Sen o Warszawiance - część 8 (2030/31). Deczempions.

Wyłącznie polscy piłkarze i polscy sztabowcy - pierwsza flaga 

W poniższym zestawieniu nie uwzględniam zawodników spoza pierwszego zespołu oraz przedłużonych wypożyczeń. Jeżeli piłkarz grał na zasadzie wypożyczenia, a po jakimś czasie pozyskaliśmy go na stałe, poinformuję o tym w osobnej notce.

Do klubu:

01.07.2030: Cyprian Popielec (Augsburg, prawo Bosmana)

01.07.2030: Mateusz Skrzypczak (Raków Częstochowa, prawo Bosmana)

01.07.2030: Igor Brzyski (Lech Poznań, prawo Bosmana)

01.07.2030: Marcel Krajewski (Zagłębie Lubin, 600 000 euro)

01.07.2030: Michał Zabielski (Zagłębie Lubin, 1 500 000 euro)

01.07.2030: Tomasz Urbaniak (wychowanek, awans z U-19)

Z klubu:

30.06.2030: Olaf Kobacki (koniec kontraktu)

30.06.2030: Filip Kocaba (koniec kontraktu)

30.06.2030: Alex Kolasa (koniec kontraktu)

01.07.2030: Szymon Grączewski (Cracovia, 250 000 [350 000] euro)

04.07.2030: Michał Surzyn (Górnik Łęczna, wolny transfer)

Z klubu odeszli m.in. trzej „panowie K“, czyli Kobacki, Kocaba i Kolasa. Mieli oni swoje zasługi w drodze na polski szczyt, ale teraz potrzebujemy już lepszych.

Przeprowadziliśmy transfery, które określiłbym mianem „sprytnych“ i „łebskich“! Trzymałem rękę na pulsie w przypadku Oyedele i Jędrasika, dzięki czemu mamy za darmo i już na stałe dwóch bardzo dobrych graczy.

Popielec (trzecie podejście do Warszawianki!), Skrzypczak i Brzyski to kolejna trójka, za którą nie trzeba było wyłożyć ani jednego eurocenta. 2,1 mln euro kosztowała dwójka z Zagłębia Lubin. Michał Zabielski (1,5 mln) to napastnik, który u mnie będzie grał na prawym skrzydle, A dla Marcela Krajewskiego (0,6 mln) to powrót do naszego klubu po czterech latach przerwy. Z kolei Tomasz Urbaniak to drugi - po Chmielu - wychowanek, który przebił się z akademii.
 

Nowy sezon rozpoczęliśmy od mocnego akcentu. Bez większych problemów wygraliśmy z Lechem Poznań w meczu o Superpuchar Polski. Strzelali Adam Mąkosa i rezerwowy, Jordan Majchrzak. Dwie asysty zaliczył Kacper Duda. Ten piłkarz naprawdę już dawno zasłużył na powołanie do reprezentacji!

Cały obecny sezon został podporządkowany wielkiemu wydarzeniu - debiutowi w eliminacjach Ligi Mistrzów! Piękna sprawa: w ósmym sezonie mojej pracy dane mi było posłuchać z zawodnikami hymnu tych najlepszych rozgrywek na świecie!

Deczempions!!!..... niosło się po trybunach, kiedy podejmowaliśmy macedoński KF Skopje. Nie mógł zagrać Adam Błąkała, zastąpił go Mateusz Skrzypczak. Pierwszy, historyczny mecz zaczęliśmy więc  w takim zestawieniu:

W 15. minucie Michał Zabielski wymienił piłkę z Krajewskim i po pięknej, solowej akcji zdobył prowadzenie! A mecz wygraliśmy 4:2. Taki był początek.

W rewanżu spokojne 3:1, a w następnej rundzie trafiamy na Bodø/Glimt. Nadarzyła się okazja na rewanż za wyeliminowanie Warszawianki z Ligi Europy cztery lata temu. Pamiętajmy, że wtedy to były nasze pierwsze mecze w europejskich pucharach.

Okazało się, że te cztery lata to dla nas czas rozwoju, a Norwegowie zatrzymali się w miejscu. Minimalnie, po ciężkiej walce, ale ich przeskakujemy: 1:0, 1:1!

I nagle stanęliśmy przed ogromną szansą awansu do fazy ligowej! Co to oznacza dla klubu, nie muszę mówić! Zastrzyk potężnej w naszych warunkach gotówki i szansa na zbudowanie drużyny, która regularnie będzie zdobywać w Polsce trofea. Trafiliśmy na zespół, którego nazwa niewiele mi mówiła: Mura. Słoweńcy przyjechali do Warszawy i dostali od nas czwórkę! Bramki strzelali Duda, Mąkosa (2) i Zabielski.

Pewny awansu wystawiłem w rewanżu rezerwowych i w końcówce najadłem się sporo strachu. Gracze Mury w 89. minucie trafili na 4:1, ale na szczęście taka porażka to wciąż sukces Warszawianki. Co za uczucie!

Powitanie z fazą ligową Champions League mieliśmy jak z bajki. Podejmowaliśmy Lorient, zespół, który w poprzednim sezonie zajął 3. miejsce w Ligue 1. Do przerwy niewiele się działo za to w drugiej części nastąpiło „pięć minut, które wstrząsnęło Francją“! Pomiędzy 59. a 64. minutą zdobyliśmy cztery gole!

Potem wiodło nam się różnie. Przegraliśmy z niemieckimi klubami, Borussią Dortmund i RB Lipsk, ale wyszarpaliśmy zwycięstwa z Anderlechtem i Nordsjælland. A słynne Porto rozbiliśmy 4:1!

Takie wyniki pozwoliły nam uplasować się po jesiennej części sezonu na znakomitym, siódmym miejscu!

Co prawda umowną "wiosną" fazę ligową zakończą mecze z Arsenalem i Juventusem (trzeba liczyć się z porażkami), ale mamy ogromną szansę na awans do dalszych gier!

Dobra postawa w Lidze Mistrzów odbiła się troszeczkę na wynikach w krajowych rozgrywkach.

Z Pucharu Polski już trzeci raz z rzędu odpadamy po pierwszym meczu. A wydawało się, że bez trudu ogramy pierwszoligową Puszczę Niepołomice. Dałem szansę dublerom. Wiktor Kalinowski strzelił gola już w 16. sekundzie spotkania. To nasz rekord!

Niestety, skończyło się na 3:4, przy czym dwie bramki straciliśmy w 81. i 84. minucie. Typowa Warszawianka z dawnych lat!

W lidze pogubiliśmy trochę punktów. Najbardziej wkurzyło mnie 3:5 z Rakowem Częstochowa i 0:1 z Wisłą Kraków. Nienawidzę przegrywać, a u siebie to już w szczególności. Na szczęście „jesień“ udało się zakończyć na pozycji lidera:

Szczególnie szalony był arcyważny mecz z Lechią Gdańsk. W 62. minucie przegrywaliśmy 1:3, by ostatecznie wygrać 4:3. Można się było nabawić nerwicy! Losy spotkania odwrócili rezerwowi: młody Urbaniak zaliczył dwie asysty, a Majchrzak dwa gole.

Miałem mieszane odczucia, jeżeli chodzi o o występy Adama Mąkosy. Potrafił błyszczeć w Champions League, a w lidze często przechodził obok meczów. Ale trafiły się też dwa hat-tricki. Jeden ze Stalą Mielec, a drugi w prestiżowej potyczce z Legią!

Nowy Rok przyniósł dwa pożegnania. Najpierw do szwajcarskiego Schaffhausen wyjechał Piotr Starzyński (125 tys. euro), a potem do czeskiego Jablonca udał się Aleks Ławniczak (110 tys. euro).

Obydwaj chcieli pełnić ważniejsze role w zespole, czego nie mogłem obiecać. W dodatku Starzyńskiemu za pół roku wygasał kontrakt.

Postanowiłem mądrze zainwestować pieniądze zarobione w Lidze Mistrzów i za rekordową kwotę 3,2 mln euro zakupiłem z Legii 21-letniego reprezentanta Polski, Mateusza Biegańskiego. To silny, skoczny i dość szybki środkowy obrońca z potencjałem na dalszy rozwój.

Z Eintrachtu Frankfurt wypożyczyłem na pół roku Filipa Rózgę, ponieważ po odejściu Starzyńskiego kontuzję - jak na złość! - złapał Zabielski. I miałem problem z prawym skrzydłem.

Tymczasem trzeba się było szybko ogarniać, gdyż już pod koniec stycznia kończyliśmy fazę ligową Champions League. Niestety, porażki z Arsenalem i Juventusem były nie do uniknięcia. Szczególnie Arsenal obnażył wszystkie nasze deficyty.

Mimo tych porażek, udało nam się zająć miejsce gwarantujące grę o awans do 1/8 finału!

Los wyznaczył nam rywala, z którym już wcześniej walczyliśmy: RSC Anderlecht.

Nieoczywistym bohaterem tego dwumeczu okazał się niespodziewanie rezerwowy, Karol Knap! W pierwszej potyczce to on strzelił zwycięskiego gola na 2:1. A w rewanżu, kiedy przegrywaliśmy 1:2 i graliśmy w dziesięciu po czerwonej kartce dla Szymańskiego trafił na 2:2! I dał nam awans plus 9,6 mln euro premii! Co za historia! Chłopak, którego wyciągnąłem latem 2029 ze spadkowicza, Wisły Płock, odpłaca się najpiękniej, jak tylko można.

W nagrodę do Warszawy przejechał Liverpool. Niestety, po tym meczu nie miałem wesołej miny.

Wydawało się, że wszystko jest już „pozamiatane". Tymczasem na słynnym Anfield o mały włos, a doszłoby do sensacji! Zanim zadufani w sobie gospodarze zrozumieli o co chodzi, mój zespół prowadził już 2:0!!!

Najpierw Zabielski, po podaniu Adkonisa oddał płaski, laserowy strzał, który zaskoczył bramkarza. A potem Mąkosa, który otrzymał podanie od Jędrasika, przeprowadził cudowną, solową akcję. Przecierałem oczy ze zdumienia!

Liverpool zdołał jednak opanować sytuację i jeden z najzdolniejszych graczy nowej generacji, argentyński skrzydłowy Aime, zdobył kontaktową bramkę. W ostatniej doliczonej minucie kapitalną sytuację miał Popielec, ale przestrzelił. Szkoda!

Odpadliśmy, ale walcząc bez kompleksów do samego końca. I w nagrodę znów zainkasowaliśmy 9,6 mln euro!

Ogólnie z samych tylko premii Warszawianka zarobiła w tym sezonie dzięki awansowi do 1/8 finału Champions League dokładnie 47 161 914 euro. Petarda szmalu! Kłopoty finansowe klubu i życie „na krawędzi“ skończyły się raz na zawsze.

Kończąc wątek Ligi Mistrzów, trzeba napisać jeszcze o kilku sprawach. Mianowicie Liverpool doszedł potem do finału, gdzie rozbił Real Madryt (po dogrywce) 4:1!

W całej kampanii na swoim stadionie Liverpool przegrał tylko dwa razy. Z Man City i.... Warszawianką!

I to jest prawdziwy SUKCES! Awans do 16 najlepszych klubowych drużyn Europy, osiągnięty bez najmniejszej pomocy zagranicznego szrotu. Jestem dumny! Warto jeszcze raz prześledzić całą drogę - poniżej terminarz wraz ze strzelcami goli (zaznaczona faza ligowa):

Wydawało się, że obrona tytułu mistrzowskiego w Polsce jest jak najbardziej w naszym zasięgu. Co prawda pierwszy mecz po przerwie zimowej przyniósł porażkę z Pogonią w Szczecinie (0:1). ale potem zespół spisywał się naprawdę dobrze.

Niestety, wystarczyła troszeczkę słabsza końcówka, aby na mecie wyprzedziła nas Lechia Gdańsk. O jeden punkt! A gdybyśmy utrzymali prowadzenie z tą drużyną w potyczce u siebie, prawdopodobnie to my cieszylibyśmy się z sukcesu.

Niełatwo przełknąć tę gorzką pigułkę, niełatwo.... Zdążyliśmy już bowiem pokochać Ligę Mistrzów. Tymczasem w przyszłym sezonie trzeba będzie rywalizować w Lidze Konferencji... Jak się siedziało za kierownicą Ferrari, to trudno przesiadać się z powrotem do Opla....

Superpuchar Polski:

Grali:

Liga:

Grali:

plus zawodnicy, którzy odeszli w trakcie sezonu:

Puchar Polski:

Grali:

Liga Mistrzów:

Grali:

plus zawodnicy, którzy odeszli w trakcie sezonu:

Grali we wszystkich oficjalnych rozgrywkach:

plus Mąkosa, który część spotkań rozegrał jako własność Warszawianki, a część jako gracz wypożyczony z RB Lipsk

plus zawodnicy, którzy odeszli w trakcie sezonu:

Kapitanowie:

O. Krzyżak‭ – ‬43‭ (43‬ od początku‭)
M. Błąkała‭ – ‬5‭ (‬4‭)
‭A. Ławniczak - ‬8 (7)

Hat-tricki:

L:‭ ‬09.11.2030‭ – ‬A.‭ ‬Mąkosa‭ (‬vs Legia Warszawa‭) 
L:‭ ‬07.12.2030‭ – ‬A.‭ ‬Mąkosa‭ (‬vs Stal Mielec‭) 

Niewykorzystane karne:

L:‭ ‬03.11.2030‭ – J. Adkonis (‬vs Raków Częstochowa‭)‬,‭ ‬obok bramki

Obronione karne:

L:‭ ‬07.02.2031‭ – ‬O. Zych‭ (‬vs Pogoń Szczecin‭)‬,‭ ‬strzelał K. Szmyt

Wykorzystane karne:

‭L: 07.09.2030 – J. Adkonis (vs Górnik Zabrze)
‭PP: 29.10.2030 – P. Starzyński (vs Puszcza Niepołomice)
‭L: 09.11.2030 – A. Mąkosa (vs Legia Warszawa)
‭L: 07.12.2030 – A. Mąkosa (vs Stal Mielec)
‭LM: 21.01.2031 – M. Zabielski (vs Arsenal)
‭L: 12.04.2031 – A. Mąkosa (vs Radomiak Radom)
‭L: 26.04.2031 – M. Zabielski (vs Cracovia)
‭L: 19.05.2031 – M. Zabielski (vs Legia Warszawa)

Rzuty wolne:

-

Występy w pierwszej reprezentacji Polski:

M. Błąkała - 8A
M. Biegański - 2A
A. Mąkosa - 2A

WARSZAWIANKA - sezon po sezonie

ZDOBYWCY GŁÓWNYCH TROFEÓW W POLSCE
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)

POLSKIE KLUBY W EUROPEJSKICH PUCHARACH

ZDOBYWCY NAJPOWAŻNIEJSZYCH KLUBOWYCH TROFEÓW
(w nawiasach - liczba triumfów w danych rozgrywkach; liczy się tylko mój świat gry, a nie historia realna)