BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

Miasto słomkowych kapeluszy - #2 Luton Town sezon 2024/2025 - Nowy Szalony Gang, dwaj zdrajcy i Czarny Styczeń.

05-07-2024, 00:30 , Unikalnych wejść: 589 , autor: przeminho

Wybrany klub / reprezentacja: Luton Town

Opisywany sezon: 2024/2025

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2024


 

W MIEŚCIE SŁOMKOWYCH KAPELUSZY

 

Blogi wprowadzające do kariery:

#0 Wstęp - Dlaczego Luton Town jest klubem tak niezwykłym, a na Kenilworth Road czuć kilmat starej piłki?

#0,1 Luton Town przed sezonem 2023/2024 - Garść przemyśleń, pomysł na ograniczenia, taktyka kick and rush oraz przedstawienie kadry.

 

Sezony:

sezon 2023/2024 - Zawsze gramy do końca... a kończy się to najgorszą defensywą w lidze!


 

JAK CZERPAĆ PRZYJEMNOŚĆ Z GRY, CZYLI DOBÓR OGRANICZEŃ
 

Co u licha zrobić, by mieć radochę z rozgrywki w lidze top 5?
 

Muszę wybrać słaby klub, biedny, z małym stadionem i zaplanować tak znaczne ograniczenia, nie absurdalne, jednak oddające maksymalnie realizm rozgrywki i skutecznie utrudniające drogę na szczyt. Od razu na myśl przyszedł mi klub Luton Town, niska reputacja, malutki stadion i brak dużych sponsorów.

Awansowując do Premier League Luton miało osiemnasty wynik pod względem posiadania piłki, nie lubi podawać, gra ostro, bazuje na stałych fragmentach i dośrodkowaniach. I udało im się awansować do piłkarskiego raju! Grając starym angielskim stylem. Jak to u licha się im udało? Stwierdziłem: to coś dla mnie, muszę sprawdzić, czy możliwe jest w FMie takie granie, a raczej ja, miłośnik dominowania nad przeciwnikiem w posiadaniu piłki będę potrafił dostosować się to takiego stylu, odtworzyć go w fmowej rzeczywistości? Najważniejsze, czy przyniesie to jakiekolwiek sukcesy? Dodatkowo Luton przez lata słynęło z rozsądnej polityki transferowej opartej o graczy krajowych, dopiero awans do Premier League zachęcił ich do kupienia kilku piłkarzy w formie płatności ratalnej, ja pójdę w inną stronę, od teraz w żadnej ze swoich karier nie będę kupował piłkarzy na raty! Nigdy!
 

Podsumujmy, oto moje ograniczenia, które myślę, że dobrze oddają realia funkcjonowania małego klubu przesiąkniętego klimatem niższych lig angielskich.:

- zawsze taktyka 442 lub 424 ze skrzydłami w ataku
- gra bezpośrednimi podaniami mająca na celu błyskawiczne przetransportowanie piłki w pole karne do dwóch napastników, agresywny styl oddający klasyczną angielską taktykę kick and rush
- stałe fragmenty oddane sztabowi szkoleniowemu, nowy kreator stałych fragmentów jest zbyt wielkim ułatwieniem
- Do mojego Luton będę mógł kupić każdego, kto posiada pierwsze lub drugie obywatelstwo jednego z państw Wysp Brytyjskich (geograficznie).
- sztab szkoleniowy, medyczny, dział scoutingu złożony z obywateli państw Wysp Brytyjskich (geograficznie).
- NAJWAŻNIEJSZE: nie kupuję na raty! Dopuszczalne są tylko procenty od sprzedaży, wolne transfery i wypożyczenia z opcjami wykupu lub bez nich. Każdy transfer gotówkowy musi być rozliczony w momencie dołączenia zawodnika do klubu.


 

Mam nadzieję, że z takim podejściem będę miał wielką satysfakcję z każdego drobnego sukcesu wyszarpanego z rąk bogatych rywali.

 

DOTYCHCZASOWE OSIĄGNIĘCIA LUTON

 

SEZON PREMIER LEAGUE
2023/2024 14 miejsce

 

SEZON PUCHAR ANGLII PUCHAR LIGI
2023/2024 4 RUNDA 3 RUNDA

 

DOTYCHCZASOWE ROZSTRZYGNIĘCIA W ANGLII I EUROPIE

 

SEZON PREMIER LEAGUE

CHAMPIONSHIP

2023/2024 Tottenham Leicester

 

SEZON PUCHAR ANGLII PUCHAR LIGI

TARCZA

2023/2024 Crystal Palace Manchester City Arsenal

 

SEZON LM LE LK SUPERPUCHAR
2023/2024 Bayern Monachium Bayer Leverkusen Fiorentina Manchester City

 

ŚWIAT I REPREZENTACJE

ROK ME KMŚ
2023 - - -
2024 - Słowenia Manchester City

 



 

WSTĘP

 


Zdrada! Świnie niegodne koszulki Luton! Jak chcecie odejść po sezonie, to możecie już dziś się pakować i wy...! Najemnicy pi....! Zejdźcie mi z oczu.
 

Tak mniej więcej wyglądał pierwszy tydzień przygotowań do nowego sezonu. Dla Barkleya i Adebayo kończyły się w czerwcu kontrakty, a ja głupi, zamiast z końcem maja je przedłużyć, poczekałem do lipca i... odbiła im palma. Nie chcą nawet ze mną gadać o kasie! Zapraszam ich na męskie rozmowy a oni do mnie z mordą, że nie przedłużą i odchodzą z końcem kontrakty. Ach wy łachudry myślę, ja was będę trzymał cały sezon, wy będziecie grac jak ostatnie pierdoły, a po sezonie oddam was za nic? A takiego, obydwu na listę transferową i poszli w diabły.
 


 


 

 

Człowiek już myślał, że będzie miał spokój, potrenujemy, kilka sparingów, jakieś wzmocnienia i jazda. A tu guza! Przychodzi kapitan ze skargą i twierdzi, że jemu i paru kolegom nie podoba się moja praca i ogólnie atmosfera jest do dupy. No masz! Ja ich chwalę, butami po łbach nie bije, krzesłami przez szatnie nie rzucam, a oni tacy. Ech..
 


 

 

No i co zrobisz? Takiego buntu sprzedażą nie rozgonię, obiecałem poprawę, a oni dali mi czas do połowy października. Trzeba po prostu wygrać kilka spotkań, jednak niesmak pozostał.
 

 

RUCHY TRANSFEROWE
 

Zaczniemy od sprzedaży zdrajców, Adebayo poszedł za 10 milionów funtów do Fulham — rozumiem, zawsze to awans sportowy. Za to Barkley wybrał spadkowicza z Premier League! To już przegięcie, jakby napluł mi w twarz. Wolverhampton.
 

Reszta skreślonych graczy nie wykorzystała szansy w poprzednim sezonie, Andersen to typowy wóz z węglem, Chong jeden wielki niewypał, Ogbene chwiejny w formie a Nakamba częściej irytował, niż dawał powód do stawiania na niego.
 


 

 

Z transferów wychodzących udało się nazbierać ponad 40 milionów, z czego tylko 35% trafiło do budżetu transferowego. Razem z funduszami przeznaczonymi i wyproszonymi od zarządu dało to około 50 milionów funtów na transfery przychodzące.
 

Wzmocnienia zacząłem od kupienia dwóch środkowych obrońców, którzy mają stworzyć podstawową parę w pierwszej jedenastce. Prawa nóżka i lewa nóżka, obydwaj są całkiem dobrzy z piłką, może troszkę za wolni, ale nikogo lepszego nie mogłem znaleźć. Ich największy atut — duży potencjał i cena. Za 10 milionów funtów łącznie mam dwóch dobrych graczy.
 


 


 

 

Musiałem też znaleźć następców Barkleya i Nakamby, wybór padł na młodziutkiego Archiego Graya z Leeds, z miejsca miał zostać moim najważniejszym graczem. Jego partnerem będzie Tyler Morton wypożyczony z Liverpoolu.
 


 


 

 

Jako że Townsend bardzo stracił na szybkości, musiałem znaleźć kogoś na prawe skrzydło. Początkowo planowałem kupić zmiennika dla Clarke, ale w raportach pojawił się Keane Lewis-Potter, wszechstronnie utalentowany skrzydłowy Brentford, kasy na koncie jeszcze było, więc bez zastanowienia wydałem 12 milionów funtów.
 


 

 

Reszta transferów to wydłużenie ławki, młody Miller z Motherwell, spory talent. Trzeci bramkarz, Ashby na prawą obronę, Phillips dla głębi na środku obrony, oraz... Dele Alli. Nie wiem, po co i dlaczego, chyba z sentymentu.
 


 


 


 

 

Wszystkie transfery:
 


 

Na końcu awansowany z rezerw Joe Johnson, szukałem taniego lewego obrońcy, aż w końcu się poddałem i dałem szansę naszemu wychowankowi, rok wcześniej niż planowałem. Talent ma spory.
 


 

 

A tego gościa zostawiłem na koniec, wybaczcie prywatę i odgrzewanie kotleta, ale... mam słabość do Fergusona. Wypożyczony na rok z bardzo wysoka kwotą wykupu, z której na 100% nie skorzystam. Rok przyjemności a później bolesne rozstanie :(.
 


 


 

 

FINANSE
 

Z pustego nie nalejesz, niestety.  To jest najlepsze w tej karierze, zobowiązałem się nie kupować na raty i jak na razie stan konta skutecznie mnie hamuje przed wydawaniem dużych kwot na nowych zawodników. Po trzech oknach wydatki na piłkarzy prawie równają się z zyskami z transferów, jest cztery miliony na minus, teoretycznie oczywiście, trzeba pamiętać o procentach dla poprzednich klubów i tak dalej.
 


 

 

We wrześniu na koncie 23 miliony funtów, spokojnie starczy, by przejść cały sezon na ,,biało". Zawsze mnie zastanawiało jakim cudem gra pozwala na wielkie debety na kontach dużych klubów. Przecież wtedy powinny wchodzić kredyty, cięcia kosztów. Dla mnie to takie troszkę nierealistyczne.
 

 

I trzy plansze, które pokazują, jakim jestem rekinem finansjery, kasy, że hoho. Cieszy, że nadal udaje się utrzymać płace na niskim poziomie, muszę poczekać na nowy stadion by choć trochę poczuć ulgę.
 


 


 


 

 

KAPITAN, KLUCZOWY PIŁKARZ, STROJE, TROFEA


 

Piękne koszulki Luton:
 


 

W gablocie na centralnym miejscu stoi trofeum Pucharu Ligi z roku 1988, otoczone nagrodami za tryumfy w niższych ligach.
 


 


 

 

BAZA TRENINGOWA I STADION
 

W poprzednim blogu wspominałem, ze to bardzo ważny element tej kariery, budowa akademii na światowym poziomie. Przeprowadzka na nowy stadion klepnięta, poziom szkolenia podniesiony do 2.
 


 

 

A tak po roku prezentuje się baza treningowa, poprzednio były tutaj cyferki 14 - 13- 7 - 9. Widać różnicę nie? Każdy możliwy grosz na rozbudowę, to nasz plan.
 

 

KADRA I PIERWSZA 11
 


 


 

 

STRATEGIA I SPARINGI
 

 

 

Podobnie jak w poprzednim sezonie zarząd wymaga tylko utrzymania, Luton zaś jest typowane jako jeden z trzech głównych kandydatów do spadku. No cóż...
 


 

 

Sparingi, właśnie. Jak pamiętacie, starszyzna postawiła mi ultimatum, jak poprawić atmosferę? Robimy rzeź niewiniątek na słabych rywalach i buźki znowu zieloniutki.
 



 

 

SEZON 2024/2025
 

 

Tak rodzi się Szalony Gang z Luton, kości trzeszcza, bramek masa, krew się leje, a piłka lata nad boiskiem jak czterdzieści lat temu. I najważniejsze: zawsze gramy do końca! To będzie ekipa twardzieli!
 

Pierwszy mecz i takie cudo:
 

 


 

Bramki w ostatnich minutach smakują najlepiej.
 

22 września, jedziemy do czerwonej części Manchesteru. Po 25 minutach przegrywamy 2:0,  do 66 ten wynik się nie zmienia. Wprowadzam świeża krew, wajcha na full gaz, a mi szczena opada...
 

 


 

 

Pierwsze trzy miesiące sezonu to istna rąbanina, wióry lecą, w obie strony. Moje średnie posiadanie piłki poniżej 40%.
 


 

 

Napięty terminarz w listopadzie i grudniu udało się przejść suchą nogą i w rok 2025 wchodzimy na sensacyjnym 8 miejscu z małą stratą do miejsca 4.
 


 

 

Jak widać po minutach strzelonych bramek, kolejne zwycięstwa wyszarpuje w końcówkach spotkań. Twarda ekipa.
 

 

CZARNY STYCZEŃ
 

Jak jest dobrze, to może być tylko gorzej, wszystko, co może pójść źle, pójdzie źle.
 

1 stycznia i łamie się Morris:
 


 

 

17 stycznia wypada Kamiński, nogi mi się ugięły, od razu sprawdzam listę życzeń czy jakiś bramkarz jest chętny do nas dołączyć.
 


 

 

Dodatkowo kapitan postanowił mi zwiać do Arabii.
 


 

 

Najgorsze było jednak coś innego, fajna współpraca Browna z Fergusonem została zburzona przez Al-Hillal, wpadają z kasą, gracz pokazuje mi fucka i co zrobisz? Udało się wynegocjować marne 17 milionów.
 


 

 

Clarke rozegrał w Luton ponad 30 spotkań, klauzula oferty minimalnej nie do przejścia, praktycznie każdy kupiony przeze mnie zawodnik je ma. W jego wypadku to 11,5 miliona funtów.
 


 

 

Al-Ittihad wpłaca klauzule, gracz zamyka przede mną drzwi i nawet nie chce rozmawiać. I na gwałt muszę szukać napastników i skrzydłowego, bo jak wspominałem, Morris się połamał.
 

 

Jeszcze, jakie tygodniówki tam dostali, kogoś pogięło zdrowo.
 


 


 

 

Idziemy na zakupy, udało się za łącznie 5 milionów kupić dwóch solidnych napastników. Surridge jest graczem, jakiego potrzebuje, skoczny, w miarę szybki i solidny technicznie. Idealny gracz do wsparcia głównego napastnika.
 


 


 

 

Na wszelki wielki za garść gruszek kupiłem kolejnego środkowego obrońcę.
 


 

 

Bramkarz na gwałt potrzebny, wybór padł na Pattersona.
 

 

Po promocyjnej cenie kupuję dobrego skrzydłowego, od razu wskoczy do pierwszego składu.
 

 

Nie byłem zadowolony z Mortona, gra tak sobie. Za śmieszne pieniądze (600 tysięcy) kupuję Doyle z City.
 


 

 

Na koniec bomba, potrzebowałem lidera, kogoś, kto wejdzie do szatni i z miejsca zajmie  ważne miejsce. Kupuję mojego ulubieńca, stary, ale jary James Milner.
 


 

 

Dla mnie to gracz wyjątkowy, odkąd sięgam pamięcią gra w Premier League, całe moje kibicowskie życie. I prawdopodobnie jest ostatnim graczem grającym na tak wysokim poziomie, spośród tych, którzy dzielili szatnię z moim idolem. Ostatni kumpel z szatni wielkiego Shearera. Musiałem go mieć, po prostu.
 

Wszystkie zimowe transfery do klubu. Zarobiłem około 30 milionów, wydałem troszkę poniżej 27. Udało się wzmocnić skład bardzo dobrymi zawodnikami, szkoda, tylko że w środku sezonu.
 

 

Dla podsumowania zamieszania w lidze w styczniu udało się nam ugrać tylko 2 punkty, co gorsza ofensywa siadła.
 

 

 

WIOSNA
 

W luty weszliśmy czterema spotkaniami z ekipami Top 6. Kontynuując granie piachu ze stycznia, przegrywamy w kiepskim stylu z Arsenalem i Manchesterem United.
 


 


 

 

Przełom nastąpił w spotkaniu z City, o dziwo to my zagraliśmy genialną pierwszą połowę, a w drugiej musieliśmy bronić wyniku. Udało się!
 

 

 

Coś się ruszyło, byliśmy niepokonani przez 8 spotkań, znowu było wesoło na boisku, dużo bramek. Po 32 kolejce Luton zajmowało sensacyjne 7 miejsce! Mogło być tak pięknie.
 


 


 

 

W kolejnych czterech spotkaniach ugraliśmy tylko punkt z Brighton,  na dwie kolejki przed końcem spadliśmy na 10 miejsce, załamałem się, szczerze. Była szansa na europejskie puchary i odleciała w siną dal.
 

Już na luzie rozegrałem dwa ostatnie spotkania sezony, wpadło 6 punktów po pokonaniu Ipswich i Newcastle.
 


 


 


 

 

Ostatecznie skończyliśmy na 9 miejscu, zabrakło punktu, by zagrać w Lidze Konferencji. Pech!
 


 

 

Krajowe puchary tak jak rok wcześniej bez historii, stawiam na razie na ligę, zarząd nie ma nic naprzeciwko takiemu podejściu.
 


 

 

Na wykresie sezon przedstawia się następująco, już od 6 kolejki zadomowiliśmy się w środku tabeli i tak zostało do końca. Gdzieś w dalszej części bloga wśród statystyk znajdziecie screen z żółtymi kartkami, ponad 100, i 5 czerwonych :). Szalony Gang powrócił na boiska Premier League!
 


 



 

 

STATYSTYKA DLA FMOWYCH WARIATÓW
 

W lidze zagrali
 


 

 

Występy razem
 


 

 

Kontuzje
 


 

 

Pełny terminarz
 


 


 

 

Championship
 


 

 

Puchary krajowe w Anglii
 


 


 


 

 

Europejskie puchary
 


 


 


 

 

ROZLICZENIE Z OGRANICZEŃ
 

Posiadanie piłki, podania i sprinty
 


 


 

 

 

Faule i żółte kartki
 


 


 

 

Przechwyty i odzyskane piłki
 


 


 

 

Dług transferowy po sezonie
 

 

I klauzule kupionych graczy:
 


 


 


 



 

 

Bardzo dobry sezon w naszym wykonaniu, udało się odrobinę poprawić grę defensywną, nie straciłem ponad 100 goli jak rok wcześniej. Haha! 4 zespół pod względem strzelonych i 5 od tyłu w liczbie straconych. Czyli tak jak zapowiadałem, Luton ma grać widowiskowo i gra. A kości trzeszczą, efektem ponad 100 żółtych kartek i 730 fauli, co dało średnią 19,21 na mecz! Niby nie ma powodu do przechwałek, ale o to właśnie mi chodziło. Stworzyć ekipę w starym stylu, nowy Szalony Gang.

Byłe wiele trudności po drodze, kontuzje, nielojalni piłkarze, podkupywanie zawodników. Udało się przez to wszystko przejść i na koniec mieć zespół lepszy jakościowo, i to bardzo.

Kolejny sezon będzie trudny, gracze wypromowani a większość z nich ma klauzule wykupu i za nic nie chcą ich renegocjować. Spojlerując powiem, że w ten sposób stracę Graya, Arsenal wpłaci klauzule i będę musiał się z nim pożegnać. Takie życie małego klubu.

Do usłyszonka!


Autor: przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego

KOMENTARZE

tts0


Komentarzy: 558

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

05-07-2024, 11:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Takiej drużynie to można kibicować! Aż się człowiekowi przypomniał zapach trawy z czasów, gdy sam jeszcze w piłeczkę kopał.

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1880

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

05-07-2024, 12:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!

Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!

Werner


Komentarzy: 199

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2019-02-10

Poziom ostrzeżeń: 1

05-07-2024, 12:52 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Trzeba przyznać, że blog ma swój klimat, ale jak dla mnie za bardzo przeładowany skrinami.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Pierwszy Kreator Gwiazd, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 10867

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

05-07-2024, 23:48 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Cóż za dramaty :-) ale menedżer trzyma, widzę, rękę na pulsie :-)

DNowicki


Komentarzy: 120

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2023-10-30

Poziom ostrzeżeń: 0

07-07-2024, 11:10 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Szalony Gang w formie :)

Pavlito


Komentarzy: 219

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Techniczny

Dołączył: 2022-08-07

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2024, 17:43 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Ty masz słabość do Fergusona, ja w sumie do Sesko, jak gram w ciut lepszym klubie. A co klauzul do klasyka. U mnie chyba dało się z nich rezygnować jak udało się awansować do Ligi Europy. Sezon dobry, lecz faktycznie pechowy, jeden ciut lepszy mecz, i byłoby pięknie. Gdyby nie te kontuzje...

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce


Komentarzy: 1917

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2024, 18:16 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bardzo dobry sezon. Gratki.

Żarek


Komentarzy: 34

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2024-04-24

Poziom ostrzeżeń: 0

10-07-2024, 10:59 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Postęp jest, myślę, że to nie zależy tylko od stylu gry ale od jakości zawodników.
Obecnie online: weche
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki