x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 3, słabe: 0
zobacz komentarze

TSV 1860 Monachium - zapomniana kariera sprzed lat. #SEZON III

08-11-2018, 20:47 , Unikalnych wejść: 992 , autor: DobiFm

Wybrany klub / reprezentacja: TSV 1860 Monachium

Opisywany sezon: 2017/2018

Poziom rozgrywkowy: 1.Bundesliga

Wersja gry: Football Manager 2016

 

WSTĘP

 

Drogi czytelniku - jest to kariera rozegrana w ramach drugiej edycji Rozgrywki Mistrzów. Nie została  dotąd opublikowana, a teraz postanowiłem dokopać się do notatek i zapisów gry. Została ona rozegrana z myślą startu w eliminacjach... i nie została dokończona. Tyle co posiadam materiałów z niej, umieszczę na łamach tego portalu. Mam nadzieję, że wielu z Was będzie zadowolonych z tej lektury. Przez następne kilka tygodni, co czwartek postaram się dodać jedną karierę z TSV 1860 Monachium.



Tak interesujących zmagań jak te z sezonu trzeciego nie rozgrywałem już dawno. Po bardzo dobrych dwóch poprzednich latach przyszedł czas na ten arcy ważny. Do tej pory w zmaganiach wirtualnych najlepiej wychodziły mi właśnie te sezony numer trzy. Ten rok był dla mnie przełomowy z kilku powodów. Po pierwsze zakwalifikowałem się do fazy grupowej LM, co stanowiło oczywiście duże wyzwanie. Oprócz tego po raz kolejny przekombinowałem z taktyką no i składem. Lecz o tym wszystkim przeczytacie poniżej.

 


OKRES PRZYGOTOWAWCZY


W tym roku po raz kolejny budowałem drużynę praktycznie od podstaw. Chociaż tym razem postanowiłem jednak skupić się na transferach definitywnych. Miało to pomóc w późniejszych etapach - z wielu względów. Sam fakt, że do tej pory skupiałem się na piłkarzach wypożyczonych, co od pewnego momentu robiło się to problematyczne. Tak więc tym razem szukałem głównie okazji, takich jak np. Kovacic z Realu, czy tez Asensio. Wszystkich sprowadzonych piłkarzy możecie zobaczyć poniżej: 

 

      

Po skompletowaniu tak mieszanej drużyny musiałem znaleźć specjalne ustawienie dla nich. Chciałem, żeby wszystko ułożyło się zgodnie z założeniami. Skupiłem się na bokach pomocy i obrony, co do tej pory działało zgodnie z planem. Całą formacje możecie zobaczyć poniżej.

 

 

Sparingi w okresie przygotowawczym to istna sinusoida, począwszy od porażek przez remisy po zwycięstwa. Nie przywiązywałem większej wagi to tych wyników, chociaż mogło mi to trochę powiedzieć o naszej dyspozycji.

 

 


SUPERPUCHAR NIEMIEC


Rozgrywki bez historii tak naprawdę. Pierwszy mecz w tym zestawieniu. Do ostatnich minut nic się nie działo, a wynik otworzył się na 8 minut przed końcem zmagań. Po golach w 82 i 84 min Leverkuzen prowadziło ze mną 2:0 i honorowego gola strzelił Rybus w 90 min.

 

 


 LIGA


 

SIERPIEŃ

 Początki sezonu bywają trudne, chociaż tym razem nie wyglądało to tak źle. Dla mnie okazał się dość przychylny, dwie wygrane i jedna porażka - mogły napawać optymizmem. Prawda jednak jest taka, że każdy z tych meczy był bardzo przeciętny w naszym wykonaniu, a wyniki nie odzwierciedlają prawdy.

 

WRZESIEŃ

Po dość dobrym wcześniejszym miesiącu - przyszedł czas na wrzesień. Tutaj już było dramatycznie źle, nie potrafiliśmy wygrać meczu przez cztery spotkania. Skończyło się dopiero na wygranej w ostatnim meczu miesiąca.  Było coraz bardziej widać, że walka na dwóch frontach jednocześnie nie przynosi mi dobrych wyników.

 

PAZDZIERNIK

W tym miesiącu trafiłem na wielką trojkę ligi Bayern BVB i Leverkuzen.  Tylko z Borussią udało mi się wyrwać punkcik. Szczerze chciałem szybko zapomnieć o tych meczach. Tym bardziej, że szło mi dość dobrze w LM.

 

LISTOPAD

Ciąg dalszy naszej słabej formy, doprowadziło mnie to do kolejnych dwóch porażek w tym sezonie. A moja sytuacja w lidze nie była w najlepszej kondycji. Myślałem, że inaczej będzie wyglądał ten sezon w naszym wykonaniu. Już teraz praktycznie byłem pewien tego, iż nie obronię trzeciego miejsca w tabeli.

 

GRUDZIEŃ

Koniec rundy jesiennej dał nam mały promyk nadziei przebijający się ze śnieżnych chmur. Był to pierwszy sygnał, że nadchodzi wiosna i może będzie ciut lepiej. Dwie wygrane i remis, plus zero traconych bramek były miodem na moje uszy.

 

STYCZEŃ

Kolejne dwa dobre mecze w naszym wykonaniu. Już zacząłem wierzyć, że wchodzimy na dobre obroty.

 

LUTY

Tu nic jeszcze nie sygnalizowało, że może być tak źle jak za miesiąc. Spokojnie wygraliśmy dwa mecze i jedno przegrywając i jedno remisując. 

 

MARZEC

TO BYŁA ISTNA KATASTROFA!! NAPRAWDĘ NIE WIEM CO SIĘ TUTAJ WYDARZYŁO!!! Przegrałem wszystkie cztery mecze praktycznie bez żadnej walki z strony moich piłkarzy. Żeby tego było mało w tym miesiącu przegrałem też pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (taki mały spoiler). Chciałem bardzo szybko zapomnieć o tej klęsce. O TYM MIESIĄCU!!

 

KWIECIEŃ

Przestaliśmy walczyć o cokolwiek już w tym sezonie. Cztery porażki w marcu ustawiły już nas w środku tabeli. Chłopaki się widocznie rozluźnili i bez większych problemów radzili sobie w lidze. Dwie wygrane, dwa remisy i porażka to całkiem dobry bilans.

 

MAJ

Dwa mecze, dwie wygrane i koniec tego tragicznego sezonu. Po tak wielu zmianach w składzie, i kolejnych zmianach taktycznych. Drużyna ostatecznie zajęła ósme miejsce z stratą tylko 5p do piątego miejsca. A może aż 5p?!  

 

 


PUCHAR NIEMEIC


Zaczynając te zmagania nie sądziłem, że będzie to moja ostatnia deska lub też pomost łączący mnie z pucharami. Zmagania jak zazwyczaj toczyły się spokojnie, eliminowałem kolejnych przeciwników i w zasadzie miałem otwartą drogę do finału. Spotkanie z Bayernem nie należało do najłatwiejszych, tym bardziej, że ten sezon był najgorszy w moim wykonaniu. Jeśli chodzi o spotkania właśnie z tym przeciwnikiem. Wiedziałem, że jesteśmy w stanie wygrać, pod warunkiem zatrzymania Lewego. To nam się niestety nie udało. Co prawda wyszliśmy na prowadzenie już w 13 minucie, ale 4 min później było 1:1. W drugiej połowie dobił nas w 62 min 2:1, a 5 min później, to my za sprawą Asensio odpowiedzieliśmy golem na 2:2. Dopiero dogrywka dała rozstrzygnięcie. W 92 min doliczonego czasu gry strzeliliśmy na 3:2. Więc w taki sposób zakwalifikowaliśmy się do Ligi Europy.

 


LIGA MISTRZÓW


 

To był mój debiut w tych rozgrywkach w roli menadżera TSV Monachium. Nie będę ukrywał, że były to bardzo ważne zmagania dla mnie. Może trochę za bardzo się nimi wciągnąłem, co było widać w lidze. W fazie grupowej wylosowało mi dość mocnych przeciwników w postaci Ajaxsu,  Zenitu i Porto.  Pomimo tego, że konkurencja była mocna, aczkolwiek o wyrównanym poziomie, udało mi się zająć pierwsze miejsce w grupie i awansować do fazy pucharowej. W tym etapie też los nam nie sprzyjał i padło na Napoli, którego ku mojemu zdziwieniu pokonałem w dwumeczu gładko 6:0.  W ćwierćfinale padło na bardzo dobrze znanego mi przeciwnika. Na nasze nieszczęście los chciał, że pierwszy mecz przypadł na najgorszy okres sezonu.  Na miesiąc w którym przegrałem 5 z 6 meczy!! W rewanżu walczyłem ile fabryka dała, ale nie wystarczyło to na wyeliminowanie Bawarczyków. Moje zmagania skończyły się tylko na ćwierćfinale, albo aż. Muszę przyznać, że jestem stosunkowo zadowolony z samego wyniku w Lidze Mistrzów.



 


PODSUMOWANIE SEZONU


Na ogromny plus należy uznać postawę klubu w Lidze Mistrzów, nie ukrywam, postawiłem praktycznie wszystko na te rozgrywki. Co oczywiście odbiło się na innych frontach, chociażby tragiczna postawa klubu w lidze. Po sezonie na pewno odejdzie kilku kluczowych piłkarzy, z racji niezadowolenia pozycją drużyny w lidze.  W to miejsce postaram się zbudować skład bardziej wyrównany niż do tej pory. Już teraz zapraszam na kolejny sezon, który ukaże się jak zawsze w czwartek.     

      


Autor: DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018

KOMENTARZE

Zyhym


Komentarzy: 1015

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-12-28

Poziom ostrzeżeń: 1

09-11-2018, 01:34 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

No ładny występ w LM, ale jak widać odbiło się to na lidze. Czekam na kolejny czwartek i zobaczymy jakich transferów dokonałeś :)

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

10-11-2018, 08:43 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Może i złamię niepisaną zasadę, że nie komentujemy Blogów tych którzy olewają wybory MM, ale Twoje wpisy są naprawdę, na świetnym poziomie! O umiejętnościach nie ma nawet co pisać, bo każdy na stronie wie żeś jest "menago pełną gębą";-).

Ten sezon ligowy nieco mnie rozczarował, nie mam jednak wątpliwości, że to jedynie wypadek przy pracy.

DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018


Komentarzy: 236

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

10-11-2018, 18:05

Fubar, dnia 10-11-2018, 08:43, napisał:
Może i złamię niepisaną zasadę, że nie komentujemy Blogów tych którzy olewają wybory MM, ale Twoje wpisy są naprawdę, na świetnym poziomie! O umiejętnościach nie ma nawet co pisać, bo każdy na stronie wie żeś jest "menago pełną gębą";-).

Ten sezon ligowy nieco mnie rozczarował, nie mam jednak wątpliwości, że to jedynie wypadek przy pracy.


W pierwszym momencie mnie trochę zamurowało :/ dziękuje jednakże za te miłe słowa, gdyż takie komentarze dużo dla mnie znaczą :)

Zdaję sobie sprawę, że nie z każdym aspektem tej strony jest mi po drodze. Mimo to staram się, by każdy znalazł coś w swoim guście u mnie w tekstach

W tym miejscu chciałbym podziękować, każdemu kto znajduje czas! By skomentować mój tekst oddać na mnie głos lub tak jak teraz pochwalić moja pracę!! Dzięki za to! Jest to bardzo motywujące do dalszej pracy!!

pies_bez_nogi


Komentarzy: 37

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2018-05-31

Poziom ostrzeżeń: 0

13-11-2018, 17:57 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Super wynik w LM, ale jak już pisałeś kosztem innych rozgrywek. Nie liczyłem że będzie aż tak dobrze :)
Podoba mi że każdy miesiąc opisujesz osobno. Czekam na dalszą część
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki