalę się - zmieniłem komputer, trochę łatwiej będzie teraz mi publikować i grać.
Więc, nie przedłużając - zapraszam do lektury.

Dla niezaznajomionych z moją karierą - odsyłam do wcześniejszych części - nr 1, nr 2, nr 3 i nr 4.

Ubiegły udany sezon sprawił, że w kolejnym byłem głodny sukcesów. W związku z tym - w klubie dużo się działo. Zacznijmy od transferów.

Policzę za was - transferów z klubu (i wypożyczeń) było 51. Suma jaką zarobiłem nie robi aż takiego wrażenia, ale liczba wypożyczeń - owszem. I, nawet za darmo, jeśli była możliwość - sprzedawałem do polskiego klubu.

Zacznę od transferów z klubu. Jensen - jak wcześniej wspomniałem - już po tygodniu pobytu był niezadowolony. Za nic w świecie nie chciał się przekonać do zostania. Wielkiego wyjścia nie miałem a i zarobiłem tutaj akurat nie mało.
Modelski - niestety coraz częściej kaleczył grę. Przyszedł na jego miejsce Gajić, więc nie miał większej szansy na wywalczenie składu. Podobnie Natel. Za słaby na taki klub jak mój. Leandro wrócił do domu, można by rzec. Zrobił wiele dobrego dla GieKSy, ale, z racji wieku i spadku umiejętności nie było dane mu zostać. Niestety, odszedł Gonzo. Chciałem go zatrzymać, do końca kariery, za to, że jest legendą. Niestety, chciał grać coraz więcej, nie mogłem mu tego zabronić. Podobnie było z Otoo - Saponjic go wygryzł, chciałem dać szansę Kopaczowi, jako trzeciemu napastnikowi, a to był ostatni gwizdek by coś zarobić. Jaroszyński również się nie sprawdzał. Miałem młodego Serba na lewą obronę, więc ten odszedł. Co ciekawe - zadebiutował w kadrze po tym jak wyjechał na Cypr. Esteves - nigdy nie narzekał na grzanie ławy, ale przyszli inni na ławę więc i z nim się pożegnałem. Za darmo, za to, że był bezkonfliktowy. Bouba Sare i Kevin Stoger - chcieli grać częściej - nie mieli na to szans. Nie mogłem psuć atmosfery więc ich sprzedałem. Vuković, niestety. Całe okienko o niego się bili, w końcu i on się oburzył i ostatniego dnia odszedł do Realu. To była duża strata, którą miał załatać Hołownia.
Paluch, Naydenov, Jaworski, Pereira, Zajac, Anh Tuan, czy w styczniu Kopacz - wszyscy udali się ogrywać na wypożyczenie.

Transfery do klubu:
Wieteska - OŚ - od zawsze byłem fanem jego talentu, szykowałem go na pierwszy skład. Początek sezonu miał bardzo kiepski i już zaczynałem w niego wątpić. Jednak zaskoczył i zaczął grać naprawdę bardzo dobrze. 39/3/1 śr. 7,14

Gajić - OP - podobnie jak Modelski - miał być rezerwowym obrońcą. Z czasem zdarzało mu się częściej grywać w pierwszym składzie. Ogólnie dość porządny sezon, choć bez fajerwerek. 24/0/2, śr. 7.27

Diallo - ŚP - gdy tylko go ujrzałem - zakochałem się. Może nie do końca, ale bardzo go chciałem. Zapłaciłem kupę kasy, ale transfer udany. Z początku uczył się jeszcze grać z Batistą, jednak był coraz pewniejszym punktem. 37/5/4, śr. 7.11

Traore - GK - z nim jest dość ciekawa historia. Początkowo miał być zmiennikiem Branescu. Jednak - Rumun miał koszmarny początek sezonu, prawie nic nie grał. A Traore - był jednym z najlepszych zawodników rezerwowego Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz (4-0). Po tym meczu - zaryzykowałem i zacząłem na niego stawiać w pierwszym składzie. Nie zawiodłem się, w niektórych meczach bronił tak, że aż krzyczałem jego nazwisko! Kapitalny transfer. 35/-44/15, śr. 6,98

Castillo - OPL - odszedł Stoger, więc potrzebowałem kogoś na zmianę dla Williamsa. Sezon miał przeciętny, raczej z pojedynczymi przebłyskami. 21/4/4, śr. 7.20

McNair - ŚP - ławkowicz, lepszy niż wcześniejsi. No i wychowanek United. W krytycznych sytuacjach grywał na OŚ, a i na OL się zdarzyło. Nie narzekał, więc go lubię. 20/1/0, śr. 6,95

Chester - OŚ - narzekałem na obronę na początku sezonu. A nie było dobrych i tanich obrońców na rynku, ściągnąłem tego zawodnika, po trzydziestce (jako jedyny w klubie). Złapał czerwo w debiucie (jak Wieteska). Z czasem się ogarnał i był solidnym zmiennikiem - 37/0/3/, śr. 7.05

Hołownia - OL - po tym jak odszedł Vuković na gwałt potrzebowałem szybko lewego obrońcę. Udało się go wypożyczyć na dosłownie godzinę przed końcem okienka. Sezon udany, ale i on zaliczył kiepski początek. 30/1/1, śr. 7.11 (co ciekawe - jedynego gola trafił z Legią).

Lo Celso - OPL - Williams zaczął grywać za bardzo w kratkę. A on był wystawiony na sprzedaż i w moich możliwościach. O super atrybutach. Co prawda bardziej OPŚ, ale "przerobiłem" go. Fajny transfer, ale mam wrażenie, że jeszcze nie pokazał wszystkiego. 20/2/4 śr. 6,88

Dimata - WN - rozbity bank. Ale również zaimponował mi swoimi atrybutami. Kapitalny zakup, świetnie wszedł do drużyny. I, zależało mi na szybkim napastniku. No i mam. 21/11/8 śr. 7.29

Zajac, Jaworski, Andersson, Lundil i Russel to melodia przyszłości. Bez debiutu.

Superpuchar Polski

Wygrałem. W sumie to nie ma co dodawać. Straciłem bramkę już w pierwszej minucie, ale drużyna się podniosła i odniosłem zwycięstwo.

P

Puchar Rezerwowych Polski

Jak zwykle - było to pole do popisu dla rezerw, a przy okazji okazja by grali i nie narzekali, że siedzą. Dojście do finału poszło dość gładko.

Natomiast finał...

Nadal FM jest niezrozumiały. A niby pierwszy skład, a taki wynik... Brakowało tylko, kontuzjowanego wówczas, mojego superstrzelca Mousseta. Ogólnie mecz nie porwał, a i jeszcze porażka była dość bolesna.... No cóż, będzie rewanż!

Liga Mistrzów

Po udanych rozgrywkach w ubiegłym sezonie - nie musialem grać w eliminacjach. Zacząłem od razu od fazy grupowej. Kogo mi przydzielił los?

Borussia Dortmund

AS Roma

i...

Ajax Amsterdam! Starych znajomych, trzeci rok z rzędu w tej samej grupie!

Faza grupowa była zacięta! Każdy z każdym wygrywał, remisował na przemian. Co chwilę były roszady na pierwszych dwóch miejscach. GieKSa - fatalnie zaczęła.

Ale jak skończyła!
Ogólnie w grupie miałem - masę szczęścia i pecha. Zerknijcie:

Pech:

Wygrywać 3-0. 4-3 i ostatecznie zaledwie remis... To była radość zakończona smutkiem.

Szczęście:

3 strzały celne. Dwie bramki. W ostanich chwilach. Jeszcze lepiej smakowało, bo zwycięstwo zapewnił Kopacz, wychowanek!!

Ostatecznie tabela wyglądała tak:

No to na wiosnę Liga Mistrzów nadal w Tychach!
Losowanie, niestety, nie było zbyt pomyślne. Real Madryt.

SZOK!!!
6-3 z Realem Madryt! Sześć! SZEŚĆ do trzech!! Fragment mózgu odpowiadający za FMa eksplodował w orgazmie! Niemal każdy strzał to gol! Nie umiałem wyjść z zachwytu! No i Traore - gdyby nie on!

No, ale czekał rewanż!

Szok podwójny!! What?! Real musiał walczyć by nie przegrać?! Ze mną? Z GKS Katowice?! Choć, muszę przyznać - Lo Celso i Dimata to rajdy sam na sam, a Batista z bezpośredniego rzutu wolnego rafił. Ale kto by sądził zwycięzców?

Liga Mistrzów? Jedziemy dalej. Ćwierćfianł i kolejny przeciwnik - Manchester City. No dobra, koniec wygłupów, teraz już chyba muszę przegrać. Prawda?

Po poprzednich meczach pełnych bramek - względny spokój. Fenomenalny mecz Traore. I też sporo szczęścia, że City miało tyle niecelnych strzałów. Ale - i ślepej kurze się trafi, prawda? Przecież nie mogę przejść City!

Pierwsza moja sytuacja - i niezawodny Mousset w samotnym rajdzie strzelił bramkę. Ale i tak oczekiwałem pogromu. CO TU SIĘ DZIEJE, GKS KATOWICE W PÓŁFINALE LIGI MISTRZÓW!!
Nie mogłem w to uwierzyć. Serio.

Tam czekała już Barcelona. Czy ja kiedyś odpadnę?!

Cóż, chyba jednak odpadnę. Pierwszy mecz - i Neymar mi pokazał jak się gra. Niestety, ale czekał mnie przecież rewanż na Camp Nou, może powalczę?

A dupa! Dupa dupa dupa!
No, nie da się nic innego powiedzieć...

p

Z tym drugim, przyznam szczerze - pierwszy raz się spotkałem. Może dlatego, że nie zwykłem aż tak przegrywać? Ciekawe, nie powiem.
Ostatecznie to Barca wygrała LM pokonując w finale PSG 3-1.

Przygoda z Ligą Mistrzów zakończona fenomenalnie. Półfinał. W życiu bym się tego nie spodziewał. Ba, po losowaniu liczyłem na 3 miejsce w grupie. Byłem zachwycony tym jak grali moi zawodnicy.
A jak sobie poradzili w Ekstraklasie?

Ekstraklasa

Pierwsza połowa sezonu - poza początkiem była bardzo udana. Porażki u siebie z Pogonią i Arką chluby nie przynosiły, ale nie było źle. Miałem 1 pkt przewagi nad... Arką Gdynia.

Runda rewanżowa to już jednak koncertowa gra.
Ale, w formie ciekawoski pokażę dwa mecze. Rozegrane w przeciągu tygodnia. Mecz z Legią Warszawa - głównie rezerwami oraz z Piastem Gliwice - pierwszą 11stką.



No okej, grałem w przewadze, ale wynik - kapitalny! Chyba właśnie za ten wynik Legia w Finale Pucharu Polski się zrewanżowała.

I mecz z Piastem, w którym kaleczyłem ten sport.

Mistrz był pewny, tabela dla formalności:

No tym razem to zmiażdżyłem rywali. Bardzo cieszyła mnie ilość punktów i bramek. Co ciekawe - Arka z drugiego miejsca spadła na 6, a Piast... był 16 po pierwszej rundzie z 15 punktami. W tabeli wiosny zajął drugie miejsce z 36 punktami i jedną tylko porażką. Trzeba przyznać - świetny wynik! I, pomógł w tym mój wychowanek - Kamil Kopacz, który na wypożyczeniu w 16 meczach strzelił dla Piasta 14 bramek.

I liga

Ligę zdominowały dwa zespoły. Po raz któryś do Ekstraklasy wraca Bruk Bet, który coś nie potrafi się na dłużej zadomowić. Awans też zespołu z Sosnowca, ciekawie dla kibiców. Widzew coraz wyżej, w końcu wróci?

II liga

Bez większych niespodzianek, awansują zespoły, które balansują między 1 a 2 ligą.

Tak, z grubsza wyglądała podstawowa jedenastka:

Ciekawe rzeczy też się wydarzyły na koniec sezonu, które pamiętałem by zachować.

I takie:

I takie:

I takie:

Mousset znowu kozak. Tak wyglądał w liczbach ten jego sezon:
 

Ogólnie dla klubu rozegrał już 98 meczów, strzelił 87 bramek i miał 20 asyst. W dwa sezony. No kozak!

W poprzednich dwóch wpisach pochwaliłem się dwoma nowymi, kapitalnymi juniorami z naboru do klubu. Dziś chcę tę listę uzupełnić o dodatkowych trzech, którzy najlepiej rokują.

Marcin Hinc

Już w pierwszym sezonie zagrał w 7 meczach. Póki co - bez liczb.

Tomasz Laskowski

Póki co bez debiutu.

Robert Adamus

Będzie rywalizował z Gilletem o minuty. O dziwo, to on strzelił pierwszy bramki dla GieKSy, w opisywanym sezonie: 4/2/1 i raz gracz meczu. Obie bramki z Miedzią (3-1).

Sezon bardzo udany, choć nieco łyżka dziegciu w postaci porażki w Finale PP. No ale LM? Kapitalnie. I, przyznam szczerze - bardzo wątpię w powtórkę w nowym sezonie.


W ten sposób mój blog dogonił grę. Aktualnie w grze mam sierpień 2021 roku, także samiuśki początek sezonu. Do następnego!

EDIT.
Na prośbę czytelników wklejam informacje na temat kluby i współczynników.
Stan na 02.08.2021.

Stan finansowy klubu

Miejcie na uwadze, że jest to po pierwszym miesiącu okienka transferowego, być może już kogoś kupiłem ;)

Obiekty treningowe

A jeszcze trwa rozbudowa obiektów młodzieżowych, która zostanie zakończona w październiku 2021 roku.

Reputacja polskich klubów.

Pokazałem tylko kluby z Ekstraklasy (Radomiak jest dużo niżej w reputacji, więc nawet się nie zmieścił).

Stan finansowy polskich klubów.

Co ciekawe - Legia nie jest druga. Z Ekstraklasy na niższych pozycjach jest 23. Piast - 1,4 mln, 35. Bruk Bet 625 tys., 40. Zagłębie Lubin 350 tys. oraz ostatnie miejsce, 54. Zagłębie Sosnowiec - 0 euro (ktoś może wyjaśni? Status finansowy niepewny, blisko 5 mln euro niespłaconych pożyczek, nie widzę info na temat zmiany planowanej zmiany zarządu. Przez jakiś czas w ubiegłym sezonie ostatnie miejsce okupowała też... Legia)

Europa - współczynniki ligowe

Szału nie ma - Polska dopiero na 16 pozycji.

Europa - współczynniki klubowe

Tutaj już wysoka, 9 pozycja. Choć nie bardzo odróżniam oba rankingi, może też mi ktoś łopatologicznie wyjaśni?

Europa - miejsca premiowane awansem

Polska tutaj także na 9 pozycji. Bezpiecznie, raczej nie grozi spadek w ilości klubów w kolejnych edycjach pucharów.

Reputacja rozgrywek ligowych.

Polska liga jest już bardzo ceniona w Europie. Spoilerując - wpływa to też na zawodników. Diallo, mając do wyboru przedłużenie kontraktu w GKSie lub transfer do City lub PSG... wybrał GieKSę! Także cieszy, że zawodnicy wybierają mój klub.

Ranking rozgrywek pucharowych

Tutaj czekał mnie szok. Zajrzałem po raz pierwszy. Puchar Polski jest na 6 miejscu wśród europejskich pucharów narodowych. Naprawdę wow!

I ostatni screen.
Współczynniki polskich klubów.

GieKSa, Legia i daleko daleko nikt.

Jeśli jeszcze o czymś zapomniałem - piszcie!