x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 3, słabe: 0
zobacz komentarze

Ekstras, raport specjalny z obozu Villarreal: Klubowe Mistrzostwa Świata AD 2025

09-10-2020, 11:15 , Unikalnych wejść: 1653 , autor: Mahdi

Wybrany klub / reprezentacja: Villarreal Club de Fútbol

Opisywany sezon: -

Poziom rozgrywkowy: -

Wersja gry: Football Manager 2020

Villarreal CF, mój ukochany hiszpański klub mniej więcej od roku 2004, gdy - nikomu praktycznie nieznany - dotarł do półfinału Pucharu UEFA. Dwa lata później był już w półfinale... Champions League! Najbardziej podziwiałem trzech graczy - Juana Romána Riquelme, Marcosa Sennę i Diego Fórlana.

            


Klub nigdy nie wygrał ani ligi, ani krajowego pucharu. Jednak od wielu lat (nie licząc incydentalnego spadku w 2012 roku) plasuje się w czołówce Primera División. Sezon 2018/19 przyniósł tylko 14. miejsce i nastał czas, by przywrócić drużynie pełny blask!

Po raz ostatni prowadziłem Villarreal w eliminacjach 1. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów (Rozgrywka Mistrzów) pięć lat temu, czyli był to Football Manager 2015 (link). Zatęskniłem!
 

Utrudnienia rozgrywki:
- dodatek Smarter AI zwiększający umiejętności menedżerów rywali (link)
- mogę korzystać maksymalnie z pięciu obcokrajowców

- najważniejsze: nie mogę zatrudniać żadnych newgenów poza wychowankami


 


(linki do poprzednich blogów)
#1, 2019/20: Ostatni sezon weteranów; Cazorla, Albiol, Bruno, Bacca...
#2, 2020/21: Najbardziej skąpy człowiek świata: Fernando Roig
#3, 2021/22: Forza Sebastiano!
#4, 2022/23: Żółta bomba atomowa uzbrojona!
#5, 2023/24: Zemsta Barcelony
#6, 2024/25: Adaś Miauczyński powraca...
 

extrasy
brak

 



ŚWIAT GRY

poprzednie sezony


VILLARREAL - sezon po sezonie



ZDOBYWCY TROFEÓW W HISZPANII
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)



ZDOBYWCY NAJPOWAŻNIEJSZYCH TROFEÓW
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

 




 

Gorycz po przegranej w finale Ligi Mistrzów mijała bardzo,‭ ‬bardzo powoli....‭ ‬Tuż po tamtym meczu zmienił się w Villarreal zarząd.‭ ‬Prezes Fernando Roig przeszedł na zasłużoną emeryturę.


Okazało się,‭ ‬że jako finaliści Ligi Mistrzów weźmiemy udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, które zaplanowano na Celtic Park w Glasgow. Postanowiłem opisać to wydarzenie w oddzielnym blogu, ponieważ ma ono miejsce praktycznie w przerwie międzysezonowej.

Przyznam szczerze,‭ że doświadczenia związane z tym turniejem (rozgrywanym w nowej formule) miałem niewielkie. Wziąłem udział w tej imprezie tylko raz, kiedy prowadziłem jeszcze Charleroi.

Idea jest bardzo ciekawa, ale największy problem stanowi kondycja zawodników. Oscyluje ona w granicach 80%. Rozegranie dwóch meczów z rzędu w podobnym składzie, kiedy przerwa jest zaledwie dwudniowa, zakrawa na igranie z ogniem, czytaj: kontuzjami. No i oczywiście drużyna, będąc w tak mizernej kondycji fizycznej, nie prezentuje pełni swoich możliwości.

Do turnieju należało zgłosić‭ 23 zawodników. Oprócz Daniela De la Vibory, któremu kończyło się wypożyczenie i Real nie chciał go przedłużyć, zgłosiłem tych samych piłkarzy, którzy grali w sezonie 2024/25.


W imprezie wzięły udział następujące drużyny:


Szanse na udział mieli jeszcze gospodarze,‭ ‬Celtic, ale musieli pokonać w rundzie wstępnej nowozelandzki Auckland City, co im się – nie bez trudu - udało:


Moja drużyna trafiła do grupy właśnie z Celitkiem oraz argentyńskim River Plate. Pierwszy mecz wygrywamy nadspodziewanie łatwo, aż 4:1, z gospodarzami imprezy, a bohaterem zostaje nie kto inny tylko nasz gwiazdor, Sebastiano Esposito!



 

Mecz z River Plate rozpoczęła zupełnie inna jedenastka! Pod koniec wpuściłem Reguilóna, ponieważ grający (z konieczności) na lewej obronie Bernabé słaniał się na nogach. Efekt?



Tabela:


Wszystkie grupy:



Kontuzja Reguilóna postawiła mnie w trudnej sytuacji, gdyż nie miałem dla niego dublera (jak pamiętacie, De la Vibora nie został zgłoszony do rozgrywek). Postanowiłem, że na lewej obronie grał będzie Gvardiol, a miejsce na stoperze – obok Pau Torresa – zajmie Iker San Vicente. Kondycja zawodników przed ćwierćfinałem wyglądała dramatycznie:


Moi piłkarze nie pozostawili jednak rywalom z San Loreno żadnych złudzeń; znów błyszczał Esposito.



Wyniki ćwierćfinałów:


W półfinale znalazły się więc dwie drużyny z Anglii (Chelsea i Manchester City) oraz dwie z Hiszpanii (Real Madryt i Villarreal). Los sprawił, że w finale musiał się odbyć pojedynek angielsko-hiszpański, gdyż przyszło nam zmierzyć się z Królewskimi.

Spotkanie na pewno nie należało do pięknych. 120 minut, 0 goli, 6-4 w celnych strzałach na korzyść Realu. Potem karne, a bohaterem zostaje Unai Simón!!! Zagramy w finale!!! Problem w tym, że kontuzje złapali Camavinga i Pedri...



Wyniki półfinałów:


Mecz o III miejsce:

 

Z drużyną Chelsea mieliśmy stare rachunki do wyrównania. Wszak trzy lata wcześniej spotkaliśmy się z nimi w finale Ligi Europy przegrywając 2:3, a prowadziliśmy już 2:0...

Wynik sprzed trzech lat:


 

Nie mogłem skorzystać z kontuzjowanych Reguilóna, Camavingi i Pedriego. Zmęczony Chukwueze znalazł się na ławce. Menedżerem Chelsea Thomas Tuchel, drużyny rozpoczęły w następujących składach:


Mecz był wspaniały! Dwukrotnie, po strzałach Sebastiano Esposito, obejmowaliśmy prowadzenie. Ale Chelsea potrafiła za każdym razem doprowadzić do wyrównania. Zrozpaczony był Iker San Vicente, ponieważ pierwszy gol dla Chelsea to prezent, który zrobił rywalom...

Kiedy pierwsza część dogrywki zbliżała się do końca, Ilaix Moriba otrzymał piłkę od Ferrana Torresa i z około dwudziestu metrów posłał nieuchronną bombę do bramki strzeżonej przez Kepę. The Blues nie byli już w stanie odpowiedzieć!



Bramki:


Trzeba przyznać, że ten wyszarpany po ciężkiej walce puchar, prezentuje się w naszej galerii naprawdę pięknie:




Garść turniejowych podsumowań.
 

W naszej drużynie zagrali
(zawodnicy posegregowani od najwyższej noty do najniższej):


Najlepsi snajperzy KMŚ:


Najwyższe noty za grę:


Najlepszy piłkarz:


Jedenastka marzeń:


Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce


Komentarzy: 744

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-10-07

Poziom ostrzeżeń: 0

09-10-2020, 12:22 , ocenił powyższy materiał: mocne - Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

To teraz z Chelsea jest 5:5 :) Kluczowy mecz i karne z Realem, gratulacje, bo ten turniej to niełatwe zadanie.

Rychooo


Komentarzy: 815

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 2

09-10-2020, 14:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Zanim doszedłem do końca, to z podniecenia doszedłem dwa razy

Zanim doszedłem do końca, to z podniecenia doszedłem dwa razy

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

09-10-2020, 15:52 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Esposito to dalej kot pierwszej wody :)
Ale ta formuła jest do dup* ... Przecież żaden klub nie będący z Europy nie miał tam żadnych szans... Poza tym jak piszesz kontuzje mogą być bardzo ciężkie.
Miko wszystko gratuluje wyników.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

10-10-2020, 01:41

Kaminior - mnie się w sumie ten turniej bardzo podoba. W sumie taka mała "Liga Mistrzów" w wersji skróconej :-) Tylko ta kondycja, jest problemem, a tak - ciekawa sprawa.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki