x
Wybrany klub / reprezentacja: Футбо́льний Клуб Дніпро
Opisywany sezon: 2014/15
Poziom rozgrywkowy: 1
Wersja gry: Football Manager 2012
Kto chce wrócić do poprzednich odcinków:
WSTĘP
2011/12 "Okradzeni przez drukarza Godulyana"
2012/13 "Górnicy z Doniecka - niepowstrzymana siła"
2013/14 "Na zakupach w Połtawie"
Utrudnienie gry: kupował będę tylko Ukraińców.
Transfery:
Odeszli:
Vitaliy Mandzyuk (Young Boys Berno - 6 000 000 $)
Denys Oliynyk (Szachtar Donieck - 11 500 000 $)
Przybyli:
Sergiy Nazarenko (Tawrija Symferopol - za darmo, koniec kontraktu)
Oleg Prokopenko (awans z rezerw)
Z klubu odeszło dwóch niezadowolonych dublerów, którzy chcieli więcej grać: Mandzyuk i Oliynyk.
Z prawdziwą radością przywitaliśmy natomiast 34-letniego Sergiya Nazarenkę po trzech latach "zesłania" do Tawrii Symferopol. Wszyscy, którzy choć trochę interesują się ukraińską piłką, wiedzą ile ten zawodnik znaczy dla Dnipro. Jest wręcz jego synonimem, wychowankiem i jednym z liderów.
Nazarenko imponuje błyskotliwością, techniką, a jego specjalnością są stałe fragmenty i precyzyjne podania. Ze względu na wiek nie jest już zbyt szybki, lecz będzie idealnym dublerem Bezusa czy Rotana. Osoba, która w 2011 dopuściła do jego odejścia z Dnipro, powinna się sama wybiczować.
Ciekawym zawodnikiem jest Oleg Prokopenko. To pierwszy w tej karierze "newgen", który zadebiutuje w mojej drużynie. Oleg jest "produktem" Karpat Lwów, w których 31 października 2012 zaliczył debiut w Pucharze Ukrainy. Miał wtedy zaledwie 16 lat i 359 dni. Po zakończeniu sezonu 2012/13 nie zdecydował się jednak podpisać zawodowego kontraktu we Lwowie, tylko wybrał Dnipro. Rozgrywki 2013/14 spędził ogrywając się w rezerwach, a teraz, po odejściu Mandzyuka, jest wyborem nr 4 na pozycji środkowego obrońcy. Zdaję sobie oczywiście sprawę z jego braków, ale skauci dają mu 3 i pół gwiazdki potencjału, więc spróbuję mu pomóc w rozwoju.
Warto też poinformować, że karierę zakończył mój doświadczony asystent, Mykhaylo Fomenko. Jego następcą został Rosjanin, 37-letni Dmitry Kirichenko, który jeszcze w poprzednim sezonie strzelał gole dla Rostowa. Ale trenerskie atrybuty ma naprawdę obiecujące.
Jak więc widać, wcale nie jestem do Rosjan uprzedzony, bo to są normalni ludzie, którymi rządzi żądny władzy kagiebowiec.
W wyjściowej jedenastce zasadnicza zmiana: pierwszym bramkarzem będzie od teraz Boyko, a Lastuvka musi się zadowolić rolą rezerwowego.
Drugi rok z rzędu wicemistrz Ukrainy awansował bezpośrednio do fazy grupowej Champions League. Niestety, nie udało się nam powtórzyć tego, co w poprzednim sezonie (ćwierćfinał). W grupie dwa razy wygraliśmy ze Spartą Praga oraz odnieśliśmy niezwykle prestiżowe zwycięstwo nad Realem Madryt:
Niestety, dwie porażki z Olympique Marsylia sprawiły, że wiosną zagraliśmy tylko w Lidze Europy.
Od razu pojawiła mi się w głowie taka myśl, że przecież w realnym sezonie 2014/15 Dnipro awansowało aż do finału Ligi Europy. I marzenie - chciałbym to powtórzyć.
Pierwszy przeciwnik, Galatasaray Stambuł, mimo posiadania w składzie kilku świetnych zawodników (Muslera, Eboue, Gago, Elmander) dostał od nas dwa razy baty: 4:1, 4:0.
Kiedy jednak w następnej rundzie przyszło nam się zmierzyć z PSG, od razu w głowie zaczęło pykać: czyżby koniec marzeń? Tymczasem z wyjazdu przwieźliśmy obiecujące 1:1 (gol Giuliano), by w rewanżu zafundować kibicom prawdziwy show:
Jednak pierwszy ćwierćfinałowy pojedynek znów zasiał ziarno wątpliwości. Byliśmy bowiem zdecydowanie słabsi niż Braga.
Rewanż był jednym z najbardziej emocjonujących meczów tej kariery, przynajmniej do tej pory. W bramce wystawiłem Lastuvkę, gdyż czułem, że może pomóc. I rzeczywiście - do przerwy prowadziliśmy 2:1, a Czech zaliczył przynajmniej dwie kluczowe interwencje. W 53 minucie czerwoną kartkę dostał Lukas Pauschek, obrońca Bragi i od tej pory zaczęliśmy dokręcać śrubę! Ale dopiero w 81 minucie Nikola Kalinić strzelił na 3:1 i doprowadził do dogrywki.
Grająca w dziesiątkę Braga słabła coraz bardziej i w 95 minucie straciła kolejną bramkę, autorem kapitan, Rusłan Rotań! Wreszcie w 115 minucie Matheus, rezerwowy, dla którego jest to ostatni sezon w Dnipro, zresztą były piłkarz Bragi, trafił na 5:1! Co to była za radość!!!
Brawa i gratulacje należą się oczywiście wszystkim, ale chyba największe powinien przyjmować Yevhen Konoplyanka. Co prawda nie strzelił gola, ale kręcił Portugalczykami jak baranami i zakończył mecz z trzema asystami na koncie.
Mecze półfinałowe nie dostarczyły już tylu emocji. Trafiliśmy na Villarreal, klub z którym współpracujemy. Niespodziewanie z wyjazdu przywieźliśmy pewne 3:1. Minusem czerwona kartka dla Konoplyanki, która miała, jak zobaczycie później, kolosalne znaczenie.
W rewanżu prowadziliśmy już w pewnym momencie 4::1, przy czym znów samobójczą bramkę strzelił Ivan Marcano - chyba nas bardzo lubi. Zespół się kompletnie rozkleił i Villarreal zdołało doprwadzić do remisu, ale awans był oczywiście nasz!
A zatem udało się dokonać tego samego, czego dokonała drużyna w świecie realnym! Finał Ligi Europy! Problem w tym, że aby skutecznie mierzyć się z Tottenhamem, musielibyśmy mieć do dyspozycji wszystkich zawodników i zagrać na 100 % umiejętności.
Tymczasem spadła na nas lawina nieszczęść. Przede wszystkim europejska federacja przedłużyła karę dla Konoplyanki za czerwoną kartkę w pierwszym meczu półfinałowym.
W 3 minucie meczu Chesnakov zderzył się z Lovrenem i musiał opuścić boisko.
W 8 minucie kapitan drużyny, Rotań, spóźnił się z wejściem i trafił w nogi Ericka Torresa. Sędzia pokazał mu czerwoną kartkę.
Wreszcie w 13 minucie straciliśmy gola po strzale Torresa.
Co prawda w 30 minucie Giuliano zdołał wyrównać po akcji Selin-Bezus, ale i tak mogliśmy tylko czekać na najniższy wymiar kary.
W końcu Pastore po podaniu Bale'a oraz w doliczonym czasie gry Lennon po akcji Modrića, strzelili dla Tottenhamu gole na wagę zwycięstwa. Szkoda, że tak się to wszystko ułożyło, ale co robić? Finał Ligi Europy to i tak ogromny sukces.
Puchar Ukrainy zakończył się dla nas szybciutko, nie daliśmy rady Metalistowi w Charkowie.
Nie da się ukryć, że wygranie ligi staje się powoli moją obsesją i celem numer jeden. Tym razem mimo tak poważnych wpadek, jak domowe porażki z Sewastopolem i Karpatami Lwów, do końca mieliśmy szansę na pełny sukces. Przynajmniej teoretycznie. Oto tabela przed ostatnią kolejką i zestaw par:
Niespodzianki oczywiście nie było. Szachtar wygrał swój mecz i po rocznej przerwie powrócił na tron. My po raz czwarty z rzędu wicemistrzami Ukrainy. A wystarczyło wcześniej pokonać u siebie ten pieprzony Sewastopol i Karpaty.
Niesamowity sezon rozegrał Andriy Yarmolenko z kijowskiego Dynama.
Grali dla Dnipro w lidze:
Grali dla Dnipro we wszystkich rozgrywkach:
Laury na Ukrainie:
sezon |
Liga | Puchar | Superpuchar |
2011/12 | Szachtar Donieck | Dnipro Dnipropietrowsk | Dynamo Kijów |
2012/13 | Szachtar Donieck | Szachtar Donieck | Szachtar Donieck |
2013/14 | Dynamo Kijów | Szachtar Donieck | Szachtar Donieck |
2014/15 | Szachtar Donieck | Arsenał Kijów | Szachtar Donieck |
Autor: Mlotnaputina
Peter
Strażnik Galaktyki
Komentarzy: 1860
Grupa: Root Admin
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Ranga sponsorska: Sponsor
Dołączył: 2017-08-15
Poziom ostrzeżeń: 0
20-05-2023, 11:14 , ocenił powyższy materiał: mocne - Niesamowita historia
Vedro
Komentarzy: 10
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2023-05-16
Poziom ostrzeżeń: 0
20-05-2023, 14:58 , ocenił powyższy materiał: mocne - Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Menedżer Miesiąca
Komentarzy: 10846
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
20-05-2023, 18:18 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce
Komentarzy: 1903
Grupa: Moderator
Ranga: Korespondent Wojenny
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2017-10-19
Poziom ostrzeżeń: 0
22-05-2023, 08:24 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
vicomino
Komentarzy: 377
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Początkujący Weteran
Dołączył: 2021-01-21
Poziom ostrzeżeń: 0
22-05-2023, 18:27 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę
Super kampania w Lidze Europy. Prawdziwy festiwal czerwonych kartek. W finale padło niestety na Twój zespół. Wielka szkoda bo pewnie była szansa powalczyć. Skład PSG trochę taki nijaki, dobry, ale brakuje w nim gwiazd. Widać że chyba jeszcze przed erą szejków.
No i w końcu liga. Przy grze na dwóch frontach trudno nie mieć wpadek. Jestem pewny że gdyby nie gra w Europie mistrzostwo już by było. Wszystko jednak przed Tobą.
Super blog, powodzenia!
Mlotnaputina
Komentarzy: 83
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2023-04-20
Poziom ostrzeżeń: 0
22-05-2023, 18:46
Dzięki!! Nazarenko tak po prostu wygląda - wyglądał tak samo jak miał 20 lat i jak 36 :)
PSG jak najbardziej ery szejków, Al-Khelaifi został prezesem w maju 2011 i właśnie edycja FM2012 to pierwsza w erze szejków.
przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego
Komentarzy: 1552
Grupa: Moderator
Ranga: Koneser Football Managera
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2021-10-24
Poziom ostrzeżeń: 0
23-05-2023, 21:53 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Pontifex
Komentarzy: 90
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2023-02-28
Poziom ostrzeżeń: 0
24-05-2023, 13:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to
Pavlito
Komentarzy: 218
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Techniczny
Dołączył: 2022-08-07
Poziom ostrzeżeń: 0
25-05-2023, 20:03 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
WrightBright
Komentarzy: 67
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2022-10-22
Poziom ostrzeżeń: 0
26-05-2023, 14:28 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się