x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 9, słabe: 1
zobacz komentarze

Mój finał 3 edycji Rozgrywki Mistrzów - niedokończona historia Eddy'ego Maniolo...

31-01-2018, 21:34 , Unikalnych wejść: 3088 , autor: EddyManiolo

Wybrany klub / reprezentacja: Eddy Maniolo FC

Opisywany sezon: 2016/2017

Poziom rozgrywkowy: FInał 3 edycji Rozgrywki Mistrzów

Wersja gry: Football Manager 2017

  

I. DRAFT

Nawet nie wiem jak zacząć. To była jak droga z piekła do nieba. Po drafcie cieszyłem się z mocnego składu, ponieważ jeśli by ktoś wypadł, to na jego miejsce była równie solidna rezerwa. Że będą bunty to wiedziałem, ale na to miałem plan. Po ogłoszeniu typów bukmacherów, kiedy okazało się że faworyta wybiera się po wysokości pensji poczułem powoli zaciskającą się pętlę na szyi, ale jednocześnie wierzyłem w to że dam radę! Byłem  przekonany że na typy fachowców wpływa to jakie cały skład ma średnie CA/PA, a tu dupa. I tak oto nim rozpoczął się turniej dostałem pierwszą lekcję. Gdybym, gdybym, gdybym... tak wiem gdybanie...ale  gdybym wiedział wcześniej to wybrałbym w drafcie Edersona, Williama Carvalho, Coutinho, Sergi Roberto, Ruganiego, Ziyecha, Clyne'a, Zielińskiego,  Weigla, Lemara, Sule czy Naby’ego Keite... Człowiek uczy się całe życie...



 

II. PRZYGOTOWANIE DO TURNIEJU

Czas przygotowań przed turniejem potraktowałem bardzo serio. Trochę pograłem, trochę symulowałem. Nie wiedząc jak będą grali przeciwnicy szukałem optymalnego ustawienia dla swoich graczy i wydawało mi się że znalazłem bo z taką taktyką wyjściową poleciałem na finał. Grałem nią ja i przeprowadziłem symulację i kiedy w każdym meczu wychodziłem tym samym składem (na ile oczywiście pozwoliły mi kontuzje i zawieszenia) wyglądało to obiecująco. De Bruyne z Aguero mieli mnóstwo asyst, Ronaldo ponad 30 goli w sezonie, Neuer przynajmniej połowa spotkań czyste konto.


 


Miałem oczywiście również plany awaryjne, a dokładnie sześć planów, gdyby plan A nie wypalił.


 



 


 


 



 



 



III. GRANDE FINALE W MANCHESTERZE


MECZE TOWARZYSKIE
Grę rozpoczęliśmy oczywiście od ustawień sztabu, taktyki, treningu, mniejszych lub większych szczegółów i oczywiście spotkań przedsezonowych. My rozegraliśmy ich jedenaście, dziewięć wygranych i dwa remisy z Arsenalem i Leverkusen nad którymi zdecydowanie przeważaliśmy. Ronaldo strzelał w każdym meczu, Kevin z Sergio mnóśtwo asystowali, tak wiem że z kelnerami, ale ustawienie wydawało się dawać radę, więc potraktowałem to jako dobry prognostyk.


PIERWSZA KOLEJKA     EDDY - DOBI 0:0
Pierwszy mecz przy takiej małej ilości spotkań ma ogromne znaczenie, gdyż w przypadku wygranej pozwala dobrze wejść w sezon. Po Dobim który dużo mówił o Football Managerze zanim zaczęliśmy zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać. To było jak walenie głową w mur z jednej i drugiej strony. Bardzo wyrównany mecz, w dodatku ten szczwany lis wyłączył mi całą ofensywę dlatego Ronaldo zszedł już po pierwszej połowie. Każdy z nas miał swoje sytuacje, ale mecz zakończył się wynikiem 0:0. Zagraliśmy na zero z tyłu i to było coś z czego trzeba było się cieszyć.

 

 


DRUGA KOLEJKA     JMK - EDDY 0:3         KONTUZJA: ANDRES INIESTA - 4tygodnie    
Tu miałem łatwiej bo mogłem podejrzeć w pierwszej kolejce co prezentuje Adrian. Zobaczyć jak poruszają się jego piłkarze i co gra niby zabójcze trio MSN. Adrian nie obraź się, ale było prościej niż myślałem. W 27 i 28 czyli minuta po minucie JMK dostał dwie bramki, w 61 minucie trzeci gol dla mnie po którym już się nie podniósł pomimo 15 strzałów i 3 sytuacji 100%. W dodatku Ronaldo nie wykorzystał szansy na pierwszego gola w sezonie, ponieważ w 90 minucie nie wykorzystał rzutu karnego, więc zakończył mecz z jedną asystą przy golu Bale'a.

 

 

 

TRZECIA KOLEJKA     EDDY - MAHDI 2:2        KONTUZJA: ANDRES INIESTA - 2tygodnie    
To było meczycho! Było tam wszystko! Zacznijmy jednak od tego że chciałem być cwany i na wyjście ustawiłem inną taktykę bo wydawało mi się że pozwoli mi ona szybko zneutralizować jego ataki, a jednocześnie pozwoli na szybkie kontry. Kiedy w 33 minucie prowadził 0:2 otrząsnąłem się w momencie! Wróciliśmy do naszej pierwotnej taktyki i mecz odmienił się diametralnie! W 51 minucie na tablicy był już wynik 2:2 po tym jak Neuer dał niesamowitą asystę, a Icardi oddał cudowny strzał! Mało tego, w końcówce obaj mieliśmy szansę na przeważenie szali na swoją korzyść jednak nic nie chciało wpaść. Myślę że 2:2 to sprawiedliwy wynik, może gdybym grał pierwotną taktyką od początku...

 

 

 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY - BORUSSIA MONCHENGLADBACH II 1:1
Zremisowaliśmy 1:1. Z podstawowego składu grał Icardi i to właśnie on strzelił bramkę dla nas. Mecz bez historii.

 

 

CZWARTA KOLEJKA     DOBI - EDDY 1:3      KONTUZJE: PHILIPP LAHM - 4tygodnie, KEVIN DE BRUYNE i HARRY KANE - 1tydzień
Pomimo mojej wygranej to bohaterem meczu został ... Blaise Matuidi. Zacznijmy od początku, najpierw w 6 minucie Blaise sprokurował rzut karny który wykorzystał Aguero, następnie w 8 minucie Matuidi dostał żółtą kartkę za sprokurowanie rzutu karnego którego nie wykorzystał Aguero! Ten sam Matuidi postanowił w doliczonym czasie gry wziąć sprawy w swoje ręce i strzelił gola ... samobójczego. Taki zawodnik to skarb. Niestety na drugą połowę już nie wyszedł i zakończył mecz z notą 6.2. Ja w nim widziałem potencjał na kolejne bramki dla mnie, ale Dobi chyba też.

 

 

PIĄTA KOLEJKA    EDDY - JMK 1:2      KONTUZJE: PHILIPP LAHM - 3tygodnie, DAVID ALABA i CRISTIANO RONALDO - 2tygodnie, KEVIN DE BRUYNE i HARRY KANE - 1dzień
Jak widzicie po kontuzjowanych nie mogłem skorzystać z głównego lewego obrońcy, podstawowego napastnika i najlepszego rozgrywającego. W końcu po to brałem gwiazdorski skład żeby takie luki łatać bez problemu. Cóż jak nie urok to sraczka jak się okazało. Mecz rozpoczął się idealnie dla nas bo już w 5 minucie na prowadzenie wyprowadził nas Icardi który miał być raczej rezerwowym w trakcie sezonu, a tu w 3 meczu z rzędu strzela 3 bramkę. W drugiej połowie drużyna JMK doszła nas na 1:1 dzięki temu że piłka przeleciała nad Boatengiem, a Neuer mimo tego że jest znany z wychodzenia przed pole karne był wolniejszy od Suareza. Cały czas napieraliśmy i przyszła 62 minuta kurza dupa. Gareth Bale uszkodził Achillesa dzięki czemu wypadł ze składu na 4 miesiące. Ja trzecią zmianę zrobiłem w 61 minucie! Dzięki czemu zostaliśmy na placu boju w dziesiątkę! I w 86 minucie Delle Alli zapewnił nam pierwszą porażkę, w dodatku na własnym stadionie. Jednym słowem dramat!!!

 

 

 

SZÓSTA KOLEJKA     MAHDI - EDDY 4:0        KONTUZJA: GARETH BALE - 4miesiące, PHILIPP LAHM - 2tygodnie, DAVID ALABA i CRISTIANO RONALDO - 1tydzień
Mówi się że lepiej żeby takie mecze zdarzały się wcześniej niż później. Ogólnie to co zagrał mój zespół, a zwłaszcza cała obrona to dramat. W ofensywie coś tam się starali bo mieliśmy więcej strzałów i nawet 3 setki, ale psu na budę się to zdało. Lewy dwa gole zdobył po dośrodkowaniach bocznych obrońców z obu skrzydeł. Najwyższą ocenę w meczu 6.8 mieli Modric i... Azplicueta który dostał nawet czerwoną kartkę. Tak się chłopak starał. W dodatku w 76 minucie zespół Mahdiego postanowił wyeliminować mi Jordiego Albe, co prawda tylko na 3 dni. Tyle że Alba wszedł w 45 minucie, w 76 minucie go znieśli i zastąpił go Di Maria, a w 80 minucie Cesar dostał czerwo i te sytuacje to chyba najlepsze podsumowanie tego co graliśmy. Druga porażka i lider zaczął odjeżdżać.

 

 

 

SIÓDMA KOLEJKA     EDDY - DOBI 2:1        KONTUZJA: GARETH BALE - 3.5miesiąca, PHILIPP LAHM - 5dni
Ta kolejka odbyła się 2.10.2016r. Pamiętam ten dzień jak dziś, obchodziłem wtedy 30 urodziny i nie zdarzyło się nic szczególnego. Żaden list z Hogwartu, żadna striptizerka z tortu... Przejdźmy do meczu może. Po dwóch porażkach na pożarcie podrzucili mi Dobiego. Powiem że jego zespół ma złote serce i nie chciał mi zrobić przykrości z okazji urodzin. Zacznijmy od początku. Jordi Alba chyba nie wiedział że mecz z Mahdim już się skończył i kiedy wyszedł z szoku chciał się zemścić, ale zapomniał że gramy już z kimś innym. 3 minuty meczu i Alba poszedł do szatni, myślę sobie „...no kurwa pięknie!..." W 10 minucie Herrera strzelił gola mimo że prawie w linii prostej stało przy nim trzech obrońców! To chyba był dzień cudów bo w 14 minucie odblokował się Boateng gdyż wyrównał! I tak strzelaliśmy z Dobim do siebie aż do 48 minuty. Wtedy dostałem prezent urodzinowy! Florenzi który miał być głębokim rezerwowym dośrodkowywał piłkę, a de Vrij wpakował swojaka do bramki strzeżonej przez Szczęsnego! Wygraliśmy 2:1 czyli na kłopoty dobry Dobi!

 

 

 

ÓSMA KOLEJKA     JMK - EDDY 2:3        KONTUZJA: GARETH BALE - 3miesiące, CRISTIANO RONALDO - 2tygodnie
Poprzednie siedem kolejek było bardzo męczące bo nie było łatwych spotkań, ale to co się wydarzyło w tej to można było zwariować. Ja prawie się posrałem w drugiej połowie. Zresztą o tym że był to dobry ofensywny mecz niech przemówią statystyki: strzały/celne/setki JMK 23/10/2 - EDDY 25/12/3. W tym meczu postanowiłem wykorzystać taktykę z trzema obrońcami. Do 21 minuty gra gitarra i 0:3 dla mnie, zresztą takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. I chyba wtedy nadszedł ten moment kiedy Adrian zaczął bardziej kumać bo w 60 minucie wyprowadził wynik na 2:3, a ja grubo w szoku postanowiłem utrzymać wynik do końca.

 

 

DZIEWIĄTA KOLEJKA     EDDY - MAHDI 0:1        KONTUZJA: GARETH BALE - 3miesiące, CRISTIANO RONALDO - 1tydzień, TONI KROOS  5dni
No i przyjechał lider do nas. Nie mogliśmy przegrać, więc wróciłem do pierwotnej taktyki, dlatego mocno wierzyłem w sukces. I mieliśmy przewagę w ofensywie i mieliśmy pecha bo w 37 minucie Icardi wypada na 5 tygodni. Ronaldo nie było bo spędzał kolejne tygodnie na leczeniu, Aguero już grał, a raczej się starał grać. Pozostał Harry Kane. Taki zawodnik to wiadomo górne piły trzeba grać. I tak graliśmy, graliśmy. Przed 85 minutą byłem pogodzony z remisem, a tu nagle... w 85 minucie Lucas Digne strzela bramkę Z DUPY! Neuer nie wiem w transie czy może znudzony tym że nie miał co bronić bo... to był pierwszy celny strzał drużyny Mahdiego!!! 0:1 i sytuacja się zaognia.

 

 

 

DZIESIĄTA KOLEJKA     DOBI - EDDY 0:1        KONTUZJA: GARETH BALE - 2.5miesiąca, MAURO ICARDI - 4tygodnie
Każdy mecz w tym turnieju jest na swój sposób trudny i wymagający, ale te z Dobim były dla mnie męczące nad wyraz. Po dwóch porażkach musiałem szukać punktów, a okazało się że odbiłem sobie nawet porażkę w końcowych minutach w poprzednim meczu, ponieważ teraz zwycięskiego gola strzeliliśmy w 88 minucie!!! Od razu lżej. Na kłopoty dobry Dobi!

 

 

 

JEDENASTA KOLEJKA     EDDY - JMK 7:0        KONTUZJA: GARETH BALE - 2.5miesiąca, MAURO ICARDI - 3tygodnie
Ten mecz to był mój katharsis. To był mój majstersztyk jeśli chodzi o stałe fragmenty gry, ponieważ to one w mniejszym lub większym stopniu zapewniły nam pięć goli w tym spotkaniu! Pisałem wcześniej że Adrian zaczął bardziej kumać, w tym spotkaniu wrócił do starego stylu. Zmiażdżyliśmy rywala: 820 podań (87% celnych), 25 strzałów (14 celnych). Takiego meczu na przełamanie i na powrót do gry potrzebowaliśmy. Czyżby moja pierwotna taktyka zaczęła przynosić efekty?

 

 

DWUNASTA KOLEJKA     EDDY – DOBI 1:3        KONTUZJA: GARETH BALE - 2miesiące, SERGIO AGUERO – 10dni,  MAURO ICARDI - 1tydzień
Wystarczyły dwa tygodnie by moja drużyna zapomniała jak się gra. Wystarczyły dwa tygodnie by z mistrzów stałych fragmentów gry stać się amatorami. Wystarczyło 28 minut by drużyna Dobiego po stałych fragmentach strzeliła nam trzy bramki. W 90 minucie Harry Kane strzela swojego pierwszego i ostatniego gola w tym sezonie.

 

 

 

TABELA PO PIERWSZEJ CZĘŚCI SEZONU
Drugie miejsce. Dziewięć punktów przewagi nad Dobim i dwanaście punktów straty do Mahdiego. Wszystko jeszcze było możliwe, trzeba tylko poprawić tzw. detale i grę Ronaldo.


 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY – JEUNESSE D’ESCH 2:0
Tylko dwie bramki strzelone mimo ogromnej przewagi i gry pierwszym składem. Panowie do roboty kurwa!!!

 

 

TRZYNASTA KOLEJKA     MAHDI – EDDY 1:2        KONTUZJA: GARETH BALE – 1.5miesiąca
Tak! Tak! Tak! Nie mogłem sobie lepiej wymarzyć początku rundy rewanżowej. Cały czas odczuwaliśmy brak kontuzjowanego Garetha który miał wchodzić w drugich połowach za Kevina i dzięki swojej szybkości i dryblingowi rozbijać zmęczoną obronę rywali. Szalony, wyrównany mecz! Mahdi miał pięć setek, ja trzy. Drugą połowę rozpoczęliśmy frajersko bo straciliśmy bramkę zaraz po jej rozpoczęciu. Na szczęście choć raz Ronaldo mnie nie zawiódł, a formalności dopełnił nieśmiertelny Iniesta! W dodatku na dwa miesiące udało nam się wyeliminować z gry Lewandowskiego, no nie powiem żebym się nie cieszył.

 

 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY – MARLY 15:0
Kolejny sparing z ogórkami. Mój asystent Rui Faria poprawił nieco nastroje w drużynie. Miałem nadzieję że Ronaldo w końcu odpali po ostatnim spotkaniu ligowym i sparingowym.

 

CZTERNASTA KOLEJKA     JMK – EDDY 3:2        KONTUZJA: GARETH BALE – 1miesiąc
Ten cały turniej to prawdziwy rollercoaster. Nie można na chwilę się rozkojarzyć, bo przeciwnicy skrzętnie to wykorzystywali, a praktycznie każde spotkanie to istna bitwa! Adrian się odradzał i to nie był już ten sam zespół który dostał w tytkę 7:0. Ronaldo tak jakbym sobie życzył odblokował się. Strzelił trzy gole, druga bramka przecudnej urody, trzeci gol na 3:3 ze spalonego więc hat-trick przeszedł koło nosa. Przegraliśmy 3:2 ponieważ kiedy Boateng postanowił zagrać solidnie, to znów Ramos sobie poluzował i wykosił Suareza. Mecz za nami, żyje się dalej.

 

 

 

PIĘTNASTA KOLEJKA     EDDY – MAHDI 0:1        KONTUZJA: HUGO LLORIS – 5tygodni, GARETH BALE – 2tygodnie, SERGIO AGUERO- 1tydzień
Nowy Rok przyszedł, a my mieliśmy podwójnego kaca. Pierwszego po Sylwestrze, drugiego po tej porażce. Tak naprawdę to 0:1 z tego meczu nie do końca odzwierciedla tego co się działo. Mahdi mógł wygrać wyżej, na szczęście Neuer bronił jak w transie i wyciągnął nawet rzut karny Vidala w 76 minucie którego sprokurował Cesar Azplicueta. My również mieliśmy swoje okazje, ale ich obrona rozegrała wzorowy mecz. Tytuł się oddala, pętla się zaciska.

 

 

 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY – AS ALGRANGE 12:0
Rui Faria robił co mógł żeby nasza obrona i atak znów uwierzyły w siebie dlatego bramki strzelali zarówno obrońcy jak i napastnicy.

 

SZESNASTA KOLEJKA     EDDY –JMK 2:0        KONTUZJA: HUGO LLORIS – 3tygodnie, ALLESANDRO FLORENZI – 4dni
Potrzebowaliśmy tych trzech punktów jak powietrza. Nie byłem zadowolony z gry w ataku. Aguero słabiutko, Ronaldo z asystą, Kevin musiał wziąć na siebie zdobywanie goli. W ogóle w tej kolejce wyglądało to tak jakby gospodarze się umówili bo Mahdi u siebie pokonał Dobiego również 2:0. Nie było mi to na rękę.

 

 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY – CS VEYMERANGE 8:0
W styczniu mecze ligowe były co dwa tygodnie dlatego sparingi były na wagę złota. Tym bardziej zwycięstwa w nich.

SIEDEMNASTA KOLEJKA     DOBI - EDDY 2:2        KONTUZJA: HUGO LLORIS – 2tygodnie, SERGIO RAMOS – 4dni
Musieliśmy szukać punktów, a przed sobą mieliśmy ciężki mecz, w dodatku wyjazdowy. Zaczęło się dobrze bo po szybkiej kontrze wyszliśmy na prowadzenie. Do remisu doprowadził Tevez wykorzystując nieporadność mojej obrony. Przed przerwą Ronaldo przypomniał nam o sobie i do szatni schodziliśmy z mniejszym ciśnieniem. W drugiej połowie postawiłem na kontrę, defensywę, wszystkie sztuczki byle tylko utrzymać remis. I tak się ciągnął ten mecz do momentu w którym Boateng nie postanowił wyjść na pierwszy plan i sprokurował rzut karny. Byłem wściekły bo Fabinho pewnie go wykorzystał mimo tego że Neuer był bliski obrony. Mahdi zremisował z JMK 1:1 dlatego nic nie odrobiliśmy, ale na szczęście również nie powiększyliśmy straty.

 

 

SPOTKANIE PREZESA JAKUBA WĘDROWYCZA Z MANAGEREM EDDY’M MANIOLO (01.02.2017R.)
Według bukmacherów miało być nasze gładkie zwycięstwo w lidze, a tymczasem drugie miejsce i strata kilkunastu punktów. Nie spodobało się to Panu Prezesowi który wezwał mnie na dywanik. Pogadaliśmy sobie, a ja dostałem jeszcze trochę czasu.


MECZ TOWARZYSKI     EDDY – RCS VERVIETOIS 6:0
Zwycięstwo na poprawę humoru. Tylko jak tu się śmiać kiedy pętla się zaciska?


 

OSIEMNASTA KOLEJKA     MAHDI - EDDY 1:1        KONTUZJA: LUKA MODRIC – 11dni
Po tym spotkaniu miałem solidny ból głowy. Gdyby Ronaldo strzelił jednego gola więcej w sytuacji gdy trafiał w słupek i poprzeczkę, gdyby Alex Sandro nie wybił z bramki strzału głową Boatenga po rzucie rożnym. Mało tego! Trzeba dodać że Mahdi od 6 minuty grał w dziesiątkę, czego nawet za bardzo nie było widać! W dodatku historia prawie (bo różnica była tylko jednej minuty) się powtórzyła, ponieważ znów Cesar Azplicueta ofiarował tym samym przeciwnikom rzut karny! I znów Manuel Neuer wyczuł intencje Arturo Vidala, tyle że w 75 minucie! Osiemnasta kolejka, a może dwa spotkania były bez nerwów, reszta to wojna totalna. Sześć kolejek pozostało by dogonić lidera, z którym właśnie zremisowaliśmy.


 

MECZ TOWARZYSKI     EDDY – ES FAMECK 14:0
Rui Faria chyba nie chciał mojego zwolnienia. Potrafił zmotywować piłkarzy do wysokiej wygranej w sparingu. Jeszcze nie złożyliśmy broni.

DZIEWIĘTNASTA KOLEJKA     EDDY – DOBI 3:2
Na to spotkanie wszyscy byli zdrowi i gotowi do gry. Ten mecz mógł podobać się kibicom. Były piękne gole, niesamowity powrót, mnóstwo akcji, próba doprowadzenia do samego końca do remisu. Mnóstwo emocji. Moi przeciwnicy twierdzili że mam słabsze drugie połowy, ale w tym spotkaniu zaprzeczyłem tej teorii. Miałem nadzieję że to będą cenne trzy punkty, jednak JMK nie dał rady Mahdiemu i po raz kolejny po prostu nie straciliśmy do lidera.

KURTYNA OPADŁA. ZWOLNIENIE EDDY’EGO MANIOLO
Kurwa Prezesie Wędrowyczu to ja Cię stworzyłem i dałem Ci to stanowisko!!! Pewnie kilku z Was zastanawiało się jak się czułem po takiej informacji. Ano jakby mnie ktoś moką szmatą w pysk pierdolnął. Dobi aż biedny olał swoje spodnie bo kiedy wybuchnęła ta informacja akurat był w łazience, a Mahdi z JMK postanowili go o tym fakcie od razu głośnym krzykiem poinformować. Pięć kolejek do końca, czyli jak szybko przeliczyłem mniej więcej pięć godzin będę musiał się przyglądać jak chłopaki kończą finał. Tyle starań i wszystko psu w dupę tylko dlatego bo zanim jeszcze rozpoczął się turniej dałem dupy w drafcie z zarobkami i zostałem przedstawiony jako absolutny faworyt. Udało mi się chociaż zapisać jako ten który odniósł najwyższe zwycięstwo w turnieju (7:0 z JMK). 
Prawdopodobnie dałem dupy na rozmowie z zarządem. Jedyne co mogę powiedzieć na swoją obronę to to że dla mnie to była trochę pierwszyzna. Nie mam doświadczenia w tych rozmowach bo nigdy ich nie miałem, lub miałem jedną lub dwie w poprzednich częściach i to tyle. Myślałem że obiecując poprawę postawy zespołu w lidze, bedzie chodzić o zwycięstwa nad rywalami i zmniejszanie straty, a okazało się że chodzi o poprawę pozycji na co miałem nieduże szanse i popłynąłem. Cóż wrócę silniejszy…
 




 

 

 

VI. ŻYCIE W KLUBIE PO EDDY'M MANIOLO

Po moim zwolnieniu chciałem żeby moim następcą został Diego Simeone. Okazało się jednak że nowym menago został ten któremu dawali najmniejsze szanse - Antonio Conte. Nim nowa miotła objęła zespół w dwóch spotkaniach szansę dostał mój asystent Rui Faria. Wpierw w meczu ligowym z JMK pięknie wyprowadził zespół na remis mimo prowadzenia rywali 3:1, w sparingu włożył przeciwnikom dziesięć bramek. Antonio Conte nie pokazał niczego wielkiego wygrał jeden mecz z Mahdim 3:1, przegrywając pozostałe trzy spotkania. Zrobiłbym więcej gdybym został do końca...

 

 

V. TURNIEJ IM. POKRAKI I KAPCIA VEL TURNIEJ POCIESZENIA DLA EDDYMANIOLO

Dzięki temu że w sobotę udało nam się zakończyć turniej finałowy, całą niedzielę mieliśmy na to by zagrać coś nowego. Ustaliliśmy że zamienimy się drużynami i zrobiliśmy tak
Eddy  <-> Mahdi, JMK <-> DobiFM. Chcieliśmy sprawdzić jak teraz przedstawiałaby się wyniki, ale rozgrywając 18 spotkań czyli 6 mniej. Mając skład Mahdiego chciałem wkurzyć pozostałych graczy. Upieprzyłem sobie że zamuruje bramkę wygrywając mecze jednym lub drugim zabójczym kontratakiem. Skończyło się tak że przegrałem cztery pierwsze mecze, w dwóch spotkaniach tracąc nawet po pięć goli! W jednym ze spotkań dostałem nawet z Dobim 3:10, ale głównie dlatego że postanowiłem się dobrze bawić i poluzowałem na maxa taktykę po czerwonej kartce Vidala w 74 minucie, pakując mi jeszcze 5 bramek. Nie chciałem grać ustawieniem które zaprezentował Łukasz dlatego wziąłem się za poszukiwanie własnego stylu. Rozwiązanie przyszło późno, ale pozwoliło na zdobycie wielu punktów i zajęcie ostatecznie trzeciego miejsca. Co do rywali to:
- DobiFM – dopracował taktykę którą wymyślił i szlifował w finale, a która pozwoliła mu tutaj zająć pierwsze miejsce. Wykorzystał dużo lepiej ofensywne gwiazdy niż JMK, z Griezmanna robiąc nawet pomocnika długodystansowca,
- Mahdi – przeszedł drogę krzyżową z moja drużyną jednocześnie przyznając że nawet mając taki skład nie jest łatwo o końcowe zwycięstwo. Jak widzicie Mahdi zajął 2 miejsce i nawet go nie zwolnili. Doszliśmy do wniosku że miało na to wpływ 2 miejsce Dobiego w notowaniach bukmacherów który tutaj zajmował 1 miejsce. W moim przypadku jeśli chodzi o finał 1 miejsce zajmował Mahdi który w notowaniach był 4 i takiej porażki zarząd nie był w stanie zaakceptować,
- JMK – ciężko mu było odnaleźć się w pace Dobiego, dlatego wiele nie ugrał i ten puchar mógł być dla niego kolejnym polem do rozwijania się w tej grze.

 

VI. MANCHESTER UNITED STADIUM TOUR

Kiedy powiedziałem moim koleżkom którzy interesują się piłką nożną że dzięki graniu w FMa udało mi się zakwalifikować do wyjazdu do Manchesteru na finał i w dodatku zwiedzę stadion Manchesteru United to kopara im opadła że to tak można. Old Trafford bardzo przyjemne dla oka, krzesełka wygodne że aż miło siedzieć, nie jakiś tam plastik tylko ładne wypełnione gąbką obszycia. Byłem wcześniej w swoim życiu na takiej wycieczce na Wembley dlatego może nie zrobił na mnie ten stadion takiego wow, jak mógłby zrobić gdybym pierwszy raz był na takim obiekcie. Jednak mimo wszystko to stadion Manchesteru United i samo to powodowało że dusza się uśmiechała. Muzeum w środku takie że nie wiadomo było na co najpierw patrzeć, mnóstwo pamiątek z przeszłości i teraźniejszości, brakowało tylko żeby jakiś Ibrahimovic w swoim stroju wyszedł do nas. Poza tym powiem Wam jedno, bardzo profesjonalne podejście do murawy, a kiedy już zeszliśmy blisko boiska i poczuliśmy zapach trawy to się chciało wbiec na boisko i kopać gałę, uwierzcie mi ten zapach spowodował bardzo intensywne przeżycie…

 

VII. JA O PRZECIWNIKACH, PRZECIWNICY O MNIE

Mahdi – powiem szczerze że prochu nie wymyślił jeśli chodzi o sposób w jaki wygrał turniej. Solidnie zabezpieczył tyły bez nerwowych ruchów, w środku miał zabijaków, a z przodu graczy którzy skutecznie i z gracją strzelali kolejne bramki. Kiedy wypadli mu już np. podstawowi boczni obrońcy czy Lewandowski układanka zaczęła się trochę sypać, pomimo tego dalej grał swoje. Jako człowieka inaczej trochę wyobrażałem sobie 42-letniego fana gry. Jakie było moje zdziwienie kiedy na lotnisku pojawił się gość w delikatnie stylowanych według mnie na kowbojskie spodnie w dodatku w gadce wyczuwałem już lekko angielski akcent. Spędziliśmy ze sobą mnóstwo godzin i cóż Mahdi ma charakterek, ja mam charakterek i momentami może nie mogliśmy się dogadać jednak wypiliśmy razem sporo alkoholu dobrze się bawiąc. Miałem mu skopać tyłek w tym roku jednak co się odwlecze to nie uciecze. Wielkie gratulacje dla Niego za organizację tego wszystkiego i dziękuje możliwość zwiedzania Old Trafford. 

DobiFM – mój chrapiący współlokator, wielbiciel gry wg którego to polecenie nie działa, tamto robię źle, to mi się nie uda, tamto nie ma sensu. Jednak gdyby mnie nie wywalili to byłby trzeci hehehe. Nałaziliśmy się razem sporo po Manchesterze odwiedzając miejscowe National Football Museum czy szukając sklepu z alkoholem kiedy te obok nas były już zamknięte. Fan chipsów krewetkowych, człowiek który w całym turnieju miał chyba najwięcej słupków i poprzeczek, a w samolocie zawsze miejsce przy oknie. Przystąpił do finału z nadzieją że po jakimś czasie wywalą mnie i JMK i bez problemu zajmie drugie miejsce. Wystarczyło do tego wykonanie połowy planu jak się okazało. Twierdzi że napastnicy z wysokim atrybutem rzuty karne słabo strzelają karne...

JMK – stracił dziewictwo, tzn. chodzi o pierwszy lot samolotem. Przyjechał z założeniem żeby wygrać turniej, ale zapomniał że nie gra Pogonią hehe. Mówiąc szczerze liczyliśmy na więcej z Jego strony wiedząc jakie ma żądła, na szczęście dla nas rozkręcił się dopiero w drugiej części turnieju. Chłopak chyba kąpię się w mleku jak Kleopatra bo nawet Mahdi myślał że jest najmłodszym uczestnikiem turnieju podczas gdy był nim DobiFM. Cóż nawet pani w sklepie poprosiła go o dowód. Chyba lepiej go ubierać niż żywić bo niczym smerf Łasuch co chwilę chodził głodny. Chyba wyniósł najwięcej z całego turnieju, jednocześnie zostając wyprowadzony z błędu co do stałych fragmentów gry. W nocy podobno jęczy...

O Eddy’m:
- już wypiłeś?!,
- człowiek PAUZA kurwa,
- te obiady w McDonaldzie nie znudziły Ci się jeszcze?,
- ciszej bo już po 22,
- ma słabszą drugą połowę,
- znowu pauza? Przecież przed chwilą była, wkurwia mnie to już!,
- już chcesz pić, jeszcze dwunastej nie ma!,
- jak można tak grać?!


 

VIII. MOJE ZDANIE O TRANSMISJI Z FINAŁU

Chciałem się odnieść do tej kwestii. Powiem tak:
- uczestnicy naprawdę nie mają  czasu żeby osobiście się tym zająć,
- sam finał i mecze z żywym przeciwnkiem są na tyle zajmujące że nikt nie ma głowy do obsługi jakiejś kamery,
- nie umiem inaczej niż nie przeżywać meczu zwłaszcza że to finał, dlatego moglibyście mnie wziąć za chama lub wieśniaka patrząc na transmisje, ale wali mnie to lubię tą dawkę emocji i nie zamierzam jej trzymać w sobie.
Dlatego jeśli:
- znajdzie się ktoś chętny do przeprowadzenia nagrania (transmisja musiałaby być przeprowadzona z samego meczu bez pokazywania przeróżnych ustawień od rozmów motywacyjnych do samej taktyki) i jeszcze dodatkowo raportować Wam to wszystko to jestem na TAK! Bo powiem szczerze ja po każdym wielogodzinnym dniu spotkań zasypiałem jak dziecko myśląc o taktykach i zmianach co do konkretnych przeciwników by zaskoczyć ich w trakcie meczu. Cały finał to naprawdę męczące i wyssysające z sił wydarzenie, a do tego jeszcze alko...

 

IX. PODSUMOWANIE


Najgorsze z całej tej wyprawy były długie podróże i oczekiwanie na przesiadki. Jednak żeby wziąć udział w tym wydarzeniu było warto. Powiem szczerze mogłem grać w FMa od rana do wieczora przynajmniej przez pierwsze trzy dni pobytu. Dlatego szkoda że Mahdi nie zrobił w sezonie 38 spotkań bo może wtedy jeszcze bym go doszedł i nie skończył bym jako ten zwolniony. Z drugiej strony była to nowa formuła rozgrywania finału i kto mógł wiedzieć ile czasu nam to wszystko zabierze, mając w zamierzeniu czerpanie przyjemności z gry, a nie zarżnięcie się rozgrywką. Każdy się czegoś nauczył, nawet Mahdi zobaczył że można grać w FMa w sposób którego sobie nie wyobrażał. Zamieściłem skrót z każdego mojego spotkania, więc możecie sami osądzić czy grałem słabo, czy niektóre zwycięstwa mi się nie należały, a może były mecze gdzie powinienem wygrać.  Moim zdaniem bardzo dużą rolę w końcowych wynikach odgrywał fakt że każdy miał świetnego bramkarza, nawet jeśli mówimy o drugim czy trzecim wyborze. Potrafili bronić w sytuacjach gdzie powinny paść pewne gole, niektóre wyniki powinny być wyższe, a kończyły się na 1:0. Co do mojego zespołu. Cóż może gdyby Ronaldo od razu odpalił zamiast odwiedzać gabinety fizjoterapeutów, gdyby Bale nie wypadł na 4 miesiące, gdyby Boateng z Ramosem najprawdopodobniej przez swój niski poziom koncentracji nie popełnili tylu błędów, gdybym w drafcie wybrał choć jednego przecinaka na defensywnego pomocnika, gdyby Neuer zagrał w paru spotkaniach lepiej, gdyby, gdyby, gdyby… teraz to już można tylko gdybać. Błędy w drafcie zaważyły na wszystkim i przez to mimo tego że miałem drugie miejsce w tabeli ostatecznie byłem czwarty. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony bo rozegraliśmy piękne mecze których nie da rady tylu w jednym sezonie w takiej intensywności rozegrać z komputerem bo jednak komp jest słabszy, dowiedziałem się trochę nowych rzeczy o tej grze mimo tego że gram w to już kilkanaście lat, poznałem w końcu w realu grajków z którymi ma się wirtualny kontakt. Raz na wozie, raz pod wozem takie życie. Chciałem podziękować moim przeciwnikom za finał i pogratulować jednocześnie każdemu z nich miejsca na podium, ale żeby nie było za słodko to zapamiętajcie sobie że…



 

 

 

 

 

 

 





  


Autor: EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016

KOMENTARZE

DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018


Komentarzy: 236

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 21:35 , ocenił powyższy materiał: słabe - Nie podoba mi się

Nie podoba mi się - za długie :D

Tosiek


Komentarzy: 521

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-03

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 22:23 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Fajnie napisane, choć może niepotrzebne te screeny z symulacjami przed właściwym sezonem i szczegóły z meczów towarzyskich. Te skróty z meczów są jakieś przyspieszone, bo nienaturalnie to wygląda?

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

31-01-2018, 22:49

Podoba mi się
Tosiek, dnia 31-01-2018, 22:23, napisał:
Fajnie napisane, choć może niepotrzebne te screeny z symulacjami przed właściwym sezonem i szczegóły z meczów towarzyskich. Te skróty z meczów są jakieś przyspieszone, bo nienaturalnie to wygląda?


Co do symulacji przed sezonem i meczów towarzyskich to powiem krótko. Ten tekst to moja pamiątka z finału i chciałem żeby znalazł się tam wszystko lub prawie wszystko od A do Z co z finałem było związane :)
Co do skrótów spotkań są delikatnie przyśpieszone (ale wydaje mi się że wygląda to spoko i czytelnie) bo gdybym miał zrobić w normalnym tempie to bym do marca tego bloga chyba nie dodał. Najlepiej oglądać je na YT na pełnym ekranie mimo wszytko :)

Dobi - słowa dotrzymałeś, obiecałeś słabe i poszło słabe. Szacun! :D

radu9319
Typer Sezonu 2018/19 - 1. miejsce


Komentarzy: 623

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-12-11

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 23:34 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Wydawało mi się, że będziesz najtrudniejszym przeciwnikiem dla naszego mistrza.
Szkoda tego zwolnienia. Dobrze do tej sytuacji pasuje tu powiedzenie: "Człowiek uczy się całe życie".
Oczywiście blog w Twoim stylu, jak zwykle świetnym!

Ernie89


Komentarzy: 592

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-03

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 09:06 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Świetny opis turnieju, naprawdę spory materiał do analizy. Wszyscy graliście jakimiś dziwnymi taktykami:)

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10665

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 10:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Przede wszystkim rewelacyjny blog, wymagający wiele pracy.

Co do spraw personalnych - a jak sobie wyobrażałeś 42-letniego fana gry? :-) Okularki, garnitur, siwe włosy i laska:-) ? Co do angielskiego akcentu - nic mi o tym nie wiadomo:-) W domu rozmawiam praktycznie tylko po polsku, jednak w pracy stykam się wyłącznie z Anglikami.

Co do "turnieju Pokraki i Kapcia", który rozegraliśmy towarzysko, to chyba przekonałeś się, że nie było łatwo grać moim zespołem:-) Natomiast ja Twoim zająłem 2. miejsce z dwoma punktami straty do zwycięzcy, choć w składzie był tylko JEDEN defpom...

W finale 3RM Zwolnili Cię dlatego, że z rozmowy wynikało, że "poprawisz pozycję klubu". Zajmowałeś drugą ze stratą kilkunastu punktów do mojego zespołu. Więc było to nierealne i po kilku kolejkach straciłeś "pracę", bo się nie wywiązałeś.

Natomiast ja podczas turnieju towarzyskiego do końca miałem szansę na zwycięstwo, więc nawet nie wezwali mnie na dywanik... Takie były przyczyny.

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

01-02-2018, 12:32

Mahdi, dnia 01-02-2018, 10:13, napisał:
Przede wszystkim rewelacyjny blog, wymagający wiele pracy.

Co do spraw personalnych - a jak sobie wyobrażałeś 42-letniego fana gry? :-) Okularki, garnitur, siwe włosy i laska:-) ? Co do angielskiego akcentu - nic mi o tym nie wiadomo:-) W domu rozmawiam praktycznie tylko po polsku, jednak w pracy stykam się wyłącznie z Anglikami.
Co do "turnieju Pokraki i Kapcia", który rozegraliśmy towarzysko, to chyba przekonałeś się, że nie było łatwo grać moim zespołem:-) Natomiast ja Twoim zająłem 2. miejsce z dwoma punktami straty do zwycięzcy, choć w składzie był tylko JEDEN defpom...

W finale 3RM Zwolnili Cię dlatego, że z rozmowy wynikało, że "poprawisz pozycję klubu". Zajmowałeś drugą ze stratą kilkunastu punktów do mojego zespołu. Więc było to nierealne i po kilku kolejkach straciłeś "pracę", bo się nie wywiązałeś.

Natomiast ja podczas turnieju towarzyskiego do końca miałem szansę na zwycięstwo, więc nawet nie wezwali mnie na dywanik... Takie były przyczyny.


Na 42 lata to spodziewałem się stylówki ala Antonio Conte :)
Co do zwolnienia to pewnie i tak było, jest mi obcy ten temat więc nie mam doświadczenia w tej kwestii.

Berth


Komentarzy: 1056

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Francuski Łącznik

Dołączył: 2016-06-20

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 21:00 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Genialne, czekałem na to

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 21:17 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Wyczerpujący opis;-)

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

02-02-2018, 09:08 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Dowaliłeś do pieca... ilością :D Jakościowo też ok!

Wcześniej wspominałem i w Twoim szaleństwie była metoda ;) Pewnie byłaby to świetna baza pod analizę, gdybym sam nie miał do niej dostępu :P

Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki