x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 7, słabe: 0
zobacz komentarze

Poznańską lokomotywą na podbój Europy #4 (2026/27)

30-01-2018, 23:15 , Unikalnych wejść: 1206 , autor: FelipeTCZ

Wybrany klub / reprezentacja: Lech Poznań

Opisywany sezon: 2026/27

Poziom rozgrywkowy: LOTTO Ekstraklasa

Wersja gry: Football Manager 2018

Poznańską lokomotywą na podbój Europy #4 (2026/27)

 

TRANSFERY

 

Przed sezonem dokonane zostały tylko trzy, ale bardzo znaczące transfery. W miejsce odchodzącego Neila Maupaya ściągnięty został, za niebagatelne wewnątrz polskiej ligi pieniądze, bo aż 6 mln €, wychowanek Lecha - 26-letni Jakub Wrześniewski. Sześć sezonów temu oddałem go do Zagłębia Lubin za 400 tys. €, w tym czasie stał się czołowym napastnikiem Ekstraklasy. Karierę zawodniczą skończył rezerwowy bramkarz, Felix Wiedwald, co zmusiło mnie także do poszukiwań na pozycję bramkarza. Okazało się jednak, że Kamil Grabara nie dostanie zmiennika, lecz prawdziwego konkurenta. Za 1,3 mln € z francuskiego Amiens SC do Poznania trafił 24-letni Portugalczyk, Daniel Hernandez. Zdecydowałem sie również na transfer ofensywnego środkowego pomocnika. Trafiło na 24-letniego Argentyńczyka, Gonzalo Mirabelliego, który zaliczył niezły sezon 25/26 w Bundeslidze, w barwach FC Koln. Był wyróżniającym się zawodnikiem, a ja zapłaciłem za niego aż 10,5 mln €. Było to poniekąd następstwo sprzedaży za 12,5mln € Mikhaila Polyutkina, którego zaś skusił rodzimy Zenit Sankt Petersburg. Rosyjski kierunek obrał także Chiediebere Nwakali. Za 5 mln € dołączył do Akhmatu Grozny. W przerwie zimowej był tylko transfer młodego Bośniaka z węgierskimi korzeniami., Mate Kovacsa. Zrinjski Mostar oddał go za 900 tys. €.

 

SUPERPUCHAR POLSKI

 

Na początek sezonu, jeszcze de facto w trakcie okresu przygotowawczego, czekał nas mecz o Superpuchar Polski. Tym razem do Poznania zawitała szczecińska Pogoń, która wyeliminowała nas w ubiegłym sezonie w Pucharze Polski. Komplet publiczności z pewnością sie nie nudził. Padł grad bramek - mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla Lecha. Ja miałem sporo pretensji do moich zawodników o grę w obronie. Postanowiłem jednak nie robić z tego tragedii, w momencie tego meczu byliśmy po niecałych dwóch tygodniach treningu. Swoje pierwsze spotkanie w seniorskiej piłce rozegrał 17-letni Maciek Kucharski, ale to, co pokazał, przeszło wszelkie wyobrażenia, gdyż skompletował hat-tricka. Przed sezonem otrzymałem od niego informację o próbach jego pozyskania przez europejskie potęgi,m.in. PSG i AS Monaco. Dostał jednak bajeczny kontrakt w Poznaniu i został w Lechu. To dla niego lepiej, dostanie większe szanse rozwoju. Bramkę dołożyli także Kuba Wrześniewski oraz Kamil Kolendowicz. Jak widać - Lech wychowankami stoi!

 

PUCHAR POLSKI

 

W sezonie 2026/27 nastawiałem sie wreszcie na lepszą dyspozycję w krajowym pucharze, po odpadaniu we wcześniejszych fazach w ubiegłych latach. Udało się dotrzeć do finału, po drodze pokonując Lechię Tomaszów, Jagiellonię Białystok, Arkę Gdynia oraz Górnika Zabrze. W meczu finałowym na Stadionie Narodowym naszym przeciwnikiem była Pogoń Szczecin, podobnie, jak to miało miejsce podczas Superpucharu. Już w 9. minucie ze strony Portowców "ukłuł" Jarosław Michalski, cieszyło się około 9 tysięcy kibiców z Grodu Gryfa. Nasze ponad 12 tysięcy nie poddało się i jeszcze głośniej zaczęło dopingować. Szybko nadszedł efekt. Z racji kontuzji Wrześniewskiego, na szpicy wystąpił weteran, Kevin Lasagna. I to on został bohaterem Lecha w tym meczu. W 12. i 14. minucie (rzut karny) zdobył bramki, który, jak się później okazało, zamknęły wynik i to Lech po raz dziewiąty w historii sięgnął po krajowy puchar. Brawo!

LIGA MISTRZÓW

 

Po raz kolejny po losowaniu grup Ligi Mistrzów piłkarze i ja mieliśmy niewesołe miny. Los przydzielił nam FC Barcelonę, Paris Saint-Germain oraz Dynamo Zagrzeb. Kluczem okazała się jednak po raz kolejny "Twierdza Poznań". Wszystkie drużyny grały w Poznaniu jakby stłamszone konkretną, fanatyczną atmosferą tworzoną przez kibiców z "Kotła". Na otwarcie była wręcz ekstaza - Chorwaci z Zagrzebia przyjechali i... nie istnieli, poza jedną bramką Franjo Prskalo. My odpowiedzieliśmy zaś... 7-oma trafieniami. Strzelił m.in. 17-letni Kucharski, który był jednym z lepszych graczy na boisku. O wyjściu z grupy decydowało ostatnie starcie - u siebie z PSG, musieliśmy je wygrać. Graliśmy fantastycznie, bramkę dołożył ponownie fantastyczny młody Kucharski, jednak nerwowo zrobiło się, kiedy bramkę kontaktową (na 3:2) w 80. minucie zdobył Andrija Żivković. Paryżan dobił jednak w 91. minucie rezerwowy Kornel Antosik i jednocześnie wyrzucił z Ligi Mistrzów. Nastała więc nadzieja na pobicie rekordowego osiągnięcia, czyli ćwierćfinału. W 1/8 czekała jednak potężna przeszkoda - "Obywatele" z Manchesteru W Poznaniu wynik fajny, 0 z przodu i 0 z tyłu. W Manchestrze strzelanie rozpoczął w 15. minucie Breel Embolo, bramkę do szatni kapitalnym strzałem z narożnika pola karnego zdobył Kamil Świderski. Byliśmy już przez chwilę w niebie. Awans na chwilę wyrwał jednak w 57. minucie Ruben Martins. Niebieska część Manchesteru już prawie otwierała szampany, gdy... ponownie trafił Karol Świderski. To trafienie dało awans Lechowi do ćwierćfinału Ligi Mistrzów! W ekstazę wpadło około 10 tysięcy kibiców z Poznania i brytyjskiej Polonii, którzy oglądali ten mecz na żywo, a po spotkaniu świętowanie przenieśli "na miasto". W kolejnej fazie czekał na nas Red Bull Lipsk. W Poznaniu przez cały mecz wiało nudą, jednak w 86. minucie zwycięstwo zapewnił Emil Petersen. Rewanż to szybko zdobyta bramka Vladlena Yurchenko, na którą gospodarze odpowiedzieli tylko raz! TAK JEST! Historia stworzyła się na naszych oczach i Lech Poznań, polski klub, zameldował się w najlepszej czwórce europejskich rozgrywek klubowych. W półfinale skończyła się jednak ta historia, ulegliśmy w dwumeczu AS Monaco, które później przegrało w bezpośredniej walce o trofeum z naszym grupowym rywalem - FC Barceloną. Dla pocieszenia - my w grupie Barcę pokonaliśmy.

Tabela fazy grupowej:

Kluczowy mecz (o wyjście z grupy z PSG):

Wyniki wszystkich meczów:

EKSTRAKLASA

 

Tutaj nie było żadnych wątpliwości co do celu, jaki został wyznaczony. To po prostu musiało zostać wygrane, bez względu na okoliczności. W pierwszej fazie sezonu wszystko szło, jak należy. Pierwszą porażkę zaliczyliśmy dopiero w meczu 17. kolejki, niestety na własnym stadionie ulegliśmy Lechii Gdańsk. Prawdziwa tragedia nadeszła jednak dopiero w fazie mistrzowskiej, gdzie mecz wygraliśmy dopiero w ostatniej, 37. kolejce. Szczęśliwie, właśnie to zwycięstwo uratowało nas od totalnej klapy, jaką by był brak "majstra". W Ekstraklasie należy sie przypatrzeć dwóm aspektom - statystykom obrony oraz ataku. Formacja defensywna spisywała się rewelacyjnie, straciliśmy w lidze jedynie 20 bramek. Jednak ofensywna była już totalnie żałosna. 64 bramki zdobyte to niby nie mało, ale nie dla nas, kiedy jeszcze 2 sezony wcześniej potrafiliśmy zdobyć ich aż 110. Na szpicy głównym działem był Jakub Wrześniewski, zdobywca 23 bramek w Ekstraklasie. Brakowało jednak skutecznego wsparcia ze skrzydeł. Po prawej stronie Emil Petersen nadrabiał to jeszcze asystami, ale lewa strona jakby nie istniała, Kamil Świderski oraz Marko Jakovljević nie byli może w fatalnej formie, ale nie przekładało się to na liczby. Trzeba pomyśleć nad tą formację przed kolejnymi rozgrywkami. Do "jedenastki" sezonu trafili nasi dwaj zawodnicy - bramkarz Kamil Grabara oraz stoper, młody wychowanek, bo 20-letni Dawid Bednarek. Z ligi spadły dwa śląskie zespoły, Piast Gliwice oraz Ruch Chorzów. Sensacyjnie do europejskich pucharów dostała się mielecka Stal.

Tabela po 30. kolejkach: 

Tabela grupy mistrzowskiej:

Tabela grupy spadkowej:

"Jedenastka" sezony Ekstraklasy:

Wyniki wszystkich meczów:

PODSUMOWANIE - CO DALEJ?

 

Sezon mimo wszystko można uznać za bardzo udany - wygraliśmy przecież wszystko, co się dało, oprócz Ligi Mistrzów, w której osiągnęliśmy historyczny półfinał. Duży niesmak pozostawiła jednak postawa w lidze, w której powinniśmy wygrywać bardziej dyskusyjnie niż to miało miejsce, biorąc pod uwagę gruuube miliony zainwestowane w piłkarzy. Troszkę rozczarował Gonzalo Mirabelli, który  kosztował ponad 10 milionów euro, a finalnie przegrał rywalizację z Maciejem Kucharskim. Mimo to Argentyńczyk dostanie jeszcze szansę w Poznaniu, może znajdzie się miejsce dla nich obydwóch w pierwszym składzie. Udało się także osiągnąć coś bardzo fajnego. W pierwszej jedenastce przez większość spotkań widniało aż 7 Polaków, z czego "piątka" to wychowankowie Lecha (Bednarek, Kolendowicz, Kucharski, Świderski, Wrześniewski). To zestawienie przynosiło skutek nawet na najwyższym poziomie europejskim, co daje jeszcze większą satysfakcję. Spadek dyspozycji, wydaje się, że już na stałe, zaliczył Vladlen Yurchenko. Ukrainiec grający w Poznaniu 10. sezon, dwa razy został wysłany na dłuższy urlop w ojczyźnie, gdyż rozważane było psychiczne podłoże jego niepowodzeń. W sezonie 2027/28 najprawdopodobniej jego miejsce w pierwszym składzie zostanie zajęte przez młodszego i dużo lepszego zawodnika z doświadczeniem w najlepszych ligach europejskich. To samo tyczy się pozycji lewego skrzydłowego. Być może następstwem będzie odejście Marko Jakovljevicia. Planowane są raczej tylko transfery na te dwie pozycje. Z lepszym wsparciem pomocników skuteczniejszy powinien być także Kuba Wrześniewski. Reszta działa bardzo dobrze, a przeciez nie zmienia się zwycięskiej ekipy. Graczem sezonu według kibiców Lecha został Emil Petersen, o którego także dopytują się już europejskie potęgi. Do zobaczenia w przyszłym sezonie!

Statystyki całej drużyny:

Gracz sezonu według kibiców Lecha - Emil Petersen:

Wyjściowy skład przez większość meczów:


Autor: FelipeTCZ

KOMENTARZE

Zyhym


Komentarzy: 1015

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-12-28

Poziom ostrzeżeń: 1

30-01-2018, 23:58 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Dobrze napisany blog.
W Polskiej lidze nie powinieneś mieć problemów, a tu proszę męczyłeś się troszkę w tej ekstraklapie :D
Również ładny wynik w LM. To co za rok kolejny rekord w tych rozgrywkach? :)
Podoba mi się też to ilu masz Polaków i wychowanków w składzie :)

Ernie89


Komentarzy: 592

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-03

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 13:10 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Duży sukces, może pokażesz rozwój któregoś z ciekawych newgenów w ewolucji gwiazd jak masz sejwy z poprzednich sezonów?

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 16:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Wyszedłeś z trudnej grupy, gratulacje!

Vadis


Komentarzy: 328

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-10-17

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 20:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Patrząc na te statystyki, to sporo szczęścia w tym meczu z PSG. Ale i tak gratki. Po co są ci zawodnicy w statystykach jak Balik czy Zgarda? Oni chyba byli wypożyczeni i te staty to nie dla Lecha? Mógłbyś ich ukryć, albo przenieść do rezerw to by nie wprowadzali w błąd

FelipeTCZ


Komentarzy: 4

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-12-16

Poziom ostrzeżeń: 0

31-01-2018, 20:31

Vadis, dnia 31-01-2018, 20:26, napisał:
Patrząc na te statystyki, to sporo szczęścia w tym meczu z PSG. Ale i tak gratki. Po co są ci zawodnicy w statystykach jak Balik czy Zgarda? Oni chyba byli wypożyczeni i te staty to nie dla Lecha? Mógłbyś ich ukryć, albo przenieść do rezerw to by nie wprowadzali w błąd


Zastosuję radę, faktycznie niepotrzebnie pokazałem tez staty wypożyczonych. Ewentualnie będę o nich pisał małe co nieco w podsumowaniu. :)

Berth


Komentarzy: 1056

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Francuski Łącznik

Dołączył: 2016-06-20

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 20:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bardzo mi się podoba

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 21:49 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Ta faza "Mistrzowska", to tak średnio po "mistrzowsku" Ci wyszła... Ciekawe skąd taka różnica w wynikach?

FelipeTCZ


Komentarzy: 4

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-12-16

Poziom ostrzeżeń: 0

01-02-2018, 22:18

Fubar, dnia 01-02-2018, 21:49, napisał:
Ta faza "Mistrzowska", to tak średnio po "mistrzowsku" Ci wyszła... Ciekawe skąd taka różnica w wynikach?


Za główną przyczynę mogę uznać majowe kontuzje obydwóch lewych skrzydłowych (Świderski i Jakovljević) i napastnika (Wrześniewski). Na lewym skrzydle musiał grać nominalny ŚPO Mirabelli, a na szpicy, bądź co bądź, legenda, ale już lekko podstarzały Lasagna.

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

02-02-2018, 18:38 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

O panie, za te dwa finały wygrane z Pogonią to powinienem dać słabe ;)

Grupa w LM wymagająca, ale dałeś radę, brawo. Będzie coraz więcej Polaków?
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki