Athletic Bilbao cz.16

DOTYCHCZASOWE OSIĄGNIĘCIA

TRANSFERY

Letnie okienko transferowe

Ostatnie pozycje ligowe nie były dla nas satysfakcjonujące, albowiem w sezonie 29/30 ósme miejsce, a w poprzednim sezonie udało nam się zająć miejsce piąte, które dało nam prawo gry w europejskich pucharach także po takich wynikach na krajowym podwórku musiałem wzmocnić skład, więc porozglądałem się w Hiszpanii kogo można było pozyskać i tak o to do naszego składu latem dołączyli.

• Alberto Zabala kupiony z Villarreal za kwotę 11,75 mln €
• Gabriel Pérez kupiony z Celty Vigo za kwotę 1,4 mln €
• Ander Lafuente wolny transfer

W lecie z klubem pożegnali się następujący piłkarze

Zimowe okienko transferowe

Mimo że latem udało się kupić trzech dobrych piłkarzy to jeszcze mi brakowało dobrych młodych pomocników, którzy by stanowili trzon mojego zespołu i tak za większe pieniądze przybyli:

• José Luis Eizmendi kupiony z FC Bayernu Monachium za kwotę 50 mln €
• Asier Bilbao kupiony z PSG za kwotę 75 mln €

Zimą odeszli od nas następujący piłkarze

TAKTYKA

MECZE TOWARZYSKIE

Czas zacząć przygotowania do nowego sezonu i tak pierwszym naszym rywalem została drużyna Lugo, z którą dość łatwo wygraliśmy potem rozegraliśmy dwa spotkania towarzyskie z Feyenoordem oraz Schalke 04. Na koniec okresu przygotowawczego zrezygnowaliśmy z rozegrania sparingów z naszymi drużynami partnerskimi, a za to wybraliśmy mecze z Alcorcón, Las Palmas oraz Elche.

IV RUNDA

Jak to bywa w pucharze Hiszpanii batalię rozpoczynamy od czwartej rundy, w której dwumecz rozegraliśmy z Albacete i tak pierwszy mecz rozegraliśmy na wyjeździe, który oczywiście wygraliśmy 0-3 w rewanżu oczywiście byliśmy drużyną lepszą i ponownie pokonaliśmy Albacete 2-0.

V RUNDA

Piątą rundę rozpoczynamy od meczu z Osasuną, z którą pierwszy mecz zagraliśmy u siebie na San Mames i pierwsza niespodzianka to bramka w szóstej minucie meczu dla Osasuny potem oczywiście próbowaliśmy wygrać, ale niestety drużyna z Pampeluny zastosowała włoskie catenaccio i mecz u nas wygrała 0-1. Rewanż w Pampelunie powinniśmy gładko wygrać, a tu lipa, bo Osasuną już w piątej minucie wychodzi na prowadzenie i w tym momencie by wejść do ćwierćfinału musimy zdobyć trzy bramki, a tak w całym meczu udało nam się zdobyć tylko jedną bramkę i na dodatek bramkę samobójczą. Cały mecz zakończył się wynikiem 1-1, a to znaczy, że ponownie puchar Hiszpanii kończymy na piątej rundzie.

W końcu po roku przerwy powracamy do europejskich pucharów, gdzie dzięki piątemu miejscu w poprzednim sezonie mamy możliwość zagrać w lidze europejskiej, a tam trafiliśmy do grupy B, gdzie zmierzymy się z Bragą, Standardem Liège oraz Brøndby IF. Pierwszą kolejkę rozpoczynamy od meczu z Brøndby IF nie mogło być inaczej jak tylko nasze zwycięstwo i mimo tego, że nie było wyniku hokejowego to skromne 1-0 daje nam na początku tych rozgrywek trzy punkty.Druga kolejka to mecz przeciw drużynie z Belgii, z którą oczywiście pokonaliśmy 2-1. Trzecia i czwarta kolejka to mecze z Bragą i tak pierwszy mecz z Portugalczykami zremisowaliśmy 1-1 by w kolejnym meczu przeciw Bradze wygrać 2-1.Piąta kolejka to rewanż z Brøndby IF, który łatwo przyszło nam wygrać 2-0, a na sam koniec zagraliśmy ze Standardem na San Mames oczywiście Belgom nie daliśmy zbytnio się popisać w tym meczu i łatwo oraz dość wysoko wygraliśmy 4-0.Ostatecznie w grupie B zajęliśmy pierwsze miejsce, a za nami uplasowała się drużyna Sportingu Braga.

1/16 FINAŁU

Fazę grupową przeszliśmy w błyskawicznym tempie także teraz czas na fazę finałową i tak w 1/16 spotykamy się z Red Bull Salzburg. Pierwszy mecz rozgrywamy na Red Bull Arenie i niestety ponosimy skromną porażkę (1-0) ale przed rewanżem tragedii nie ma, bo taką stratę da się odrobić.Druga połowa przysporzyła nam nerwów, bo dopiero w 74 minucie z karnego skorzystali goście i to oni doprowadzają do wyniku 2-1, a to dla nas znaczy, że w tym momencie to my odpadamy, ale jak na lwy przystało rzuciliśmy się jak na zwierzynę i strzelamy bramkę na 3-1 a gola na wagę awansu zdobył Álvaro Ramírez.

1/8 FINAŁU

Dalej kontynuujemy naszą przygodę z ligą europejską i tym razem naszymi rywalami w 1/8 finału została drużyna Sunderlandu. Pierwszy mecz z Anglikami rozpoczynamy na San Mames, w którym udaje nam się pokonać rywali 2-1. W rewanżu do niespodzianki nie doszło i ponownie drużynę z Anglii pokonaliśmy takim samym wynikiem jak u nas w Bilbao czyli 2-1 dla nas.

1/4 FINAŁU

W końcu doszliśmy do ćwierćfinału ligi europejskiej, gdzie w tej fazie zmierzymy się z Celtą Vigo, mimo że rywali dobrze znamy z krajowego podwórka to ten mecz będzie inny niż dotychczas. Na stadionie Balaídos zagraliśmy dobrze w obronie oraz z głową na karku i rezultat 0-0 świadczy o tym, że rewanż zapowiada się ciekawie.Na San Mames w Bilbao do ataku rzuciliśmy się od pierwszych minut co już nam dało prowadzenie 1-0, a gola zdobył nasz lewy pomocnik David Prieto. Ten wynik utrzymał się do końca spotkania, a to znaczyło, że jesteśmy w 1/2 finału.

1/2 FINAŁU

Lepiej nie mogliśmy trafić w półfinale, a udało nam się wylosować Dinamo Zagrzeb, a to dla nas znaczy łatwy dwumecz i błyskawiczny awans do finału ligi europejskiej, ale nie do końca tak było, bo w praktyce zupełnie inaczej to wyglądało mianowicie pierwszy mecz rozegraliśmy w Zagrzebiu, gdzie w ogóle to ja nie dowierzałem, że taki zespół jest w stanie z nami wygrać 2 -0, a bohaterem pierwszego meczu był Ousmane Kanté.Znów trzeba gonić wynik by dojść do finału ponowie od pierwszych minut rzucamy się do ataku co oczywiście poskutkowało, bo w 10 i 26 minucie meczu nasz młody napastnik Erik Martínez zdobywa dwa gole co daje nam 2-2 w dwumeczu. Taki wynik utrzymał się do końca meczu co dało nam dogrywkę, w której oczywiście nasz obrońca Dani Fernández zdobywa gola (3-0) i daje nam awans do finału.

FINAŁ

Stawiamy się we finale ligi europejskiej a naszymi rywalami jest drużyna Manchesteru City, z którą mieliśmy już zaszczyt zagrać we finale ligi mistrzów w sezonie 24/25, z którą wygraliśmy wtedy 3-0 a jak będzie tym razem czy uda się wygrać ? Czy może to nasi rywale wezmą rewanż i wygrają ? Ale zanim przejdziemy do samego finału poznajmy lepiej naszych rywali.

MANCHESTER CITY

Data założenia: 1880 jako West Gorton (St. Marks)

Liga: Premier League

Przydomek: The Citizens (Obywatele)

Trener: Didier Deschamps

Gwiazdy klubu: Moreno Perico, Murat Güngör, Omar Carubo oraz Pere Álvarez

Finał ligi europejskiej rozegraliśmy na stadionie Stade Rai Baudouin w Belgii gdzie zasiadło 50 000 kibiców. Początek finału nie ułożył nam się zbytnio dobrze, bo już w trzeciej minucie meczu Davie Smith zdobywa gola na 1-0, ale nie możemy się poddawać i również my stwarzamy sobie sytuację pod bramkowe tylko tyle że niestety do końca pierwszej połowy nie udaje nam się wyrównać.W przerwie meczu powtarzałem swoim zawodnikom, że tragedii nie ma i ciągle jesteśmy w stanie wyrównać wystarczy  zaatakować rywali i z takim nastawieniem wychodzimy na drugą połowę finałowego meczu, w której mieliśmy wiele sytuacji, ale niestety gola na remis nie udało nam się zdobyć aż do końca meczu co oznaczało, że triumfatorem tegorocznej edycji ligi europejskiej została drużyna Manchesteru City.

STATYSTYKA MECZU FINAŁOWEGO

SIERPIEŃ-GRUDZIEŃ

Pierwsza kolejka ligi hiszpańskiej i już przed nami mecz derbowy z Realem Sociedad z którym wygrywamy 1-0 kolejnym rywalem był Real Madryt, z którym również po ciężkim boju udaję się pokonać 3-2 i taka nasza seria bez porażki trwa do końca listopada gdzie w meczu z Deportivo przegrywamy 0-1. Na koniec rundy jesiennej w lidze udało nam się zająć trzecią pozycję.

STYCZEŃ-MAJ

Drugą część sezonu rozpoczynamy zwycięstwem nad Mallorca 2-1 następne mecze również wygrywamy w tym mecz derbowy z Realem Sociedad 4-2 i tak o to nasza passa trwa w najlepsze mimo remisów po drodze do marca nie przegraliśmy żadnego meczu dopiero mecz z Villarrealem przegraliśmy a co za tym idzie przegraliśmy też z FC Barceloną 0-1 i po tych fatalnych meczach nie mogliśmy wpaść w rytm, bo mimo że udało się wygrać z Eibarem to potem kolejna porażka z Deportivo i tak nasza gra niestety się wahała, ale na nasze szczęście również podobnie grało Atletico Madryt co dzięki temu w tabeli udało się zachować trzecie miejsce.

NAGRODY W LA LIGA SANTANDER

Trofeo Zamora

1. Adriá Tomás (FC Barcelona)
2. Gianluigi Donnarumma (Real Madryt)
3. Íñigo Imaz (Athletic Bilbao)

Equipo revelacion del año

1. Cádiz
2. Athletic Bilbao
3. Villarreal

Jugador del año

1. Bruno Jaeger (FC Barcelona)
2. Vitor Moreira (FC Barcelona)
3. Ivan Morozov (Celta Vigo)

Manager del año

1. Pablo Villa (FC Barcelona)
2. Marco Silva (Real Madryt)
3. Mario Mario (Athletic Bilbao)

Maximo goleador español

1. Erik Martínez (Málaga)- 20 bramek
2. Nico Sánchez (Levante)- 17 bramek
3. Xabier Martin (Real Sociedad)- 16 bramek

Pichichi

1. Bruno Jaeger (FC Barcelona)- 46 bramek
2. Ivan Morozov (Celta Vigo)- 24 bramek
3. Zé Gomes (Villarreal)- 24 bramek

STATYSTYKI ZAWODNIKÓW

ATHLETIC LEZAMA

Nasi młodzi zawodnicy, którzy na co dzień występują w lidze hiszpańskiej w grupie 1 ostatecznie zajęli dopiero czwarte miejsce co niestety jest dla nas wielkim zaskoczeniem a całą ligę wygrała młodzieżówka Realu Sociedad. W pucharze Hiszpanii rundu drugą oraz trzecią przeszli bez problemowo pokonując Méridę, oraz Betis dopiero czwarta runda sprawiła naszym najwięcej kłopotów, bo po dogrywce przegrali z Celtą Vigo 1-2. Z wielką radością chciałbym poinformować, że do naszej młodzieżówki dołączył mój syn Łukasz Mario i co za tym idzie jest to pierwszy Polak, który będzie reprezentował barwy Athletic Bilbao. Jak to bywa na końcu prezentacja naszych utalentowanych juniorów, którzy dołączyli do nas w marcu.

• Łukasz Mario
• Fernando Pereda
• Iban Bilbao
• Pierre Llorente