x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 9, słabe: 0
zobacz komentarze

Biało- Czerwoni odc.5

21-09-2017, 00:04 , Unikalnych wejść: 2486 , autor: Kuba199321

Wybrany klub / reprezentacja: Polska

Opisywany sezon: 2020

Poziom rozgrywkowy: -

Wersja gry: Football Manager 2017

Witam!

Zapraszam na kolejną część mojej przygody z reprezentacją Polski. Ostatnie kilka dni leżałem na L-4, więc miałem trochę więcej czasu na pisanie. Od jutra wracam już na pełne obroty, więc odcinki będą się pojawiały rzadziej. W tym odcinku przeczytacie o zmaganiach reprezentacji Polski w ramach Ligi Narodów. Mam nadzieję, że będzie się Wam podobało. Dziękuję także za wszystkie komentarze pod poprzednim odcinkiem. Jeśli ktoś jest nowy na stronie lub też przeoczył moje wcześniejsze blogi to zaległości można nadrobić tutaj:

Odc.1

Odc.2

Odc.3

Odc.4

 

Czas rozliczeń.

 

Po Euro postanowiłem, że nadszedł czas pożegnać się z niektórymi zawodnikami, którzy bądź zawiedli, bądź też są na tyle zaawansowani wiekowo, że nie będą nam już pomocni w odbywających się w Maroku Mistrzostwach Świata za dwa lata. Z całą pewnością na powołanie nie ma co oczekiwać Łukasz Fabiański, który i tak był już tylko bramkarzem nr 3. Ma już jednak prawie 35 lat, czas dać szansę młodszym. Darzę go jednak dużą sympatią, gdy po zakończeniu kariery zechce zostać trenerem, chętnie dołączę go do sztabu kadry.

Kolejnym piłkarzem, który nie zagra już w reprezentacji jest Michał Pazdan. U niego również głównym powodem jest wiek (33 lata) oraz znaczny spadek atrybutów fizycznych, przez co miałby problemy z wygrywaniem pojedynków z silnymi i szybszymi rywalami. Z resztą już zdarzało mu się popełniać dość proste błędy.

Przez najbliższy czas przerwa w powołaniach czeka także Tomasza Kędziorę. Do tej pory w prawie wszystkich swoich występach zawodził. Natomiast w meczu ze Szwajcarią dał swój „popis”. I nie mówię tu o niestrzelonym karnym, to może zdarzyć się każdemu. Jego gra defensywna pozostawia wiele do życzenia. Zauważyli to również włodarze Dynama Kijów, którzy nie przedłużyli z nim kontraktu i Tomek jest teraz wolnym zawodnikiem. Czeka go dużo pracy jeśli chce wrócić do reprezentacji.

Brak klubu oraz braki szybkościowe są przyczynami przez które licznik występów Kamila Grosickiego zatrzyma się na liczbie 73. Będąc szczerym, to Grosik bardzo rzadko grał w kadrze na miarę swoich możliwości. Miewał przebłyski, jednak od momentu pojawienia się w kadrze Szymanowskiego czy Świderskiego często przegrywał z nimi rywalizację o pierwszą 11-tkę.

Robert Lewandowski podjął decyzję o rezygnacji sam. Liczę jednak, że znów uda mi się go przekonać do powrotu. Swoje szanse na zaprezentowanie swoich umiejętności dostaną jeszcze Jędrzejczyk i Rybus, jednak muszą oni prezentować się co najmniej dobrze, jeśli chcą pozostać w drużynie. Zwłaszcza ten drugi. Nie mam jednak póki co godnych następców, by pochopnie z nich rezygnować.

Szanse na zastąpienie tych zawodników, będą dostawać młodzi zawodnicy, głównie z klubów Ekstraklasy.

 

Liga Narodów.

 

Losowanie fazy grupowej Ligi Narodów odbyło się jeszcze przed Euro, jednak nie chciałem opisywać tego w poprzednim odcinku, bo chciałem się skupić w nim na imprezie mistrzowskiej. Przypominam, że po awansie w poprzedniej edycji, w tym roku zagramy w Elicie. Czekają nas więc cztery spotkania na najwyższym poziomie. W grupie zagramy z Francją i Portugalią. Nie ma się co oszukiwać- jesteśmy kandydatem do spadku. Pokazaliśmy już jednak, że potrafimy wygrywać z europejską czołówką, więc na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Komplet grup wszystkich szczebli prezentuje się następująco:

 

Zgrupowanie I (Francja w Lidze Narodów i towarzysko ze Szwecją)

 

Powołania na pierwsze zgrupowanie po Mistrzostwach Europy rozesłałem tuż po zakończeniu okienka transferowego. Doszło w nim do zmian klubów przez kilku naszych kadrowiczów. Najgłośniejszym transferem było przejście ostatniego dnia okienka Grześka Krychowiaka z PSG do Benfiki Lizbona na zasadzie wypożyczenia. Szerokim echem odbiło się również dołączenie Krystiana Bielika do drużyny Liverpoolu. Spotka się tam z Karolem Linettym i mam nadzieję, że pod okiem Pepa Guardioli rozwiną się na klasowych zawodników. Po raz kolejny szansy w Interze nie otrzymał Szymański, który po raz kolejny na rok zameldował się w Lechu Poznań.

Zgodnie z obietnicami szansę zaprezentowania się dostało kilku młodych piłkarzy, którzy na co dzień występują w klubach Ekstraklasy i reprezentacji U-21. Oto komplet powołanych:

BRAMKARZE:

Wojciech SZCZĘSNY (Juventus), Bartłomiej DRĄGOWSKI (Fiorentina), Youn CZEKANOWICZ (Gent)

OBROŃCY:

Artur JĘDRZEJCZYK (Legia), Robert GUMNY (Lech), Kamil GLIK (Monaco), Timothee KOLODZIEJCZAK (Southampton), Bartosz SALAMON (Cagliari), Mikołaj GULCZYŃSKI (Wisła), Krystian BIELIK (Liverpool), Maciej RYBUS (Lokomotiv), Mateusz HOŁOWNIA (Legia)

POMOCNICY:

Alexander SZYMANOWSKI (Birgmingham), Karol ŚWIDERSKI (Jagiellonia), Grzegorz KRYCHOWIAK (Benfica), Karol LINETTY (Liverpool), Ariel BORYSIUK (Racing), Sebastian SZYMAŃSKI (Lech), Piotr ZIELIŃSKI (Napoli), Tymoteusz KLUPS (Lech), Bartosz KAPUSTKA (Leicester)

NAPASTNICY:

Arkadiusz MILIK (Leverkusen), Grzegorz KUŚMIERZ (Zagłębie)

 

FRANCJA- POLSKA (Liga Narodów, 1. kolejka)

 

Zmagania w ramach Ligi Narodów rozpoczynamy na nowym stadionie w Lyonie, gdzie na co dzień występuje miejscowy Olimpique. Na mecz postanawiam wystawić takie samo zestawienie personalne jak na otwarcie Euro, oczywiście poza nieobecnym już w reprezentacji Lewandowskim. Jego naturalnym zastępcą jest Milik.

Tracimy gola jako pierwsi już w 13. minucie spotkania, kiedy to po zamieszaniu po rzucie wolnym i bardzo pasywnej grze w odbiorze Szymanowskiego piłka wpada pod nogi Pogby i ten uderza ponad rękami Szczęsnego. Jesteśmy praktycznie nieobecni przez większość połowy, do 30. minuty nie oddajemy ani jednego celnego strzału. A Francuzi wciąż atakują. 10 minut przed końcem pierwszej połowy wykorzystujemy pierwszą sytuację jaka się nam przydarza. Z piłki stojącej w narożniku boiska dośrodkowuje Zieliński. Wydaje się, że piłka jest za głęboka, jednak fantastycznie powalczył o nią Kapustka i wycofał ją na ósmy metr do Linettego, a ten huknął od poprzeczki. Do przerwy wynik już się nie zmienił. Wynik korzystny, lecz zupełnie niesprawiedliwy. Po przerwie obraz gry niestety się nie zmienił. Mamy może większe posiadanie piłki i dużo więcej podań, lecz niewiele uzyskujemy z tego korzyści w postaci sytuacji podbramkowych. Rywale są dużo konkretniejsi, potrafią 3-4 podaniami przedostać się pod nasze pole karne. I po jednej z takich właśnie akcji zdobywają decydującą bramkę. Piłkę na połowie rywali traci Szymanowski, rywale szybko, dosłownie czterema podaniami wyprowadzają Comana na sytuację sam na sam. Szczęsny bez szans. Do ostatniego gwizdka podopieczni Casanovy mają wszystko pod kontrolą. Nieudanie rozpoczynamy tegoroczną Ligę Narodów.

 

POLSKA- Szwecja (Towarzysko)

 

Szansę na rehabilitację mamy już po trzech dniach, gdy na Stadionie Narodowym podejmujemy reprezentację Trzech Koron. Szwecję, która znajduje się w drobnym kryzysie, bo na Euro odpadli już w fazie grupowej jedyny punkt zdobywając ze słabym Izraelem. Mecz ten potraktowałem jako szansę dla młodych na zaprezentowanie się szerszej publiczności i poczucie atmosfery Narodowego.

Mecz znów zaczynamy najgorzej jak się da, czyli stratą gola już w pierwszej groźnej akcji przeciwników. Tym razem błąd w środkowej strefie boiska Borysiuka, który źle oblicza lot piłki i ta trafia do Tibblinga. Ten zupełnie nie pilnowany podciąga akcję kilkanaście metrów do przodu i zagrywa do Emila Forsberga, a pomocnik RB Lipsk niesygnalizowanym strzałem z pierwszej piłki pokonuje bezradnego Czekanowicza. Staramy się jakoś odpowiedzieć, lecz Szwedzi umiejętnie trzymają nas z dala od własnej bramki. Nawet jeśli udaje się nam dojść do sytuacji, to jesteśmy rażąco nieskuteczni (dwie „setki” marnuje Milik). Co najgorsze, przez cały mecz oddajemy JEDEN celny strzał. Z takim wynikiem nie mieliśmy nawet co liczyć na remis. Przegrywamy drugi mecz bez Lewandowskiego.

 

ZGRUPOWANIE II (Portugalia i Francja w Lidze Narodów)

 

Drugie zgrupowanie po Euro było decydujące jeśli chodzi o naszą obecność w elicie Ligi Narodów. Oba spotkania gramy na własnym terenie, więc przynajmniej jedno z nich musimy wygrać jeśli nie chcemy zostać relegowani do grupy B. Po cichu jednak liczyłem, że zdobędziemy 4 punkty. Bardziej zależało mi na zwycięstwie z Portugalią, ponieważ tego skalpu (czołowej drużyny kontynentu) jeszcze w swojej kolekcji nie miałem.

W porównaniu do poprzednich spotkań, tym razem nie mogłem skorzystać z kontuzjowanego Milika, co stworzyło ogromny problem co do obsady pozycji wysuniętego napastnika. Postawiłem na doświadczenie, dlatego w jego miejsce powołałem Teodorczyka i Sobiecha. Uraz wykluczył z gry także Szymanowskiego- za niego wezwałem Jóźwiaka. Słaba forma Gulczyńskiego i Borysiuka skutkowała tym, że najbliższe mecze obejrzą oni w telewizji. Szansę treningu z najlepszymi piłkarzami w kraju otrzymał za to Kacper Wojdak. Powołani na mecze z Portugalią i Francją:

BRAMKARZE:  

Wojciech SZCZĘSNY (Juventus), Bartłomiej DRĄGOWSKI (Fiorentina), Youn CZEKANOWICZ (Gent)

OBROŃCY:

Artur JĘDRZEJCZYK (Legia), Robert GUMNY (Lech), Kamil GLIK (Monaco), Timothee KOLODZIEJCZAK (Southampton), Bartosz SALAMON (Cagliari), Kacper WOJDAK (Lechia), Krystian BIELIK (Liverpool), Maciej RYBUS (Lokomotiv), Mateusz HOŁOWNIA (Legia)

POMOCNICY:

Kamil JÓŹWIAK (Lech), Karol ŚWIDERSKI (Jagiellonia), Grzegorz KRYCHOWIAK (Benfica), Karol LINETTY (Liverpool), Sebastian SZYMAŃSKI (Lech), Piotr ZIELIŃSKI (Napoli), Tymoteusz KLUPS (Lech), Bartosz KAPUSTKA (Leicester)

NAPASTNICY:

Łukasz TEODORCZYK (Anderlecht), Artur SOBIECH (Darmstadt), Grzegorz KUŚMIERZ (Zagłębie)

 

 

POLSKA- PORTUGALIA (Liga Narodów, 2. kolejka)

 

W wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu z Francją musiałem dokonać dwóch zmian spowodowane przez kontuzje. Za Milika gra Teodorczyk, zaś za Szymanowskiego- Jóźwiak.

Mecz po raz kolejny zaczynamy od straty bramki w pierwszym kwadransie gry. Błąd Rybusa, który źle oblicza tor lotu piłki wykorzystuje Guedes. Ma mnóstwo czasu i miejsca, wbiega w pole karne i tam wypatruje Adriana Silvę, który po otrzymaniu podania mija jak dziecko Kolodziejczaka i z najbliższej odległości pakuje piłkę w siatce. Znów potrzebujemy dłuższej chwili, żeby zacząć próby grania takiej piłki jaką potrafimy, opartą na dominacji w środku pola. Nareszcie nasze ataki przynoszą skutek w 31. minucie meczu, gdy kombinacyjną akcję pewnym strzałem wykańcza Jóźwiak. Jest to jego premierowe trafienie w seniorskiej kadrze. Na przerwę schodzimy z nienajgorszym 1:1, widziałem kilka pozytywów w porównaniu do ostatnich spotkań. Druga połowa zaczyna się dla nas bardzo dobrze, ponieważ w przeciągu kilku minut za dwie żółte kartki z boiska wylatuje Renato Sanches. Zaczęliśmy swobodniej rozgrywać piłkę odważniej przesuwając się pod bramkę przeciwnika. Szybko nasze zapędy zostały jednak zahamowane. Z rzutu wolnego z ok. 30 metrów uderzył Bernardo Silva. Było to na tyle słabe uderzenie, że nikt na stadionie nie spodziewał się, że sprawi ono problem Szczęsnemu. W niewyjaśnionych okolicznościach piłka wpada w sam środek bramki, dokładnie tam gdzie stał Wojtek. Fatalny w skutkach błąd. Stawiam wszystko na jedną kartę, nakazuję chłopakom atakować ile sił. Zero punktów po dwóch spotkaniach praktycznie przekreśla nasze szanse na utrzymanie się w elicie. Niestety nasze ataki nie są na tyle groźne, by zagrozić bramce Rui Patricio. Na domiar złego, już w doliczonym czasie gry, Portugalczycy po jednej ze swoich kontr zdobywają trzecią bramkę. Błąd popełniła nasza para stoperów, która źle ustawiła pułapkę ofsajdową. Adrian Silva nie zwykł nie korzystać z takich prezentów. 1:3. Nasze szanse na utrzymanie zmalały znacznie, prawie do zera. Wszystko zależy od spotkania z Francją. Nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów. 

 

POLSKA- FRANCJA (Liga Narodów, 3. kolejka)

 

Na spotkanie z Trójkolorowymi postanawiam powrócić do taktyki 4-4-2. Na ławce siadają obaj boczni obrońcy z meczu z Portugalią. Pierwszy raz o punkty zagra Gumny, zaś ze środka na lewą stronę defensywy przechodzi Kolodziejczak. Obok kapitana Glika na środku zobaczyliśmy Bielika. Na prawym skrzydle Jóźwiaka zastępuje jego klubowy kolega z Lecha- Klups. Duet napastników stworzyli Świderski z Sobiechem.

Liczyłem, że drobne cofnięcie skrzydłowych sprawi, że rywale nie będą już tak groźni na skrzydłach jak w naszej potyczce sprzed miesiąca. Do 30. minuty wszystko wyglądało dobrze. Może z przodu nie było fajerwerków, ale przynajmniej graliśmy uważnie w obronie. I właśnie wtedy do akcji wkroczył sędzia. Uwierzcie mi na słowo, ale kompletnie nie wiem za co odgwizdał karnego. Oglądałem powtórkę chyba z 10 razy i dalej nie wiem. Dał kartkę Kolodziejczakowi, rzekomo faulował Zoumę. Do piłki podchodzi Martial, Szczęsny wyczuwa jego intencje, lecz piłka po jego rękach wpada do siatki. Po trzech minutach goście znów mają "jedenastkę". Tym razem sędzia całkowicie słusznie odgwizduje faul Zielińskiego na Digne. Faul całkowicie bezsensowny, bo piłka wychodziła z pola karnego i nie było już żadnego zagrożenia dla naszej drużyny. Znów Martial, po raz kolejny uderza w ten sam róg, ale tym razem Wojtek daje radę, wciąż tylko 0:1. Tylko i aż, bo musimy strzelić dwa gole, żeby pozostać w grze. Tuż po przerwie Francuzi pozbawiają nas złudzeń, kto jest lepszy. Griezman na skrzydle robi z naszych obrońców wiatrak i wykłada piłkę na piąty metr do Martiala, a ten ucisza Narodowy. Wynik na 0:3 ustala pół godziny przed końcem Griezman wykorzystując podanie Kante. Jesteśmy bezradni, nie mogę znaleźć sposobu na świetnie dysponowanych rywali. W meczu z Portugalią zagramy już tylko o honor i godne pożegnanie się z grupą A Ligi Narodów. 

 

ZGRUPOWANIE III (Portugalia w Lidze Narodów)

 

Meczem z Portugalią kończymy naszą przygodę z elitą Ligi Narodów. Już wiadomo, że od kolejnej edycji (2022) zagramy ponownie na drugim szczeblu tych rozgrywek. Teodorczyk stracił miejsce w Anderlechcie, więc nie miał co liczyć na powołanie, w jego miejsce wraca Milik. Grającego bardzo przeciętnie w klubie Klupsa zastąpił dawno nie widziany w kadrze Paweł Wszołek, który na co dzień gra za oceanem w MLS. Z powodu urazu nie zobaczymy także naszego golkipera nr 2, czyli Drągowskiego. W jego miejsce najlepszy polski bramkarz początku sezonu Ekstraklasy- Radosław Majecki. Komplet powołanych:

BRAMKARZE:  

Wojciech SZCZĘSNY (Juventus), Youn CZEKANOWICZ (Gent), Radosław MAJECKI (Legia)

OBROŃCY:

Artur JĘDRZEJCZYK (Legia), Robert GUMNY (Lech), Kamil GLIK (Monaco), Timothee KOLODZIEJCZAK (Southampton), Bartosz SALAMON (Cagliari), Kacper WOJDAK (Lechia), Krystian BIELIK (Liverpool), Maciej RYBUS (Lokomotiv), Mateusz HOŁOWNIA (Legia)

POMOCNICY:

Kamil JÓŹWIAK (Lech), Karol ŚWIDERSKI (Jagiellonia), Grzegorz KRYCHOWIAK (Benfica), Karol LINETTY (Liverpool), Sebastian SZYMAŃSKI (Lech), Piotr ZIELIŃSKI (Napoli), Paweł WSZOŁEK(DC United), Bartosz KAPUSTKA (Leicester)

NAPASTNICY:

Arkadiusz MILIK (Leverkusen), Artur SOBIECH (Darmstadt), Grzegorz KUŚMIERZ (Zagłębie)

 

PORTUGALIA- POLSKA (Liga Narodów, 4. kolejka)

Wracamy do ustawienia 4-5-1. Tym razem rolę "10" pełni Świderski, Zieliński cofnięty trochę do tyłu, zaś ze składu wypada Krychowiak. Blok defensywny w porównaniu do spotkania z Francją nie uległ zmianie. Wszołek pokazał się na treningach z bardzo dobrej strony, dlatego dostaje szanse. Na szpicę wraca Milik. Liczę, że w końcu się odbuduje i strzeli jakąś bramkę.

Powoli naszą niechlubną tradycją stają się bramki tracone na samym początku spotkania. Tym razem również tak się dzieje. Świderski traci piłkę w środkowym kole boiska, szybkie podanie na prawe skrzydło do Rebelo, ten dośrodkowuje wprost na głowę Guedesa i 1:0 dla Portugalii. Ostatni kwadrans pierwszej połowy to istny nokaut dla naszej drużyny. Najpierw Guedes odwdzięcza się Rebelo w kopii akcji na 1:0. Później dośrodkowanie Bernardo Silvy z rzutu wolnego na swojego drugiego gola zamienia Rebelo. Po kolejnych kilku minutach znów rzut wolny wykonuje Bernardo Silva, tym razem jednak bezpośrednio uderza na bramkę Szczęsnego. Piłka odbija się od muru i całkowicie myli naszego bramkarza. Do przerwy 0:4. Czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem w swojej przygodzie z kadrą. Byłem bezradny. W drugiej połowie chciałem tylko, żeby nie doszło do większej kompromitacji. Prawie się udało, rywale zdobyli o 3 bramki mniej niż w pierwszej połowie. Nasze niezdecydowanie w wybiciu piłki przy rzucie rożnym wykorzystał Guedes i z 16 metrów ładnym uderzeniem pokonał Szczęsnego.

 

Podsumowanie.

 

Kończymy ten rok w minorowych nastrojach. Wcześniej zdarzały nam się pojedyncze porażki, a teraz zanotowaliśmy takich pięć z rzędu. Nie udało mi się znaleźć rozwiązania na żaden z naszych problemów. Największą naszą bolączką jest strzelanie bramek. Praktycznie w ogóle nam się to nie udaje. W drużynie nie ma lidera, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania goli. Obawiam się, że Milik nigdy nie zostanie takim piłkarzem. Mamy teraz kilka miesięcy, żeby się otrząsnąć po tych kilku ciosach, które zadali nam Francuzi i Portugalczycy. Już od marca zaczynamy batalię w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Wszyscy rywale są zdecydowanie na naszym poziomie. Nie możemy ich jednak lekceważyć, wszak aż trzy ekipy z naszej eliminacyjnej grupy znalazły się w najlepszej "16-tce" EURO (Polska, Grecja, Irlandia).

Na koniec jeszcze komplet spotkań rozegranych w 2020 roku:

Sytuacja w rankingu FIFA na koniec roku. Jeszcze utrzymujemy się w dziesiątce.

No i już tak całkiem na koniec podsumowanie wszystkich grup Ligi Narodów. Już wiadomo, że tytulu nie obronią Francuzi, gdyż zajęli w swojej grupie drugą lokatę. Zadecydował o tym fakt, że strzelili przeciwko nam mniej bramek niż Portugalia.W Final Four zagrają:

- Anglia

- Hiszpania

- Niemcy

- Portugalia

Tak wyglądał komplet tabel we wszystkich grupach:

GRUPA A

GRUPA B

GRUPA C

GRUPA D

Mam nadzieję, że miło się czytało i będziecie chętnie obserwowali moje dalsze poczynania.


Autor: Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019

KOMENTARZE

Danielski


Komentarzy: 307

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-01-24

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 08:18 , ocenił powyższy materiał: mocne

Zmiana pokoleniowa i jakościowa robi swoje.

Ranking FIFA aż tak tego nie odczul. Nie łatwe zadanie przed Tobą. Życzę powodzenia!

Ciekawostka - Czekanowicz był na ławce w meczu Francja - Luksemburg 0-0 w barwach tych drugich ;)

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 10:39 , ocenił powyższy materiał: mocne

Trudna droga Cię z nimi czeka... Nowe pokolenie delikatnie mówiąc nie zachwyca. Życzę powodzenia!

Kaan


Komentarzy: 659

Grupa: Moderator encyklopedysta

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-25

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 14:49 , ocenił powyższy materiał: mocne

Bez Lewandowskiego ten zespół traci połowę wartości. Będzie ciężko.

Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019


Komentarzy: 777

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-02-28

Poziom ostrzeżeń: 1

21-09-2017, 15:50

Dokładnie Panowie, lekko nie będzie. Trzeba liczyć że objawi się "nowy Lewandowski"... Chyba, że wróci stary :-) Bo tracę już wiarę w Milika, a młodzi to jeszcze nie "international level"

Dario


Komentarzy: 622

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-13

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 18:18 , ocenił powyższy materiał: mocne

Ciekawie to wszystko opisujesz, zobaczymy jak pójdzie w elMŚ, powodzenia.

geographic92


Komentarzy: 213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-01-01

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 21:54 , ocenił powyższy materiał: mocne

Z kim San Marino wygrało mecz?

Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019


Komentarzy: 777

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-02-28

Poziom ostrzeżeń: 1

21-09-2017, 21:58

geographic92, dnia 21-09-2017, 21:54, napisał:
Z kim San Marino wygrało mecz?


3:2 u siebie z Luksemburgiem ;)

EDIT. Co więcej, potrafili jeszcze wygrać towarzysko z Andorą 2:1 w tym samym roku, chyba jakiś rekord.

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

21-09-2017, 22:36 , ocenił powyższy materiał: mocne

To kogo planujesz powoływać zamiast Arka.Strasznie się uparłem na Tomczyka ,a może dać szanse Kownackiemu ???.Zmiany pokoleniowe jak najbardziej są potrzebne .W sparingach stawiaj na młodych .Mocne

Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019


Komentarzy: 777

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-02-28

Poziom ostrzeżeń: 1

21-09-2017, 22:49

grinch123, dnia 21-09-2017, 22:36, napisał:
To kogo planujesz powoływać zamiast Arka.Strasznie się uparłem na Tomczyka ,a może dać szanse Kownackiemu ???.Zmiany pokoleniowe jak najbardziej są potrzebne .W sparingach stawiaj na młodych .Mocne


Milik póki co zostanie, bo nie mam alternatywy. Kownacki ma strzelonych 17 bramek w pięciu ostatnich sezonach.. Tomczyk też nie zachwyca, jeszcze nie miał sezonu z dwucyfrową zdobyczą bramkową. Liczę, że odpali, oprócz niego jest jeszcze kilku młodych. Potrzebujemy jednak strzelby "na już". Ale mogę obiecać, że na każde zgrupowanie powołanie dostanie jeden młody napastnik, może akurat trafię :-)

Berth


Komentarzy: 1056

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Francuski Łącznik

Dołączył: 2016-06-20

Poziom ostrzeżeń: 0

22-09-2017, 09:11 , ocenił powyższy materiał: mocne

Sporo nowych twarzy, ale spadek bezdyskusyjny.
Obecnie online: weche
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki