x

 

BLOG UŻYTKOWNIKA - Football Manager


OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

SSC Napoli, wspólna drużyna MFM (sezon nr 7: 2022/23)

08-07-2017, 00:05 , Unikalnych wejść: 3584 , autor: Fubar

Wybrany klub / reprezentacja: Napoli

Opisywany sezon: 2022/2023

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2017

Notka statystyczna - dodał: Mahdi


OTO, CO UDAŁO SIĘ OSIĄGNĄĆ PRZED OPISYWANYM SEZONEM


POPRZEDNIE ODCINKI - LINKI:

IDEA
SEZON 2016/17  (Mahdi)

SEZON 2017/18  (Michellaga)
SEZON 2018/19  (EddyManiolo)
SEZON 2019/20  (Kaminior323)
SEZON 2020/21  (Jaa209)
SEZON 2021/22  (Delkopcio88)


SEZON PO SEZONIE - DOKONANIA DRUŻYNY

 

 

ZAWODNICY NIE NA SPRZEDAŻ - SEZON PO SEZONIE
(mecze/gole w poszczególnych rozgrywkach)


 


Neapol - południowe Włochy, piękne miasto, śliczna pogoda, wspaniali ludzie słowem idealne miejsce do życia. W maju 2022 roku zaczyna się Moja, krótka bo tylko roczna przygoda z zespołem spod Wezuwiusza. Przejąłem drużynę, poukładaną, mającą swój charakter,wielokrotnego mistrza Włoch i zdobywcę Pucharu Włoch, drużynę której brakuje tylko jednego – sukcesu w Europie. Oczywiście nie można powiedzieć byśmy się nie liczyli w Europejskich Pucharach, dwukrotnie w ostatnich 5 latach docieraliśmy do półfinału Ligi Mistrzów, ale mimo wszystko cały czas czegoś brakuje – mam na myśli szczęścia niż umiejętności. Stawiam sobie jeden cel – Finał LM.

 

Kadra zespołu wygląda bardzo obiecująco, szczególnie jeśli chodzi o pierwszą jedenastkę. Brakuje trochę głębi składu, ale pewnie jest to spowodowane „naszymi ograniczeniami”. Biorąc pod uwagę piłkarzy ustawienie wyglada następująco:

 

1.

 

 

2.

 

 

Sztab szkoleniowy to miejsce w które nie zamierzam ingerować, jest niezwykle solidny, mało tego najlepszy w Serie A.

 

 

W drużynie rezerw, raczej próżno szukać wielkich talentów, ale wychowanie nowych Gaetano czy Mazzocco, wymaga czasu, bądźmy cierpliwi.

 

Finanse wyglądają nieciekawie. Niby mamy budżet na poziomie 55 mln euro, ale wg prognoz możemy nie wypełnić ograniczeń finansowych (FFP) i w przyszłym sezonie Europejskie Puchary, obejrzymy w telewizji. Na początku starta wynosiła ponad 100 mln euro, po otrzymaniu środków z transmisji telewizyjnych spadliśmy do poziomu 55 mln euro. Zarząd sugeruje byśmy nie szaleli na rynku transferowym i ograniczyli podnoszenie pensji... Tylko jak to zrobić?

 

 

Transfery z racji sytuacji opisywanej powyżej, są w moim wykonaniu raczej „ubogie”. Zdecydowałem się by w nasze szeregi dołączyli:

 

Frederico DIMARCO – solidny lewy obrońca, ta pozycja jest najsłabiej obsadzona, tak naprawdę może tam grać Dousbourg i chcący odejść Gohulam.

 

 

 

Andre GOMES – przede wszystkim jego zaletą była cena 3,7 mln euro za takiego piłkarza to niewielka suma. Gomes może grać na każdej pozycji w środku pola i to jest główny powód jego zakupu. Poza tym mimo 29 lat, nadal prezentuje się całkiem przywozicie.

 

 

 

Sprzedałem tych co w błękitnych barwach grać nie chcieli i żądali transferu, spełniłem ich prośbę. Najtrudniej było pozwolić odejść wychowankowi – Durante – bardzo dobry obrońca, mogący grać zarówno z lewej jak i prawej strony – stanowczo odrzucił, propozycję nowego kontraktu, a że miał umowę na dwa lata to przynajmniej coś zarobimy.

 

 

 

Nowe kontrakty, udało się podpisać z zawodnikami „pierwszego sortu”:

  • Andrea BELOTTI - 4 letni kontrakt.
  • Gianluigi DONNARUMMA - 5 letni kontrakt.
  • Arkadiusz MILIK - 4 Letni kontrakt.
  • Aymeric LAPORTE - 4 letni kontrakt.
  • Sebastian NICA - 5 letni kontrakt.
  • Davide CALABRIA - 5 letni kontrakt.
  • Saverio MAZZOCCO - 5 letni kontrakt.

 


 

Superpuchar Włoch miałbyć pierwszym poważnym sprawdzianem i choć przeciwnik – Carpi – niezbyt wymagający, podeszliśmy do spotkania niezwykle, skoncentrowani. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania:

 

 

 

 

Kolejny puchar w gablocie.

 


 

Puchar Włoch, którego byliśmy obrońcami, nie miał dla mnie większego znaczenia. Nie żebym zlekceważył te rozgrywki, ale miałem zamiar dać pograć rezerwowym. Udinese było naszym pierwszym przeciwnikiem i jak się okazało ostatnim...

 

 

 

 

To był mecz z rodzaju „i tak go nie wygrasz”. Nasza przewaga była wręcz przytłaczająca, ale liczy się to co w siatce, 2-3 i szybko przygoda się kończy. Rozczarowanie to mało powiedziane, tym bardziej, że nie grali tzw. „rezerwowi”. Mówi się trudno, żyje się dalej.

 


 

Serie A - Czego można oczekiwać kiedy pięciokrotnie z rzędu zdobywa się że mistrzostwo Włoch? Pytanie retoryczne... Nikt nie wyobrażał sobie by mogło być inaczej - Scudetto musiał trafić pod „wulkan”. Początek rozgrywek mieliśmy niezwykle udany. Siedem meczy sześć zwycięstw i remis, pierwsze miejsce i... niespodziewana porażka 0-2 z Empoli, po której media piszą o nieprzekonującej grze, słabej postawie itd. itp. to jakieś szaleństwo!? Do połowy sezonu (19 meczy) zaliczamy jeszcze dwie przegrane w tym bardzo bolesne 2-4 z Interem, co wzbudza niezadowolenie fanatycznych kibiców. Po 19 kolejkach zajmujemy pierwsze miejsce ale nasz największy rywal – Juventus – depcze nam po piętach i czeka na każde potknięcie.

 

 

 

W drugą połowę sezony wchodzimy z przytupem - rozbijamy Milan 4-2, potem jest już nieco gorzej. Co prawda wygrywamy kolejne spotkanie z Udine 2-1 (chwile wcześniej wyrzucali nas z Pucharu), ale w kolejnych trzech meczach zdobywamy zaledwie trzy punkty. Tracimy fotel lidera na rzecz Juve i zaczyna być nerwowo. Zebranie zespołu, przynosi oczekiwane rezultaty i kolejne 7 meczy to bilans 6 zwycięstw i remis. Nadchodzi 29 Kwietnia, kontrolujemy sytuacje w tabeli, gramy niezwykle skutecznie i zdarza się coś takiego:

 

 

 

Trudno wytłumaczyć ten wynik. Nie usprawiedliwa nas to, że grały głębokie rezerwy, coś takiego nie powinno się zdarzyć! Po tym meczu jeden jedyny raz krytykuje zespół otwarcie i bez ogródek mówię o ich bardzo słabej postawie. Przynosi to oczekiwany efekt i nasza gra w ostatnich kolejkach, wygląda zdecydowanie lepiej. Mistrzostwo zapewniamy sobie w spotkaniu z Lazio (2-1). Nie zauważyłem, by jakoś specjalnie zarząd zamierzał świętować ten sukces, zwyczajnie stwierdzono, że zrobiliśmy to co do należało (rozpieściliście Da Laurentisa niemiłosiernie). Warto zauważyć że tylko w trzech meczach nie strzeliliśmy bramki! W pozostałych 35 spotkaniach przynajmniej raz pokonaliśmy bramkarza rywali. Dodatkowo zamieniliśmy San Pauolo w prawdziwą twierdzę, co prawda nie bez rys (0-5 z Torino), ale poza tym jednym meczem wygraliśmy w siebie 18 spotkań! Podsumowując mistrzostwo trafia tam gdzie trafić powinno!

 

 

Tabela na koniec:

 

 

Garść Statystyk:

 

 

 

 


 

Liga Mistrzów była moim absolutnym priorytetem. Trafiamy do grupy z Borussią Dortmund, Olympique Lyon oraz Ludogorets Razgrad, nie liczy się nic innego jak awans. Zaczynamy wybornie od zwycięstwa 6-1, nad ekipą z Bułgarii. Pierwsze trzy punkty i wygrany mecz na wyjeździe, dobrze rokują. Następnie pojmujemy u siebie Olympique i mimo wyraźnej przewagi, wygrywamy skromnie 1-0. Trzecia kolejka to mecz ponownie na swoim stadionie z Borussią. Przeważamy ale tracimy bramkę po kontrze i dopiero od koniec meczu udaje się wyrównać na 1-1. Na półmetku rywalizacji w grupie mamy 7 pkt. Tyle samo co ekipa z Niemiec, ale gorszy stosunek bramek, sprawia, że zajmujemy drugie miejsce. Czwarty mecz to piekielnie trudny wyjazd do Zagłębia Ruhry . Spotkanie nie układa się po naszej myśli, pierwsza połowa kończy się prowadzeniem gospodarzy 1-0. W przerwie udaje się zmotywować zawodników i strzelamy bardzo ważne dwie bramki, ostatecznie wywożąc trzy punkty. Jesteśmy już jedna noga w kolejnej fazie rozgrywek. Meczem z Ludogorets, mogliśmy zapewnić sobie awans wystarczyło wygrać, a z racji meczu u siebie nie zakładaliśmy, ze może skończyć się inaczej. 4-0 i mamy awans. Ostatni mecz był już o nic, mieliśmy 4 pkt. Przewagi nad Borusią i pewne pierwsze miejsce w grupie. Pokazaliśmy jednak charakter i pokonaliśmy Francuzów 3-1. „Brawo My”, grupę wygrywamy pewnie notując 5 zwycięstw i remis, z bilansem 17-4!

 

 

 

Pierwsza runda

 

Z niecierpliwością oczekiwałem losowania, będąc rozstawionym teoretycznie powinniśmy wylosować „słabszego” przeciwnika, a padło na Chelsea.

 

1. Mecz Pierwszej Rundy LM – Chelsea vs NAPOLI

 

Pierwszy mecz na Stanford Bridge to walka do samego końca. Szybko strzelamy bramkę której autorem jest Piotr Zieliński, ale odpowiedź The Blues, jest zabójcza. Dziesięć minut i na tablicy widnieje wynik 3-1... Z każda minutą, ataki Londyńczyków stawały się coraz groźniejsze, wydawało się że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Udało się dotrwać do przerwy, a po wznowieniu gry przeprowadzić szybka kontrę i ku mojej radości Belotti strzela na 3-2! Do końca spotkanie wynik się nie zmienił i mimo porażki dwie bramki na wyjeździe to solidna zaliczka.

 

 

 

 

 

2. Mecz Pierwszej Rundy LM - NAPOLI – Chelsea

 

W rewanżu wystarczyła nam jedna bramka aby wyeliminować przeciwnika, z wiarą przystępowałem do tego spotkania, zdając sobie sprawę że na San Pauolo, jesteśmy bardzo mocni. Po 32 minutach gry prowadziliśmy 3-0 i do końca kontrolowaliśmy wynik. W drugiej połowie dobiliśmy bez radnych zawodników Chelsea i wynik 4-0 był fenomenalnym rewanżem za spotkanie sprzed miesiąca. Fantastyczne zawody w wykonaniu "Neapolitańskich Polaków".

 

 

 

 

 

Ćwierćfinał LM

 

Manchester United to obrońca tytułu sprzed roku, naszpikowany gwiazdami, aktualny lider Ligi Angielskiej, nie pokonany od kilkunastu spotkań. Zapowiadała się bardzo wymagająca przeprawa.

 

1. Mecz Ćwierćfinał LM – NAPOLI vs Manchester United

 

Pierwszy mecz gramy u siebie i najważniejsze jest by nie stracić bramki. Nasz ofensywny styl gry, powoduje że sporo bramek zdobywamy, ale zdarzają nam się słabsze występy w obronie i nasze zwycięstwa rzadko kiedy bywają do zera. Pierwsza połowa mimo że obfitowała w szanse na zdobycie bramki, zarówno dla jednych jak i drugich, skończyła się wynikiem 0-0. W drugiej połowie zaraz po wznowieniu wywalczyliśmy rzut karny, który wykorzystał nie kto inny jak Milik! Po stracie gola Czerwone Diabły, oddały inicjatywę i nasze ataki stawały się coraz groźniejsze. W 71 minucie po fenomenalnym zgraniu z prawej strony Davide Calabri, Andrea Belotti „hukną jak z armaty” i prowadzimy 2-0! MU miało jeszcze szansę na złapanie kontaktu, ale w dobrej formie był Donarumma, nie dał się pokonać i wygrywamy na zero z tyłu.

 

 

 

 

 

2. Mecz Ćwierćfinał LM – Manchester United vs NAPOLI

 

Od samego początku MU przeprowadzało atak za atakiem, oddali mnóstwo strzałów, ale piłka jak zaczarowana nie chciała, na nasze szczęście, wpaść do bramki. Czekaliśmy na swoją szansę i ta nadeszła po niecałych 15 minutach gry w drugiej połowie. Koronkowa akcja w środku boiska i fantastyczne podanie Gaetano, wykorzystał niezawodny w ostatnich meczach Andrea Belotti i Napoli prowadziło 1-0! Po stracie bramki piłkarze MU zaczęli zachowywać się jak rozjuszone osy, postawili wszystko na jedną kartę i... W niecałe trzy minuty między 71 a 73 minutą zdobyli dwie bramki! Było nerwowo, odpieraliśmy ataki na wszystkie możliwe sposoby, w 90 minucie Gabriel Barbosa strzelił na 3-1. Do końca pozostało jakieś 180 sekund, marzyłem by ten mecz się wreszcie skończył. Ostatnia akcja to 94 minuta i rzut rożny wykonywany przez MU. Zagranie w pole karne główka Rudgiera o centymetry mija nasz słupek! Zaraz po wznowieniu gry sędzia skończył ten horror i mogliśmy się cieszyć z gry w półfinale LM!

 

 

 

 

 

Półfinał LM

 

Po raz trzeci docieramy do tego etapu rozgrywek – mówi do trzech razy sztuka, ale żeby marzyć o awansie trzeba było pokonać FC Porto – naszego kolejnego rywala.

 

1. Mecz Półfinał LM FC Porto vs NAPOLI

 

Przyznam, że znając naszą „świetną” grę na wyjazdach myślałem o ustawieniu drużyny na bardziej defensywne, ale ostatecznie nie zmienialiśmy naszej mentalności. Jaki był tego efekt? Po pierwszych 15 minutach na tablicy widniał wynik 2-0 dla Porto... Mleko się rozlało a dostając dwie bramki w kwadrans nie ma co myśleć o obronie, trzeba za wszelką cenę złapać kontakt. Długo nie mogliśmy sforsować defensywy „Smoków”, dopiero w 69 minucie niezawodny Belotti strzela bramkę na 1-2. Jest dobrze a po trzech minutach jest wręcz cudownie ponieważ Gaetano wykorzystuje fenomenalne podanie Calabri i mamy remis! Żeby szczęścia nie było zbyt wiele to po pięciu minutach Porto ponowie wychodzi na prowadzenie 3-2. Wynik już nie ulega zmianie i w rewanżu już nie mogę myśleć o defensywie.

 

 

 

 

 

2. Mecz Półfinał LM NAPOLI – FC Porto

 

Liczyłem na powtórkę z meczu z Chelsea, ale bardzo długo nie mogliśmy nic zrobić. Porto zamurowało bramkę i świetnie się broniło. Czas płynął nieubłaganie a na tablicy widniał wynik 0-0, oznaczając koniec marzeń o finale. Nieskuteczność formacji ofensywnej była irytująca, Dwie, trzy okazje zmarnował Milik, setkę miał Gaetano, ale piłka mijała bramkę gości jak „Ferrari Malucha”. W 77 minucie sprawy w swoje ręce, a raczej nogi, wziął Sebastian Nica, znalzał z piką na 20 metrze i strzałem z dystansu nie dał szans Sergio Rico, 1-0 NAPOLI! Awans był na wyciągnięcie ręki. Ostatnie 15 mintut nie przyniosło zmiany rezultatu, Napoli w Finale Ligi Mistrzów! Pod koniec spotkania w 87 minucie Calabria otrzymał czerwoną kartkę, za głupi faul i nie zagra w finale.

 

 

 

 

 

Finał LM Roma – NAPOLI

 

 

Włoski finał. Ostatni raz dwie ekipy z półwyspu Apenińskiego walczyły o najważniejsze trofeum Europejskiej Piłki Klubowej między sobą w sezonie 2002/03 – Milan pokonał wówczas Juventus. Dla nas jest to pierwszy występ w historii w finale tych rozgrywek. Przeciwnik doskonale nam znany, z którym ostatnim razem przegraliśmy 2-3, musimy uważać, ale nie powiem bym był załamany mając takiego a nie innego rywala. Oczywiście styl gry w finale nie ulega zmianie – chcemy strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Prawie 50 500 widzów było świadkami prawdziwej uczty piłkarskiej:

 

3 min. Mecz dopiero się rozpoczął, trwa badanie przeciwnika, Gaetano posyła płaską piłkę w pole karne, Milik wyprzedza obrońców strzela i... 1-0!!!

 

6 min. Roma jest zaskoczona tak szybką stratą bramki, próbuje ustabilizować grę, Belotti przejmuje piłkę na 20 metrze strzela... 2-0!!! Co tu się dzieje!

 

7 min. Hansen podaje do przodu do piłki dopada Andre Siva strzela z półwoleja i 2-1!

 

12 min. Piłkę przejmuje w środku pola Diawara, nie za bardzo ma komu podać dlatego decyduje się na strzał z 30 metrów, piłka leci w samo okienko bramki 3-1!!!

 

14 min. Roma jest wyraźnie zszokowana tym co się dzieje, trybuny szaleją a atmosfera jest nieprawdopodobna! Rzut z auto dla Napoli, Andre Gomes otrzymuje piłkę, dośrodkowanie najwyżej skacze Laporte strzela i JEST 4-1!!! 5 bramek w 15 minut!

 

45 min. Koniec pierwszej połowy, najwspanialszego finału LM jaki przyszło mi grać w FM.

 

47 min. Rzut rożny dla AS Roma dośrodkowanie piłka trafia do Arkadiusza Kubickiego a ten precyzyjnym strzałem umieszczą ją w bramce 4-2 – Roma łapie nadzieję.

 

59 min. Andre Gomes prowadzi piłkę środkiem boiska mija dwóch przeciwników, zagrywa w stronę Belottieg, strzał z pierwszej piłki i mamy 5-2!!!

 

87 min. Roma podejmuje jeszcze rękawice Andre Silva w indywidualnej akcji zdobywa bramkę na 5-3.

 

88 min. Zirytowany i nie mogący pogodzić się z porażką Andre Silva w brutalny sposób fauluje Dousberga i otrzymuje czerwoną kartkę!

 

93 min. KONIEC MECZU NAPOLI ZDOBYWA PUCHAR MISTRZÓW PO NIEPRAWDOPODOBNYM FINALE!!!

 

 

 

 

Brakuje mi słów, żeby opisać to co stało się tego wieczoru w Wiedniu. Wspaniała otwarta gra obu ekip, stworzyła epickie przeżycie, mecz był warty finału. Ulubieniec kibiców z Neapolu tak to skomentował:

 

 

Jedenastka Ligi Mistrzów aż 5 naszych zawodników:

 

 

 

 

Profil Arkadiusza Kubickiego (Roma):

 

 

 


 

Podsumowanie

 

Cel został osiągnięty - obroniliśmy tytuł mistrza Włoch i zdobyliśmy Ligę Mistrzów, jedynie Puchar Włoch to zawody o których trzeba zapomnieć. Nie wiem czy przypadkiem tak szybkie odpadniecie z tego pucharu, nie przyczyniło się do zwycięstwa w LM. Mniej meczy do rozegrania i dość duże przerwy pomiędzy spotkaniami, zawodnicy mieli czas na regenerację i to przyniosło efekty. Na zakończenie sezonu kadra wygląda następująco:

 

Bramkarze:

 

 

Donnarumma to nie kwestionowany nr 1, ale warto przyglądać się modemu i ambitnemu Vallarsa, może być z niego bardzo solidny zawodnik.

 

 

Obrona:

 

 

Świetna postawa tej formacji znacząco przyczyniła się do sukcesów w tym sezonie. Nie zazdroszczę jednak memu następcy - Calabria, Romagnoli i Laporte, chcą odejść mimo, że przed sezonem podpisali kontrakty. Calabria to piłkarz kluczowy, natomiast można rozważyć sprzedaż jednego z dwójki Laporte, Romagnoli. Mamy następce w postacie młodego wychowanka Alessando Petruzzi oraz Di Nardo.

 

 

Pomocnicy:

 

 

Mamy piłkarzy, stworzonych do gry środkiem, ktoś kto będzie chciał grać skrzydłami, może mieć duży problem. W pomocy kluczowy jest Sebastian Nica, świetnie gra wychowanek Gaetano, bardzo dobrze jako ofensywny pomocnik spisuje się Mazzocco. Co do tego ostatniego - chce odejść.

 

 

Napastnicy:

 

 

Najlepiej wyglądająca kadrowo formacja. Milik i Belotti, są gwarantem kilkudziesięciu bramek w sezonie. Di Natale może w niedługim czasie być kluczowym piłkarzem, to samo dotyczy De Rosa. Oprócz wymienionej czwórki w napadzie może swobodnie grać Mazzocco oraz Gaetano, w przypadku zakupu ofensywnego pomocnika.

 

 

Polscy Neapolitańczycy:

 

Piotr ZIELIŃSKI

 

 

 

Kluczowy piłkarz, ale bez fajerwerków... Być może nie wykorzystałem całego jego potencjału.

 

 

Arkadiusz MILIK

 

 

 

Prawie bez wad! Gdyby się tak nie zacinał, kiedy potrafi przez kilka meczy grać fatalnie i nie strzela bramek, było by idealnie. W meczu z Sassuolo, Milik zdobył swego 130 gola w rozgrywkach Serie A, stając się najskuteczniejszym piłkarzem w historii Napoli!

 

 

Oprócz tego zasłużył na jeszcze inne wyróżnienia:

 

 

 

To był bardzo dobry sezon w wykonaniu Arka!

 


 

Interesujące wydarzenia:

 

Jako że nasze finanse są opłakane ucieszyła mnie wiadomość:

 

 

Część z tych środków zainwestowaliśmy:

 

 

 

Musimy stworzyć, doskonalić, ulepszać warunki, aby czerpać jak najwięcej z naszej szkółki. Czy warto? Gaetano, Mazzocco, Vallarsa, Petruzzi, Di Natale, są tego najlepszą odpowiedzią!

 

 

Mamy duże zasługi dla Włoskiej piłki i niech tak pozostanie!

 


 

Na koniec w telegraficznym skrócie - Mistrzostwa Świata 2022:

 

 

Występy Polaków:

 

1.

 

 

2.

 

 

3.

 

 

Tabela:

 

 

Kończąc chciałem tylko życzyć powodzenia swemu następcy, oraz podziękować, a także pogratulować swoim poprzedniką, gdyż każdy z Nas dołożył Swoją "cegiełkę", do wszystkich sukcesów, które miałem przyjemność z tą drużyną osiągnąć! FORZA NAPOLI!!!

 

 


Autor: Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce

KOMENTARZE

Shrek


Komentarzy: 1508

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

08-07-2017, 07:08

Pięknie, pięknie, ale dorzucę łyżkę dziegciu do tej beczki miodu.

Hukną, modemu? Naprawdę?



Sprawa druga - można prosić profil Arkadiusza Kubickiego z Romy? Podejrzewam że to Polak, jakiś newgen, a w kadrze na mundial go nie ma.

Sprawa trzecia - na jakiej pozycji i roli wystawisz Zielińskiego i Milika i dlaczego?

PS. Świat się kończy - Maroko wicemistrzem świata. A kto trzeci?

Fubar
Typer Sezonu 2017/18 - 2. miejsce


Komentarzy: 1343

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Niezłomny Celt

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2017, 08:04

1. Wybacz za błędy, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.

2. Profil Kubickiego zaraz wrzucę - był przygotowany, ale zapomniałem.

3. Zieliński grał jako cofnięty rozgrywający co do roli zależało od przeciwnika, dlaczego tak? Ofensywna pomoc była dla Gaetano, chciałem by Zieliński rozpoczynał akcje i grał jak najwięcej ta pozycja mu to gwarantowała,

Milik grał raz jako KN raz jako WN z rolą atak. Zmiany dokonywałem kiedy zawodziła skuteczność.

4. Co do MŚ, nie zwróciłem uwagi na trzecie miejsce. Brazylia wygrała w karnych.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2017, 09:21 , ocenił powyższy materiał: mocne

Przede wszystkim duży szacunek za ogrom włożonej pracy. Bardzo dobry opis i drobne literówki nie zmieniają mojej oceny. Może popraw tylko ten fragment:



Pasjonujące, zacięte mecze w LM! Gry "na krawędzi", szczególnie ta główka Rudigera w 94 minucie, która mogła zupełnie zmienić losy sezonu!

Jednym jestem zdziwiony - w kilku meczach nie korzystałeś ze zmian (np. z Porto) ?! Albo rewanż z Man Utd - tylko jedna zmiana, a przecież aż prosiło się o choćby taktyczne zmiany w końcówce i ustawienie taktyki na utrzymanie (gra na czas)!

Przydałoby się też zaprezentowanie najlepszych strzelców Serie A i Ligi Mistrzów.

Mecz z Romą, a szczególnie pierwsze 14 minut - epickie:-)

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

08-07-2017, 09:47

(SPOJLER).


Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2017, 10:03

@JMK - po pierwsze - spojlery w komentarzach BARDZO niemile widziane! Chyba zobowiążę adminów i moderatorów o edytowanie wszelkich spojlerów, tak jak na filmwebie:-) Zrozumcie, że może ktoś chce sobie poczytać bez wiedzy o wynikach. Po drugie - już po raz drugi widzę u Ciebie podobne pytanie (wcześniej przy RSSS).



(SPOJLER). Dopóki będą chętni do prowadzenia drużyny (a jest jeszcze ok. 10 osób, z tego co pamiętam), to będziemy kontynuować.


jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

08-07-2017, 10:08

Aaa, wybacz :) Ja zawsze najpierw czytam artykuł, a potem komentarze. Chyba nie mogę tego edytować już. (SPOJLER).


Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2017, 10:13

Spoko, wyedytowałem:-) Niestety, większość jak widzi komentarz na prawym pasku to w niego klika i od niego zaczyna lekturę....

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

08-07-2017, 10:26

A ten spoiler da się jakoś otworzyć czy to po prostu zniknęło?

Berth


Komentarzy: 1056

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Francuski Łącznik

Dołączył: 2016-06-20

Poziom ostrzeżeń: 0

08-07-2017, 10:28 , ocenił powyższy materiał: mocne

Miałeś tylko dwa transfery zgodnie z zasadami. Jeden z kupionych, chodzi o Dimarco zagrał tylko 8 razy w pierwszym składzie! Po co więc był ten transfer? Jako całość wszystko wyszło tak, jak trzeba!
@jmk, @Mahdi wyedytował spoiler, nie można go otworzyć.

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

08-07-2017, 10:31 , ocenił powyższy materiał: mocne

Na początku jak zobaczyłem Twoją formację to myślałem, że nic nie ugrasz bo wychodzisz zbyt ofensywnie, a tu niespodzianka, masz pojęcie, szacun i chyba pamiętasz jeszcze Neapol z fm 15-stki czy 16-stki, wychodzili na rywali bardzo podobnie, tylko z jednym napastnikiem i dwoma piłkarzami w środku (może się mylę, ale na 90% to było Napoli), teraz już pozostało tylko odpowiednio wprowadzić newgenów do zespołu i powstanie nowy, hmm...no właśnie ciężko to porównać do jakiegoś zespołu ;)
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki