x
Wybrany klub / reprezentacja: Pogoń Szczecin
Opisywany sezon: 2008/2009
Poziom rozgrywkowy: Ekstraklasa
Wersja gry: CM 03/04
TRANSFERY
Latem wzmocniło nas czterech graczy, na których wydaliśmy ponad milion złotych. Potrzebowałem doświadczonego zmiennika dla Pilarza na bramce toteż skorzystałem z okazji kontraktując za darmo Zbigniewa Małkowskiego.
Oprócz dwóch doświadczonych golkiperów, których już miałem w drużynie ściągnąłem też trzeciego młodego, który miał się od nich uczyć bramkarskiego rzemiosła i za 500 tysięcy złotych wykupiłem 17-letniego wychowanka Górnika Łęczna, Krzysztofa Augustyniaka.
Idąc dalej - kupiliśmy jeszcze drożej - bo za 600 tysięcy złotych nieco starszego, bo 19-letniego stopera z Lecha Poznań. Mimo młodego wieku myślę, że spokojnie jest to zawodnik do pierwszego składu, ale ja w nim widziałem zawodnika do rywalizacji ze Stolarczykiem - czyli na lewą obronę.
Rówieśnika Szymańskiego ściągnąłem także do środka pomocy, wychowanka klubu z Poznania - Łukasza Kowalczyka. Również teraz już widziałem w nim duże umiejętności i potencjał.
Z klubem pożegnało się sporo graczy między innymi Biliński, Dubicki, Bugaj czy Michalski, ale na żadnym nie zarobiliśmy nawet grosza, na plus że nie odszedł nikt znaczący.
LIGA MISTRZÓW
Z racji wysokiej pozycji polskiej ligi w rankingu gramy w eliminacjach do LM - mimo bycia wicemistrzem kraju. Zaczęliśmy od trzeciej rundy, a więc ostatniej przed fazą grupową, a naszym rywalem Żylina. Pierwszy mecz graliśmy już po rozpoczęciu sezonu w Polsce.
Niestety, ale w Szczecinie szału nie było - ledwie 1:1 po golu Nawrocika. W rewanżu również w bólach, ale dwa gole Kobeszki wystarczyły i wreszcie - po raz pierwszy w historii - mamy to, grupę LM! Za sam udział dostaliśmy bagatela - 17 mln złotych! Mając takie pieniądze myślę iż będziemy mogli stawić czoła gwiazdom z Wisły Kraków - mimo tego, że Wiślacy też takie fundusze posiadają to dystans będzie się zmniejszał.
Wisłą trafiła do grupy F - z Rangersami, HSV i Deportivo, trzeba przyznać, że całkiem fajna grupa. A jak u nas? Chelsea, Valencia i Feyenoord. Czy się boimy? Nikogo się nie boimy :)
I już w pierwszym spotkaniu, kiedy w Szczecinie podejmowaliśmy Holendrów pokazał, że nie będzie z nami łatwo - 2:2 po golu Kolendowicza i Kobeszki.
Prawdziwe show jednak pokazaliśmy w Londynie, kiedy to już od 2. minuty przegrywaliśmy z Chelsea... ale w tym golu padły jeszcze cztery gole, dwie zmiany wymuszone kontuzjami i rzut karny. Mało? To jeszcze czerwona kartka. Niestety z tej bitwy wychodzimy na tarczy, ale 3:2 w Londynie to nie jest powód do wstydu.
W sumie kluczowy był mecz z Valencią, bo miał pokazać czy stać nas tylko na walkę i nieodpuszczanie czy jednak będziemy zdobywać punkty? No i to co się działo na stadionie imienia Floriana Krygiera przeszło moje najśmielsze sny i marzenia w jednym... Manita!
Ależ się bałem rewanżu na Mestalla, ta sportowa złość musiałą wybuchnąć w Hiszpanach, a tymczasem... Ława + Kobeszko i wywozimy z ciepłego kraju ważny punkt! O ile cieszyliśmy się z tego wyniku w tym meczu, tak kolejne 2:2 tym razem w starciu z Feyenoordem stawiały nas w trudnej sytuacji.
Po 5. kolejkach pewna awansu była Chelsea - 13 punktów, my mieliśmy 6 punktów, Valencia 3 a Feyenoord 3. My graliśmy z Anglikami. Najgorzej byłoby przegrać z Chelsea przy wygranej Valencii, ale nasza duża porażka i wygrana Feyenoordu też mogłaby być zgubna, bo liczyłyby się wtedy bramki.
Ciekawie też było w grupie Wisły, bo pierwszy pewny awansu Rangers miał 13 oczek, druga Wisła - 6, trzecie HSV 4 i Deportivo 3. Dokładnie jak u nas! I podobnie - Wisłą grała ostatni mecz u siebie z Rangersami.
Już teraz zdradzę, że Wisła przegrała ze Szkotami aż 4:1, ale w drugim meczu padł remis 3:3 i wiślacy meldują się w 1/8 LM!
Wracamy jednak do swoich spraw, po 25. minutach w Valencii było już 2:0 dla Hiszpanów. My chyba już przyzwyczailiśmy kibiców, że z Chelsea to jest wojna, widowisko najwyższych lotów, chociaż rozkręcało się powoli. W 38. minucie Nicolas Anelka nie wykorzystał rzutu karnego i do przerwy było 0:0. W 68. minucie euforia w Sczecinie - Kobeszko daje nam prowadzenie i pewny awans! Radość trwałą tylko do 81. minuty, kiedy to rywónał Miro Klose, chwila ciszy na trybunach, ale kibice dalej wierzą w zespół i ułożenie tabeli, niesie nas doping. 90. minuta i sędzia dyktuje... rzut karny dla Pogoni! Niesamowite co tam się działo, do piłki podchodzi nasz super snajper Kobeszko... i broni Canizares (gracz meczu).
Nic jednak to nie zmienia, koniec meczu. Valencia wygrywa, ale to za mało, awansujemy z lepszym bilansem... to 5:0 z Hiszpanami zadecydowało!
Jesteśmy w najlepszej "16" Europy - razem z Wisłą Kraków!
Chyba w Anglii przestaną się cieszyć na wylosowanie Polaków, a w sumie to nas - Pogoni. Wisłą odpada po dwumeczu, przegrywając tyko 4:3 z Newcastle, ale po dogrywce!
My natomiast już w Manchesterze dajemy kapitalne widowisko, przypominające to z Londynu. To był mecz dwóch aktorów - Crespo i Kobeszko. Nasz as strzelał w 21. i 55. minucie, a snajper Unitet dla równowagi - w 20. i 52. minucie, niestety zaburzył ten system strzelając w 63. minucie bramkę na 3:2.
W rewanżu zaczęliśmy strzelanie dopiero w drugiej połowy, tym razem gramy o wiele lepiej niż rywale, ale na gola Ławy z 48. minuty United odpowiada golem Eaglesa w 55. minucie. 1:1 daje awans Czerwonym Diabłom, ale tym razem 90' minuta jest dla nas... zbawcza - gola strzela Kobeszko, który porywa cały stadion do niesamowitego szału radości! Niebywałe - eliminujemy wielki Manchester i to po golu z ostatniej minuty!
Coraz wyżej mierzymy - tym razem sięgamy już najlepszej ósemki w Europie. A tam: Real Madryt, Lazio, Chelsea, Sartid(!), Newcastle, PSV i Dortmund.
Trafiamy na ekipę Królewskich, a wiec może czas na wielki rewanż? Niestety, ale w Madrycie mimo zaciętej walki przegrywamy 1:0, w Szczecinie również nie potrafimy strzelić nawet gola Realowi i odpadamy na etapie ćwierćfinału. Trzeba jednak przyznać, że w starciu z Galaktikos byliśmy tylko tłem.
PUCHAR POLSKI
Zaczęliśmy od drugiej rundy i - uwaga, nie przegrywamy tam :) Wręcz przeciwnie, wygraliśmy aż 4:1. Hattrickiem popisał się niezawodny Kobeszko.
W trzeciej rundzie już tak łatwo nie było, ale całe szczęście - przeszliśmy dalej po trafieniu Kolendowicza. W 1/4 czekał nas już dwumecz - i tu wylosowaliśmy Zagłębie Lubin (pozdrawiam czytelnika :)), nie daliśmy im jednak w ogóle szans - nie zdołali strzelić choćby gola, tracąc ogólnie po dwa w każdym spotkaniu. Bohaterem spotkania numer jeden - "Nasz Arkowiec" czyli Bartek Ława, strzelec obu bramek. W rewanżu strzeliał super ofensywny prawy defensor - Kamil Kuzera i gola dołożył Nawrocik.
Półfinał graliśmy oczywiście już na wiosnę, więc trochę spoiler - bo jednego z goli w pierwszym meczu z Wisłą Płock zdobył Andrzej Karp, tzn. Andrey Karpov - Polak rodem z Bałut :) O nim jednak napiszę w swoim czasie. W każdym razie - pokonujemy Wiślaków 2:0 i przed rewnżem jesteśmy spokojni. Reważ wygląda identycznie - 2:0 i meldujemy się w finale. Świetnie - cztery mecz w drodze do finału, cztery wygrane, cztery razy po 2:0.
I finale na całe szczęście - nie ma Wisły Kraków :) A "tylko" Korona. W tych czasach także w finale były grane dwa mecze. W pierwszym spotkaniu w Kielcach było trochę emocji na początku meczu - kiedy Kielczanie nie wykorzystali rzutu karnego, ale po zmianie stron dominowała Pogoń. Kolejne dwa gole, zero straconych. Rewanż wydaje sie formanością - prowadzimy 1:0 po golu Szymańskiego (stoper) i dowozimy wynik do końca - trudno w to uwierzyć, ale to pierwsze trofuem w historii Pogoni Szczecin!
EKSTRAKLASA - JESIEŃ
No Panowie - jak nie teraz to kiedy? Ja rozumiem Liga Mistrzów, reflektory, błysk fleszy, ale no - musimy tego po tego mistrza w końcu sięgnąć!
I to by było na tyle, bo w pierwszej kolejkce przegrywamy u siebie 2:0 z Legią. To jeszcze nic - 2:1 z Amicą i 4:1 z Wisłą Kraków - to nasze kolejne porażki!
Moment odbicia od dna było spotkanie z Kolejorzem, gdzie gol Bartka Ławy dał nam remis 1:1. Maszyna ruszyła w 5. kolejce - wygrywając po bólach 3:2 z Górnikiem Zabrze.
No i się rozbujaliśmy, 4:1 z GKS-em Katowice i 2:0 z Podbeskidziem, 2:0 z warszawską Polonią, 3:1 z GKS-em, ale z Bełchatowa, by zatrzymać się na Wiśle, tej płockiej - przegrywając na własnym stadionie 1:0.
Do końca rundy jesiennej jeszcze remisujemy 1:1 z Groclinem wygrywamy 2:0 z Widzewm i rozbijamy Odrę Wodzisław aż 5:0!
Po 13. kolejkach jesiennych zajmujemy trzecią pozycję - cały czas nie tracąc dystansu do lidera, bo tylko cztery oczka do Legii.
Jednak jesienią gramy jeszcze dwa spotkania z wiosny, poprawiamy wynik z Legią, bo tym razem notujemy remis 1:1 po golu Ławy, ale w starciu z Amiką jesteśmy już zdecydowanie górą - pokonujemy klub z Wronek aż 4:1.
Do Legii tracimy zatem już tylko punkt, ale lider uległ zmianie i ma nad nami większą przewagę - pięciu punktów.
PRZERWA ZIMOWA
Wspominałem wcześniej o naszym nowym piłkarzu - Andrzeju. To młody napastnik, który przyszedł do nas z Amiki Wronki za uwaga - 1,3 mln złotych! Dlaczego wydaliśmy aż tyle za ledwie 16-latka? Bo to następca najlepszego napastnika Polski - Roberta Dymkowski! Rzekłem!
Po raz kolejny zaspoileruję: Andrey do końca sezonu zagrał tak: dwa sparingi - trzy gole, w lidze pięć meczów (trzy z ławki) - sześć goli, w pucharze cztery mecze - jeden gol, w LM 1 mecz (trzy z ławki) - zero goli.
Dodatkowo za 60 tysięcy ściągnąłem za drobne bramkarza do ewentualnej rywalizacji:
Ciekawostka - takiego gracza wydała nam nasza akademia:
EKSTRAKLASA - WIOSNA
I na inaugrację znowu wciry od krakowskiej Wisły, tym razem 2:0 po golach Brożka i Żurawskiego. Całe szczęście później pokonujemy 1:0 GKS Katowice, ale budzimy się z zimowego snu strasznie powoli - a to przecież ledwie 11 meczów! Kolejne spotkanie - ledwie 2:2, chociaż cieszą dwa gole Wojtka Kobeszki. Gdy pokonujemy 3:0 Górnik Zabrze mamy za sobą 19. kolejek i dopiero piąte miejsce, ale ze stratą sześciu punktów do Wisły.
Zdecydowanie musiała pójść w ruch suszarka, bo mamy część sagi zatytułowaną - Pogoń Szczecin: Przebudzenie Mocy! 4:0 z Podbeskidziem, 3:1 z Wisłą Płock, 3:0 z GKS-em Bełchatów i 2:0 z Wisłą Płock. Mamy zatem 23 kolejki za sobą i już awans na drugie miejsce, ale do Wisły dalej sześć punktów, niestety jak na trzy kolejki może być to nie do przeskoczenia.
Robimy jednak swoje - 2:0 z Groclinem, 2:1 z Widzewem i 2:0 z Odrą Wodzisław, a więc komplet punktów w ostatnich trzech meczach, ale musimy spojrzeć na spotkania krakowskiej Wisły. Niesety, ale ekipa Białej Gwiazdy robi dokładnie to samo co my - zdobywa komplet w ostatnich trzech kolejkach. Co to oznacza? Oczywiście brak mistrzostwa. Mamy pięć punktów przewagi nad drugim zespołem, ale cały czas oglądamy plecy Wisły. Na plus - strzelenie tyle samo goli co Krakowianie.
PODSUMOWANIE
Oczywiście batalia w LM to coś więcej niż mogliśmy marzyć, aby osiągnąć, a dodatkowo zdobyty Puchar Polski - wreszcie jakieś trofeum do klubowej gabloty, ale mimo wszystko - ciągle brak mistrzostwa. Wisła Kraków jednak jest niezwykle silna, cały czas też mają spory budżet i dokonują wzmocnień. Mam nadzieję, że zniwelujemy ten dystans do zera już w następnym sezonie.
Wreszcie chyba prezes może spać spokojnie - długów brak, a wręcz przeciwnie, klubowy skarbiec wręcz pęka w szwach:
Ciekawostka: mamy także reprezenantów Polski:
Kolejno mój najlepszy: bramkarz, obrońca, pomocnik i napastnik.
Cały skład:
Dookoła świata:
Zakończyły się przed sezonem Mistrzostwa Europy, w których jak wiecie - zabrakło Polaków. Finał wygrali Anglicy, pokonując w finale Holendrów.
Polacy jednak wreszcie dobrze zaczęli eliminacje do MŚ - po 4 kolejkach i zdobyciu 8 punktów liderują w grupie. Wygrali 4:3 z Niemcami, 3:1 z Macedonią i zremisowali - 1:1 ze Słowacją i Chorwacją.
Jeśli chodzi o piłkę klubową to Puchar UEFA wygrał Juventus, w finale pokonując 3:0 Lens. A w LM? Wygrał nasz pogromca - Real. Jednak nasze osiągnięcia i tak bledną, bo w finale Królewscy pokonali ekipę Sartid. Niby mecz jednostronny - 4:1 dla Realu, ale finał do kapitalny wynik klubu z... Jugosławii. Tak tak, wtedy była jeszcze liga jugosławiańska. A tak wygląda ich skład:
Ich najlepszy gracz:
I ciekawostka na koniec:
Ekipa Barcelony:
No i kadra Polski:
Autor: jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce
Komentarzy: 1835
Grupa: Moderator
Ranga: Korespondent Wojenny
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2017-10-19
Poziom ostrzeżeń: 0
13-06-2019, 08:45 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
13-06-2019, 12:10 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Shrek
Komentarzy: 1508
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Das Gott
Dołączył: 2016-01-21
Poziom ostrzeżeń: -2
13-06-2019, 15:43
Chyba tak, bo ciężko znaleźć inne kluby pod taką nazwą.
Za to bardzo fajny ten grajek z Sartid-u. Nenad Mirosavlijević
Umiejętności FMowskie nieliche, a i w rzeczywistości zapisał się na taśmach youtube -
https://www.youtube.com/watch?v=DaEFA24fyY0 - ... czymś takim właśnie.
jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM
Komentarzy: 1221
Grupa: Root Admin
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny
Dołączył: 2017-03-09
Poziom ostrzeżeń: -1
13-06-2019, 15:53
A były takie taktyki do CM 03/04? Nie pamiętam, ale chyba nie.
To Sartid też pierwsze słyszałem.
kubilaj2
Wicemistrz Polski FM 2023
Komentarzy: 694
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-12-26
Poziom ostrzeżeń: 0
13-06-2019, 19:04 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
radu9319
Typer Sezonu 2018/19 - 1. miejsce
Komentarzy: 623
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-12-11
Poziom ostrzeżeń: 0
14-06-2019, 22:41 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
19-06-2019, 12:31 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
19-06-2019, 20:32 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się