x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

Roverem do Premier League #2

05-02-2018, 19:07 , Unikalnych wejść: 2809 , autor: Adi

Wybrany klub / reprezentacja: Blackburn Rovers

Opisywany sezon: 2018/19

Poziom rozgrywkowy: 2

Wersja gry: Football Manager 2018

Kolejny sezon w Blackburn za mną, a więc czas na kolejny opis zmagań… Ale na początek odniosę się do licznych komentarzy pod moim wcześniejszym wpisem.

Dziękuję wszystkim serdecznie za miłe przyjęcie. Co do nowego Shearera… Mam już takowego na oku, jednak póki co jest tylko wypożyczany do mojego klubu. Mowa tutaj o Eddiem Nketiahu z Arsenalu. Mam szczerą nadzieję, że uda mi się go ściągnąć na stałe do mojego zespołu, jednak jego wartość pod moimi skrzydłami znacznie wzrosła i może okazać się to trudne do zrealizowania. Jednak będę walczył.

Z kolei co do długości bloga. No cóż, będę starał się go wzbogacić o kolejne treści. Poprzeglądam inne blogi prowadzone na stronie i zobaczę, co warto by zaczerpnąć.


A teraz przejdę już do opisu sezonu 2018/19, w którym to moje Blackburn występowało na boiskach Championship.

Zacznę od transferów. Jako, że za cel postawiłem sobie awans do baraży, musiałem solidnie wzmocnić swój skład. Podobnie jak przed poprzednim sezonem, tak i tym razem w głównej mierze ściągnąłem zawodników na zasadzie wypożyczeń. Do Blackburn dołączyli:

- Luke McGee* – ściągnięty w zastępstwie hiszpańskiego bramkarza Davida Rayi, którego zarząd zdecydował się sprzedać dzień przed pierwszą kolejką do Stoke City. Sam Hiszpan też chciał odejść, jednak jak pokazują statystyki, nie wyszło mu to na dobre. W swoim nowym zespole zaliczył jedynie jeden występ w pucharze Anglii. Mimo początkowego niezadowolenia, koniec końców oceniam tę wymianę in plus.

- Kyle Walker-Peters – wypożyczony z Tottenhamu młody  obrońca miał wzmocnić rywalizację na prawej stronie i ze swojej roli wywiązał się zadowalająco.

- Cameron Carten-Vicerks –kolega Kyle’a ze Spurs, również wypożyczony. Miał stanowić o sile mojej obrony i tak też było. Rozegrał sezon na dobrym poziomie, o czym świadczy średnia ocen na poziomie 7.00.

- Jay Dasilva – kolejny zaciąg z Londynu, jednak tym razem z Chelsea. Został ściągnięty z myślą o pierwszym składzie, co potwierdził, wywalczając sobie pewne miejsce na lewym boku obrony.

- Steven Sessegnon – nie ukrywam, że spodziewałem się lepszego rozwoju tego młodego Anglika. Grywał głównie w pucharach. Przed kolejnym sezonem zostanie wypożyczony, tym samym dostając ostatnią szansę na udowodnienie swojej przydatności dla mojego zespołu.

- Gedion Zelalem – po opuszczeniu Arsenalu pozostawał bez klubu przez 6 miesięcy. Chciałem go zatrudnić już latem, ale jego wymagania były zbyt wysokie. Cierpliwość się opłaciła, gdyż Amerykanin zszedł ze swoich żądań i od stycznia wrócił do regularnej gry, z miejsca stając się ważnym ogniwem mojego zespołu.

- Callum Gribbin – no cóż, bo byłym graczu Manchesteru United spodziewałem się więcej… A tak pozostaje mi tylko jedno słowo – niewypał. Przynajmniej póki co. Następny sezon spędzi gdzieś na wypożyczeniu.

- Sebastian Szymański – jestem zwolennikiem talentu naszego rodaka i gdy tylko przyklepałem awans do Championship, postanowiłem zagwarantować sobie jego usługi. I szczerze przyznam, że był to strzał w 10-tkę, gdyż Szymański świetnie wywiązał się ze stawianych przed nim zadań, a jego wartość znacznie urosła. Potrafił wziąć na swoje barki odpowiedzialność w kluczowych spotkaniach.

- Dominic Solanke – wypożyczony z Liverpoolu napastnik miał stworzyć duet z Eddiem Nketiahem. Miał pewne miejsce w składzie, jednak głównie z powodu braku konkurentów. Gdyby zachował więcej zimnej krwi, mógłby spokojnie podwoić swój dorobek bramkowy, a tak musiał zadowolić się jedynie 11 trafieniami we wszystkich rozgrywkach.

* - profil gracza w odnośniku

Prócz wymienionych zawodników, przedłużyłem jeszcze wypożyczenia Declana Rice’a, Ainsley’a Maitlanda-Nilesa, którzy jednak nie dostawali już tyle szans, co w poprzedniej kampanii, Eddiego Nketiaha, na którego poświęcę kilka osobnych zdań oraz sprowadziłem kilku zawodników głównie do zespołu młodzieżowego bądź w celu wypożyczenia ich do innych klubów, w których mogliby udowodnić swoją wartość. Takim przykładem jest Cameron Humphreys.

Transfery do klubu:

Transfery z klubu:

Tyle o bojach pozaboiskowych. Teraz przejdźmy do tego, co na murawie.

Zacznę od krajowych pucharów, które większość graczy lig niższych traktuje po macoszemu. Nie inaczej jest w moim wypadku.  Traktuję je jak poligon dla graczy rezerwowych i młodych talentów.


League Cup

Rozgrywki te zakończyliśmy na 4. rundzie, kiedy to grający w najsilniejszym składzie West Ham ograł nas na własnym boisku 2-0. Na uwagę zasługuje fakt, że w 3. rundzie ograliśmy na wyjeździe Chelsea (3-1), która jednak wystawiła w składzie graczy, o których istnieniu mało kto miał pojęcie. Wcześniej eliminowaliśmy Tranmere (1-0, wyjazd) oraz Norwich (2-1, wyjazd).


FA Cup

Na początek łatwo ograliśmy Burton, pokonując zespół z League One 2-0. Następnie mierzyliśmy się z Preston, które odprawiliśmy dopiero po drugim pojedynku… W pierwszym meczu na własnym boisku nie potrafiliśmy utrzymać prowadzenia 3-1, tracą bramkę na remis w 87. minucie. W rewanżu już w pełni kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, a gospodarze mogli być zadowoleni, że przegrali zaledwie 1-0. W 5. rundzie los przydzielił nam Arsenal, to też ponownie londyńczycy eliminowali nas z rozgrywek. Jednak należy dodać, że moi rezerwowi stawiali dzielny opór Kanonierom, tracąc bramkę na  1-2 dopiero w 78. minucie spotkania.


Championship

Jak wszyscy dobrze wiedzą, zaplecze angielskiej Premier League charakteryzuje walka. Nie ważne, kto z kim się mierzy, nie ważne są budżety, nieistotne jest miejsce w tabeli. Do każdego meczu zespoły podchodzą z jednym celem – zdobyć 3 punkty. Toteż nie brakuje niespodzianek, a kluczem do odniesienia sukcesu jest utrzymanie regularności na przestrzeni całego sezonu. Nie ma miejsca na przestoje. Chwila nieuwagi i z miejsca w czubie tabeli, lądujesz w jej środku bądź ogonie, jak to miało miejsce w przypadku Charlton, które wraz ze mną awansowało na zaplecze angielskiej Ekstraklasy. Długo utrzymywali się na 2. miejscu, ostatecznie kończąc sezon na 13. pozycji.

Przez pierwsze kolejki płaciłem tzw. frycowe, ale taka rola beniaminka. Taktyka ze zwycięskiej batalii w League One okazała się zbyt ofensywna. Bramki strzelałem, ale też dużo traciłem. Toteż na pierwsze zwycięstwo musiałem czekać do 6. kolejki. Od tego momentu zaczęliśmy marsz w górę tabeli. Wrzesień i październik należały do nas, z kolei listopad to istna sinusoida. Dzięki niezłej końcówce pierwszej części zmagań, kończymy rundę na 9. miejscu z niewielką stratą do strefy barażowej.

Z wielkimi nadziejami przystąpiłem do rundy rewanżowej, której początek był dla nas genialny. Uważany przez wielu menadżerów za zmorę okres świąteczny na angielskich boiskach, dla nas okazał się być trampoliną, która wybiła nas w górę tabeli. Dwa miesiące, od 26.12 do 26.02, były dla nas niczym spełnienie marzeń. Spośród 10 meczów wygraliśmy 8, zaliczając tylko 1 remis i 1 porażkę. Atmosfera w szatni utrzymywała się na wspaniałym poziomie, a wiara zawodników we własne umiejętności rosła z każdą kolejną kolejką. Po 31. spotkaniu po raz pierwszy znaleźliśmy się w TOP 3. Tego miejsca nie oddaliśmy już do końca sezonu, co więcej poprawiając swoją pozycję na tyle, że koniec końców mogliśmy świętować bezpośredni awans do Premier League po… zwycięstwie w rozgrywkach! To było fantastyczne uczucie. Runda rewanżowa w wykonaniu mojego zespołu – palce lizać. Odnieśliśmy w niej 16 zwycięstw na 23 możliwe.

Po 46. kolejkach i rozegranych barażach tabela przedstawia się tak:

W tym miejscu warto dodać, że Hull City od 16. do 35. kolejki było na pozycji lidera. W pewnym momencie traciliśmy do nich 11 punktów. Jednak na przełomie lutego i marca dopadła ich czarna seria, kiedy to w 7 meczach do dorobku dołożyli zaledwie 2 oczka.


Nagrody indywidualne

Po niezwykle udanym sezonie pod względem zespołowym, nie mogło zabraknąć indywidualnych wyróżnień dla moich zawodników:

- Player of the Year - Eddie Nketiah (46 spotkań, 36 bramek, 13 asyst, śr. ocen 7,38)

- Team of the Year - Luke McGee (bramkarz), Scott Wharton (środkowy obrońca), Cameron Carten-Vickers (środkowy obrońca), Jay Dasilva (lewy obrońca)

- Top Goalscorer - Eddie Nketiah, który o 9 bramek wyprzedził drugiego w rywalizacji zawodnika Norwich, Juliena Ngoya i okazał się lepszy o 10 trafień od Martyna Waghorna z Ipswich

- Young Player of the Year - Eddie Nketiah

Dodatkowo moja skromna osoba została nagrodzona tytułem Manager of the Year.


Eddie Nketiah

Czyli nowy Alan Shearer. Szczerze mówiąc, ciężko wyobrazić sobie mój zespół bez młodego Anglika. Gdy tylko okazało się, że zagramy w sezonie 2019/20 na boiskach Premier League, postanowiłem złożyć ofertę przedłużenia jego wypożyczenia z Arsenalu, na co londyńczycy przystali. Moim głównym celem jest pozostanie tego zawodnika w Blackburn tak długo, jak tylko się da. Czyli najlepiej do końca mojej przygody z tym klubem. Aktualnie Eddie ma kontrakt z Arsenalem do końca czerwca 2021. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość...

Do tej pory Nketiah w barwach Blackburn rozegrał 99 spotkań (łącznie z towarzyskimi), zdobył 76 bramek, a przy 27 asystował. Młody Anglik wybrany został 20 razy zawodnikiem meczu, a średnia ocen jego występów to 7,34. Te liczby dokładnie pokazują, jak ważnym zawodnikiem stał się Nketiah dla mojego Blackburn, ale i on sam potrafi to docenić, gdyż znajduję się jako jedyny wśród jego ulubieńców., a Rovers figurują w jego profilu jako jedyny ulubiony klub. 

Jako ciekawostkę dodam, że sam Football Manager widzi w nim następcę Michaela Owena.


Skład zespołu


Podsumowując, jestem bardzo usatysfakcjonowany osiąganymi wynikami. Mam nadzieję, że utrzymanie w Premier League przyjdzie mi bez większych problemów, chociaż najlepsi w Anglii nie oszczędzają beniaminków. W sezonie 18/19 z Ekstraklasą pożegnali się Leeds United, Aston Villa, a także Wolves.

Nie będę ukrywał, że moim celem będzie pozostanie w elicie. Jednak czas zweryfikuje, na co będzie stać moje Blackburn. Dostałem 36 mln € na wzmocnienia, co jakąś wielką sumą nie jest przy panujących cenach, ale i tak jestem zadowolony. Czeka nas pracowite lato, a potem... Sam jestem ciekaw, co przyniesie powrót Rovers do elity po 7 latach.


Autor: Adi

KOMENTARZE

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

05-02-2018, 19:46 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bardzo mi się podoba, Eddie może być wielki... Kto wie czy nie lepszy niż Alan. Gratulacje za wyniki.

radu9319
Typer Sezonu 2018/19 - 1. miejsce


Komentarzy: 623

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-12-11

Poziom ostrzeżeń: 0

05-02-2018, 22:52 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Bardzo ładnie! Naprawdę mi się podoba. Ciekawe jak nowy "Alan Shearer" poradzi sobie dalej ;)

crisadus


Komentarzy: 244

Grupa: Moderator encyklopedysta

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-03-04

Poziom ostrzeżeń: 0

05-02-2018, 23:24 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Hmm... Będę z pewnością śledził losy Eddie'go gdyś sam go mam w zespole. Choć u mnie nie gra to rozwija się ciekawie i praktycznie na każdym wypożyczeniu strzela bramki. Szkoda tylko, że ma bardzo niskie PA, bo z tego co pamiętam to chyba tylko -75, co może sprawić, że na poziom Premier League będzie to za mało..

Co do samych wyników to naprawdę bardzo dobre, do tego bardzo ciekawe transfery przeprowadzasz. Powodzenia w Premier League! Jestem ciekaw co jesteś w stanie osiągnąć w pierwszym sezonie :)

Zyhym


Komentarzy: 1015

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-12-28

Poziom ostrzeżeń: 1

06-02-2018, 04:50 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Dobre wyniki i życzę powodzenia w walce z gigantami Angielskiej piłki! Pierwszy sezon będzie najcięższy jak beniaminek.

Bonaparte


Komentarzy: 87

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-03-01

Poziom ostrzeżeń: 0

06-02-2018, 11:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Rewelacja! Blog bardzo miły dla oka i świetny pod względem estetycznym. W FM 14 grałem AFC Wimbledon i takim moim Shearerem był Adebayo Akinfenwa :D

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

06-02-2018, 19:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Mam nadzieje że się nie obrazisz ,ale przyjmij ode mnie małą radę .Fajnie że podałeś linki do zawodników na początku ,ale lepiej by było gdybyś zrobił by fotka otwarła się w nowym oknie .Jest to bardziej wygodne dla mnie ponieważ nie muszę czytać od początku .Wiem że mogę sobie kliknąć otwórz w nowym oknie ,ale człowiek czasami ma lenia w sobie :) Blog jak najbardziej w porządku !

Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów


Komentarzy: 752

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-11-23

Poziom ostrzeżeń: 0

07-02-2018, 07:38 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Super blog! Faktycznie listopad to mały rollercoaster. Gdyby nie wyjazdowe "wpadki" z Reading i Ipswich to przeszedł byś przez rundę jak burza!

Co do nowego Alana. Fajnie że Eddie gra i strzela u Ciebie, ale myślę, że nie będzie to napastnik, który może w późniejszych sezonach decydować o losach spotkania (mówię tu np. o europejskich pucharach). Moim zdaniem, fajnie by było, gdybyś znalazł takiego w swojej szkółce ;) chociaż to może zająć masę sezonów, ale gdybyś tylko ustawił to sobie jako główny cel?

Podzielam zdanie grinch123, fajnie jakby profile otwierały się w nowych oknach.

Świetnie się czyta i życzę wytrwałości ;)

PS Mam cichą nadzieję, że podzielisz moje zdanie i znajdziesz Alana w juniorach :D

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

23-02-2018, 15:37 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

A ten nowy Alan ma w opisie, że jest nowym Alanem? ;)

Zderzenie z mocą w przyszłym roku może być bolesne... oby nie. Ciekawe ile dostaniesz budżetu na wzmocnienia. No i zawsze ten dylemat - dać szansę tym co awans wywalczyli czy jednak będą za słabi, aby się utrzymać :-k
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki