HEXAGON CHALLENGE - Tajemniczy telefon #2

Witajcie w Hexagon Challenge. Myślę, że większość z Was słyszała, na czym ta zabawa polega, ale gdyby ktoś nie wiedział, to już spieszę z wytłumaczeniem: trzeba zdobyć 6 Lig Mistrzów na każdym kontynencie, zaczynając zupełnie bez licencji. Z karierą nie będę się spieszył i spróbuje ją pociągnąć do marca 2020, gdy wyjdzie łatka do FMa 2020. ŻYCZCIE MI POWODZENIA!

POPRZEDNIE ODCINKI:

HEXAGON CHALLENGE - Przyjaciel Ahmed #1

Spotkanie w siedzibie klubu po zakończeniu sezonu (ja, prezes i mój asystent Osama):

- Witajcie Panowie! Za nami udany sezon! Wszystko to dzięki wspaniałej pracy każdego z was! Mam też dobre wieści od działu finansowego. Sponsorzy przelali na konto trochę pieniędzy, trochę dostaliśmy za prawa telewizyjne, ze sprzedaży pamiątek itd. Proszę, oto dokumenty.



W związku z takim obrotem spraw, dostaniecie nowy budżet.

- Świetne wieści panie prezesie!!!

- To będzie udany sezon!!!

Krzycząc to, Osama powiadomił nas, że musi już uciekać, a ja zostałem, żeby pogadać o nowej licencji trenerskiej:

- Prezesie, mam jeszcze jedno pytanie. Chcę się zapisać na kurs trenerski.

- Słuchaj, chciałbym, żebyś trenował w klubie, a nie jeździł na kursy. Jesteś nam potrzebny na treningach! Poza tym nie chcemy cię stracić! Jeśli nadal będziesz osiągać dobre wyniki, większe kluby będą chcieli nam ciebie podebrać!

- Ależ prezesie! Chcę się rozwijać! Chcę więcej zarabiać! Jeśli tu tego nie dam rady tego osiągnąć, chcę się przenieś do innego klubu. Na razie zostaje tutaj, proszę się nie obawiać. CHCĘ TYLKO CZUĆ SIĘ DOCENIONY!

- Wiesz co, mam propozycje. Spotkajmy się za miesiąc, dwa i wtedy porozmawiamy znowu o licencji. Nie chcę sprawiać kłopotów z uzyskaniem papierów, ale jesteś po prostu nam potrzebny...

Słysząc te słowa, bez wahania trzasnąłem drzwiami i udałem się do domu odreagować. Jak to mówił Michał Probierz: przyjadę do domu, pierdolnę sobie whisky, bo co mi zostało 

W pierwszym odcinku powinienem przedstawić co nieco informacji o samej ligowej piłce w Afryce, tak więc pora to nadrobić. Zacznę od podstawowych informacji:
- Afrykę zamieszkuje około 1 mld 700 mln ludzi
- w Afryce jest 59 niepodległych państwa.

Najlepsze ligi na kontynencie afrykańskim to:

Zespoły o największej reputacji w krajach z pięciu najlepszych lig Afryki:

Tunezja:

Egipt:

Maroko:

Algieria:

Republika Południowej Afryki:

O samej Afrykańskiej Lidze Mistrzów i Afrykańskim Pucharze Konfederacji opowiem, kiedy uda mi się dostać do tych rozgrywek.

Kadra na sezon 2019/2020

Transfery (lato i zima)

To było bardzo udane okienka. Dzięki większym funduszom udało się wzmocnić skład, jeszcze przed startem ligi. Najbardziej byłem zadowolony ze sprowadzenia Magdy'ego, Helala, Samira i wypożyczenia Shammamy.

Po zeszłorocznym udanym sezonie bukmacherzy nadal widzą nas jako zespół, który znajdzie się tuż nad strefą spadkową (spadają trzy zespoły):

Cele ligowe zmieniły się i teraz oczekiwano od nas miejsca w środku stawki, natomiast w Pucharze Egiptu tak samo, jak w zeszłym roku, czyli dotarcie do 5 rundy.

SIERPIEŃ 2019

Inauguracja ligi nie rozpoczęła się po naszej myśli. Porażka 2:3 przeciwko Haras El-Hodud. Z Wadi Deglą cieszyłbym się z punktu. Bramki padały po „wspaniałych” interwencjach obydwu golkiperów przy rzutach wolnych. Remis 1:1, choć wynik mógł być zupełnie inny. Graliśmy w przewadze jednego zawodnika od 50 minuty, a gospodarze nie wykorzystali rzut karny. Kolejny mecz z Tantą to pewne zwycięstwo 3:0.

WRZESIEŃ 2019

W ramach gry w 2 rundzie Pucharu Egiptu mierzymy się z trzecioligowym Minufem. Łatwe zwycięstwo 5:0. Następne spotkanie to pojedynek z liderem. Do tej pory z Al Masry mieliśmy bardzo dobry bilans: 4 mecze – 4 zwycięstwa. Utrzymaliśmy te statystyki. Zwycięstwo 2:1, choć w końcówce niewiele brakowało, żeby był remis. Słupki, poprzeczki, interwencje Amera uchroniły nas od straty trzech punktów. Remis z Ismaily muszę uznać za sprawiedliwy. Za dużo się nie działo na boisku. Trzy dni później kolejny ciężki pojedynek z Al-Alhy, który w nogach miał dodatkowo trzy mecze w Afrykańskiej Lidze Mistrzów. Może uda nam to się wykorzystać? Aktualni mistrzowie atakowali, atakowali i atakowali, ale muru nieprzebili. Natomiast z Ittihad bramek padło aż sześć, po trzy z każdej ze stron.

PAŹDZIERNIK 2019

W losowaniu Pucharu Egiptu trafiamy na Wadi Degle i na 3 rundzie kończymy naszą przygodę. Zarząd nie był zadowolony, ale dał do zrozumienia, że pechowo trafiliśmy w losowaniu i mogą na to przymknąć oko. Po porażce 0:1 z Wadi czekał nas kolejny trudny mecz przed nami, jedziemy do wicelidera. Po ciężkim boju wygrywamy z ENPPI 1:0 po golu Osamy El Azaba. Seria sześciu spotkań za nami. Potem czekała nas aż trzytygodniowa przerwa w związku z przerwą reprezentacyjną.

LISTOPAD 2019

Listopad możemy zaliczyć do udanych, bo nie przegrywamy żadnego meczu. Na początek remisujemy 2:2 z Petrojet. Następnie gramy z FC Masr. Pierwsza połowa meczu z FC Masr nie należała do najlepszych, na szczęście bramka z 47 minuty Jamesa Teddy’ego i Solomona Okuruketa z 80 minuty dała nam zwycięstwo 2:0 i trzy punkty, chociaż z gry nie mogłem być zadowolony. Cieszy efektowna wygrana z Al-Gaisz 7:1, ale nie cieszy remis 2:2 z Masr El Makasą.

GRUDZIEŃ 2019

Grudzień zaczyna się mocnym akcentem – starciem z Zamalekiem. Jeszcze nigdy nie urwaliśmy, chociażby punkciku za mojej kadencji więc wiedziałem, że czwarta drużyna poprzedniego sezonu postawi ciężkie warunki i faktycznie tak było, mimo że od 7 minuty grali w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Rizika. Dziesięć minut później prowadzimy 1:0! Szał na trybunach! Cała pierwsza połowa pod naszą kontrolą. Tuż po wyjściu na drugą połowę wszyscy zamarli. Jest 1:1. Krycie zgubił Shammama, fatalne ustawienie przy stałym fragmencie Helala spowodowało, że spalonego nie było. Potem było jeszcze gorzej. Piękny strzał z dystansu Kahraby dał prowadzenie gościom 2:1. Już sądziłem, że nie wyrównamy, aż tu nagle Isamel Diaby wyrównuje! Myślałem sobie, że na pewno nie wygramy, więc powinniśmy cieszyć się remisu, ale Dowidar był zupełnie innego zdania niż ja i dał nam zwycięstwo! W 88 minucie stadion eksplodował! 3:2!!! Porażka 0:2 z Piramids kończy serie dwunastu meczów ligowych bez porażki.

Kolejny mecz z Smouhą zakończył się wysoką wygraną 4:1, choć przez długi czas nie zapowiadało się na to. Nasza nieskuteczność do 79 minuty była zatrważająca, no ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Z Ghazlą El-Mahalla było podobnie. Przegrywaliśmy od 23 minuty. Dobrze jednak, że na boisku mieliśmy Mousse Diawarę. Piękne dwie bramki z dystansu dały nam zwycięstwo 2:1. Haras El-Hohud dalej jest najmniej lubianym zespołem, z którym muszę walczyć o punkty, Znowu porażka, porażka 1:3.

TABELA PO 17 KOLEJAKACH

Ciekawie było przed meczem z Wadi Deglą. W gazetach pisano, że jestem jednym z następców ówczesnego trenera Wadi Abdela Aziza Abdela Shafy’ego. Mecz miał więc ciekawą otoczkę. Co do samego spotkania, kontrolowany był przez większą część, ale dopiero super rezerwowy Ahmed Shedid Qinawy przełamał obronę i zdobył zwycięską bramkę w 87 minucie.

STYCZEŃ 2020

Dwa kolejne mecze z Tantą i Arab to zwycięstwa po 2:0, a kolejny mecz to pojedynek wicelidera z trzecim zespołem. Przewaga Al Masry w tabeli ligowej to zaledwie dwa punkty. Przed tym spotkaniem mieliśmy tylko dwa przerwy, więc na boisku pojawiło się kilka nowych twarzy. Przechodząc do meczu, zaczął się fantastycznie! Pierwsza akcja i od razu bramka! 34-letni Mamoud Samir wspaniałym dryblingiem wyminął obrońcę i mocnym uderzeniem pokonał bramkarza. Dalej było tylko lepiej. W 14 minucie wynik podwyższył Solomon Okuruket. Kontrolowaliśmy grę, na dodatek gospodarze od 70 minuty grali w dziesiątkę. Wykorzystaliśmy to w 85 minucie, a pięknym strzałem za 16 metra Bassem Rezqallaha. 3:0. Czwarty mecz starty bramki i pozycja wicelidera. Zmieni to się zapewne bardzo szybko, bo Al-Alhy ma do rozegrania 3 zaległe mecze, a innego rozstrzygnięcia niż 9 punktów nie widzę. Do rywalizacji ligowej wracamy po mniej więcej miesięcznej przerwie.

Biuro klubu, godzina 10:00. Popijając poranną kawę razem z Ahmedem, niespodziewanie na ekranie telefonu pojawił się nieznany nr +20661849088.

- Cholera, kto to dzwoni? - powiedziałem głośno, po czym odebrałem telefon. Hallo, słucham?

- Dzień dobry! Tu Mortada Mansour – prezes Zamalek SC. Chciałbym się z Panem spotkać! Jak Pan wie, mamy problemy w lidze i szukamy nowego menedżera. Znalazł się Pan na naszej liście potencjalnych kandydatów. Co Pan powie na spotkanie, dzisiaj o 18:00 w kawiarni Babr Al Qusr?

- Szczerze mówiąc, to kompletnie Pan mnie zaskoczył ze swoją propozycją! Mogę dać Panu odpowiedź za 15 minut?

- Dobrze, Czekam na odpowiedź.

Odkładam telefon. Ahmed od razu pyta:

- Kto dzwonił? Masz jakąś zdziwioną minę…

- Nie uwierzysz… Prezes Zamaleku!!!

- O cholera! Co chciał?

- Chcę się spotkać w sprawie mojego zatrudnienia! Kurde, tego się nie spodziewałem! Zgodzić się na spotkanie?

- Słuchaj, to może być twoja wielka szansa! Zamalek to jeden z największych klubów w Egipcie! Jak odrzucisz taką szansę, to będziesz sobie pluł w brodę, że z niej nie skorzystałeś!

- Dobra, jadę! Mam spotkanie o 18. Życz mi powodzenia!

Porównując Zamalek do zespołu z polskiej ligi, to jest to taki Lech Poznań. Co roku bije się o mistrzostwo, a ostatni tytuł zdobyli w sezonie 2014/15. Do tej pory dwunastokrotnie świętowali mistrzostwo kraju, 24 razy wygrali Puchar Egiptu i 5 razy Afrykańską Ligę Mistrzów.

Rozmowa z prezesem trwała około godziny. Wypytywał mnie m.in. czy odpowiada mi współpraca z dyrektorem sportowym, co bym zmienił w drużynie, czy czasami nie chcę przejść do klubu na fali sukcesów w Military itd. Powiedział, że da znać kilka dni. Gazetom wydaję się, że faworytem jest Tarek El Ashry i jego szansę na objęcie posady wynoszą aż 70%, mi dają zaledwie 20%, pozostałe 10% są dla trenera z zagranicy. Nie będę trzymał was w niepewności. Trenerem został El Ashry, a ja wróciłem do swoich obowiązków.

LUTY 2020

Po miesiącu przerwy wracamy do rywalizacji ligowej. Zaczęło się od bramki w 31 sekundzie dla ENPPI. Goście dominowali przez całą pierwszą i drugą połowę, choć też niedobrze weszli w drugą połowę spotkania. Bo kilkanaście sekund po gwizdku sędziego bramkę na 1:1 strzelił Mahmoud Semir. Jak wspominałem, ENPPI dominowało cały czas i miałem nadzieję, że dotrwamy do końca meczu, aż tu nagle w 92 minucie tracimy gola, po błędzie w kryciu przy stałym fragmencie gry. Praca przed meczem przy stałych fragmentach nie pomogła. W kolejnym meczu z Ittihad miałem już zapisane trzy punkty, ale znowu tracimy gola w doliczonym czasie gry. Co ciekawe strzelcem bramki okazał się… nasz były zawodnik – Onnosh.

MARZEC 2020

Podobnie jak w lutym, tak i w marcu nie zaznajemy smaku zwycięstwa. Al-Ahly znowu daję nam surową lekcję jak gra się w piłkę. Z Ismaily mamy pecha, bo samobójczego gola tracimy w 93 minucie, a z Petrojet nie potrafimy wykorzystać przewagi zawodnika.

KWIECIEŃ 2020

W porównaniu z dwoma poprzednimi kwiecień jest nieporównywalnie lepszy. Tracimy tylko dwie bramki, a strzelamy trzynaście. Wszystko dzięki dobremu kalendarzowi. Trafiły nam się drużyny, oprócz Piramids, który w tamtym czasie były na dole tabeli. Cały czas byliśmy blisko gry w afrykańskich pucharach, ale musimy liczyć na potknięcia Al Masry...

MAJ 2020

Decydujący miesiąc przed nami. Co się wydarzyło podczas niego? My zdobywamy tylko dwa punkty, remisując dwukrotnie 2:2 z Arab i Zamalek i dosyć niespodziewanie przegrywamy z Smouhą 0:2. Al Masry wygrywa z Piramids, remisuje z Zamalek i przegrywa z Masr El Makasa i to oni ostatecznie zajmują czwarte miejsce.

TABELA PO 34 KOLEJKACH

Ciekawa sytuacja miała miejsce w Pucharze Egiptu. W finale zagrał trzeci zespół w tabeli ligowej Ismaily z czwartym Al Masry. Przypomnę, że zwycięzca kwalifikuję się do Afrykańskiego Pucharu Konfederacji (APK), czyli europejskiego odpowiednika Ligi Europy. Wynik finału: Ismaily – Al Masry 4:0. Spojrzałem w zasady, jakie panują w lidze, co awansu do pucharów i piszę tam tak:

Nic nie pisze, że w razie zwycięstwa którejś z drużyn, która wcześniej zapewniła sobie awans do APK, to miejsce zyskuje następna drużyna w tabeli. Kilka dni później na moją skrzynkę wpada taka wiadomość:
wygląda na to, że zagramy w APK!!! Olbrzymi sukces!!!

Statystyki mojej drużyny we wszystkich rozgrywkach oraz podsumowanie sezonu:

Profile najlepszych piłkarzy sezonu według moich kryteriów:

Ahmed Dowidar

Mohamed Helal

Mahmoud Samir

Solomon Okuruket

Na końcu bloga będę pokazywał jak rozwinął się mój menadżer. Przez ten rok udało się zdobyć krajową licencję B i A.

Początkowy profil menedżera:

Profil po sezonie 2018/19:

Profil po sezonie 2019/20:

Uzyskane licencje trenerskie:

- Krajowy kurs licencji C (4 listopada - 12 marca)

- Krajowy kurs licencji B (24 sierpnia - 27 grudnia)

- Krajowy kurs licencji A (2 luty - 9 czerwca)

Co słychać w Europie:

Anglia

Poprzedni zwycięzca: Liverpool (2018/19)

Hiszpania

Poprzedni zwycięzca: Real Madryt (2018/19)

Włochy

Poprzedni zwycięzca: Juventus (2018/19)

Niemcy

Poprzedni zwycięzca: Bayern Monachium (2018/19)

Francja

Poprzedni zwycięzca: PSG (2018/19)

Polska (30 kolejek, grupa mistrzowska i spadkowa)

Poprzedni zwycięzca: Legia Warszawa (2018/19)

Liga Mistrzów

Poprzedni zwycięzca: Liverpool (2018/19)

Liga Europy

Poprzedni zwycięzca: Valencia (2018/19)

PS. Gdybyście mieli jakieś pytania, sugestie, zastrzeżenia piszcie w komentarzach! Postaram się na nie odpowiedzieć. Pozdrawiam!