Słowenia. Małe jest piękne #3 (rok 2020)

Poprzednie lata - linki

2018
2019

Historia

Rozgrywki

Pierwsza połowa roku to intensywne przygotowania do finałów EURO 2020. Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłem grupowych rywali, pomyślałem, że mamy wyjątkowe szczęście! Niemcy są co prawda poza zasięgiem, ale już Albania i Gruzja nie powinny nam sprawić problemów.

Mecze towarzyskie ,w których dobierałem rywali zarówno silnych (Rosja, Walia), jak i słabszych (Estonia, Togo, Liberia) wypadły rewelacyjnie. Odnieśliśmy komplet zwycięstw! Z Rosją debiutował Jaka Bilol i wydawało się, że ma szansę znaleźć się w kadrze na turniej, ale kontuzja pokrzyżowała te plany. Z podobnych przyczyn nie mogłem powołać Mihy Blažicia. Oto ostateczny wybór:

Sztab:

Niestety... Nadzieje rozbudzone bardzo dobrymi wynikami meczów towarzyskich szybko zderzyły się z brutalną rzeczywistością... Na inaugurację zagraliśmy z Niemcami przegrywając 0:2. Paradoksalnie był to... nasz najlepszy występ podczas EURO 2020. W drugim spotkaniu zaledwie zremisowaliśmy 0:0 z Albanią, by na koniec sprawić największy zawód. Porażki 2:3 z Gruzją nie spodziewał się absolutnie nikt! Tymczasem „dzień konia“ miał napastnik Giorgi Arabidze, który ustrzelił hat-trick...

Fatalnych nastrojów nie mógł poprawić sukces Gruzinów w 1/8 finału, kiedy to wyeliminowali Anglię, stając się sprawcami największej sensacji turnieju. Ostatecznie mistrzostwo Europy zdobyli Hiszpanie wygrywając w finale - uwaga! uwaga! - z Polską.

Cóż, trzeba było jakoś przełknąć rozczarowanie i przystąpić jesienią do rozgrywek  w Lidze Narodów. A grupa nie była łatwa! Zawsze groźni Norwegowie oraz Czesi, którzy na EURO dotarli aż do półfinału! Plus nieco słabszy Azerbejdżan.

Przede wszystkim po nieudanym występie w mistrzostwach Europy, musiały polecieć jakieś głowy. Uznałem, że czterech piłkarzy (Valter Birsa, Rene Krhin, Jasmin Kurtić i Tim Matavž) nie będzie mi już potrzebnych. Szansę dostaną młodsi i bardziej perspektywiczni. Ot, chociażby tacy jak Jaka Bilol, Martin Kramarič i Luka Zahović (syn słynnego Zlatko). Dla tej trójki najbardziej pamiętny będzie mecz z Azerbejdżanem rozegrany 8 września 2020. Wszyscy strzelili po golu, a dla Kramaricia i Zahovicia były to debiuty w reprezentacji!

Występy w Lidze Narodów przyniosły sukces - pierwsze miejsce i awans do Dywizji B! Stało się tak głównie dzięki dobrym wynikom uzyskanym z Czechami (2:2, 1:0). Z kolei wyjazd do Oslo przyniósł klęskę nie notowaną dotychczas w dziejach słoweńskiego futbolu. Przegraliśmy aż 2:7, a Erling Håland w dziesięć minut wbił nam trzy gole... Na szczęście ta tragiczna wpadka nie miała znaczenia wobec faktu, że Norwegia znacznie gorzej poradziła sobie z Czechami niż my.

MECZE
„TOW“ = mecz towarzyski
„FME“ = turniej finałowy Mistrzostw Europy
„LNA“ = Liga Narodów

1. TOW

2. TOW

3. TOW

4. TOW

5. TOW

6. FME

7. FME

8. FME

9. LNA

10. LNA

11. LNA

12. LNA

13. LNA

14. LNA

Trudno jednoznacznie ocenić ten rok. Świetne wyniki w meczach towarzyskich, ale srogi zawód w turnieju finałowym EURO 2020. Następnie pierwsze miejsce w grupie i awans do wyższej dywizji Ligi Narodów. Ale nie można ot tak, przejść do porządku dziennego nad klęską w Oslo.

Podsumowanie

Słowenia rozegrała w 2020 roku czternaście oficjalnych spotkań międzypaństwowych:

BILANS
9 zwycięstw - 2 remisy - 3 porażki, bramki: 25-16.

Strzelcy: Šporar - 5, ličić - 4, Birsa i Štulac - po 3, Kampl, Matavž i Verbič - po 2, Bijol, Kramarič, Omladič i Zahović - po 1.

GRALI
(na szaro zaznaczone mecze towarzyskie, na żółto - finały EURO 2020, bez zaznaczenia - Liga Narodów)