BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 5, słabe: 0
zobacz komentarze

Rzymianie z Albionu. - Bath City - Najtrudniejszy pierwszy krok [#1]

07-05-2025, 15:07 , Unikalnych wejść: 230 , autor: poprostukuba00

Wybrany klub / reprezentacja: Bath City

Opisywany sezon: 23/24

Poziom rozgrywkowy: 6

Wersja gry: Football Manager 2024





PRZYGOTOWANIA DO PIERWSZEGO SEZONU!


Na samym wstępie dziękuję Wam za ciepłe przyjęcie wstępnego bloga dotyczącego mojej przygody w Bath City, gdzie jak przypomnę zaczynam przygodę z 6. poziomu rozgrywkowego w Anglii do Premier League. W dzisiejszym blogu omówię wszelkie wzmocnienia, cele krótko i długoterminowe oraz zobaczymy jak Rzymianie przebrną przez pierwszy sezon w Vanarama National South.




NOWE TWARZE W KLUBIE - TRANSFERY


Istotne jest to że w tym sezonie nie było mowy o żadnych transferach gotówkowych - na takie luksusy nie było budżetu. Zostały nam jedynie poszukiwania zawodników bez kontraktu, którzy zainteresowani będą rocznym lub dwuletnim kontraktem w Bath. Udało się ciekawie wykorzystać dostępne pieniądze także zaczynajmy.

Zacznijmy od Charliego Sayersa – lewego lub środkowego obrońcy, który trafił do nas na dwuletnim kontrakcie po nieudanym epizodzie w rezerwach Tottenhamu. Przy niskich wymaganiach finansowych był to bardzo rozsądny transfer, biorąc pod uwagę jego umiejętności.

Zimą zgłosiło się po niego Preston z Championship i zapłaciło za niego 50 tysięcy euro – dla nas była to konkretna i cenna kwota. Nie zastanawialiśmy się długo, tym bardziej że udało się wynegocjować jego wypożyczenie powrotne do końca sezonu. Historia jest trochę zawiła, ale finalnie dla klubu bardzo korzystna.



Kolejnym uzupełnieniem naszej krótkiej kadry był Walijczyk Jack Madelin grający na prawej obronie - w przeszłości były zawodnik AFC Wimbledon. Zarabiając niecałe 2 tys. euro miesięcznie rozszerza naszą linię obrony będąc naprawdę solidnym zawodnikiem.



Udało nam się również zakontraktować byłego środkowego obrońcę z Derby County, który co prawda ogrywał się jedynie w rezerwach. Ethan Wassall to solidny defensor który podobnie jak reszta dotychczas przychodzi by mieć więcej możliwości rotacji w razie kontuzji czy problemów z kondycją.



Rynek niestety nie obfitował w perełki jeśli chodzi o wolnych piłkarzy, scouci robili co się da by znależć jak najlepszych piłkarzy do Bath. Tymrazem istotne było doświadczenie Dannyego Rowe - zawodnika z grą w L1, L2 czy nawet Championship, co prawda najlepsze lata ma już za sobą aczkolwiek wierzę że ze swym doświadczeniem namiesza jeszcze na naszym skrzydle.



Jedynym kozakiem jakiego udało nam się zatrudnić jest Rashwan Scott - wychowanek Chelsea a były zawodnik Reading. Sam kontrakt ma jeden z największych w klubie ale zasługuje patrząc na to jakie reprezentuje umiejętności na tle ligi i naszej drużyny.



PLANY, CELE I WYMAGANIA


Mając na uwadze sporo zamieszania na rynku transferowym trzeba przyznać że typowania ekspertów jak i wymagania zarządu potrafiły się mocno pozmieniać. W przypadku Bath na samym wstępie typowano nas do dolnej połowy tabeli, a po transferach dają nam nawet 6. miejsce w tabeli.

Oczywiście podchodzimy do tego z chłodną głową, naszym celem jest po prostu górna połowa tabeli a kto wie może uda nam się zakwalifikować do baraży o 5. poziom rozgrywkowy w Anglii.



Wraz z zarządem mamy podobne cele na nadchodzące rozgrywki i jak widać w lidze oczekuje się od nas górnej połowy tabeli, natomiast w FA Cup i Isuzu FA Trophy (puchar dla 5. - 8. poziomu rozgrywkowego) nie mamy żadnych szczególnych wymagań.





FORMACJA I ZAŁOŻENIA TAKTYCZNE


Formacja nie jest żadnym novum, odkryciem - po sparingach i przygotowaniach zdecydowałem się na dosyć znane ustawienie 4-3-3 z defensywnym pomocnikiem. Personalia starałem się dobrać jak najlepiej tylko mogłem, choć przyznam największy problem miałem z napastnikiem oraz bramkarzem - właśnie na tej pozycji deficyt umiejętności był najbardziej widoczny.



Przyjęło się uważać, że w przypadku niezbyt uzdolnionych technicznie piłkarzy założenia taktyczne powinny być możliwie proste. Ja jednak zdecydowałem się narzucić drużynie kilka wyraźnych wytycznych: postawiłem na bezpośrednią grę, szybkie dośrodkowania i agresywny odbiór piłki.

Mój pomysł opierał się na maksymalnym wykorzystaniu fizyczności i sportowej agresji zawodników. Wiedząc, że nie imponujemy techniką, chciałem to zatuszować odpowiednim stylem gry — takim, który eksponuje nasze atuty i minimalizuje słabości.



PRZEBIEG SEZONU NA TRZECH FRONTACH


Z racji tego, że sezon w Anglii (szczególnie w niższych ligach) jest intensywny i bardzo długi - postanowiłem przedstawić wam sprawozdanie z tego sezonu w dosyć skróconej i zwięzłej treści. Mam nadzieję, że nie odbierzecie tego jako brak szczegółowości, lecz jako próbę zachowania klarowności i skupienia się na najważniejszych momentach.

Jak widać pierwszy miesiąc był naprawdę obiecujący, nie przegraliśmy żadnego spotkania i mogliśmy cieszyć się nawet 2. miejscem w lidze. Pierwsze wrażenia były naprawdę fascynujące i społeczność grassroots weszła mi bardzo mocno w krew przeżywając każde następne spotkania coraz mocniej.

Następne miesiące były już różne, zdarzały się porażki ale efekt i wrażenia nadal były pozytywne. Sporo emocjonujących spotkań przyniosło nam 6. miejsce w lidze przed grudniem i żywię nadzieję że utrzymamy formę i na koniec sezonu Bath będzie rozgrywać baraże o Vanarama National.



Tymczasem przenosimy się do FA Cup — mogłoby się wydawać, że dla klubu takiego jak Bath City to mało istotne rozgrywki, bo trudno w nich cokolwiek osiągnąć. Dla nas jednak stanowiły one realną szansę na finansową stabilizację. Każda kolejna runda oznaczała zastrzyk gotówki która dla takiego klubu jak nasz liczyła się w każdej ilości a przy odrobinie szczęścia mogliśmy trafić na atrakcyjnego rywala nawet z Premier League.

Przeszliśmy finalnie kilka rund eliminacyjnych, pokonując m.in. Chesham i Kidderminster, docierając aż do 3. rundy, gdzie szansa na starcie z klubem z Premier League stawała się coraz bardziej realna.



Tak się ostatecznie nie stało - w 3. rundzie trafiliśmy na Sunderland, kultowy angielski klub z Championship. Mimo zdecydowanej porażki, komplet kibiców świetnie bawił się na naszym skromnym stadionie i z pewnością tą chwilę zapamiętamy na bardzo długo.

Tak jak też mówiłem ta krótka kampania w FA Cup przyniosła nam ok. 150 tysięcy euro także naprawdę konkretne pieniądze które pozwoliły nam na stabilność praktycznie do końca tego sezonu.



Uzupełniając nasz sezon ligowy byliśmy świadkami nadal niezłej formy The Romans - zwycięstwa dawały nadzieję na upragnione baraże ale porażki i remisy powodowały że to wszystko w tabeli było na styku.

Zresztą ostatni miesiąc sezonu zasadniczego był naprawdę abstrakcyjny - przegraliśmy z Boreham czy Weymouth czyli ekipami raczej w naszym zasięgu a wygraliśmy z Maidstone czy Torkuay które bardzo długo biły się o mistrzostwo.



Tak jak wspomniałem wszystko do końca było na styku i różnice między drużynami walczącymi o baraże były bardzo małe. Na szczęście udało się nam i awansowaliśmy do baraży jako ostatnia drużyna na 7. miejscu - okazaliśmy się lepsi o jeden cenny punkt dzięki czemu sezon jeszcze się dla nas nie kończył.



Pierwsza runda na ulewnym Meadow Park była atrakcyjnym hitem dla kibiców obu drużyn. W regulaminowym czasie padło aż 8 bramek - w 116. minucie byliśmy za burtą a minutę póżniej Ruben Davies dał nam drugie życie kompletując dublet.

Spotkanie musiały rozstrzygnąć rzuty karne w których dopisało nam szczęście i wytrwałość - wygraliśmy i mogliśmy cieszyć się z najlepszej czwórki pośród której jedna drużyna zawita do ogólnokrajowej Vanarama National.



W półfinale baraży uwierzyłem w naszą szansę i postanowiłem że zrobię wszystko by to wykorzystać - potrzebny był specjalny plan i wyjątkowe nastawienie na nadchodzące mecze. Postanowiłem ustawić drużynę mocno defensywnie z nastawieniem na kontry które miały być piekielnie skuteczne.

Efekt widać poniżej, udało nam się to genialnie - zaledwie 30 % posiadania piłki, 6 celnych strzałów z czego 4 bramki i ogromna bezradność Maidstone które prowadziło grę ale było bezradne wobec naszej determinacji.

Niesamowicie ekscytowałem się tym, że dzieliła nas tylko jedna runda, bardzo ciężkie spotkanie ale już w pierwszym sezonie byliśmy tak blisko awansu i zrobienia ogromnego kroku w naszej drodze do Premier League.



W finale mierzyliśmy się z Torkuay czyli ekipą z którą precież w tym sezonie udało nam się już wygrać. Skutecznego planu z poprzedniego meczu nie zmieniałem i jak widać przyniosło to oczekiwane efekty.
BATH CITY z AWANSEM do VANARAMA NATIONAL!

Do samego końca trwała zacięta walka o awans. Gospodarze zasypywali nas strzałami — oddali ich aż 25 — a my cierpliwie broniliśmy się, grając wzorowo w defensywie. Gdy rywale zaczęli opadać z sił, to Scott Wilson poprowadził Bath do niesamowitego sukcesu, przesądzając o naszym zwycięstwie w dogrywce.

Tak zaczynamy pisać historię Rzymian — od triumfu, który mało kto przewidywał. Mieliśmy swoje okazje, ale niewielu na nas stawiało, zwłaszcza w barażach, gdzie mierzyliśmy się z doświadczonymi zespołami półzawodowej sceny. Teraz wracamy do Bath, by świętować z kibicami i celebrować awans na ogólnokrajowy, piąty poziom rozgrywek w Anglii.




Zanim przejdziemy do ważnych podsumowań to pozostało nam jeszcze zajrzeć w mały, skromny turniej Isuzu FA Trophy. Są to rozgrywki głównie dla klubów półzawodowych i występują w nim drużyny od 5. do 8. poziomu rozgrywkowego w Anglii.

Po krótce powiem że spisaliśmy się w nim wzorowo - szansę dostawali tam głównie zawodnicy którzy grali mniej w lidze oprócz finału gdyż tam wyszła nasza najlepsza jedenastka.
Udało nam się te rozgrywki wygrać i to naprawdę miłe dla oka że oprócz awansu, do gabloty trafia skromne ale ważne dla naszej społeczności trofeum.



Niesamowity był to sezon - pełen zwrotów akcji, walki do ostatnich sił która zaowocowała awansem i lokalnym trofeum w naszej gablocie. Ten sukces to podwaliny historii którą zaczynamy budować a kolejnym krokiem będzie utrzymanie się w ogólnokrajowej Vanarama National co będzie nie lada trudnym wyzwaniem.



CZAS PODSUMOWAŃ


Po emocjonującym sezonie i złapaniu oddechu czas na podsumowania. Przyjrzymy się wyróżnieniom indywidualnym, zespołowym oraz zerkniemy na poszczególne statystyki naszych zawodników.

Menedżerem sezonu za ten sezon został Marc White, który wraz z Dorking zdobył Mistrzostwo i bezpośredni awans. Dziwie się mocno, że nie została doceniona nasza walka w barażach i nie znalazłem się na żadnym z miejsc podium.



Tuż po zakończeniu rozgrywek, zarząd zadecydował zainwestować odpowiednie środki w rozbudowę stadionu, a konkretnie miejsc dla kibiców. Rozbudowa obejmie 500 dodatkowych miejsc tak aby nowa pojemność stadionu wynosiła około 4000 miejsc siedzących. Koszt inwestycji wyniesie ok. 60 tysięcy euro.



Piłkarzem sezonu wyróżniony został Shaun Jeffers z Albans City - zdobył w całym sezonie 35 bramek i 10 asyst. Jego drużyna odpadła w barażach, w półfinale z Torkuay - mimo to jego liczby zdecydowanie zasługują na tą nagrodę.



Przechodząc do omówienia kadry, poza standardowym zestawieniem statystyk postanowiłem — wzorem dawnych czasów z kariery Gryfa Wejherowo — zorganizować osobny, skromny plebiscyt na najlepszych spośród The Romans w tym sezonie.

Zaczynamy od pozycji bramkarza - doskonale wiem, że ten sezon był bardzo ryzykowny mając tylko jednego golkipera do dyspozycji ale obyło się szczęśliwie bez kontuzji.

Wiles-Richards rozegrał bardzo przeciętny sezon — i szczerze mówiąc, nie było to dla mnie zaskoczeniem. Już przed startem rozgrywek wiedziałem, że pozycja bramkarza może okazać się jednym z naszych słabszych punktów. Zanotował 10 czystych kont, ale wpuścił aż 68 bramek. Jego średnia ocena meczowa to 6,70. Ciekawostką jest jednak fakt, że mimo wszystko zdołał zaliczyć 2 asysty — obie po efektownych lagach.



Boczni obrońcy wykonali swoją pracę solidnie. Nie mieli wielu zadań ofensywnych, jak to często bywa w nowoczesnym futbolu — ale też nie tego od nich oczekiwałem. Najlepiej wypadł Charlie Sayers, który zwrócił na siebie uwagę Preston i odejdzie do tego klubu po zakończeniu sezonu. Pozostali zawodnicy również spisali się przyzwoicie i nie mam do nich większych zastrzeżeń.



Defensywa miała opierać się przede wszystkim na fizyczności i agresji. Muszę jednak przyznać, że choć te cechy okazały się istotne, to nie były kluczowe — i mimo wszystko straciliśmy sporo bramek. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem bardzo zadowolony z postawy naszych stoperów. Szczególnie wyróżnił się Ethan Wassall, który trafił do nas na zasadzie wolnego transferu, a mimo to regularnie notował najwyższe oceny i stworzył solidny duet z Jackem Battenem.



Środek pola prezentował głównie duet Tillson i Clark - zresztą widać też po ocenach i notach że mieli spory wpływ na naszą ofensywną grę i kreację. Sam Jordan Tillson już teraz generuje spore zainteresowanie i spodziewam się że może przebić rekord transferowy klubu.



Nasza największa gwiazda objawiła się na skrzydle - Rashawn Scott był jednym z najlepszych zawodników ligi stając się kultową postacią w tym sezonie ale i też w historii klubu. Zdobył 30 bramek i 22 asyst będąc fundamentalnym zawodnikiem dzięki któremu wywalczyliśmy awans.

Bardzo dobrze spisał się również Scott Wilson - dostarczył nam sporo radości ze swojej gry i bramek, dzieląc grę na skrzydle oraz pozycji napastnika.



Na pozycji "9" najlepiej odnalazł się Ruben Davies oraz Scott Wilson - co do Fishera nie byłem zbyt mocno przekonany co widać po tym że nie dostawał zbyt wiele szans ale też był wykluczony z powodu kontuzji na około 3 miesiące.

Walijczyk we wszystkich rozgrywkach zdobył te 15 trafień, co uznaje za akceptowalny wynik ale tylko dlatego że świetnie spisali się nasi skrzydłowi - inaczej było by naprawdę ciężko.



RZYMSKIE LAURY - sezon I (2023/24)


Z racji przydomka klubu — The Romans, nawiązującego do rzymskich korzeni miasta Bath — postanowiłem zorganizować plebiscyt pod nazwą Rzymskie Laury. Wyróżnionych zostanie dwóch zawodników: jeden z najwyższą średnią oceną w zespole oraz drugi — wskazany przeze mnie, na podstawie subiektywnej oceny całego sezonu.


LAUR ZESPOŁU


Pierwszym wyróżnieniem jest Laur Zespołu - nagrodzony nim zostanie zawodnik, który na przestrzeni całego sezonu, we wszystkich rozgrywkach uzyskał najlepsze noty, najlepszą średnią ocen.

Pierwszym zdobywcą Rzymskiego Lauru Zespołu został Rashawn Scott — 21-letni skrzydłowy, który w swoim debiutanckim sezonie skradł serca kibiców w Bath i zyskał uznanie w całej regionalnej lidze Vanarama.

Rozegrał imponujące 57 spotkań, w których zdobył 30 bramek i zanotował 22 asysty, osiągając średnią ocenę 7,32. Był jednym z głównych kandydatów do tytułu najlepszego zawodnika ligi, ale ostatecznie musi zadowolić się Rzymskim Laurem Zespołu za sezon 2023/24.




LAUR TRENERA


Laur Trenera to drugie z naszych wyróżnień — przyznawane przeze mnie subiektywnie, zawodnikowi, który najbardziej zaimponował mi w świeżo zakończonym sezonie. Jedna zasada była niepodważalna: nie może to być gracz nagrodzony Laurem Zespołu.

Mój wybór padł na Scotta Wilsona, który podążył śladem Rashwana i również rozegrał kapitalny sezon. Wchodził na boisko również jako napastnik w trudnych momentach, gdy kontuzje osłabiały nasz skład — i ani razu nas nie zawiódł. Przeciwnie, wielokrotnie ratował sytuację, pokazując nie tylko skuteczność, ale i charakter lidera.




ZAKOŃCZENIE


Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw w tym pierwszym sezonie - nawet sam zarząd przedstawiając mi plan długoterminowy nie przewidział że awansujemy w tym sezonie. Dopiero na następny sezon miałem walczyć o baraże, by już w trzecim roku się do nich dostać. Ale cóż bardzo cieszy mnie że udało nam się wyprzedzić oczekiwania i już w następnym sezonie będzie nas czekać bardzo trudna walka o utrzymanie.



Dziękuję wam serdecznie za przeczytanie kolejnego bloga na stronie. Jeśli czegoś wam brakuje w tym blogu - piszcie, ewentualne aspekty omówię na początku następnego blogu który rozpocznie pełnoprawną walkę i drogę do Premier League.

Pozdrawiam

Kuba 'jkb' Damaszk


Autor: poprostukuba00
Typer EURO 2024 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Peter
Strażnik Galaktyki, Sponsor MFM - rok 2025


Komentarzy: 2036

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

07-05-2025, 15:56 , ocenił powyższy materiał: mocne - Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

Dla mnie jesteś Jackiem Cyganem blogowania na MFM

leafar98


Komentarzy: 27

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2024-09-08

Poziom ostrzeżeń: 0

07-05-2025, 18:22 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bardzo mi się podoba – fajny pomysł na karierę, no i udany pierwszy sezon.

weche
Redaktor Naczelny. Sponsor MFM - rok 2025, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce


Komentarzy: 2037

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

08-05-2025, 08:07 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Step by step...Gratki.

Mahdi
Z-ca Redaktora Naczelnego, Sponsor MFM - rok 2025, Wicemistrz Polski FM 15, Mistrz Polski FM 17, FM 19, FM 20, FM 21 i FM 22, 3. miejsce w Polsce FM 18, Typer Sezonu 2020/21 - 2.m, Typer Sezonu 2021/22 - 3.m, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 11036

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

08-05-2025, 13:42 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Sporo emocji! Mam pytanie dotyczące ostatniego screena w blogu: jaka skórka?

Shrek
Sponsor MFM - rok 2025


Komentarzy: 1686

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

09-05-2025, 08:06 , ocenił powyższy materiał: mocne - Doceniam to, co robisz

A ja zadam pytania od strony taktycznej:

1) Jak sprawdzał się napastnik w budowaniu akcji? WN to rola gościa, który wychodzi do gry, ale nadaje się raczej do gry klepka, niż przytrzymywania piłki, by koledzy do niego dołączyli. Czy miałeś sytuacje, że w kontrze był sam przeciwko 3 - 4 zawodnikom i wchodził w drybling? Nie lepszym wyborem byłby cofnięty napastnik, który mimo wszystko czeka na partnerów, albo ogrywający?

2) Jak sprawdzała się dwójka rozgrywających - CR na pozycji DM, i WR na pozycji środkowego pomocnika? Z doświadczenia wiem, że rolę rozgrywających są świetne do prowadzenia gry, często pokazują się do partnerów, lubią mieć kontakt z piłką i zwłaszcza CR posyłać dłuższe zagrania - idealne na rozbicie linii obronnych rywala. Ale w defensywie są raczej słabi, czy to dlatego zdecydowałeś się na średni pressing i przegrupowanie?

Czy nie miałeś wrażenia, że jeden z rozgrywających ( ten WR) biega oczekując na podanie, podczas gdy piłka przelatuje nad jego głową, bo grasz jednak dłuższe podania? Czy nie lepszym zawodnikiem byłby środkowy pomocnik z funkcją wsparcia, by zbierać źle zagrane piłki?

3) Tradycyjny Środkowy Obrońca to dla mnie najgorsza funkcja w obronie wśród środkowych obrońców.
Ten gość ma za zadanie stać w swojej strefie i lagować piłkę byle dalej. I samo to nie jest wielkim problemem. Problemem dla mnie jest to, że ta rola jakby wyłączała myślenie obrońcom. Mam kryć zawodnika rywali, ale jak nie jest w mojej strefie, to się za nim nie ruszę. Mam go pressować, ale to nie moja strefa, więc stoję w swojej. Idzie kontra i po lewej stronie jest sytuacja 3 na 2, no ale ja jestem z prawej strony, to nie moja strefa, więc w niej zostanę. Nawet opcja utrzymuj pozycję dla innych roli nie powoduje tak debilnych zachowań jak u tradycyjnych obrońców. Ciężko mi sobie wyobrazić, by rola ta mogła być skutecznie wykorzystana. Czy masz podobne przemyślenia, czy jednak przesadzam?


Oczywiście same wyniki i blog pierwsza klasa.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-25 by Łukasz Czyżycki