IN PROBIERZ WE TRUST. Reprezentacja Polski. - Eliminacje EURO 2028 [#7]

Wprowadzenie do bloga

Niedługo czeka nas zgrupowanie eliminacyjne do MŚ, gdzie spotkamy się z Maltą i Litwą - z tej okazji postanowiłem wydać dla was reprezentacyjny blog. Zapraszam do lektury.

Po niezbyt udanej Lidze Narodów pojawił się delikatny niesmak wobec pracy Michała Probierza pamiętając historyczny sukces na Mundialu (przyp. wygraliśmy MŚ). Wielu kibiców liczyło że gra naszej reprezentacji i jej wyniki nadal będą cieszyć oczy, choć wielu realistów doskonale wiedziało że reprezentacja jest cały w trakcie transformacji i odmładzania i będzie teraz coraz ciężej.

Tymczasem czekają nas eliminacje do Mistrzostw Europy 2028, które odbędą się we Włoszech. Jest to idealny moment aby wdrożyć pewne zmiany, odświeżyć pomysł na grę i spróbować w eliminacjach zbudować solidną kadrę na nadchodzący turniej.

Podsumowanie sezonu i transfery kadrowiczów - po sezonie 2026/27

Rok 2027 przyniósł wiele ciekawych rozstrzygnięć, czas aby podsumować wyniki klubów naszych najważniejszych zawodników oraz najbardziej istotne rozgrywki w Europie. Przyjrzymy się również ruchom transferowym, w których uczestniczyli nasi kadrowicze.

Klub Kacpra Urbańskiego czyli AC Milan ma za sobą bardzo udany sezon - zostali mistrzami Włoch wygrywając Serie A. W Champions League odpadli od razu po wyjściu z fazy ligowej z PSG. Puchar Włoch zakończyli na półfinale.

Sam Kacper rozegrał bardzo dobry sezon - w 47 spotkaniach zdobył 3 bramki i 13 asyst z średnią oceną 7,05.

Drugie życie Jakub Moder odzyskał przed dwoma laty transferem do Sevilli - jest aktualnie wyceniany najwyżej po Urbańskim. Sevilla radzi sobie całkiem nieżle - 4. miejsce w La Liga to naprawdę klasowy wynik. W Copa del Rey doszli do półfinału a w Lidze Mistrzów zatrzymało ich AS Monaco w 1/8 finału.

Sam Moder rozegrał 34 spotkania jako na środku pomocy zdobywając 4 bramki i 8 asyst z średnią oceną 7,11. Bardzo cieszy to że odnalazł się po niewypale w Brighton i teraz mając 28 lat cieszy się najlepszymi latami w swojej karierze.
 

Następca Lewego - Szymon Włodarczyk w Stuttgarcie radzi sobie naprawdę nieżle i wierzę że jest to jego przystanek do topowego klubu. Niemiecki klub zdobył 8. miejsce w Bundeslidze a w Lidze Europy doszedł aż do półfinału.

Sam Szymon radzi sobie całkiem nieżle walcząc o pierwszy skład z Undavem. W 41 meczach zdobył 17 bramek i 3 asysty. W lepszym środowisku wierzę że miałby jeszcze mocniejsze liczby.

Nicola Zalewski tak jak w rzeczywistość ma wielkie umiejętności, których w klubie nie pokazuje zbyt okazale. AS Monaco z nim w pierwszym składzie zakończyło sezon na 4. miejscu, w Lidze Mistrzów doszedł aż do ćwierćfinału przegrywając z Bayernem.
Jedyne trofeum jakie wpadło na konto Nicoli to wygrany Puchar Francji.

Nicola grał sporo bo 39 spotkań w których zdobył 5 bramek i 3 asysty także w tym aspekcie nadal ma spore pole do poprawy, szczególnie w asystach.

Najlepszy polski obrońca na ten moment Jakub Kiwior kolejny rok spędza w Arsenalu będąc ważna postacią londyńskiego klubu. Arsenal został 3. drużyną Premier League w poprzednim sezonie, w Pucharze Anglii przegrał w finale natomiast w LM odpadł na poziomie 1/8 finału z Manchesterem United.

Sam Kuba zbiera raczej dobre, porządne noty - zagrał 39 spotkań z czego 10 razy wchodził z ławki, zdobył jedną asystę i średnią notę 6,99.

Robert Lewandowski - legenda polskiej piłki w Arabii nadal jest w kosmicznej formie. An-Nassr z De Bruyne, Lewym i Kessiem bez problemu wygrało swoją ligę a co najciekawsze wygrali również azjatycką Ligę Mistrzów.

Sam Robercik zdobył w 52 spotkaniach 40 bramek i 10 asyst, są to genialne liczby nawet jak na odległą arabską ligę.

TRANSFERY przed sezonem 27/28

Do Jakuba Modera w słonecznej Sevilli dołączył Adrian Benedyczak - swoją wyróżniającą się postawą w Parmie wywalczył transfer do czołówki La Liga. Czy będzie grał?
Do rywalizacji ma En Nesyriego i Isaaca Romero także uważam że ma szansę wywalczyć sobie pierwszy skład, zwłaszcza że Sevilla gra na dwoch napastników.

Na stół za Polaka wyłożono 21,5 miliona euro a kontrakt został podpisany na 5 lat. Z pewnością jest to krok w przód na który liczyłem w przypadku Włodarczyka, cóż zobaczymy czy Adrian swoją formą w Hiszpanii wywalczy pierwszy skład w kadrze.

Kolejnym reprezentantem który zmienił klub został Jan Bednarek - jedna z ostatnich, doświadczonych postaci w kadrze. Zamiemił on Fulham na Wolverhampton czyniąc awans sportowy, gdyż jego poprzedni klub spadł a Wolves zostało beniaminkiem - także Janek utrzymał się w elicie angielskiej piłki co najważniejsze.

Kosztował Wilków 17 mln euro, jak widać jego marka w Anglii jest ugruntowana skoro klub z Premier League chcę mieć go w swoim składzie. Bednarek ma już 31 lat i prawdopodobnie jest to jego jeden z ostatnich klubów w karierze.

Kolejny Polak trafia do ligi hiszpańskiej - po Moderze, Benedyczaku do La Liga trafia Matty Cash. Nie spodziewałem się takiego ruchu ale jednak - zainteresowało się nim Real Sociedad które dopięło tego transferu. Myślę że Mattyemu przyda się zmiana otoczenia.

Aston Villa zarobiła 28 mln euro za Polaka a kontrakt został podpisany na 4 lata. Co do rywalizacji to Real Sociedad sprzedał Odriozole, tym samym otworzyła się Cashowi furtka do pierwszego składu.

Ostatnim wartym wspomnienia ruchem transferowym jest Karol Borys który zaliczył spory awans sportowy. Przeniósł się z Westerloo do Ajaxu Amsterdam za 9 mln euro w końcu wchodząc do piłkarskiego mainstreamu.

Karol moim zdaniem ma ogromny potencjał, ma dopiero 20 lat i jeśli w Amsterdamie będzie pokazywał się z dobrej strony to z pewnością zaszczyci obecnością zgrupowanie reprezentacji Polski.

Nieoczekiwanym transferem okazał się ruch Piotrka Zielińskiego, który w ostatnim dniu okna transferowego zmienił PSG na inny francuski klub - RC Lens. Zadziwiające jest to że po jednym sezonie już zmienia klub, mimo że rozegrał w Paryżu 30 spotkań choć co prawda 29 razy wchodził z ławki.

Czuję że istotne były tu ambicjonalne aspekty czyli gra w pierwszym składzie. Piotrek ma już 33 lata także wydaje mi się że jest to naprawdę niezły wybór który nadal może go utrzymać w kadrze Reprezentacji do EURO 2028.

Eliminacje EURO 2028 - losowanie i pierwsze zgrupowanie (marzec '27)

O kolejny turniej powalczymy w bardzo sympatycznej grupie - naszymi największymi rywalami zostali Portugalczycy, Szkoci oraz Słoweńcy. Najsłabsze ekipy w grupie to Gibraltar i Liechtenstein.

Nasz cel jest jasny - bezpośredni awans do Mistrzostw Europy, aby to osiągnąć wystarczy 2. miejsce w rywalizacji, do tego liczę że sprawimy niespodziankę z Portugalią i pojawimy się na kolejnym turnieju reprezentacyjnym.

Pierwsze zgrupowanie w marcu było dla nas dosyć przystępne gdyż mierzyliśmy się z najsłabszymi rywalami Gibraltarem oraz Liechtensteinem. Okazja na przetarcie by wejść w eliminacje z poważnymi rywalami.

Tak jak mówiłem czas również na zmiany związane z formacją i podejściem taktycznym. Postanowiłem zrezygnować z formacji z wahadłowymi i przejść do dobrze znanego ustawienia z czterema obrońcami i skrzydłowymi.
Wierzę że ta zmiana pomoże nam jak najlepiej wykorzystać piłkarzy których mamy dostępnych i czuję że łatwiej będzie się im zaadaptować i wykorzystać tę formację.

LIECHTENSTEIN VS. POLSKA

Spotkania które mają być dla nas tylko formalnością rozpoczęliśmy z m.in. Miłoszem Matysikiem czy Karolem Borysem w składzie. Liechtenstein nie stanowił dla nas żadnego problemu - strzelone 6 bramek, Włodarczyk i Kuba Kamiński z dubletem a więc eliminacje rozpoczęte z przytupem.

Najlepszą notę zebrał Kamiński z dwiema bramkami i asystami rozgrywając świetne meczycho. Nie mam nic do zarzucenia ale trzeba też pamiętać że rywal bardzo niskiej klasy a więc wyciąganie szczegółowych wniosków jest raczej nie na miejscu.

POLSKA VS. GIBRALTAR

Do pierwszego składu powrócił Robert Lewandowski aby mógł nastrzelać sobie bramek do statystyk w kadrze. Ogólnie na Narodowym mimo słabego rywala wyszliśmy w najmocniejszym składzie.

Efekt? 9:0 i siedem (!) bramek Lewego - tego bym w żadnym scenariuszu nie przewidział. No cóż, w przyszłości liczba trafień w kadrze Roberta będzie budzić ogromny podziw a kto tam będzie pamiętał że siedem z nich strzelił przeciwko kelnerom.

Rzut oka na bardzo dobre noty reprezentantów - jak na razie jest wybitnie ale prawdziwa gra o EURO dopiero się zacznie z poważnymi rywalami w następnych zgrupowaniach. Liczę że utrzymamy tempo i w podobnym stylu będziemy punktować.

Eliminacje EURO 2028 - zgrupowanie (czerwiec '27)

Tym razem czekali na nas poważniejsi rywale gdyż wakacje otwieraliśmy walką o punkty z Szkocją i Słowacją. Nadal celem komplet sześciu punktów choć doskonale wiem że nie będą to już tak okazałe rezultaty.

POLSKA VS. SZKOCJA

Wyjazd do Słowenii przyniósł nam kolejne 3 punkty - mówiłem że strzelania wielkiego nie będzie a tutaj przybijamy piątkę i odjeżdżamy do Polski z 9 punktami na koncie.
Po raz kolejny świetny Kamiński z dubletem, strzela też Lewy i Włodarczyk.

Zawodnikiem spotkania został Przemek Frankowski który dostarczył dwie asysty i świetny performance na lewej obronie. Zmiana formacji jak widać premiuje Kamińskiego który w końcu odnajduje się w kadrze z bardzo dobrymi występami.

POLSKA VS. SZKOCJA

Ze Szkotami wiedziałem że nie będzie tak łatwo gdyż dobrze znam walkę z wyspiarskimi ekipami - tak właśnie było, bo spotkanie było dla nas naprawdę wymagające. Ostatecznie po raz czwarty wychodzimy zwycięsko, tym razem dzięki jedynej bramce Piotrka Zielińskiego w 82' minucie, choć trzeba przyznać że pomogła nam czerwona kartka przyznana Szkotom dwie minuty przed golem.

MVP został zdobywca jedynej bramki w tym spotkaniu czyli Piotr Zieliński. Na uznanie również zasługuje nasza defensywa, gdyż Szkoci mimo niewielu szans potrafili nam jednak niebezpiecznie zagrozić.

Podsumowując dwa zgrupowania i cztery spotkania - nie mam żadnych zastrzeżeń, komplet punktów na koncie i gra która naprawdę cieszy oko i daje nadzieję na owocną przyszłość.

Trzymamy się wraz z Portugalią jako liderzy tabeli, tuż za nami Szkocja która traci już 6 punktów także naprawdę wiele więc wierzę że w naszej grupie kwestia awansu rozstrzygnie się dosyć szybko na naszą korzyść.

Eliminacje EURO 2028 - koniec pewnej epoki, zgrupowanie (wrzesień '27)

Nastąpił koniec pewnej ery, koniec pewnej epoki w Reprezentacji Polski. Czułem że ten moment prędzej czy póżniej nastąpi lecz zastanawiałem się kto pierwszy: Lewy czy Szczena?

Jednak nasz kapitan, najlepszy polski piłkarz w historii Robert Lewandowski postanowił zawiesić buty na kołek i zakończyć karierę piłkarską w reprezentacji oraz w klubie.

W reprezentacji Polski rozegrał 190 występów w których zdobył 124 bramki, będąc kluczową postacią na wszystkich turniejach, szczególnie na MŚ w 2026 roku które wraz z kadrą wygrał.

Został najlepszym piłkarzem Mundialu zdobywając również Złotego Buta z dorobkiem 8 bramek.

Przygodę klubową spędził w 7 klubach, rozegrał w nich 672 spotkania w których 509 razy celebrował swoje bramki. Największe sukcesy odniósł oczywiście w Monachium gdzie wygrał Ligę Mistrzów. Na koniec kariery w Arabii Saudyjskiej nadal pozostawił po sobie radość z 60 bramek oraz Azjatycką Ligę Mistrzów w bogatej gablocie.

Zdobył wszystko co było tylko do zdobycia - Mundial, Liga Mistrzów i wiele krajowych tytułów. Jedynym mankamentem i niesprawiedliwością w jego karierze jest to że nigdy nie zdobył Złotej Piłki mimo że na nią zasługiwał.

POWOŁANIA

Kolejne zgrupowanie, tym razem już bez Lewandowskiego czekało na nas we wrześniu gdzie zmierzymy się aż z czterema rywalami co jest naprawdę ewenementem - Portugalią, Słowacją, Gibraltarem i Liechtensteinem. Chłopaków czeka naprawdę intensywne zgrupowanie - 4 mecze w przeciągu 2 tygodni.

Oczywiście 9 punktów to plan minimum choć najbardziej ciekawi mnie jak zaprezentujemy się na tle Portugalii w odświeżonym pomyśle.

Skoro pierwszy poważny rywal na rozkładzie to nadszedł czas na bardziej szczegółowe przedstawienie powołań (wybaczcie że nie było ich wcześniej).
Jest sporo nowych nazwisk, które mam nadzieję namieszają a nie wypadną z obiegu po pierwszym zgrupowaniu.

Bramkarze czyli nasza stała trójca która również niedługo pewnie ulegnie rozłamowi gdyż czuje że Wojtek też poinformuje nas w niedalekim czasi o zakończeniu kariery.

Marcin i Kamil do pewnego czasu rywalizowali o nową jedynkę, a jak wiadomo ostatecznie postawiłem na Grabarę, który w Wolsfburgu jest jednym z najlepszych bramkarzy Bundesligi.

Czas na bocznych obrońców i nowe nazwisko w kręgu powołanych reprezentantów - szansę bowiem dostał Paweł Chrupałła, zawodnik który imponuje w norweskiej Ekstraklasie. W zeszłym sezonie zdobył 17 asyst jako lewy obrońca a mając 24 lata możę być ciekawą alternatywą w kadrze.

Pośród środkowych obrońców delikatnym zaskoczeniem w opinii publicznej okazało się nie powołanie Sebastiana Walukiewicza - powodem tej decyzji pozostała bardzo słaba forma w mniej regularnej grze w barwach Empoli.

Reszta to już zgrany i znany skład obrońców - doświadczeni Bednarek i Kiwior oraz aspirujący Nawrocki i Matysik który nadal jestem w szoku, że nie wyrwał się z Cypru.

Kolejnym debiutantem w barwach Polski zostaje Karol Borys, którego transfer do Ajaxu oraz pierwsze naprawdę dobre występy spowodowały że zasłużył na szansę. Cały czas odmładzamy kadrę czego efektem młodzi zawodnicy jak Rejczyk czy właśnie Borys.

Oczywiście środek pola nadal należy do gwiazd reprezentacji czyli Urbańskiego, Szymańskiego czy Modera. Piotrka Zielińskiego zabrakło niestety ze względu na kontuzje lecz po zmianie klubu jeśli nadal utrzyma formę to możemy się go spodziewać w przyszłości.

To zgrupowanie chyba najbardziej obfituje w debiutantów w całej historii mojej kadencji. Spośród skrzydłowych szansę dostaje Arkadiusz Pyrka - zawodnik znany z Piasta Gliwice który niezłą forma wywalczył transfer do portugalskiego Academia Viseu. W portugalskiej lidze kilka razy wyróżniono go w jedenastce tygodnia także również może to być ciekawy wybór.

Nadal oczywiście liczę że Kuba Kamiński podtrzyma formę a Nicola w końcu dostarczy więcej liczb.

Po odejściu Lewego brzemię jego pozycji będą musieli trzymać Benedyczak i Włodarczyk - liczę że dostarczą chociaż połowy tego co nasz kapitan. Benedyczak po transferze radzi sobie dosyć przeciętnie w Hiszpanii ale na razie nie ma zbyt wielkiego pola do wyboru jeśli chodzi o powołania napastników.

POLSKA VS. PORTUGALIA

Na najtrudniejszego rywala w eliminacjach wyszliśmy w jedenastce którą uważam za najmocniejszą. Co prawda można polemizować o pozycji bramkarza lub napastnika aczkolwiek uważam że te zestawienie oddaje idealnie to w jakim miejscu jest nasza kadra.

Jest kilku doświadczonych reprezentantów plus powiew młodej krwi z ciekawym potencjałem. W spotkaniu z Portugalią liczę na oddanie białoczerwonym barwom, walkę o każdy metr boiska i charakter który ma nam dać punkty mimo sporej różnicy klas.

Portugalia która wygrała z nami dwa razy rok temu w Lidze Narodów wychodzi również w swojej najmocniejszej odsłonie. Gwiazdy takie jak Leao (Milan), Diogo Jota (Real Madryt), Nuno Mendes (PSG) czy Goncalo Inacio (Inter) charakteryzują szybką, bezpośrednią i ofensywną grę reprezentacji Navegadores.

Nie daliśmy się!
Toczyliśmy bój jak równy z równym, w spotkaniu nie było nawet widać różnicy klas jaka jest na papierze. Strzelanie po raz kolejny rozpoczął Kamiński który rośnie na gwiazdę reprezentacji, na koniec byliśmy nawet blisko wygranej gdyż na 2:1 wyprowadził nas Szymon Włodarczyk zastępując przeciętnego Benedyczaka lecz Diogo Jota uratował punkt Portugalii.

Zawodnikiem spotkania został ostatecznie Rafa Leao, lecz na wyróżnienie zasługują również nasi reprezentanci - zaskakująco dobrze zaprezentował się Chrupałła wchodząc z ławki za Frankowskiego. Pozytywne noty zebrał jeszcze Kiwior oraz strzelcy bramek czyli Kamyk i Włodar.

GIBRALTAR VS. POLSKA

Na Gibraltar zmieniona zostaje dosyć mocno nasza jedenastka - szansę dostają przede wszystkim debiutanci Pyrka, Borys i Chrupałła. Oprócz nich pojawia się również miejsce dla Rejczyka i Matysika a Frankowski dostanie swoją szansę na lewym skrzydle.

Włodarczyk zdobytym golem również zasłużył na pierwszy skład a do bramki powraca nasza nowa jedynka czyli Kamil Grabara.

Formalność czyli zwycięstwo choć z niespodzianką bo nie spodziewałem się że stracimy bramkę z tak miernym rywalem. Cóż zdarza się najlepszym - cieszy mnie bardzo hattrrick Włodarczyka jak na razie pokazuje że ma zdecydowanie lepszą formę od Benedyczaka. Karol Borys w debiucie z bramką także naprawdę bardzo udane wejście w Reprezentację Polski.

MVP tego spotkania został zasłużenie Szymon Włodarczyk choć obok niego świetny występ zaliczyli debiutanci Pyrka z dwiema asystami oraz Borys.
Za straconą bramkę odpowiedzialny jest Miłosz Matysik który zgubił krycie natomiast nie ma co się tym przejmować - najważniejsze 3 punkty i lecimy dalej.

POLSKA VS. LIECHTENSTEIN

Czeka nas ostatnie spotkanie z "chłopcami do bicia" w tych eliminacjach - na Liechtenstein wychodzimy podobnym składem. Jedyne zmiany to szansa dla Benedyczaka oraz Nawrockiego. Liczę że Adrian choć trochę podgoni Włodara gdyż dobra rywalizacja między nimi może pomóc całej reprezentacji.

Benedyczak pozazdrościł swojemu koledze i też strzela hattricka, wracając na dobry tor z strzelaniem bramek. Bardzo pewna wygrana kończy naszą sympatyczną przygodę z Gibraltarem i Liechtensteinem. Czekają nas teraz w końcu poważni rywale.

Zawodnikiem meczu został Adrian Benedyczak, obyło się na szczęście bez straty bramek co poskutkowało również lepszymi ocenami dla defensywy. Świetnie swoje szansę wykorzystali Chrupałła czy Rejczyk i jeśli będą grać w klubie to widzę dla nich miejsce w kadrze.

POLSKA VS. SŁOWENIA

Idealną formę trzeba podtrzymać, tym razem o dwie klasy lepszy rywal choć nadal jesteśmy faworytem. Z poprzednich spotkań zostaje w składzie Chrupałła a oprócz niego powracają nasi najlepsi piłkarze.

Słoweńcy mają jedynie dwóch wyróżniających się piłkarzy - Sesko (Newcastle) oraz Oblak (Atletico) - z takim zestawieniem ciężko im rywalizować choćby ze Szkocją. Widać też to po ich zdobyczach punktowych których mają tylko 9 i nie mają już żadnych szans na awans.

Było to wymagające spotkanie i dobrze bo oczekiwałem w końcu rywali którzy przetestują naszą formę i umiejętności. Co ciekawe, wygraliśmy dzięki nietypowym strzelcom - Piotrowski otworzył wynik spotkania a Matty Cash świetnym rajdem dał naszej reprezentacji piękne i idealne zwieńczenie tego zgrupowania.

Bohaterem i jednocześnie MVP został Matty Cash - jego rajd po wynik 2:1 był po prostu piękny. Zdaliśmy ważny test choć zawiódł mnie mocno Nicola i Włodar którzy na tle średniej klasy rywala wypadają przeciętnie.

Podsumowując te zgrupowanie to wypadło ono idealnie - 10 punktów na 12 możliwych, remis z Portugalią i bardzo dużo wniosków do przeanalizowania.
W tabeli również dzieje się bardzo wiele - Portugalia po remisie z nami przegrała z Szkocją 2:0 co spowodowało że zostaliśmy samodzielnym liderem oraz włączenie Szkocji do walki o awans.

Czeka nas jeszcze tylko ostatnie zgrupowanie które moim zdaniem będzie najtrudniejsze bowiem zmierzymy się w Glasgow i Lizbonie przeciwko reprzentacjom które mają ochotę awansować na EURO podobnie jak my.

Eliminacje EURO 2028 - finałowe zgrupowanie (listopad '27)

Czas na ostatnie zgrupowanie którego delikatnie się obawiam - wiem że zgromadziliśmy bardzo dużo punktów, zostawiliśmy naprawdę świetne wrażenie natomiast wystarczą tylko dwie porażki by wykluczyć siebie z awansu. Istotne zatem będzie koncentracja i odpowiedzialność za ten awans.

POWOŁANIA

Tym razem o powołaniach będzie krócej i zwiężlej.
Co najważniejsze powraca Piotr Zieliński natomiast reszta kadry to powtórka z poprzedniego zgrupowania które było bardzo udane. Nie zawiodłem się na nich a więc nie było potrzeby zmian - szczególnie, gdy ciężko nam znależć ciekawych kandydatów na pozycję napastnika czy obrońców.

SZKOCJA VS. POLSKA

Postanowiłem że póki Wojtek nadal gra i jest dostępny to będę na każdym zgrupowaniu znajdował dla niego choćby jedno spotkanie. Ostatnio była Portugalia, tym razem liczę na niego przeciwko Szkocji.

Wierzę w formę Kamińskiego i że w końcu obudzi sie Zalewski bo nasza ofensywa na tle mocniejszych rywali wygląda dość średnio i brakuje tam impulsu do zdobywania bramek i zdobywania punktów.

Szkotom po wygranej nad Portugalią otworzyła się szansa na EURO do której są z pewnością bardzo mocno zmotywowani. Najlepsi piłkarze - Gilmour (Brighton) i Hickey (Brentford) nie budzą może wielkiego wrażenia gdyż Szkocja to głównie monolit i ich sukcesy opierają się głównie na drużynowej grze.

Nie chciałem byż złym prorokiem ale to zakrawa o skandal jak bezpłciowi i nijacy jesteśmy w ofensywie. Kiedy nie mamy przeciwko sobie Gibraltaru to Zalewski czy Włodarczyk nie potrafią pokazać zbyt wiele. Porażka ze Szkocją zmusza nas do zdobycia punktów z Portugalią - inaczej będzie po prostu żle.

PORTUGALIA VS. POLSKA

Konsekwencja kluczem do sukcesu - z taką dewizą układałem skład na Portugalię. Na ławkę poszedł Zalewski i Włodarczyk, za nich weszli Szymański i Benedyczak. Zielu startuje od pierwszej minuty, wraca Grabara i niech się dzieję wola nieba - będzie bardzo ciężko ale udało nam się już raz zatrzymać Portugalię więc do dzieła, Panowie!

Sytuacja jest taka że musimy wygrać z Portugalią albo liczyć na stratę punktów Szkotów z Liechtensteinem co jest bardzo wątpliwe - inaczej czeka nas pożegnanie się z EURO 2028.

Nastawić się na cierpienie, na grę z kontry i bezbłędną obronę - to był plan by pokonać Portugalczyków, no może jeszcze opieprzyć kilku piłkarzy i przywrócić ich dyspozycję do odpowiedniego porządku.
I co? Udało się - zagraliśmy tak jak chcę żeby grała reprezentacja Polski!

Szymański na lewym skrzydle okazał się wybawieniem wraz z generałem Kiwiorem, który w obronie zagrał majestatycznie. Szybko zdobyta bramka przez Kacpra również nam dużo dała gdyż goniąca Portugalia musiała się otworzyć bo widniało nad nimi również widmo 3. miejsca w grupie. Dało nam to szansę na kolejne bramki i okazje które udało się nam skutecznie stworzyć i wykończyć.

Zawodnikiem spotkania zasłużenie został Jakub Kiwior - dawno nie byłem świadkiem tak świetnego występu środkowego obrońcy. Zaliczył asystę, lecz większość tej dobrej noty jest podyktowana tym jak czyścił ofensywne zakusy Portugalii.

Daliśmy z siebie wszystko jako drużyna i zabraliśmy Portugalii jakiekolwiek szansę na EURO 2028 - wygrywamy grupę, za nami Szkocja. Takiego scenariusza nie wymyślił by nikt ale takie są emocje w piłce którą kochamy!

Podsumowanie - rozgrywki Reprezentacji Polski oraz występy reprezentantów

Postanowiłem uporządkować statystyki reprezentantów za mojej kadencji, tak aby zapanował porządek i pewna czytelność. Jak widzicie zawodnicy z (em.) oznaczają piłkarzy którzy zakończyli karierę lub są po prostu już poza kręgiem moich zainteresowań jeśli chodzi o powołania do kadry.

Najwięcej spotkań za mojego panowania kadrą rozegrał kapitan Lewandowski oraz para Bednarek - Kiwior, którzy nie mają zbyt wielkiej konkurencji i spisują się cały czas bardzo dobrze. Szczebel niżej znajdują się tacy reprezentanci jak Szczęsny, Frankowski, Urbański, Piotrowski czy Zalewski.

Jeśli chodzi o bramki to oprócz Lewandowskiego z 37 trafieniami, to całkiem nieżle prezentuje się Włodar który już zgromadził 16 goli. Najlepszymi asystentami są Frankowski (12) oraz Urbański (11).

Wyżej uwzględniłem piłkarzy poza kadrą natomiast od następnego blogu będą oni pojawiać się w osobnej tabelce takiej jaką widzicie poniżej. Karierę zakończył dotychczas Lewandowski oraz Grosicki natomiast reszta zawodników nie jest już w moim kręgu zainteresowań ze względu na wiek i słabnące umiejętności.

Zakończenie

Mam nadzieję że zbliżające się zgrupowanie pozostawi na nas podobne wrażenia jak reprezentanci w tym blogu. Dziękuję każdemu za poświęcony czas na przeczytanie i w następnym blogu widzimy się przy Mistrzostwach Europy.

Pozdrawiam
Kuba 'poprostukuba00' Damaszk