BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 0, słabe: 0
zobacz komentarze

Brescia Calcio - powrót do korzeni (Championship Manager 01/02) #6 - 2006/07

20-09-2019, 14:47 , Unikalnych wejść: 1064 , autor: Mahdi

Wybrany klub / reprezentacja: Brescia Calcio

Opisywany sezon: 2006/07

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Championship Manager 01/02


Kilka słów, które nakreślają genezę tej kariery


Chciałem powrócić do swoich korzeni. Czyli do czasów, kiedy notatki dotyczące rozgrywanej kariery kolekcjonowałem w zeszytach. Z nikim się tym nie dzieliłem, a mimo wszystko gra sprawiała mi olbrzymią przyjemność. Potem przyszły długie lata publikacji setek blogów. W pewnym momencie zacząłem zastanawiać się kim zagrać i jakie ograniczenia na siebie nałożyć, aby czytelnicy uznali, że to, co robię jest coraz lepsze i coraz ciekawsze. Doszedłem do wniosku, że mam ochotę na jakiś czas z tym zerwać. Kariera będzie bez żadnych ograniczeń, a celem jest zdobycie jak największej liczby trofeów. Chciałbym - dla odmiany - traktować panel blogowy MFM tak, jak kiedyś traktowałem zeszyt. Jeżeli komuś się spodoba taka forma wpisów - cieszę się,  jeżeli nie - trudno.

Seria „Brescia Calcio - powrót do korzeni“, dedykowana jest ludziom, którzy obawiają się podzielić swoimi karierami, ponieważ nie chcą być celem prześmiewczych komentarzy. Panie i Panowie! Nie ma się czego bać! Portal Mój Football Manager stoi otworem dla każdego fana naszej gry, który jest pozytywnie/życzliwie nastawiony do innych. Nie ma tu obowiązku pisania sążnistych esejów! Wprowadziłem też możliwość zablokowania komentarzy pod blogiem, jeżeli ktoś wyrazi takie życzenie. Wystarczy wysłać do mnie e-mail lub pod dodanym materiałem napisać: „proszę o blokadę komentarzy“.

Aby pokazać, że można i tak, blokuję możliwość dodawania komentarzy pod wszystkimi blogami z serii „Brescia Calcio - powrót do korzeni“. To takie celowe zagranie na nosie tym osobom, które myślą, że poluję na „mocne“ i peany pod swoim adresem. Tak absolutnie nie jest! Gra jest moim nałogiem i gram dla siebie. Uwielbiam statystyki oraz budowanie ciekawych drużyn. A jeżeli ktoś będzie chciał zerknąć, jak mi idzie - serdecznie zapraszam!

Specyfikacja: 
1. Championship Manager 01/02.
2. Piłkarze fikcyjni.
3. Zainstalowano plik "Harder AI Tactics", który sprawia, że komputer jest znacznie bardziej wymagającym przeciwnikiem.


 


Brescia Calcio - do tej pory



Gablota


Poprzednie sezony (linki):
2001/02
2002/03
2003/04
2004/05
2005/06

 


Sezon 2006/07


Transfery:


Grali:

Bramkarze:


Obrońcy:


Pomocnicy:


Napastnicy:


Screeny zostały zrzucone 29.08.2006 plus Wilson - 22.10.2006, Ré - 03.01.2007 i Cuello - 04.02.2007.

 

 


Myśli


1. W Mistrzostwa Świata 2006 udział wzięło czternastu zawodników mojego klubu:

Argentyna
Diego Ledesma (3/0, 1/8 finału)

Białoruś
Vsevolod Baranov (4/0, 1/8 finału)
Mihail Yaskovich (4/0, 1/8 finału)

Hiszpania
Jon Román (6/4, 3. miejsce)

Holandia
Patrick van Strien (4/2, 1/4 finału) - piąty mecz rozegrał już po odejściu do Man Utd.

Kolumbia
Hernán Darío Asprilla (3/0, faza grupowa)

Maroko
Ahmed Souaidy (3/0, faza grupowa)

Niemcy
Jens Hartmann (2/0, wicemistrz świata) - do klubu dołączył formalnie 1 lipca 2006, wcześniej wystąpił w pięciu meczach jeszcze jako gracz Werderu Brema.

Polska
Paweł Kamiński (4/0, 1/8 finału)
Krzysztof Nikodem (3/0, 1/8 finału)
Tomasz Woźniak (1/0 , 1/8 finału)

Portugalia
Vasco Semedo (1/0, faza grupowa)

Szwecja
Jimmy Söderlund (4/0, 1/4 finału)

Włochy
Andrea Maglione (5/0, 1/4 finału)


2. Wszystkie mecze, w których udział był nagrodą za to, czego dokonaliśmy w poprzednim sezonie - zostały wygrane. Wystąpili w nich następujący zawodnicy:

Superpuchar Włoch


Superpuchar Europy


Puchar Interkontynentalny


3. Największą niewiadomą było to, jak drużyna radzić sobie będzie bez van Striena, wieloletniego lidera linii pomocy. Zastąpiłem go Niemcem Jensem Hartmannem, który przyszedł do nas z Werderu, korzystając z prawa Bosmana. Hartmann został wraz ze swą reprezentacją wicemistrzem świata i trzeba powiedzieć, że wpasował się w nasz pejzaż całkiem dobrze. Choć przez kilka pierwszych miesięcy narzekał, że trudno mu się dostosować do włoskiego stylu życia. Teraz ten problem już nie istnieje.


4. Wobec słabszej niż w poprzednich sezonach postawu Alexisa, sprowadziłem w połowie października (kosztem 19 mln euro) Brazylijczyka Wilsona de Oliveirę z Flamengo. Rywalizacja pomiędzy Alexisem i Wilsonem dobrze wpłynęła na drużynę.


5. W styczniu zasiliło klub dwóch Argentyńczyków, którzy - moim zdaniem - zostaną w przyszłości wielkimi gwiazdami światowej piłki. Stoper Néstor Ré ma zaledwie 18 lat, a już teraz jego atrybuty mogą zakręcić w głowie! Brakuje mu tylko doświadczenia. Jestem przekonany, że te 4,5 mln euro zostały dobrze wydane. Z kolei niespełna 20-letni Mario Cuello to prawdziwy „ósmy cud świata“. Większość jego atrybutów oraz pozycja na boisku przypominają mi samego Messiego! Nawet rok urodzenia się zgadza. Cuello to wychowanek Talleres, w lipcu 2005 przeszedł do Boca Juniors za 11,25 mln euro, a w styczniu 2007 (za 30 mln euro) - do Brescii. Moi skauci wynaleźli go już dobry rok temu, ale zarząd nie chciał za słabo znanego w Europie gracza wyłożyć dość dużej gotówki. W końcu ich jednak przekonałem i jestem pewien, że to był dobry krok. Znalazłem bowiem prawoskrzydłowego na lata.


6. Nareszcie zdobyliśmy ostatnie z brakujących nam włoskich trofeów! Puchar Włoch! Droga do triumfu nie była łatwa, bo musieliśmy wyeliminować m.in. oba kluby z Mediolanu (Milan i Inter), a w finałowym dwumeczu udowodnić, że jesteśmy lepsi niż Roma. Ostatecznie się udało (1:0, 1:2), choć tylko dzięki bramce zdobytej na wyjeździe (strzelił ją nasz as, Jon Román).


7. Zakończyła się, niestety, wspaniała passa Brescii Calcio w Lidze Mistrzów. Przypomnę, że w latach 2004-06 trzykrotnie dochodziliśmy do finału, za każdym razem mierząc się w nim z Manchesterem United. Dwa razy zakończyliśmy te mecze sukcesem. Tym razem odpadliśmy w ćwierćfinale, a naszym pogromcą został Real Madryt. Było to dosyć rozczarowujące, ponieważ w pierwszej fazie grupowej spotkaliśmy się już z nimi i rezultaty były korzystne (1:0, 0:0). Niestety, oba mecze 1/4 finału przegraliśmy (1:2, 0:1). Pewnym pocieszeniem jest fakt, że Królewscy zdobyli trofeum.


8. To, co wydarzyło się w lidze, mogłoby posłużyć za kanwę ciekawej książki! W pierwszej części sezonu nic nie wskazywało na to, że Brescia jest w stanie obronić tytuł. Na 17 spotkań przegraliśmy aż sześć, zajmując 6. miejsce. Jednak tuż po Nowym Roku drużyna złapała nareszcie odpowiedni rytm i nie przegrała trzynaście razy pod rząd. O tytuł biły się cztery drużyny: Brescia, Juventus, Fiorentina i Roma.

Kiedy wydawało się, że - jak mawiają pokerzyści „nie odchodzimy dalej od stołu“ - przyszła bezsensowna porażka z Regginą, drużyną, która spadła z ligi. Do końca pozostało pięć spotkań. Najważniejsze i najbardziej dramatyczne odbyło się 6 maja 2007. Przeciwnikiem była ekipa Bari, która pokonała Brescię jesienią 3:1, do tego na naszym stadionie. Teraz czekał nas rewanż, który musieliśmy wygrać, jeżeli chcieliśmy marzyć o obronie tytułu. I oto, co się dzieje... Młodziutki zaliczał występ, niczym w najstraszniejszym koszmarze.... Najpierw strzelił przypadkowego samobója, a potem wyleciał z boiska.... 45. minuta, przegrywamy 0:1, zostaliśmy w dziesiątkę. Myślałem - to koniec. Tymczasem zespół wzniósł się na wyżyny, fenomenalnie bronił Maglione (MVP spotkania) i.. wygraliśmy!!!


Do końca pozostały dwa spotkania i oba wygraliśmy - z Parmą na wyjeździe 2:0 i na koniec z „czerwoną latarnią“, Cagliari, 5:1. Wyprzedziliśmy na finiszu rewelacyjną Fiorentinę o dwa punkty! To było piękne! Co za emocje! Tak wyglądała nasza walka, patrząc na zajmowane pozycje:


9. Oto kilka przykładów, co znaczy znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie. Trzech piłkarzy Brescii: Mandelli, Nji Min-Suk i Yaskovich (na co dzień rezerwy), zaliczyli tylko jeden mecz w pierwszym składzie. 13 grudnia 2006, w 1/8 finału Pucharu Włoch przeciwko Udinese. I też są na liście triumfatorów.

Z kolei Vasco Semedo w lidze pokazał się tylko w jednym spotkaniu. Dokładnie: przez 11 minut, 14 stycznia 2007, w meczu z Cagliari. I też trzeba go zaliczyć do tych, którzy zdobyli mistrzostwo.


10 Nie starczyłoby miejsca, aby wymienić wszystkie nagrody, peany, ochy i achy jakimi obsypywany był Jon Román! Absolutnie zasłużenie! Najpierw błysnął na Mundialu w Niemczech. Zagrał w sześciu meczach, strzelił 4 gole, Hiszpania finiszowała na 3. miejscu. Może byłoby lepiej, ale akurat w półfinale z Niemcami (przegranym karnymi) zabrakło w składzie Romána (kartki). Warto też wiedzieć, że przed mistrzostwami Jon Román odgrywał rolę raczej zapchajdziury i nie miał na koncie ani jednego trafienia. No to się wypromował!

W klubie to jest mój największy pupil, jego gole wielokrotnie zapewniały zwycięstwa i bezcenne ligowe punkty. W Serie A zdobył 20 bramek i tytuł króla strzelców. W Lidze Mistrzów 8 goli i również tytuł króla snajperów (dzielony z Leandro Monteiro - Real Madrryt). Puchar Włoch - 5 goli, krół strzelców (tytuł dzielony z Mario Falcone - Empoli). Superpuchar Europy - obydwie bramki zdobył Román!

Warto dodać, że w lidze strzelił 5 goli w trzech ostatnich, kluczowych meczach. Niesamowity, bezcenny, wspaniały, boski, niepowtarzalny, niezawodny! I właśnie w kończącym sezon meczu z Cagliari, trafiając w 56. minucie na 4:0, mógł świętować jubileusz:


Był to jego SETNY gol dla klubu w 179 meczu (licząc wszystkie oficjalne rozgrywki). Pracował na to (zaledwie!) od 24 stycznia 2004 (debiut w meczu ligowym przeciwko Juventusowi w Turynie, wynik: 0:0).

Pierwszego gola strzelił w swoim czwartym występie (11 lutego 2004 przeciwko Deportivo, Liga Mistrzów, La Coruña, wynik: 1:1). Setnego gola zdobył 13 maja 2007 w spotkaniu ligowym z Cagliari u siebie, wynik: 5:1).


11. Sezon naprawdę wspaniały - zdobyliśmy pięć trofeów, nie poszczęściło się tylko w Champions League. Dodam, że przez kiepskie wyniki ligowe, przez wiele miesięcy panowała w klubie... nieszczególna atmosfera! Ale w końcu wszystko skończyło się szczęśliwie. Cenię oczywiście zwycięstwa w Superpucharze Europy i Pucharze Interkontynentalnym, ale największa radość sprawił mi włoski „tryplet“: Superpuchar, puchar i w końcu scudetto. Prawdziwe perły w koronie!

 

 


Wyniki we Włoszech


Supercoppa Italia


Historia:

 

Serie A



Snajperzy:


Najwyżej oceniani piłkarze:


Historia:

 

Coppa Italia


Historia:

 


Wyniki - Brescia Calcio


Superpuchar Włoch


Superpuchar Europy


Puchar Interkontynentalny


 

Liga Mistrzów


 


 


Puchar Włoch


Liga

 

Statystyki zawodników (wszystkie oficjalne rozgrywki):


 


Najważniejsze wyniki (piłka klubowa)


Liga Mistrzów


Historia

 

Puchar UEFA


Historia

 

Superpuchar Europy


Historia

 

Puchar Interkontynentalny


Historia

 

Klubowe Mistrzostwa Świata

W tym sezonie - brak


Historia

 


Reprezentacje - tylko Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy


Mistrzostwa Świata


Historia

 

Mistrzostwa Europy

W tym sezonie - brak


Historia

 

 


BRESCIA CALCIO
księga rekordów


 


Zespół


Najwyższe zwycięstwo (wszystkie rozgrywki):
(7-0, 09/11/2003 vs Crotone, Puchar Włoch)
Najwyższe zwycięstwo (liga):
(5-0, 19/11/2006 vs Inter)


Najwyższa porażka (wszystkie rozgrywki):
(1-4, 25/07/2001 vs Rapid Bukareszt, Puchar Intertoto)
(1-4, 23/09/2001 vs Parma, Liga)
Najwyższa porażka (liga):
(1-4, 23/09/2001 vs Parma)
 
Najwięcej meczów bez porażki (wszystkie rozgrywki):
(22, 29/03/2003 - 26/10/2003)
Najwięcej meczów bez porażki (liga):
(17, 16/03/2003 - 26/10/2003)
(17, 15/05/2005 - 15/01/2006)

Najwięcej meczów bez zwycięstwa (wszystkie rozgrywki):
(6, 19/01/2002 - 24/02/2002)
Najwięcej meczów bez zwycięstwa (liga):
(6, 19/01/2002 - 24/02/2002)
 
Najwięcej zwycięstw z rzędu (wszystkie rozgrywki):
(9, 23/01/2005 - 22/02/2005)
Najwięcej zwycięstw z rzędu (liga):
(5, 23/01/2005 - 19/02/2005)
(5, 11/02/2006 - 11/03/2006)
 
Najwięcej porażek z rzędu (wszystkie rozgrywki):
(4, 03/02/2002 - 24/02/2002)
Najwięcej porażek z rzędu (liga):
(4, 03/02/2002 - 24/02/2002)

 

Zawodnicy


Najmłodszy zawodnik:
Mario CAMPEDELLI (17 lat i 222 dni, 14/07/2001 vs Aris Saloniki 2-0, Puchar Intertoto)

Najstarszy zawodnik:
Oswaldo MOLINA (33 lata i 105 dni, 07/05/2004 vs Bari 0-3, Liga)

Najmłodszy strzelec bramki:
Mario CAMPEDELLI (17 lat i 222 dni, 14/07/2001 vs Aris Saloniki 2-0, Puchar Intertoto)

Najstarszy strzelec bramki:
Oswaldo MOLINA (32 lata i 360 dni, 18/01/2004 vs Hellas Verona 3-1, Liga)

Najwięcej bramek w meczu:
Jon ROMÁN (3, 22/12/2004 vs Lazio 4-3, Puchar Włoch)

 

Najwięcej meczów w historii (wszystkie rozgrywki):
 265 - JOO Kyung-Ho (2001-07)
 244 - Anthony MOREIRA (2002-07)
 225 - Jimmy SÖDERLUND (2001-07)
 212 - Patrick VAN STRIEN (2001-06)
 207 - Washington DE LOS SANTOS (2002-07)

Najwięcej meczów w historii (liga):  
 165 - JOO Kyung-Ho (2001-07)
 144 - Anthony MOREIRA (2002-07)
 153 - Jimmy SÖDERLUND (2001-07)
 135 - Ivan JOVIĆ (2002-07)
 138 - Patrick VAN STRIEN (2001-06)

Najlepszy snajper w historii (wszystkie rozgrywki):
  100 - Jon ROMÁN (2004-07)
    42 - Lean ALEXIS (2003-07)
    36 - Hernán Darío ASPRILLA (2001-06)
    34 - JOO Kyung-Ho (2001-07)
    32 - Patrick VAN STRIEN (2001-06)

Najlepszy snajper w historii (liga):
 
   55 - Jon ROMÁN (2004-07)
    27 - Patrick VAN STRIEN (2001-06)
    25 - Lean ALEXIS (2003-07)
    23 - Jimmy SÖDERLUND (2001-07)
    21 - Hernán Darío ASPRILLA (2001-06)
    21 - JOO Kyung-Ho (2001-07)


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Pierwszy Kreator Gwiazd, Menedżer Miesiąca

KOMENTARZE
Brak komentarzy
Komentarze zostały wyłączone
Obecnie online: przeminho
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki