x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 7, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2017, Rozgrywka Mistrzów 3, Zadanie nr 2 (Boston United), #1

14-04-2017, 17:20 , Unikalnych wejść: 1122 , autor: Wasil2

Wybrany klub / reprezentacja: Boston United

Opisywany sezon: 2016/17

Poziom rozgrywkowy: 6

Wersja gry: Football Manager 2017

Cześć smiley

 

Po pięciu mile spędzonych latach we Lwowie i Doniecku przyszedł czas na nową przygodę, w zupełnie nowej kulturze, w otoczeniu zupełnie nowych ludzi.

Muszę przyznać, że przyzwyczaiłem się do dużych miast, więc nie miałem zbytniej ochoty przenosić się na angielską prowincję, gdzie życie toczy się spokojnie, powoli, a jedynym godnym uwagi wydarzeniem w ciągu dnia jest wybicie herbatki o 17. Po przejrzeniu oferty 6. ligi w oczy rzucił mi się jeden kierunek - bardzo znane miasto, z bogatą historią, nowoczesne, i przede wszystkim - duże! Czy jednak nie musiałem być skazany na nudne życie, którego tak bardzo chciałem uniknąć?

 

 

Czyż nie wygląda to cudownie?! Długo się nie zastanawiałem i złożyłem podanie do miejscowej półprofesjonalnej drużyny. Co prawda na wikipedii wyczytałem, że jest to klub profesjonalny:

 

 

Jednak prawda była nieco inna.

 

I nie było to jedyne niemiłe zaskoczenie... Czy jesteście w stanie sobie wyobrazić, że zamiast prowadzić zespół w 700-tysięcznym mieście jednak trafiłem na jakąś wiochę?! Nie wiem jak to się stało, nie wiem co za idiota nazwał taką wieś jak wspaniałe, bogate i dobrze prosperujące miasto, i nie wiem jak się na to nabrałem...

 

W każdym razie, tak wyglądało "centrum" mojego nowego miejsca pracy, Bostonu:

 

 

No może i ładne, jednak oczekiwałem czegoś zupełnie innego frown

 

Miejscowa świątynia futbolu mieściła się przy York Street i prezentowała się następująco:

 

 

Szału nie robi, ale możliwość pomieszczenia 7 tysięcy widzów to całkiem niezły wynik (czyniło to nasz stadion czwartym największym w lidze). 

 

Generalnie zachwycony nie byłem, ale krótki spacer po mieście przekonał mnie, że w Bostonie będę mógł poczuć się jak u siebie w domu, i po wygranym meczu będę mógł świętować przy żurku i schabowym smileysmileysmiley

 

 


 

Historia

 

Po poznaniu miasta czas poznać klub. 

 

Pogrzebałem trochę w internecie, pogadałem z prezesem Newtonem i okazało się, że ten Boston, do którego chciałem trafić, ma jednak trochę wspólnego z tą wioską, w której wylądowałem smiley Ale zacznijmy od początku.

 

Boston United Football Club został założony w 1933 roku jako następca rozwiązanego wówczas Boston Town.

Co ciekawe, obecnie również istnieje zespół Boston Town, który jest lokalnym rywalem United, jednak został on założony w latach sześćdziesiątych i nie ma nic wspólnego z poprzednim Boston Town.

 

Przydomek zespołu to "The Pilgrims", czyli Pielgrzymi. Jest to nawiązanie do ojców pielgrzymów, czyli grupy ponad 100 wyznawców kościoła anglikańskiego, którzy w 1620 roku dotarli do Ameryki Północnej, i założyli jedne z pierwszych angielskich kolonii na nowym kontynencie. Najpierw założyli osadę Plymouth a potem, UWAGA, miasto Boston! 

 

 

Przydomek nie jest jedynym nawiązaniem do owych kolonizatorów. Herb klubu przedstawia bowiem statek Mayflower, trójmasztowy galeon handlowy, na pokładzie którego pielgrzymi przybili do wybrzeży Ameryki. Wyglądał on jakoś tak:

 

 

 

Podobieństwo jest, prawda?

 

Jak możecie zauważyć po herbie, barwy klubu to bursztynowo-czarne, i w takim kolorze są również jego domowe trykoty. Jest tak od 1951 roku. Wcześniej zespół często zmieniał barwy - bywały niebieskie, białe i czarne.

 

Wracając już do nowszych czasów, Boston United kilka razy w swojej historii występował na czwartym poziomie rozgrywkowym (League 2), co jest jego największym osiągnięciem. Ostatnio miało to miejsce w latach 2002-2007. W latach 2007-08 klub został dwukrotnie karnie zdegradowany - najpierw do 6., potem do 7. ligi.

Obecnie występuje w National League North, czyli na szóstym poziomie rozgrywkowym. W ostatnich dwóch sezonach dwukrotnie meldował się w barażach o awans, gdzie przegrywał w półfinale.

 

 

Boston United raz w swojej historii miało zaszczyt zagrać na legendarnym Wembley. Było to w 1985 w finale FA Trophy, czyli pucharu dla zespołów występujących w ligach od piątej do ósmej. Pielgrzymi ulegli wówczas 1-2 drużynie Wealdstone. Co ciekawe, fragmenty tego spotkania znajdują się na YouTubie smiley

 


 

Drużyna

 

W niższych ligach zdecydowanie najważniejszą kwestią jest dokonanie odpowiednich transferów. Łatwe to nie jest, bo na ogół nie ma się do dyspozycji szerokiego pionu scoutingu o dużych umiejętnościach. U mnie było podobnie, do dyspozycji miałem zaledwie dwóch scoutów.

 

Dokonałem kilku wolnych transferów, jednak generalnie zespół wyglądał na solidny już w momencie mojego przyjścia, może z wyjątkiem pozycji golkipera i środkowego obrońcy. Po dokonaniu dokładnie 7 transferów ekipa była gotowa do walki o mistrzostwo, bo taki był mój cel. Zresztą skład musiał być solidny, skoro przewidywano nam wysokie, siódme miejsce:

 

 

Samych transferów pokazywać nie będę, gdyż nie ma nic piękniejszego niż wynajdywanie perełek samemu, i nie chciałbym zabierać Wam tej przyjemności wink 

 

Przedstawię Wam na razie jednego zawodnika, który miał stanowić o sile mojej drużyny. Był to 26-letni Adam Chapman:

 

 

Taktyka była bardzo prosta i niewymagająca od piłkarzy jakiejś szczególnej inteligencji. Standardowe 4-4-2, w angielskim stylu, czyli nastawionym na dalekie podania do przodu i liczenie na idiotyczne błędy defensorów rywali.

 

 


 

FA Trophy

 

Jak wspomniałem już w części historycznej, FA Trophy to puchar dla zespołów grających na niższych szczeblach angielskiej piramidy - od piątego do ósmego poziomu rozgrywkowego.

 

Sporym zaskoczeniem w tym pucharze był fakt, że przed każdym meczem mogłem wybrać, czy ma być rozgrywana dogrywka!

 

 

Jeśli ewentualna dogrywka zakończyłaby się remisem, drużyny nie przystąpiłyby do rzutów karnych, lecz musiałaby rozegrać doskonale znaną z angielskich pucharów powtórkę.

 

Pierwsze spotkanie w tym pucharze rozegraliśmy w ramach ostatniej rundy kwalifikacyjnej przeciwko drużynie z niższej ligi, Needham Market:

 

 

Którą pewnie pokonaliśmy. Tym samym awansowaliśmy do turnieju finałowego, składającego się z sześciu rund (cztery rundy + półfinał i finał). Zarząd oczekiwał ode mnie dojścia do drugiej rundy, więc powinienem wygrać jeszcze jedno spotkanie.

 

W tym spotkaniu trafiliśmy na ekipę z naszej ligi, Telford United

 

 

No i tak... Odpadamy po dogrywce, którą sam chciałem rozegrać... Może gdybym zdecydował się na mecz bez dogrywki, udałoby nam się uzyskać korzystny wynik na wyjeździe i awansować?

No cóż, przeszłości nie zmienię. Przedwcześnie odpadamy z FA Trophy, które ostatecznie wygrała drużyna z siódmej ligiDulwich Hamlet!

 

Komplet wyników w FA Trophy:

 

 


 

FA Cup

 

FA Cup to puchar, na którym zależało mi o wiele bardziej niż na FA Trophy. Przede wszystkim większe pieniądze za przejście kolejnych rund, oraz możliwość sprawdzenia się z dużo mocniejszymi rywalami. 

 

Rozgrywki rozpoczynaliśmy w drugiej z czterech rund kwalifikacyjnych, po których, aby dojść do finału, należało przejść sześć rund i półfinał. Zarząd oczekiwał ode mnie dojścia do pierwszej rundy, co było jak najbardziej do zrealizowania.

 

 

Na początek słabiutki przeciwnik, z którym nieoczekiwanie mieliśmy problemy na wyjeździe. Jednak w spotkaniu przy York Street wszystko poszło zgodnie z planem i awansowaliśmy do kolejnej rundy, gdzie znowu trafiliśmy na rywala z niższej ligi.

 

 

I wszystko potoczyło się tak jak ostatnio! Na wyjeździe nie potrafiliśmy nic zrobić, za to w domu spokojnie się po nich przejechaliśmy.

 

Jednak kolejna, czwarta runda, już nie miała być spacerkiem. Trafiliśmy na Brackley Town - równorzędnego rywala, grającego w naszej lidze, i do tego radzącego sobie w niej całkiem dobrze. 

 

 

Pierwszy mecz jak najbardziej po naszej myśli! Już po raz trzeci w tym pucharze remisujemy bezbramkowo spotkanie wyjazdowe, teraz tylko trzeba było pokonać Brackley na własnym obiekcie. Bardzo mi na tym zależało, jako że zwycięzca miał w kolejnej rundzie zmierzyć się z nie byle kim, bo trzecioligowym Charlton!

 

 

Jednak moi wielmożni piłkarze mieli zupełnie inny plan! Dostajemy u siebie 7 bramek i z przeraźliwym hukiem wylatujemy z FA Cup! W sumie dobrze że nie wygraliśmy, bo aż strach pomyśleć co zrobiłoby z nami Charlton!

 

Komplet wyników w FA Cup:

 

 


 

National League North

 

I czas na najważniejsze rozgrywki! To na nich skupiona była niemal cała moja uwaga. Powygrywać wszystko i rozpocząć marsz w górę!

 

 

Sezon rozpoczęliśmy z przytupem, wygrywając 5 z 7 spotkań i nie tracąc u siebie żadnego punktu! Plasowało nas to w bezpiecznym czubie ligi.

 

 

 

W czubie, w którym spokojnie się trzymaliśmy, od września do listopada okupując pozycję wicelidera tuż za plecami Fylde.

 

 

Niestety potem coś w naszym zespole przestało grać:

 

 

Wpadliśmy w ogromny kryzys! Zaczęło się od wstydliwego remisu z czerwoną latarnią ligi, Nuneaton. Potem przegraliśmy cztery wyjazdowe mecze z rzędu, zbierając baty między innymi od lidera z Fylde! Czarę goryczy przelała domowa porażka z będącym w strefie spadkowej Stockportem.

 

 

Doprowadziło to do tego, że Fylde odskoczyło od reszty stawki na kilkanaście punktów, a my po raz pierwszy od sierpnia wypadliśmy poza strefę barażową! Teraz już nie walczyliśmy o mistrzostwo, a o udział w play-offach! Wiedziałem, że trzeba coś zmienić.

I wtedy przybyli oni, ratując nas w krytycznej sytuacji niczym polscy lotnicy angielskie niebo w 1940 roku - przed Wami Dan Turner John Goddard!

 

 

 

Musicie przyznać, że robią wrażenie! Kto jak nie oni miał poprowadzić nas do upragnionego awansu?!

 

 

I nagle wszystko się odmieniło! W zaledwie cztery spotkania powracamy na pozycję wicelidera!

 

 

Jednak różnica punktowa między wszystkimi drużynami w strefie barażowej była niezwykle mała, i wystarczyło popełnić kilka błędów, aby zlecieć o kilka miejsc. Na szczęście nasz terminarz na kolejne spotkania prezentował się wyśmienicie, bo graliśmy mecze z drużynami z szarego końca tabeli. Była to doskonała okazja na powiększenie różnicy punktowej i wytworzenie psychicznej przewagi nad rywalami. Prawda?

 

 

Gówno prawda! Nagle znowu zaczęliśmy grać tragicznie, i tym razem na pomoc nie przybył żaden drugi Turner! Sami musieliśmy przezwyciężyć kryzys. W tym celu pozmieniałem trochę taktykę i czekałem. Całe szczęście, że inne drużyny z czołówki też traciły punkty, więc zajmowaliśmy bezpieczne czwarte miejsce.

 

 

No i się udało! Końcówka sezonu to istny rollercoaster i skakanie po wszystkich pozycjach w strefie barażowej.

 

 

Na 5 kolejek przed końcem tabela prezentowała się następująco. Do wicelidera traciliśmy tylko dwa punkty, a mieliśmy jeszcze z nim grać bezpośredni mecz! Pojawiły się nawet myśli o przeskoczeniu prowadzącego Fylde, które nagle spuściło z tonu i zaczęło przegrywać mecz za meczem...

 

 

Ale rzeczywistość brutalnie je zweryfikowała... Znowu frajersko tracimy punkty i ostatecznie kończymy sezon na czwartym miejscu.

 

 


 

Przed barażami byłem w dobrej myśli. Co prawda sezon zakończyliśmy wstydliwą serią czterech meczów bez zwycięstwa, jednak w całym sezonie z najlepszymi drużynami radziliśmy sobie całkiem nieźle:

 

Kidderminster Harriers: 2-1 u siebie 1-1 na wyjeździe

Salford4-1 u siebie 1-0 na wyjeździe

Altrincham1-3 u siebie 3-1 na wyjeździe

 

Jak widać, najlepiej szło nam z Salford, i to właśnie z nimi rozegrać mieliśmy półfinałowy dwumecz. 

 

 

W pierwszym meczu wygrywamy i stawiamy się w niezłej sytuacji przed rewanżem! Mogło być jeszcze lepiej, bo w 60. minucie, przy wyniku 3-1, rzut karny dla naszej drużyny zmarnował Adam Chapman. Jednak mimo wszystko byliśmy bardzo blisko finału, szczególnie że na wyjeździe spisywaliśmy się bardzo dobrze, a ostatnie wyjazdowe spotkanie przegraliśmy w lutym, czyli aż 3 miesiące wcześniej.

 

 

Mamy to! Bez problemów miażdżymy Salford, i przed nami wielki finał!

 

 

A tam czekało na nas Kidderminster Harriers, które w półfinale dopiero po rzutach karnych wyeliminowało Altrincham. Jako że graliśmy na wyjeździe, uważałem nas za faworytów. Podobnie jak bukmacherzy smiley

 

 

 

Sam mecz był niezwykle emocjonujący i obfitował w akcje z obu stron. 

 

 

W drugiej połowie zawodnik KidderminsterTruslove, został wyrzucony z boiska! Graliśmy w przewadze i przejęliśmy inicjatywę!

 

 

I w końcu przyniosło to skutek! W 76. minucie nasz napastnik wyprowadził Boston United na prowadzenie!

 

Jednak nie cieszyliśmy się długo. Już po kilku minutach po stronie gospodarzy wyrównał Williams. Czekała nas dogrywka...

 

 

Z której to za sprawą nie kogo innego jak Johna Goddarda Boston United wychodzi zwycięsko! Mamy to, awansujemy do piątej ligi! cool

 

 


 

Tabela końcowa:

 

 


 

Wszystkie rozgrywki Boston United w sezonie 2016/17:

 

 


 

Podsumowanie

 

Pierwszy sezon w Boston muszę uznać za udany. Co prawda w walce o mistrzostwo Fylde nie pozostawiło nam żadnych szans, ale najważniejsze jest to, że udało się uzyskać awans! 

 

Najważniejszą kwestią w tym momencie była zmiana statusu klubu na profesjonalny...

 

 

Na którą zarząd oczywiście się nie zgodził... Ale nie przez finanse, a przez brak zaufania do mnie! Serio panie Newton? Serio? indecision

 


 

Status gry

 

 


 

Autozapisy

 

NOTKA ORGANIZACYJNA

Wszystko, co musisz wiedzieć o Rozgrywce Mistrzów:
Kliknij - SAMOUCZEK


KOLEJNA PUBLIKACJA

Kolejny blog z dokumentacją udziału w eliminacjach możesz opublikować nie wcześniej niż:
19 marca 2017
(obowiązkowe 5 dni przerwy pomiędzy publikacjami)


ZADANIA - POSTĘP

Zadania należy wykonywać w podanej kolejności, tzn. dopiero po zakończeniu pierwszego przejść do drugiego, a po zakończeniu drugiego - do trzeciego. Ilość karier dowolna. Dla każdego z trzech zadań przygotowany jest oddzielny ujednolicony zapis gry.

Zadanie nr 1 (Mistrz) - wykonane

Zadanie nr 2 (Droga w górę) - rozpoczęte

Zadanie nr 3 (Patriota) - nie rozpoczęte


CO DALEJ - NASTĘPNY SEZON

Finalny autozapis w zadaniu nr 2 (sezon 2017/18) to: 
21 / 06 / 2018 (czasu gry)

Proszę zachować wszystkie autozapisy do kontroli. Kontrola autozapisów obejmie tylko i wyłącznie laureatow (osoby, które wykonają wszystkie zadania) i odbędzie się po zakończeniu eliminacji.


Autor: Wasil2

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

14-04-2017, 17:27 , ocenił powyższy materiał: mocne

Przyjemny klub i miasteczko:-) Powodzenia w zadaniu nr 2.

Marian


Komentarzy: 448

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

14-04-2017, 17:51 , ocenił powyższy materiał: mocne

Powodzenia Wasil2 w drugim zadaniu i liczę na sukcesy :D

rivaldo
Typer Sezonu 2018/19 - 3. miejsce


Komentarzy: 398

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-02-27

Poziom ostrzeżeń: 0

14-04-2017, 20:49 , ocenił powyższy materiał: mocne

Bardzo dobry blog. Ogólnie te kariery z 6 lig na razie u wszystkich bardzo fajne. Już sam dobór klubów nad którym każdy trochę posiedział i daje to ciekawe rezultaty. Duży plus za przedstawienie czytelnikowi Twojego klubu i oczywiście za wyniki i awans.

Wasil2


Komentarzy: 199

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-03-13

Poziom ostrzeżeń: 0

14-04-2017, 21:58

Dzięki za pozytywne komentarze :)

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

15-04-2017, 05:57 , ocenił powyższy materiał: mocne

No to powodzenia w Bostonie :-) Byłeś w tej Polskiej knajpie ???

Rychooo


Komentarzy: 815

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-03

Poziom ostrzeżeń: 2

15-04-2017, 10:24 , ocenił powyższy materiał: mocne

Choć rzadko korzystam z ocen na mfm to tym razem nie mogłem przejsc obojetnie! Daje mocne!!! Bardzo fajny wstep i caly blog. Gratuluje!!!

Wasil2


Komentarzy: 199

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2016-03-13

Poziom ostrzeżeń: 0

15-04-2017, 14:38

grinch123, dnia 15-04-2017, 05:57, napisał:
Byłeś w tej Polskiej knajpie ???

Osobiście nie, ale jako menedżer z pewnością nie raz ;)

@Rychooo - dzięki! :)

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

15-04-2017, 15:37 , ocenił powyższy materiał: mocne

Wasili powiem Ci tak. Zagrałem w drugim zadaniu właśnie tym samym Bostonem co Ty. I rozumiesz na jakieś sześć może siedem kolejek przed końcem byłem za liderem, w ostatniej kolejce musiałem wygrać żeby się w ogóle do baraży załapać. I wygrałem po golu na 1:0 w 91 minucie i awansowałem z 5 miejsca. W barażach nie pamiętam z kim pierwszy mecz wygrałem 2:0, rewanż przegrałem 0:1 po golu w 90 minucie, ale udało się gramy o awans. Tu rozumiesz kolego też nie pamiętam z kim grałem, ale było tak. Po 90 minutach 0:0, dogrywka dalej 0:0. No i przyszły rzuty karne w drugiej i trzeciej serii moi postanowili strzelać w bramkarza i w dupie byliśmy. Wyłączyłem, wykasowałem zapisy i w pizdu wylądował, od razu Milwall mi się przypomniało które tu kiedyś opisałem. Nic nowego jeszcze nie rozpocząłem, a Boston wziąłem tylko dlatego bo mam sentyment do pizzerii z dziwnym właścicielem w Ustce gdzie się stołowaliśmy za czasów służby wojskowej. Pozdrawiam Wasili.

Norbi_ZIP


Komentarzy: 232

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Bohater El Prat de Llobregat

Dołączył: 2016-11-26

Poziom ostrzeżeń: 0

16-04-2017, 13:13 , ocenił powyższy materiał: mocne

Bardzo fajnie czyta się wstęp, czyli opis miasta oraz klubu. Poza tym gratuluję awansu :) blog niewątpliwie na plus.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki