BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 6, słabe: 0
zobacz komentarze

Viola. Przywrócić chwałę i fioletowe sny. - Zero tituli o molti tituli? #5 [FM18]

29-07-2024, 14:19 , Unikalnych wejść: 393 , autor: poprostukuba00

Wybrany klub / reprezentacja: Fiorentina

Opisywany sezon: 21/22

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2018


Zero tituli - zapowiedż bloga
 

Mimo świetnej pracy we Florencji i stałym progresie klubu to wielu kibiców zarzuca mi brak żadnego trofeum poprzez 6 lat pracy we Włoszech. Sam szczerze przyznam, że jest to jedyna rzecz która urąga mi podczas przywracania Violi do chwały.

Łącznie udało mi się awansować do 4 finałów z Il Gigliati - raz w Lidze Europy i Superpucharze Włoch oraz dwukrotnie w Pucharze Włoch. Jak doskonale wiemy, nie mieliśmy w nich szczęścia a kibice docenili by nawet krajowy puchar.

Czas w tym sezonie zrobić to co tylko możliwe by za mojej kadencji do gabloty Fiorentiny trafiło pierwsze trofeum
 

VIOLA I PUCHAR ZDOBYWCÓW PUCHARÓW z 1961 r.
FIORENTINA zwycięzcą PUCHARU ZDOBYWCÓW PUCHARU w 1961


Kolejne pożegnania najlepszych - transfery
 

Z sezonu na sezon rośnie zainteresowanie najlepszych klubów w Europie wobec naszych najlepszych piłkarzy. Czasami batalia o utrzymanie zawodnika w klubie kończy się fiaskiem i jedyne z czego możemy się cieszyć to że zarobimy sporo pieniędzy i że dany piłkarz pograł u nas kilka sezonów.


ODEJŚCIA Z KLUBU
 

Pożegnanie tego piłkarza zabolało mnie bardziej niż pożegnanie Vlahovica w zeszłym sezonie. Niestety, Matteo Politano odchodzi do Bayernu Monachium - tak jak mówiłem, z niewolnika nie ma pracownika a gdy sam Włoch wyraził wielką chęć odejścia i awansu sportowego to nie chciałem stać mu na drodze.

Politano w naszym klubie zdobył 41 bramek oraz 52 asysty w ciągu trzech sezonów. Klub z Bawarii zapłacił nam za Włocha aż 64 mln euro - pobijając rekord transferowy klubu.



Po czterech sezonach w roli zmiennika z naszego klubu odchodzi również Gio Simeone. Trzeba mu oddać że pogodzenie się z tą rolą przez tyle lat wiązało się ze sporą pokorą i oddaniem dla klubu. Po Argentyńczyka zgłosił się Besiktas, który zapłacił za niego 5,5 mln euro.



Drugi sezon z rzędu po naszego piłkarza skutecznie zgłasza się Pescara. Znależli sobie idealny klub aby transferować piłkarzy, którzy w naszym klubie swoje lata mają za sobą a Pescarze mogą się przydać.

Tym razem Vitor Hugo dołącza do Bryana Dabo za 2,8 mln euro, by swoim doświadczeniem pomóc zarządzać i liderować w linii obrony.



PRZYBYLI DO KLUBU
 

Następcą Politano został portugalski skrzydłowy Goncalo Guedes - za byłego zawodnika Valencii czy PSG zapłaciliśmy 24 mln euro. Ciężko było za sensowne pieniądze znależć lepszego piłkarza, a według naszych scoutów świetnie odnajdzie się w naszej ofensywie.

Portugalczyk ma świetne umiejętności techniczne i jest piekielnie szybki, w zeszłym sezonie La Liga zdobył 7 bramek oraz 11 asyst.



Po nasz hitowy i najmocniejszy transfer musieliśmy wybrać się do Mediolanu. Naszą linię defensywy zasila genialny Mattia Caldara, który w naszą obronę wniesie niespotykaną wcześniej jakość.

Klub musiał wykosztować się 43 mln euro, aby przekonać Milan do sprzedaży swojego najlepszego środkowego obrońcy. Kartą przetargowa z pewnością było to, że gramy w Lidze Mistrzów po raz drugi z rzędu, kiedy Rossoneri zaliczają spory regres. Włoch umiejętności gry w obronie ma na tyle mocne, by z czasem stać się czołowym obrońcą w Europie.



Po skompletowaniu piłkarzy desygnowanych do pierwszego składu, naszym scoutom zostały przydzielone zadania skupiające się na poszukiwaniu młodych zawodników. Naszym celem bowiem było zdecydowane odmłodzenie kadry i wdrożenie na ławkę młodych adeptów, z nadzieją na przyszłość Violi.

Efektem tego były trzy perspektywistyczne transfery. Na sam początek ruszyliśmy na rynek brazylijski, skąd trafił do nas młody talent Fumaça. Dwudziestolatek z Santosu, grając na pozycji środkowego pomocnika ma już naprawdę spore umiejętności i dostanie swoje minuty jako zmiennik.



Przyszłość klubu należało nam budować również na Włochach rozwijając krajowy futbol. Na prawą obronę tym razem trafił do nas Maurizio Valbonesi z Sassuolo - młody talent kosztował nas 2 mln euro.



Ostatnim przyszłościowym transferem został Luca Narducci z Lazio - młody środkowy obrońca kosztował nas prawie 2 mln euro. I równie jak z poprzednikami wiążemy z nim sporą nadzieję na rozwój do pierwszego składu drużyny.



Kadra i pierwsza jedenastka na nadchodzący sezon
 

W tym sezonie z dłonią na sercu uważam, że nasza kadra jest kompletna by nawiązać walkę o mistrzostwo Włoch i krajowy puchar. Wielkie nadzieje wiąże z poprawą naszej gry w obronie, którą myślę że wniesie Caldara. Wiem doskonale, że Guedes nie zastąpi nam Politano, ale liczę że chociaż w połowie zastąpi nam Włocha.



Plany na nadchodzący sezon - sezon 2021/22


Nasz zarząd jak mantrę powtarza sezon w sezon te same oczekiwania wobec mnie i drużyny. Oczywiście co wiadome, moje ambicje i mam nadzieję że naszych piłkarzy są zdecydowanie wyższe.

W Lidze Mistrzów oczekuję, że uda nam się poprawić rezultat z zeszłego sezonu i dojść conajmniej do ćwierćfinału.
Będąc dwa razy z rzędu na 3. miejscu w Serie A, logiczne jest to że po raz kolejny nawiążemy walkę o mistrzostwo Włoch, natomiast w Pucharze Włoch gdy damy z siebie wszystko po raz kolejny staniemy przed szansą na trofeum.



Zapowiedż sezonu - Serie A i Liga Mistrzów


Do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech wraca Genoa, Bologna oraz Empoli. Faworytem do scudetto bez niespodzianki Juventus, a my po raz kolejny o 1. pozycję w górę, tym razem na 5. pozycji.



Losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów tym razem nie było dla nas zbyt łaskawe. Trafiamy na Borussię Dortmund, Manchester City oraz AEK Ateny. Czas zrewanżować się Anglikom za 1/8 finału z zeszłego sezonu, w której okazali się lepsi. Moim zdaniem, drugie miejsce w grupie jest w naszym zasięgu i właśnie na ten cel będziemy ciężko pracować.



Przebieg sezonu 

Sierpień / Wrzesień


Najnowsze transfery trafiły oczywiście bezpośrednio do wyjściowego składu. Co do taktyki i poleceń, nasza gra skupia się tym razem na posiadaniu piłki, krótkich podaniach oraz cierpliwej gry by przedostać się w pole karne rywala.



Sezon ligowy zaczęliśmy wyjazdem do Neapolu. Obiecująca gra naszej drużyny ostatecznie zakończyła się remisem 1:1 a pierwszą oficjalną bramkę w fioletowych barwach zdobył Mattia Caldara.



Kolejna inaguracja - tym razem w Champions League nadszedł moment rewanżu na Manchesterze City, który okazał się bardzo udany. Przez całe 90 minut zasuwaliśmy na murawie jak równy z równym, nie odstępując nawet na krok jeśli chodzi o zaangażowanie co odpłaciło nam się zwycięską bramką Undera w 92. minucie.

Nasza grupka 2 tysięcy kibiców oszalała wraz z nami ciesząc się z pierwszego zwycięstwa, z najtrudniejszym rywalem i to w dodatku na wyjazdowym terenie.



Trzeba przyznać, że początek sezonu mieliśmy niebywale wybitny. Przykładem tego tym razem zdemolowanie Lazio, manita przeciwko Biancocelesti smakowała bardzo dobrze. Świetna forma naszych skrzydłowych, z dubletem mecz zakończyli Under oraz Guedes.



Sierpień i wrzesień stał pod mianem genialnej formy Violi. Żadnych porażek na koncie, co w efekcie dało nam lidera Serie A oraz grupy C Ligi Mistrzów. Do wcześniej wymienionych zwycięstw udało nam się również zwyciężyć z Romą oraz pewnie pokonać Greków w LM.





Pażdziernik


Drugie spotkanie grupowe w Lidze Mistrzów i po raz kolejny genialna postawa Liliowych. Rozpędzamy się jako niepokonani i nie możemy się zatrzymać. Na wyjeżdzie w Dortmundzie zagraliśmy kompletne spotkanie, a genialnie zagrali nasi skrzydłowi zdobywając po bramce i asyście.



Borussia próbując się nam zrewanżować nie miała żadnych szans. W tym sezonie geniusz naszej formy jest nie do opisania. Tym razem manita padła naszym łupem i po raz kolejny wszystkim zaimponowała nasza ofensywa.



Pażdziernik to kontynnuacja spotkań bez żadnej porażki w lidze ale również w Lidze Mistrzów. Idziemy jak burza i nie wiem czy będzie w stanie nas ktokolwiek zatrzymać!





Listopad / Grudzień / Styczeń


Nasza piękna seria meczów bez porażki niestety dobiegła końca w starciu z Torino. Zawiedliśmy i zagraliśmy bardzo bezbarwnie, a więc przyszedł czas budować pomyślną serię na nowo!



Z Interem Mediolan stoczyliśmy naprawdę wyrównany bój, który zakończył się podziałem punktów. Z powodu kontuzji naszego czeskiego strzelca ciężko było o zwycięstwo, aczkolwiek dzielnie wywalczyliśmy remis dzięki bramce Zekhniniego w końcówce spotkania.



Fazę grupową Ligi Mistrzów zakończyliśmy na 1. miejscu z wyróżniającym się dorobkiem 16 punktów. Straciliśmy punkty tylko raz, remisując z AEK na wyjeżdzie. Drugą ekipą która awansowała dalej jest Manchester City, natomiast BVB trafia do Ligi Europy.



Cóż za zrządzenie losu.
Mimo tego, że udało nam się przejsć piękną i pewną drogę w grupie to los znów postanowił postawić nas przed bardzo trudnym wyzwaniem.
Trafiamy bowiem na Bayern Monachium w 1/8, który jest przecież aktualnym obrońcą tytułu Pucharu Europy.

Najwidoczniej nasza droga po chwałę musi być udowodniona wyższością nad najmocniejszymi klubami w Europie. Jako profesjonaliści jednak musieliśmy to przyjąć 'na klatę' i pokonać Bawarczyków.



Pod koniec roku kalendarzowego rozpoczął się również Puchar Włoch. Rozegraliśmy fazę pierwszej rundy oraz ćwierćfinał, w którym znacząco pokonaliśmy Lazio po raz kolejny, tym razem 3:0. W najlepszej czwórce krajowego pucharu zmierzymy się z Interem.



Nasza seria okazałych wyników nadal trwa, co prawda zdarzyły się pierwsze porażki aczkolwiek najważniejsze że wciąż zdobywamy punkty, które utrzymują nas na fotelu lidera Serie A oraz pozwoliły nam wyjść z grupy LM.




Luty / Marzec


Luty przywitał nas rywalizacją z Bayernem Monachium w ramach 1/8 Ligi Mistrzów.
Wyjazd do stolicy Bawarii obfitował w niesamowite widowisko, gdzie zmarnowaliśmy niestety dwubramkową przewagę a samo spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 3:3.
Znów zabłysnął Patrick Schick, dzięki któremu możemy cieszyć się z kolejnych bardzo dobrych wyników.


Rewanż przypomniał mi że w tej odsłonie istnieje coś takiego jak przewaga bramek na wyjeżdzie. Gdy wyrównał Lewandowski, już szykowałem się do dogrywki i karnych a tu zonk - jedziemy dalej i mamy ćwierćfinał Ligi Mistrzów!


  


Kolejnym rywalem na naszej drodze ligomistrzowej został Olympique Lyon, który pokonał wcześniej Juventus - wydaje mi się, że jest to o klasę słabszy rywal niż Monachijczycy aczkolwiek nie lekceważymy i z pełną koncentracją szykujemy się na ćwierćfinał.



Mierząc się z Interem w Pucharze Włoch zderzyliśmy się ze ścianą w pierwszym spotkaniu przegrywając 3:1. Natomiast w rewanżu daliśmy z siebie wszystko i znów dzięki Schickowi dostaliśmy się po raz trzeci za mojej kadencji do finału Coppa Italia.



 

W ligowych wojażach mimo okazałego zwycięstwa 6:1 z Romą, to utraciliśmy fotel lidera. Zaliczyliśmy wpadki z Genoą czy Udinese, które dały Napoli prowadzenie w tabeli.
Na szczęście dzieli nas tylko 1 punkt, a więc nie jest żle a utrata punktów moim zdaniem była skutkiem rozciągłości spotkań w krajowym pucharze oraz rozgrywkach europejskich.




Kwiecień / Maj


Miesiąc moich urodzin zaczynaliśmy ćwierćfinałową fazą Ligi Mistrzów, gdzie mierzyliśmy się z francuskim Lyonem.
Pierwsze spotkanie na Artemio Franchi przyniosło nam remis 1:1 ze sporą dawką niedosytu, gdyż w tym spotkaniu mieliśmy naprawdę sporo niewykorzystanych sytuacji.
Jedyne trafienie zdobył Eysseric.

Rewanż na Groupama Stadium przyniósł nam arcywidowisko.
Świetnie zaczął Schick już na początku spotkania, potem przegrywaliśmy nawet 2:1 aż udało nam się zwycięsko odwrocić losy spotkania dzięki trafieniu Goncalo Guedesa.
Nasza ekspansja w Lidze Mistrzów nadal trwała i uszczęśliwiała naszych kibiców.


  


Samo dotarcie do półfinału to niesłychany sukces Violi, nawiązujący do 2. miejsca w Pucharze Europy w 1957 roku (porażka w finale z Realem Madryt).
Losowanie dało nam znajomego rywala z zeszłego sezonu Champions League, bowiem to właśnie z Liverpoolem mierzyliśmy się w grupie będąc lepszą drużyną i spychając ich do Ligi Europy.
Z pewnością z żądzą zemsty podejdą do tego starcia a nas czeka niesamowita szansa na finał Ligi Mistrzów.



Pierwszy mecz na Anfield niestety przegraliśmy ale zagraliśmy bardzo dzielnie, tracąc jedynie bramkę straty do The Reds. Guedes w swoim pierwszym sezonie bardzo dobrze zaciera tęsknotę za Politano pokazując swoją klasową formę

W rewanżu nieobecny był wcześniej wspomniany Portugalczyk, ale genialnie zastąpił go Eysseric zostając bohaterem Violi w tym spotkaniu. Objeliśmy pełną kontrolę na własnym stadionie i okazaliśmy się lepsi o jedną bramkę.

Niesamowita forma Fiorentiny zaprowadziła naszą całą społeczność do finału Ligi Mistrzów - niesamowite uczucie!


  


WIELKI FINAŁ LIGI MISTRZÓW!
W najważniejszym spotkaniu tego sezonu zmierzymy się z Manchesterem United.
Okazaliśmy się lepsi od niebieskiej strony Manchesteru, przyszedł czas przejąć całe angielskie miasto.



Emocje sięgające zenitu, szansa na napisanie najpiękniejszej historii Violi i nadzieja na to by spełnił się piękny, fioletowy sen.

Finał był niesamowicie odpychający pod względem widowiska, żadna z ekip nie chciała się narażać i zaryzykować w regulaminowym czasie gry.
Kiedy nadeszła dogrywka, pewne zmęczenie i eksploatacja zawodników powodowała pewne braki a więc też nadeszły bramki.
W 93' minucie wynik otworzył Kondogbia na rzecz Czerwonych Diabłów, na 10 minut przed końcem spotkania szczęśliwie wyrównała nasza legenda (nie boje się tego powiedzieć) Patrik Schick.
W rzutach karnych zdarzyła się tylko jedna pomyłka, nie strzelił Alexis Sanchez a więc..

FIORENTINA NAJLEPSZYM KLUBEM W EUROPIE!





Szansa na drugie trofeum stanęła przed nami w finale Pucharu Włoch.
Stanęliśmy na przeciwko drużynie Rossonerrich i po raz kolejny finał nie przyniósł widowiskowych fajerwerek ale co najważniejsze przyniósł kolejny puchar do gabloty, dzięki jedynej bramce Eysserica!
DUBLET IL GIGLIATI - FIORENTINA ZDOBYWCĄ COPPA ITALIA!





Chwała została zdecydowanie przywrócona do Florencji ale musimy pamiętać o rozgrywkach, w których rozgrywaliśmy przecież najwięcej spotkań.
Serie A w kwietniu i maju potwierdziła to, że w tym sezonie w fioletowych koszulkach grają kosmici a nie piłkarze.
Jedna porażka z Interem i remis z Torino podczas gry w Europie oraz krajowym pucharze to małe straty, które pozwoliły nam na kolejny sukces.



ACF FIORENTINA Z POTRÓJNĄ KORONĄ - MISTRZOSTWO SERIE A ZDOBYTE!
Jestem w siódmym niebie, ten sezon potoczył się w taki sposób, którego nie wymyśliłbym w najlepszych snach.
Była to ciężka walka, ale gdy dotarliśmy na fotel lidera to nie oddaliśmy tego jakże wygodnego miejsca, wyprzedzając Juventus o 3 punkty.
Zostaliśmy Mistrzem Włoch po 47 latach, gdzie ostatni raz fioletowi cieszyli się z tego trofeum w sezonie 68/69.



Podsumowanie sezonu


Po 5 sezonach dostarczyliśmy kibicom pełną chwałę, którą okrył się florencki klub.
Potrójna korona zasila gablotę Fiorentiny a ten sezon zapisuje się złotymi zgłoskami w historii klubu czy włoskiego oraz światowego futbolu.
Klub po prostu dołącza do elitarnego grona najlepszych klubów na świecie.



Mimo takiego sezonu wyróżnienie indywidualne trafia jedynie do Cengiza Undera, który został wybrany najlepszym piłkarzem Serie A.
W 25 meczach zdobył 17 bramek i 12 asyst ze średnią notą 7,55.



Patrik Schick był bardzo blisko zdobycia nagrody klasyfikacji strzelców, aczkolwiek Król Strzelców Serie A trafia co zaskakujące do Vinicius Jr.
Zabrakło jednego trafienia, Czech zdobył łącznie w lidze 23 bramki i 11 asysty.



Nigdy nie mieliśmy aż tylu piłkarzy w jedenastce roku a tu proszę, dzięki scudetto wyróżnieni zostali Emerson, Caldara, Calabria, Guedes oraz Schick.




W Lidze Mistrzów nasz czeski strzelec zdobył 9 bramek, lecz lepszy okazał się Antony Martial z United z dorobkiem 12 bramek.
Cengiz Under był jeszcze bliżej pod względem asyst, niestety znów lepszy okazał się Martial, który moim zdaniem został zawodnikiem tego turnieju mimo przegranego finału.



Wyróżnienia indywidualne podzielono prawie na dwa kluby z finału, gdzie z naszych reprezentantów mamy Emersona, Caldare, Guedesa oraz Schicka.
Jedynym rodzynkiem został Trent Alexander - Arnold z Liverpoolu.



Podchodząc ogólnie do całej naszej kadry, jestem szczególnie zachwycony co wniósł do naszej gry Caldara, który odmienił grę naszej defensywy.
Na boku obrony również świetnego tempa dotrzymali Emerson i Calabria, którzy oprócz asyst bardzo dobrze neutralizowali skrzydłowych rywali.

W strefie pomocy zaimponował mi przede wszystkim debiutant - młody Fumaca, który grał w wielu spotkaniach jakby występował już kilka sezonów w seniorskiej piłce na solidnym poziomie.
Oprócz młodego Brazylijczyka linią środkową głównie bardzo dobrze zarządzał Bryan Cristante.

Ofensywa była naszą największą siłą w drodze po te piękne sukcesy jakie zdobyliśmy w tym sezonie.
Guedes perfekcyjnie zastąpił Politano zdobywając we wszystkich rozgrywkach 28 bramek i 13 asyst.
Valentin Eysseric mimo że nie zdobył wiele liczb to zasługuje na wielki szacunek, gdyż zdobywał bramki w bardzo istotnych spotkaniach Ligi Mistrzów - gdyby nie on, nie byłoby tego historycznego sukcesu.

Twarzą mojej kadencji we Florencji moim zdaniem jest Thorgan Hazard, który w klubie jest ze mną przez 4 sezony i za każdym razem staje się bardzo ważnym elementem naszej układanki, która łączy pomoc i ofensywę.
No i nie mogłem oczywiście zapomnieć o naszym czeskim snajperze Patriku Schicku, który po raz drugi dowiózł genialne liczby - 36 bramek i 16 asyst.

 





Był to najpiękniejszy sezon pośród tych które miałem przyjemność przeżyć pośród FMowych przygód. Z pewnością zapisze się to bardzo mocno w mojej pamięci.
Zdobyliśmy wszystko co było możliwe, przywracając tytułową chwałę z nazwy serii tych blogów.
Pięć sezonów zajęła mi ta praca we Włoszech, by móc teraz spokojnie spojrzeć na to z szerszej perspektywy i zasłużenie zakończyć tą ekscytującą przygodę w słonecznej Florencji.



 

Sezon Serie A Puchary europejskie Puchar Włoch
17/18 6. miejsce nie uczestniczyli ćwierćfinał
18/19 5. miejsce wyjście z grupy i porażka z Valencią ćwierćfinał
19/20 3. miejsce finał Ligi Europy finał
20/21 3. miejsce wyjście z grupy i porażka z Manchesterem City finał
21/22 MISTRZ! MISTRZ LIGI MISTRZÓW! MISTRZ!



Co tam w Europie słychać? - turnieje i ligi najwyższej rangi


EUROPA LEAGUE 21/22



ELIMINACJE MŚ 2022



 

PREMIER LEAGUE 21/22



LA LIGA 21/22



BUNDESLIGA 21/22



LIGUE 1 21/22



EKSTRAKLASA 20/21




Podsumowanie


Sporo czasu zajęło mi doprowadzenie tego bloga do publikacji, gdyż pochłaniały obowiązki ale też sama zawartość bloga była bardzo złożona - tak więc każdemu czytelnikowi bardzo dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie.
Oficjalnie kończę tę serię blogów Fiorentiną, gdzie przeniosłem się do FM 2018.
Plan na tę serię został spełniony w pełni, choć obawiałem się że zakręci się to wokół 10 sezonów, osobiście rozgrywka sprawiała mi niebywałą przyjemność aczkolwiek pochłaniała za to sporo czasu.
Dziękuję każdemu kto śledził tę przygodę, mam nadzieję że była to dla was interesująca lektura.
Będę wdzięczny za wasz każdy komentarz.

Pozdrawiam
Kuba 'poprostukuba00' Damaszk

 


Autor: poprostukuba00
Typer EURO 2024 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1959

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

29-07-2024, 16:09 , ocenił powyższy materiał: mocne - Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!

Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!

Pavlito


Komentarzy: 219

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Techniczny

Dołączył: 2022-08-07

Poziom ostrzeżeń: 0

29-07-2024, 21:14 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Zdarzyły ci się małe błędy. Na początku jest że prowadziłeś zespół przez 6 lat, a powinno być cztery, i drugi gdzie opisujesz mecz z Interem, powinien w tamtym miejscu być screen meczowy, a zamiast tego jest zestawienie meczy z Listopada/Grudnia/Stycznia, które pojawia się ciut niżej. i jeszcze w tabelkach. Fazy o których piszesz to pewnie 1/16 finału LE i 1/8 finału LM. Nie wiem czemu dajesz 1/liczba uczestników rundy w której odpadłeś :)

Trzeba przyznać że masz ten zmysł do zmiany ważnych elementów. Kiedy wydaję się że znowu wyciągają kogoś nie do zastąpienia, pokazujesz że masz ten plan B i zapełniasz te luki. Sezon naprawdę niesamowity. Nic nie wygrać, by nagle zwyciężyć wszystko na raz. Gratuluje

Swoją drogą ciekawy finał. O ile dobrze pamiętam to United kupiło Chiese. Grał w finale, czy zdążył zmienić już klub?

I jeszcze ten Martial. Najlepszy strzelec LM i jeszcze asystent XD

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Pierwszy Kreator Gwiazd, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 10956

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

30-07-2024, 11:32 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Potężna siła w postaci tej wielkiej czwórki z przodu.

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce


Komentarzy: 1973

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

30-07-2024, 13:29 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Wspaniały wynik. Gratki.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1714

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

30-07-2024, 17:21 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

przygoda w Lidze mistrzów epicka.

DNowicki


Komentarzy: 120

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2023-10-30

Poziom ostrzeżeń: 0

31-07-2024, 21:28 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Super emocje do samego końca, gratki!

poprostukuba00
Typer EURO 2024 - 3. miejsce


Komentarzy: 123

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2018-08-26

Poziom ostrzeżeń: 0

01-08-2024, 01:04

Podoba mi się
Pavlito, dnia 29-07-2024, 21:14, napisał:
Zdarzyły ci się małe błędy. Na początku jest że prowadziłeś zespół przez 6 lat, a powinno być cztery, i drugi gdzie opisujesz mecz z Interem, powinien w tamtym miejscu być screen meczowy, a zamiast tego jest zestawienie meczy z Listopada/Grudnia/Stycznia, które pojawia się ciut niżej. i jeszcze w tabelkach. Fazy o których piszesz to pewnie 1/16 finału LE i 1/8 finału LM. Nie wiem czemu dajesz 1/liczba uczestników rundy w której odpadłeś :)

Trzeba przyznać że masz ten zmysł do zmiany ważnych elementów. Kiedy wydaję się że znowu wyciągają kogoś nie do zastąpienia, pokazujesz że masz ten plan B i zapełniasz te luki. Sezon naprawdę niesamowity. Nic nie wygrać, by nagle zwyciężyć wszystko na raz. Gratuluje

Swoją drogą ciekawy finał. O ile dobrze pamiętam to United kupiło Chiese. Grał w finale, czy zdążył zmienić już klub?

I jeszcze ten Martial. Najlepszy strzelec LM i jeszcze asystent XD


Nie chcę zabrzmieć żle, wręcz przeciwnie niesamowicie jest mi miło że ktoś tak dogłębnie śledzi całą treść bloga, gdy ja sam często gdy czytam to umykają mi niektóre rzeczy.
Dziękuję Ci za poprawki, bo sam często piszę te blogi póżnymi godzinami i staram sie jak mogę ale zdarzają się babole mniejsze lub większe.
O Chiesie zapomniałem wspomnieć, on doznał kontuzji na krótszy czas przed finałem.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-25 by Łukasz Czyżycki