x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 5, słabe: 0
zobacz komentarze

Miasto słomkowych kapeluszy - #0,1 Luton Town przed sezonem 2023/2024 - Garść przemyśleń, pomysł na ograniczenia, taktyka kick and rush oraz przedstawienie kadry.

03-06-2024, 23:08 , Unikalnych wejść: 614 , autor: przeminho

Wybrany klub / reprezentacja: Luton Town

Opisywany sezon: 2023/2024

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2024


 

W MIEŚCIE SŁOMKOWYCH KAPELUSZY

 

Poprzednie blogi:

#0 Wstęp - Dlaczego Luton Town jest klubem tak niezwykłym, a na Kenilworth Road czuć kilmat starej piłki?

 


 

JAK CZERPAĆ PRZYJEMNOŚĆ Z GRY, CZYLI ROZWAŻANIA NAD TRUDNOŚCIĄ ROZGRYWKI I POMYSŁEM NA KARIERĘ I CO ZA TYM IDZIE-DOBOREM OGRANICZEŃ
 

Moja krótka przygoda z Osasuną na kilka miesięcy zniechęciła mnie do Football Managera, dodatkowo powszechny zawód najnowszą wersją nie zachęcał do rozpoczęcia nowej kariery w FM24. Czekałem aż do ostatecznej kwietniowej łatki w nadziei, że wszystkie irytujące bugi zostaną naprawione, wzrośnie choć trochę realizm, a baza danych dziurawa jak ser szwajcarski zostanie doprowadzona do ładu.
 

Tego ostatniego nie doczekałem, postanowiłem jednak dać szansę tej wersji. Po drodze trafiłem na fajny dodatek autorstwa Daveincid [LINK] łatający rozmaite dziury w bazie danych, jest ich tak wiele! Dzięki niemu rozgrywka jest choć trochę trudniejsza. Zadałem sobie pytanie jak grać, by odczuwać przyjemność? Nigdy nie bawiło mnie klepanie sezonów w egzotycznych ligach czy przebijanie się przez kolejne poziomy rozgrywkowe. Największą frajdę zawsze sprawiało mi granie w którejś z największych lig, jeszcze będąc piękny i młody potrafiłem cieszyć się grą wielkim klubem, może dlatego, że często szło mi średnio? Tak było, heh!
 

Obecnie nałożyły się na siebie dwa czynniki, ja jestem lepszy a gra stała się łatwiejsza. Więc co u licha zrobić, by mieć radochę z rozgrywki w lidze top 5?
 

Muszę wybrać słaby klub, biedny, z małym stadionem i zaplanować tak znaczne ograniczenia, nie absurdalne, jednak oddające maksymalnie realizm rozgrywki i skutecznie utrudniające drogę na szczyt.
 

Od razu na myśl przyszedł mi klub Luton Town, niska reputacja, malutki stadion i brak dużych sponsorów. Zagłębiając się w pokręconą historię tego klubu natrafiłem na garść ciekawych statystyk dotyczących ich ostatniego sezonu w Championship:
   

       - 45,3% posiadania piłki - 18. miejsce w lidze,
    - 24,2 wygranego pojedynku w powietrzu na mecz - 3. miejsce w lidze,
    - 69,1% skuteczności podań - 20. miejsce w lidze,
    - 12,4 faulu na mecz - 1. miejsce w lidze,
    - 3,8 celnego strzału na mecz - 11. miejsce w lidze,
    - 13 goli ze stałych fragmentów - 9. miejsce w lidze,
    - 8 goli straconych ze stałych fragmentów - 2. miejsce w lidze,
    - 22 dośrodkowania na mecz - 3. miejsce w lidze.

 

Zespół, który awansował do Premier League, był osiemnasty pod względem posiadania piłki, nie lubi podawać, gra ostro, bazuje na stałych fragmentach i dośrodkowaniach. I udało im się awansować do piłkarskiego raju! Grając starym angielskim stylem. Jak to u licha się im udało? Stwierdziłem: to coś dla mnie, muszę sprawdzić, czy możliwe jest w FMie takie granie, a raczej ja, miłośnik dominowania nad przeciwnikiem w posiadaniu piłki będę potrafił dostosować się to takiego stylu, odtworzyć go w fmowej rzeczywistości? Najważniejsze, czy przyniesie to jakiekolwiek sukcesy?
 

Luton pod wodzą trenera Edwąrdsa grało trzema środkowymi obrońcami, wahadłowymi, ale jednocześnie dwoma napastnikami. Postanowiłem podkręcić ten styl historycznie, wrócić do korzeni. Wybrałem taktykę w ustawieniu 442 i polecenia oddające styl kick and rush. Pokrótce omówię je później. Samo utrudnienie taktyczne mi nie wystarczyło, chciałem więcej!
 

Jak jeszcze utrudnić sobie rozgrywkę? Przeglądając rozmaite artykuły o historii miasta,  stworzył mi się przed oczami obraz społeczności budowanej przez imigrantów z innych części Wysp Brytyjskich, Szkotów rozwijających przemysł produkcji słomkowych kapeluszu, Irlandczyków szukających pracy w fabryce samochodów, a następnie obywateli państw azjatyckich przybywających pracować w tej samej fabryce. Odpowiedź nasuwa się sama.
 

Do mojego Luton będę mógł kupić każdego, kto posiada pierwsze lub drugie obywatelstwo jednego z państw Wysp Brytyjskich. Będziemy otwarci na  Irlandczyków, Szkotów, Walijczyków i potomków imigrantów, tak by każdy z różnorodnej społeczności miasta Luton miał z kim się utożsamiać. Nieważne czy urodzili się na Wyspach, czy nie. Oczywiście w granicach rozsądku, to, że ja będę chciał kupować takich piłkarzy, nie znaczy, że oni będą chcieli przyjść do Luton.
 

Zaś cały sztab szkoleniowy, medyczny i dział scoutingu będę budował tylko z obywateli państw z Wysp Brytyjskich. To jest jedna z najbardziej niedopracowanych części Football Managera-spartaczona baza trenerów. Jakże łatwo zbudować najlepszy sztab w całej lidze, w której gramy! Dzięki takiemu podejściu zawsze będę miał po górkę.
 

Jak jeszcze to podkręcić? W Norwich grając podobnie, już w piątym sezonie wygrałem Premier League. Co mi najbardziej pomogło w tamtej karierze? Transfery! Moja najmocniejsza strona.
 

Jak więc choć trochę podciąć sobie skrzydła, co zmienić? Realne kluby bardziej rygorystycznie niż my, wirtualni managerowie, podchodzą do finansów, nie przeprowadzają tak wielu transferów  i nie rozkładają kwot transferowych na raty w tak znacznym stopniu jak jest to możliwe w FMie, to jest największe ułatwienie w naszych karierach. Tak naprawdę gra w żaden sposób nie hamuje naszych zapędów transferowych, możemy się zadłużyć do gigantycznego poziomu, który nie przeszedłby w 99 procentach klubów.
 

Luton przez lata słynęło z rozsądnej polityki transferowej, dopiero awans do Premier League zachęcił ich do kupienia kilku piłkarzy w formie płatności ratalnej, ja pójdę w inną stronę, od teraz w żadnej ze swoich karier nie będę kupował piłkarzy na raty! Nigdy!
 

Podsumujmy, oto moje ograniczenia:
 

- zawsze taktyka 442 lub 424 ze skrzydłami w ataku
- gra bezpośrednimi podaniami mająca na celu błyskawiczne przetransportowanie piłki w pole karne do dwóch napastników, agresywny styl oddający klasyczną angielską taktykę kick and rush
- stałe fragmenty oddane sztabowi szkoleniowemu, nowy kreator stałych fragmentów jest zbyt wielkim ułatwieniem
- Do mojego Luton będę mógł kupić każdego, kto posiada pierwsze lub drugie obywatelstwo jednego z państw Wysp Brytyjskich.
- sztab szkoleniowy, medyczny, dział scoutingu złożony z obywateli państw Wysp Brytyjskich.
- NAJWAŻNIEJSZE: nie kupuję na raty! Dopuszczalne są tylko procenty od sprzedaży, wolne transfery i wypożyczenia z opcjami wykupu lub bez nich. Każdy transfer gotówkowy musi być rozliczony w momencie dołączenia zawodnika do klubu.


 

Mam nadzieję, że z takim podejściem przez dobre dziesięć sezonów nie wygram ligi angielskiej, jednocześnie będę miał wielką satysfakcję z każdego drobnego sukcesu wyszarpanego z rąk bogatych rywali.
 


 

 

KADRA, RUCHY TRANSFEROWE, CZYLI DLACZEGO INACZEJ NIŻ ZWYKLE ZDECYDOWAŁEM ZACZĄĆ Z OTWARTYM OKNEM TRANSFEROWYM
 

Właśnie dlaczego? Po pierwsze robiąc ostatnio swoje eksperymenty, zauważyłem, że zaczynając z otwartym oknem, trudniej jest skompletować sztab szkoleniowy, inne kluby wykazują większą aktywność i oferują lepsze kontrakty wypatrzonym przeze mnie sztabowcom. Po drugie-ja kasy nie mam, inni mają, niech wydają, będę miał jeszcze trudniej. Po trzecie chciałem zakończyć wypożyczenia Lakongi i Kabore, którzy nie pasowali mi do koncepcji składu i ściągnąć z powrotem Gilesa, który zimą został wypożyczony do Hull, chciałem dać mu szansę.  Pozbyłem się też czterech graczy, którzy i tak nie mieli szans na grę, odeszli Thorpe, Onyedinma, Hashioka i Clark. Do klubu przyszło dwóch graczy, wypożyczyłem objawienie obecnego sezonu w  Liverpoolu - Jarella Quansah i Josha Cullena z Burnley, pierwszy ma wesprzeć moich strasznie wolnych środkowych obrońców, drugi stanowić głębie środka pola.

 



 


 

Przedstawienie kadry zacznę od mojej głównej jedenastki, mało kiedy tych jedenastu graczy było zdrowych w tym samym momencie, cóż zrobić? Taki materiał ludzki mam na starcie.
 

 

Trzon zespołu stanowią bramkarz Kamiński, środkowi pomocnicy Nakamba i Barkley, weteran Townsend oraz para napastników Morris i Adebayo. Resztę zawodników można określić dwoma słowami: poziom Championship. Jedynym, który ma szansę na rozwój, jest tegoroczny nabytek, wychowanek Manchesteru United Taden Mengi.
 

Profile pierwszej 11:
 


 


 


 


 

 


 

 

 

 

 

 


 

 

Reszta kadry:
 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

I na koniec mój pupilek, prawdziwa legenda Luton: Pelly-Ruddock Mpanzu, mój żelazny rezerwowy i główny lider szatni.

 


 

TAKTYKA KICK AND RUSH, CZYLI JAK MAM ZAMIAR GRAĆ.
 

 

Zacznę od ustawienia, wybrałem klasyczną taktykę 442 i co ważne zawsze będzie się opierać na czterech zawodnikach w funkcji ataku i środku pomocy we wsparciu, tak naprawdę sześciu zawodników ma skupiać się na jak najszybszym przejściu pod bramkę przeciwnika. Obrońcy muszą umieć oprócz gry defensywnej dobrze rozprowadzać piłkę, dla ułatwienia boczni obrońcy ustawieni są w funkcji automatycznej, lubię żonglować w trakcie meczu mentalnością. Początkowo próbowałem grać parą odgrywający napastnik-wysunięty napastnik, ale nie potrafiłem tego skutecznie ustawić i ostatecznie zdecydowałem się na cofniętego napastnika. Ma to w zasadzie funkcjonować na zasadzie rozciągania defensywy przeciwnika, grający odrobinę głębiej napastnik ma wyciągać środkowego obrońcę lub zajmować defensywnego pomocnika, przez co obaj napastnicy mają mieć więcej swobody, bo nie grają w jednej linii. Dodatkowo zachęca to skrzydłowych do dynamicznego wchodzenia w pole karne. Same plusy.
 


 

Jednak sama formacja nie wystarczy, jak ustawić polecenia drużynowe, by odwzorować styl Luton pod wodzą Roba Edwardsa?
 

Po pierwsze wąska rozpiętość ataku, która zrobi miejsce wychodzącym wyżej bocznym obrońcom.
Oczywiście bezpośrednie podania i wysokie tempo oraz rajdy między obrońcami.
Przejście piłki z obrony do pomocy ma się odbywać po ziemi, a dopiero tam podaniami na wolne pole będziemy uruchamiać skrzydłowych lub napastników.

 


 

Drużyna ma za zadanie po stracie piłki jeździć na dupie w pressingu a po odbiorze natychmiast kontrować. Gra ma być szybka. Bramkarz zaś ma wyprowadzać piłkę długimi wykopami do skrzydłowych.
 

 

W defensywie mamy być agresywni, doskakiwać do przeciwnika w każdym momencie spotkania, wysoko się ustawiać i pressować.
 

Czy udało mi się stworzyć taktykę opartą na odbiorze piłki, szybkich akcjach, dośrodkowaniach?  Tak jak chciałem, kick and rush? Bez obierania się na rozgrywaniu piłki, a na błyskawicznych decyzjach i zaskoczeniu rywala? Myślę, że tak!

Pobawię się w megalomana Gmocha i magicznym pisaczkiem nakreślę parę strzałeczek, spróbuję udawać ,,mądrego".
 

 

He he he! Jak wyglądała większość akcji bramkowych mojego zespołu?
 

Proszę państwa mamy tutaj klasyczną akcję Luton, taak....
 

W tym wypadku odbiór Nakamby. Widzimy, że zespół od razu przechodzi do ataku, podkręsle, że dzięki ustawieniu skrzydłowych w funkcji ataku i zwężeniu gry mimo gry w mentalności standardowej (obecnie wyważonej) mój środkowy pomocnik ma pięknie wystawionych skrzydłowego i bocznego obrońcę, który odważnie podchodzi wyżej. Wiąże się to oczywiście z ryzykiem nadziania się na kontrę, ale nie o to chodziło w pomyśle na grę w kick and rush.
 


 

Od razu następuje szybkie podanie na skrzydło do bocznego obrońcy lub skrzydłowego, przy odrobinę lepszym ustawieniu często istniała też szansa uruchomienia napastnika podaniem za linię obrony. W tym wypadku pomocnik wybiera bocznego obrońcę.
 

Ten nie prowadzi długo piłki, od razu po przyjęciu szuka wyżej ustawionego skrzydłowego, liczy się szybkość i zaskoczenie.
 

Krótkie prowadzenie piłki i szybkie dośrodkowanie...
 

I bam, kolejna bramka z główki.
 

 

 

Tak w skrócie wygląda pomysł na ofensywę, sprawdza się, strzelamy sporo bramek, dużo się dzieje. I najważniejsze, udało mi się oddać styl gry Luton Roba Edwardsa. Posiadanie piłki najniższe w lidze:
 


 

Najostrzejsza ekipa:
 


 

Jeżdżąca na tyłkach, by odzyskać piłkę.
 


 

 


 

Która bardziej lubi biegać,
 


 

niż podawać piłkę.
 


 


W ten sposób w połączeniu z przyjemną rozgrywką zrodził się eksperyment: czy takim stylem da się cokolwiek osiągnąć? Jak to określam, trzymając gardę szczęką? Zapraszam do śledzenia kariery, będzie się działo, będą szalone wyniki, zdrady zawodników, kłody pod nogi spadające z każdej strony.
 

Jako spojler zapytam was, czy da się utrzymać w lidze tracąc 96 goli?
 

Kupa śmiechu, taktyka otwartej bramy hahaha!
 

Do usłyszenia.

 


Autor: przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego

KOMENTARZE

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1860

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

04-06-2024, 03:17 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę

Pilnie śledzę

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 10846

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

04-06-2024, 12:10 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Ogólnie to jest niezwykle smutne lub dziwne (niepotrzebne skreślić), że aby odczuwać choć minimalną satysfakcję z gry ,starzy gracze muszą wymyślać przeróżne utrudnienia. Nie wiem czy wybrany przez Ciebie zestaw utrudnień okaże się faktycznie utrudnieniem (widzę stare typowe angielskie szybkie granie), bo z moich doświadczeń wynika, że każdą taktyką można odnieść sukces i do tego mając zawodników na poziomie CA 140 versus koksy z innych drużyn. Pisze to oczywiście z perspektywy doświadczeń FM22, wersji aż którą grałem ostatni raz. Ale to, co zrobiłem leszczami w "superlidze" spowodowało, że rzekłem: "dziękuję"....

https://myfootballmanager.pl/blog/Mahdi/wisa-krakow-200203


Natomiast nie ukrywam, że coraz częściej chodzi mi po głowie powrót, ale do gry FM2012, nad dodatkiem do którego pracowałem i kilka fajnych karier jest na portalu, co mnie motywuje i inspiruje :-) Zobaczymy. Na pewno FM2012 to wersja, w której leszczami pewnego poziomu nie przeskoczysz.

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce


Komentarzy: 1903

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

04-06-2024, 13:27 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Czekam z niecierpliwością na to co zdarzyło się w pierwszym sezonie.

Żarek


Komentarzy: 33

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2024-04-24

Poziom ostrzeżeń: 0

04-06-2024, 19:35 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Czekamy więc!

Pavlito


Komentarzy: 218

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Techniczny

Dołączył: 2022-08-07

Poziom ostrzeżeń: 0

06-06-2024, 18:05 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Budowanie napięcia przez ciebie działa bardzo skutecznie. Nie można się doczekać pierwszego sezonu. Co do przemyśleń odnośnie sztabu, to też jest jedna rzecz która bardzo ułatwia. Ja sam nigdy nie przerywam umowy z obecnym personelem. Jedyny czas na zmiany, to brak oferty przedłużenia kontraktu. Personel zatrudniam z ogłoszeń lub z polecanych przez moich współpracowników na cotygodniowych spotkaniach. Na mimo takiego podejścia, moje Kaiserslautern jako beniaminek Bundesligi, miało jeden z czołowych pionów trenerskich w lidze. Mało realne. Mam do ciebie dwa pytanie

1.Zakładając że otrzymasz budżet 80 mln na transfery po x sezonie, będziesz chciał kupić gracza, który będzie na sprzedaż za 100 mln Euro, nawet mimo innych klauzul itd. Wtedy dopuszczasz możliwość dołożenia tych 20 baniek na raty, czy rezygnujesz z zakupu?

2.Jak wyglądają twoje odczucia odnośnie megapacka? Jakie różnice widać między normalną rozgrywką, a rozgrywką na tych plikach modyfikacyjnych? Sam kiedyś na te pliki zwróciłem uwagę, ale ostatecznie się nie zdecydowałem ich dodać do gry. Może twoje doświadczenia przekonają mnie użyć ich do przyszłych karier :)

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1551

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

06-06-2024, 22:21

Pavlito, dnia 06-06-2024, 18:05, napisał:
Budowanie napięcia przez ciebie działa bardzo skutecznie. Nie można się doczekać pierwszego sezonu. Co do przemyśleń odnośnie sztabu, to też jest jedna rzecz która bardzo ułatwia. Ja sam nigdy nie przerywam umowy z obecnym personelem. Jedyny czas na zmiany, to brak oferty przedłużenia kontraktu. Personel zatrudniam z ogłoszeń lub z polecanych przez moich współpracowników na cotygodniowych spotkaniach. Na mimo takiego podejścia, moje Kaiserslautern jako beniaminek Bundesligi, miało jeden z czołowych pionów trenerskich w lidze. Mało realne. Mam do ciebie dwa pytanie


Aż takim hardkorowym nie jestem, uwielbiam zatrudniać byłych piłkarzy jako trenerów. Mam Cattermola, Pearce, Phelana. Staram się po prostu zatrudniać ludzi z wolnego transferu lub z kończącym się kontraktem - sztabowców rzecz jasna.
Powiem ci tyle - baza danych jest spartaczona, 75% sztabowców ma puste profile lub prawie puste, atrybuty im się losują Gdyby były dopatrzone to wybieralibyśmy spośród wiekszej liczby trenerów, ale inne kluby nadal by miały mocne sztaby, a tak rynek jest płytki.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1551

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

06-06-2024, 22:39

Pavlito, dnia 06-06-2024, 18:05, napisał:
1.Zakładając że otrzymasz budżet 80 mln na transfery po x sezonie, będziesz chciał kupić gracza, który będzie na sprzedaż za 100 mln Euro, nawet mimo innych klauzul itd. Wtedy dopuszczasz możliwość dołożenia tych 20 baniek na raty, czy rezygnujesz z zakupu?

2.Jak wyglądają twoje odczucia odnośnie megapacka? Jakie różnice widać między normalną rozgrywką, a rozgrywką na tych plikach modyfikacyjnych? Sam kiedyś na te pliki zwróciłem uwagę, ale ostatecznie się nie zdecydowałem ich dodać do gry. Może twoje doświadczenia przekonają mnie użyć ich do przyszłych karier :)


1. Jak mam 80 to wydaje 80, Lepiej - mam cały czas poziom dochodów z transferów do wykorzystania co najwyżej na 70% i wychodzi tak, że transfery wychodzące prawie całkowicie pokrywają przychodzące. Mam mało kasy z karnetów i biletów i cały czas tak wychodzi, że zeby się wzmocnić muszę sprzedawać. Dodatkowo piłkarze przychodząc do mnie chcą niskich klauzul odejścia i już kilku graczy straciłem w ten sposób - nie miałem nic do gadania.

2 dodatek jest super, jest mnóstwo poprawek. od karygodnych zaniedbań, czyli nieuzupełnionych statystyk miast ludności miast, regionów, dodanie języków i aktualizację sponsorów po dopisanie preferencji transferowych dla sporej liczby klubów (kluby portugalskie skupiają się na rynku południowoamerykańskim, City stawia na kupowanie młodych talentów oprócz wielkich gwiazd itd.), aktualizację pogody (latem do tej pory tem max 32 stopnie, na dodatku 42, plus zmienność, deszcze, śniegi itp). Dodał rozmaite nagrody dla młodych graczy (a przecież w realu jest takich pełno), kilka pucharów miedzy sezonowych, zmiany reputacji klubów i lig, a raczej obniżenia,

Ogólnie warto o nim poczytać bo wiele pominąłem, najważniejsze, że każdy z opisywanych modów jest odzielnym plikiem, więc możemy wybrać tylko te, które nam pasują.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki