x
Wybrany klub / reprezentacja: Hansa Rostock
Opisywany sezon: 2018/19
Poziom rozgrywkowy: Bundesliga
Wersja gry: FM17
Szybka retrospektywa
Poprzednią część sezon 3 cz. 1 (jak ktoś nie czytał, zachęcam żeby nie popsuć sobie zabawy) zakończyliśmy na przed przerwą zimową. W tabeli zajmowałem 16 miejsce.
Celem było utrzymanie, a jak się nie uda to przynajmniej miejsce w barażach. Czy się uda przekonacie się już za chwilę. Zaczynamy :)
Przerwa zimowa
Przede wszystkim uznałem, że trzeba popracować nad kondycją. Część spotkań albo przegraliśmy w końcówce, albo też straciliśmy pewne trzy punkty. Zaordynowałem na zgrupowanie niemal dwa tygodnie ciężkiej pracy i miałem nadzieję, że zaprocentuje to w dalszej części sezonu. Nasz skład wzmocnił też jeden zawodnik, Donis Avdijaj
Gracz reprezentujący Kosowo, ale posiadający także obywatelstwo niemieckie. Wszchstronny, mogący równie dobrze grać w ataku, jak i pomocy. W Schalke nie mógł liczyć na jakiekolwiek występ i dzięki temu był do kupinie za 2mln euro, jak dla nas spora kwota, ale jak na realia ligowe, drobne. Poważnym mankamentem były jego braki kondycyjne jak ogranie spowodowane brakiem gry nad tym musiałem poważnie popracowac jeżeli chciałem mieć pożytek z tego zawodnika. Na szczęscie udało nam się dopiąć szczegóły transfer jeszcze przed zgrupowaniem i miałem sporo czasu.
Cuda, Cuda, Cuda
Drugą część sezonu rozpoczynalismy podejmując na własnym stadionie Werder Breama. Nie powiem liczyłem na wygraną i przełamanie impasu.
Jak wyszło, tak jak zwykle nudny remis i kolejny mecz bez wygranej. W następnej kolejne jechaliśmy do Hoffenheim, spotkanie zdecydowanie trudniejsze dlatego nie liczyłem na nic wielkiego.
Wreszcie to na co tak długo czekałem. Szybko objeliśmy prowadzenie, podanie Wunderlicha, które Przybyłko zmienił na gola. Nienacieszyliśmy się długo prowadzeniem, faul na samym skraju pola karnego, a perfekcyjnym strzałem Amiri zamienił rzut wolny na bramkę. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 1-1. Po zmienie stron obraz meczu nie zmieniał się, ataki z jednej i drugiej strony, które nie przynosiły zmiany rezultatu aż do 62 minuty. Nasz nowy nabytek Avdijaj prostopadłym podaniem uruchomił Osimhena, który znalazł się oko w oko z bramakarzem i zdobył jak się później okazało zwycięską bramkę. Wreszcie wygrana.
Wygrana podziała na nasz zespół mobilizująco i już w następnej kolejce zatrzymaliśmy zespół z Dortmundu po pasjonującym spotkani.
Już za tydzień czekało nas arcyważne spotkanie z St. Pauli. Zespół z Haburga był 17 i ewnetualna wygrana praktycznie oznaczała, że skończymy sezona conajmniej na miejscu barażowym.
Rozpoczeliśmy źle, już w 8 minucie piękny strzałem zza pola karnego gospodarze zdobyli bramkę i wyszli na prowadzenie. Wiedziałem, że przegrana mocno skomplikuje sytuację w tabeli dlatego zaryzykowałem i zmieniłem mentalność na ofensywną. Opłaciło się, już w 30 minucie długie podanie Avdijaja do Przybyłki, ten zastawił się w polu karny i wyłożył futbolówkę Osimhenowi, Nigeryjczyk stnął praktycznie przed pustą bramką i wyrównał wynik. Jeszcze przed przerwą udało nam się wyjść na prowadzenie, tym razem Avdijaj uderzył płasko po ziemi niemal z lini pola karnego i piłka zatrzepotała w siatce. Do przerwy utrzymywał się korzystny dla nas rezultat 1-2. Po zmianie stron dalej atakowaliśmy chcąc powiększyć prowadzenie, niestety kontra i w 79 mamy remis. Praktycznie pogodziłem się z takim wyniki, ale w samej końcówce spotkania błąd obrony rywali i Przybyłko z niczego zdobywa zwycięskiego gola.
Sytuacja w tabeli robiła się coraz korzystniejsza, kolejna kolejka to ciężkie spotkanie bo do Rstoka przyjeżdżał Bayer Leverkusen. Jeszcze na jesieni zlali nas niemiłosiernie.
Mecz jakiego jeszcze w tej karierze nie rozegrałem, przeciwniek został praktycznie rozjechany, a wszelkie ich atuty zniwelowane. Jeden celny strzał na bramke mówi sam za sibie. Nie powiem trochę się wkurzyłem, jak padła z tego bramka i to na 1-1, ale moim zawodnicy stanęli na wysokości zadania i wbili kolejne cztery :)
Po tym bajecznym spotkaniu zanotowaliśmy bezbarwny remis z Mainz i minimalną wygraną z Ingolstadt.
Po tym spotkaniu na miejsce barażowym mieliśmy pięć punktów przewagi, a co zabawniejsze liga była na tyle płaska, że jeden punkt dzialił mnie od siódmego miejsca i gry w europejskich pucharach (przy założeniu, że Puchar Niemiec ułoży się korzystnie)
Dziesięc ostatnich
Kontynuowaliśmy świetną serię najpierw pokonaliśmy Hanover, ciężkie spotkanie i wygarana 1-2, kolejny mecz, derby Wschodnich Niemiec z Lipskiem był niezwykle ważny gdyż sąsiadowaliśmy w tabeli.
Pierwsza połowa nie przyniosła goli co w sumie mnie cieszyło, remis był całkiem przyzwoitym wynikiem. W drugiej częsci gry goście z Lipska rzucili się do ataku co przyniosło efekt w 51 minucie. Bramkę po rzucie rożny zdobył Rudigier wygrywając pojedynek główkowy w polu karnym. Kolejne minuty upływały pod znakiem coraz większej dominacji z naszej strony, którą udokumentowaliśmy w 65 minucie, kiedy to po faulu w polu karny sędzia wskazał na jedenasty metr. Niecałe 3 minuty później po zamieszaniu w polu karny i wybviciu piłi przed pole karne, piękny strzałem popisał się nasz wychowanek Wunderlich, nie pierwszymz resztą w tym sezonie. Ostatecznie wygraliśmy 2-1.
Już za tydzień czekał nas ciężki mecz wyjazdowy w Wolfsburgu.
Kolejny niesamowicie emocjonujący mecz w tym sezonie. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, wystarczy tylko powiedzieć, że zaczeliśmy od szybkiego prowadzenia i 5 minutach gry było 0-2. Jeszcze w pierwszej polowie rywali zdobyli kontaktową bramkę, a na początku drugiej wyrównali na 2-2. Wyniki utrzymywał się aż do 91 minuty, kiedy to wyszliśmy na prowadzenie, ale to nie był koniec bo w 93 minucie Wolfsburg wyrównał i spotkanie zakończyoło się wynikiem 3-3.
Kolejne wyniki były do przewidzenia, porażka na własnym stadionie z Bayernem i remis z Schalke, odpowiednio pierwszym i drugim zespołem w tabeli. Następnie dosyć łatwo pokonaliśmy Freiburg i czekał nas wyjazd do Kolonii.
Najgorszy mecz w drugiej częsci sezony, gładka porażka bez najmniejszej szansy na odwrócenie wyniku. Co gorsza Sherff, podstawowy boczny obrońca doznaje kontuzji i wypada na dwa miesiace, do tego Przybyłko też schodzi przed wcześnie, diagnoza nie jest tak zła jak w przypadku kolegi, ale absencji tygodnie oznaczją, że w tym sezonie już nie zagra. Bilans tragiczny.
Kolejne dwa mecze i remisy ze Sttugartem i Borussią Mng, a co gorsza wypada Avdijaj na skutek urazu. Sezon kończyliśmy mecze na własnym boisku z Hertą.
Wymęczona wygrana w końcówce w meczu o nic.
Podsumowanie
Tytuł zdobywa Bayern z niewielką przewagą nad Schalke. My kończymy na niesamowitym 9 miejscu i to w obliczu tak słabej pierwszej częsci sezonu. W barażach zagra Kolonia, a bezpośredni spadek zaliczają St. Pauli i Hannover.
Rzućmy okiem na tabelę strzelców
Koronę zdobywa wracjący do wielkiej formy Mario Balotelli, tuż za nim Lacazette i Aubameyang. Nasz Kacper Przybyłko wykręca niezły wynik i z 16 bramkami na koncie plasuje się na 7 miejscu.
A teraz zestawienia, które pokazuja na czym opiera się moja taktyka
Skład
Wychowankowie
Drews
Wunderlich
Berger
I to by było na tyle zapraszam w kolejnym sezonie :)
Autor: pavel
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
12-03-2018, 20:37 , ocenił powyższy materiał: mocne - Miło, że zdecydowałeś się dodać ten blog
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
12-03-2018, 20:53
Dzięki za komentarz.
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
12-03-2018, 21:02 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Ja tyle nie miałem po obronieniu LM Pogonią :D
Świetne miejsce jak na beniaminka, teraz z górki. Jakieś założenia co do liczby cudzoziemców?
Swoją drogą to chyba jednak wolę wersje roczne, a nie połowa sezonu, jak są za długo od siebie to czasem zapominam co było, a jak szybko jak u Ciebie to nawet nie zdążyłem skomentować, baa - nawet przeczytać pierwszej części, a była druga ;)
Czekam na dalszy ciąg.
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
12-03-2018, 21:07
Co do sposobu prezentacji bloga, to wyszedł dosyć długi dlatego podzieliłem go na dwie części. Sam nie lubię jak tam podzielony opis jest wrzucany w dużym odstępie czasu, ale tu w założeniu miał je dzielić max 1 dzień.
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
13-03-2018, 09:48
Zurawking
Komentarzy: 76
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-04-01
Poziom ostrzeżeń: 0
13-03-2018, 09:55 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
13-03-2018, 21:51
W Serie A nie ma nagród za zajęte miejsce, za to powinieneś dostać około 20-30mln za transmisje TV rozłożone w ratach na cały sezon. Jak masz wydatki na płace niskie, a zapewne takie będą to sezon skończysz z ok 15 na plusie.
Baza treningowa w Hansie już na starcie jest przyzwoita 3,5 gwiazdki, a ja obecnie rozbudowuje do 4,5. Bardziej zależy mi na budżecie juniorskim, siatce wyszukiwania juniorów i obiektach młodzieżowych bo zamierzam jak najwięcej wychowanków mieć w pierwszym składzie.
Dzięki za miłe słowa.
Bonaparte
Komentarzy: 87
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-03-01
Poziom ostrzeżeń: 0
14-03-2018, 11:11 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Czekam na kolejne części! Uwielbiam blogi o mniejszych drużynach. Gra Barcelonami i Realami jest zbyt nudna.
pavel
Komentarzy: 1024
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Czasowy Ban - Czerwona kartka
Dołączył: 2016-01-24
Poziom ostrzeżeń: 4
14-03-2018, 12:42
Otóż to, Barcelona Guardioli w mniejszej skali, klepanie piłeczki po obwodzie pola karnego i cierpliwe czekanie na błąd defensywy, taka piłka ręczna przeniesiona na grunt futbolu.