x
Wybrany klub / reprezentacja: Boston United
Opisywany sezon: 2017/18
Poziom rozgrywkowy: 5
Wersja gry: Football Manager 2017
Hej
Po prawie dwóch tygodniach od opisania pierwszego sezonu przyszedł czas na kolejną część mojego "British Dream". I zanim przejdę do opisywania właściwych wyników, chciałbym poświęcić chwilkę na zagłębieniu się w przecudowny Boston.
Już tak mam, że grę w Football Managera lubię łączyć z lepszym poznawaniem miejsc, w których "pracuję", ich historią, obecną sytuacją i szeroko pojętymi ciekawostkami, co mogliście zauważyć przy okazji bloga numer 1. Jeśli ominęliście go, to gorąco zachęcam do przejrzenia: LINK
Jeśli kogoś interesują tylko wyniki, to bardzo przepraszam, natomiast pisanie o czymś innym sprawia mi nawet większą przyjemność niż opisywanie samej gry.
Po roku spędzonym w Bostonie przekonałem się, że jest to miasto unikalne i jedyne w swoim rodzaju! Z jednej strony pozwoliło mi, jako Polakowi, poczuć się jak u siebie w domu (nie tylko za sprawą restauracji U Ani, którą pokazywałem ostatnio ), a z drugiej strony miało też w sobie coś z Ameryki (poza nazwą, o której troszkę już wcześniej powiedziałem). A z trzeciej strony był też obecny uroczy brytyjski klimacik:
A więc dlaczego w Bostonie tak dobrze się czuję? Okazuje się, że to skromnie wyglądające i na pierwszy rzut oka niczym nieróżniące się od innych angielskie miasteczko jest przez rodowitych Brytyjczyków nazywane miastem niebrytyjskim.
Możecie sobie pomyśleć "I co w tym niezwykłego?" Przecież w Wielkiej Brytanii jest wiele miejsc, po których spacerując od razu można odnieść wrażenie, że jest się czy to w Indiach, czy to na Bliskim Wschodzie. Blackburn, Luton, Bradford...
Ale tu nie chodzi ani o imigrantów z Bliskiego, ani z Dalekiego Wschodu, ani o przybywających na Wyspy uchodźców. Tych w całym Lincolnshire, czyli hrabstwie, w którym położony jest Boston, jest bardzo mało - zaledwie 1 na 160 000 osób jest tam uchodźcą, co plasuje je na 5. miejscu w rankingu miejsc / regionów przyjmujących najmniej uchodźców.
Więc o kogo chodzi w Bostonie? O... imigrantów ze wschodniej Europy - Polaków, Litwinów, Rosjan, Łotyszy, Rumunów! Ponad 10% mieszkańców 65-tysięcznego Bostonu to ludzie pochodzący właśnie ze wschodniej części Europy! Czyni to Boston "najbardziej wschodnioeuropejskim miastem" w całym Zjednoczonym Królestwie, przez co prześmiewczo nazywany jest "Bostonograd".
Niestety, jest to powód dla którego wielu Brytyjczyków za Bostonem nie przepada.
Polacy w Wielkiej Brytanii na ogół do najbardziej lubianych naradowości nie należą. Doprowadziło to do tego, że Boston jest najmniej zintegrowanym i najbardziej "posegregowanym" miastem w całym Zjednoczonym Królestwie.
Tak wynikło ze szczegółowego badania biorącego pod uwagę takie czynniki jak między innymi zróżnicowanie etniczne w poszczególnych rejonach miasta, pojedynczych gospodarstwach domowych czy w pracy.
Boston niewyobrażalnie wyprzedził kolejne miasta - jego rezultat to -3,36. Sama liczba za dużo nie mówi, więc trzeba ją porównać z kolejnymi wynikami: Drugie Wisbech to -2,57. Trzecie Oldham: -2,36. Z drugiej strony rankingu Amersham z wynikiem +2,09.
Jak widać, segregacja w Bostonie jest, jednak jest to zaledwie jedna z negatywnych cech tego miasta, bo o tych można opowiadać i opowiadać. I bardzo chętnie bym to zrobił, ale chyba i tak już za dużo tego pisania nie o FMie. Kariera zapowiada się na długą, więc zdążę się wypowiedzieć na wszystkie tematy, na które bym chciał. Chyba że taka przydługa opowiastka nikogo nie zainteresuje, wtedy wrócę do opisywania samych wyników. Dajcie znać.
Małe przypomnienie jak to było w zeszłym sezonie:
Sezon | Liga | FA Cup | FA Trophy |
2016/17 (Link) | (6. liga) 4. miejsce + wygrane baraże | 4. Runda Kwalifikacyjna | 1. Runda |
Na początku sezonu dostałem dosyć interesującą informację - przenieśliśmy się na nowy stadion!
Szkoda tylko, że jego pojemność Jakemans Community Stadium jest o ~1500 mniejsza niż pojemność naszego poprzedniego stadionu
Już w pierwszym blogu pokazywałem, ale pokażę jeszcze raz - tak prezentował się stadion przy York Street:
A tak nasz nowiutki Jakemans:
Nie, nie pomyliłem się przy wklejaniu! Jakemans Community Stadium mieści się przy York Street i jest to dokładnie ten sam stadion!!! FM, o co chodzi???
W tym sezonie nie miało być łatwo. Byliśmy wymieniani w gronie najpoważniejszych kandatów do spadku.
Do czasu... z każdym kolejnym transferem pięliśmy się w górę zapowiedziach medialnych, aż wylądowaliśmy na...
Trzecim miejscu!!! Czy to nie trochę przesadzone?
Trochę może tak, ale trzeba przyznać, że nasz skład zmienił się ogromnie. W pierwsze 3 miesiące nowego sezonu dokonaliśmy 12 transferów, i niemal każdy był od razu wzmocnieniem wyjściowej jedenastki. Trafili do nas wychowankowie takich klubów jak Tottenham, Manchester City czy Celtic!
Zaledwie czterech zawodników obecnych w zeszłym sezonie miało grać w wyjściowym składzie. Po transferach przeprowadzonych w okresie zimowym ta liczba zmniejszyła się do dwóch - byli to stoper Juma Omar i pokazywany już przeze mnie fenomenalny John Goddard, którego wypożyczenie udało mi się przedłużyć na kolejne 2 sezony! Niestety nie udało się przedłużyć wypożyczenia napastnika Dana Turnera, który odegrał ogromną rolę w zeszłorocznym sukcesie.
Oto wspomniany John Goddard, bez dwóch zdań nasz najlepszy zawodnik:
Taktyka pozostała praktycznie ta sama co w szóstej lidze, czyli klasyczne 4-4-2, nieznacznie różniące się rolami i poleceniami w wersji na mecze wyjazdowe.
Niby puchar bez znaczenia, niby po co to komu, ale jednak z drugiej strony zależało mi na tym, żeby dobrze się w nim spisać. Szczególnie, że mógł być to ostatni sezon, w którym występowaliśmy w tych rozgrywkach (taką miałem nadzieję! )
Wystartowaliśmy imponująco! Najpierw pewnie pokonanaliśmy szóstoligowe Bath, a potem zmiażdżyliśmy grające w naszej lidze Woking!
Większe wyzwanie czekało na nas w trzeciej rundzie. Był nim Accrington, błąkający się w okolicy strefy barażowej w naszej lidze.
Ale jednak się udało! W spotkaniu wyjazdowym mieliśmy ogromne problemy, dwa razy przegrywaliśmy. Jednak ostatecznie zdołaliśmy wywalczyć remis i doprowadzić do powtórki, w której to na własnym stadionie po prostu przejechaliśmy się po ekipie z Accrington!
Wkroczyliśmy w decydujące fazy rozgrywek. Losowanie ćwierćfinałów potoczyło się po naszej myśli i trafiliśmy na najsłabszą drużynę w stawce - siódmoligowca.
Z którym przegraliśmy :))))) U siebie :))))) Chcieliśmy zagrać na Wembley, co? Pffff
Komplet wyników:
FA Cup - wielkie drużyny, wielkie pieniądze. Marzyłem o tym, żeby móc zmierzyć się z jakimś Arsenalem czy City. Było to mało możliwe, ale pomarzyć zawsze można
Pierwszych dwóch rywali nie sprawiło nam żadnych problemów - odnieśliśmy dwa spokojne zwycięstwa. Najpierw z piątoligowcem, potem z szóstoligowcem.
Zabawa miało się dopiero zacząć. W trzeciej rundzie los przydzielił nam czwartoligowe Barnet. Miało być ciekawie - rywal tylko o ligę lepszy, więc nie byliśmy bez szans.
Zagraliśmy bardzo dobrze, ale niestety to nie wystarczyło. Po pierwszej połowie prowadziliśmy, a samo spotkanie było bardzo wyrównane.
Tym razem jednak się nie udało. No cóż, co się odwlecze to nie uciecze
Komplet wyników:
Zdecydowanie najważniejsze rozgrywki - to przecież o nie chodzi w zadaniu. Celem wyznaczonym przez zarząd było miejsce w środku tabeli, ale oczywiście chciałem powalczyć o awans. Miałem nadzieję, że po letnich wzmocnieniach możemy stawić czoła najlepszym ligowym ekipom.
I ruszyli! Start jak najbardziej na plus! Co ciekawe zdobyliśmy komplet punktów na wyjeździe
Ale czy był to tylko "efekt beniaminka" czy może jednak zapowiedź dłuższej lepszej formy?
Może jednak to drugie? Po dwóch miesiącach rozgrywek nadal nie ponieśliśmy porażki na wyjeździe, a w tabeli wyglądało to naprawdę imponująco!
Jednak, jak to często bywa w tych ligach, różnice punktowe między zespołami były bardzo małe. Ewentualne dwie porażki z rzędu mogłyby zrzucić nas na dziewiąte miejsce, od którego dzieliło nas tylko 5 punktów!
W międzyczasie w mediach pojawiła się taka informacja. To byłoby coś! Szczególnie że Brentford to mój ulubiony angielski klub. Ciężko byłoby odmówić...
Nie zważając na żadne ploteczki lecieliśmy dalej! Zwycięstwo za zwycięstwem!!! Dolecimy tak do 4. ligi?
Na półmetku rozgrywek byliśmy zdecydowanym liderem, z 11-punktową przewagą! Ale nic nie było pewne, szczególnie że jak wiadomo Boston ma ukryty atrybut frajera
W styczniu do naszego klubu dołączył całkiem znany zawodnik, mający za sobą występy w Championship:
Z kimś takim na boisku wstyd byłoby nie roznieść tej ligi
W międzyczasie w moim zespole wybuchła całkiem ciekawa fala kontuzji. Otóż trzech moich najlepszych napastników (w zespole miałem czterech) nagle wyleciało na kilka tygodni... Żeby jakoś utrzymać poziom drużyny musiałem działać szybko. Na wolnym transferze nikogo nie było, więc zdecydowałem się przeprowadzić pierwszy transfer gotówkowy.
W ten sposób do naszego zespołu trafił Jamajczyk Jamar Loza. Zapłaciliśmy za niego 40 tysięcy euro. Nie jest niesamowity i raczej wielkiej kariery u nas nie zrobi, ale uznałem, że pierwszy transfer za pieniądze powinienem Wam pokazać
W rundę rewanżową weszliśmy niesamowicie rozpędzeni, czego nie można było powiedzieć o naszych rywalach - powiększyliśmy naszą przewagę do 18 punktów! Tego już się zepsuć nie dało!
Tak sobie gramy, gramy, aż tu nagle...
Mamy to! Roznieśliśmy piątą ligę na strzępy, nie pozostawiając rywalom żadnych szans! Na siedem kolejek przed końcem przypieczętowaliśmy awans na poziom zawodowy!
Do zrealizowania pozostał już tylko jeden cel - chciałem pobić rekord ligi w zdobytych punktach, wynoszący imponującą liczbę 105. Wydawało się, że nie będzie to jakiś wielki problem, jednak oczywiście piłkarze mojego zamiaru nie zrozumieli, i zaczęli grać troszkę słabiej...
Tak wyglądało to na 2 kolejki przed końcem sezonu:
Żeby pobić rekord musieliśmy wygrać oba ostatnie spotkania! Z jeden strony nasza gra wyglądała tragicznie, ale z drugiej - mieliśmy zmierzyć się z takimi ogórkami, że po prostu nie wypadało przegrać.
Najpierw mieliśmy podjąć u siebie przedostatni Southport, a następnie zagrać na wyjeździe z ostatnim Torquay...
Pierwszy mecz wchodzi! Jeszcze jeden...
I mamy rekord!!! Już traciłem nadzieję, ale wtedy przybył mój cudowny napastnik i wpakował Torquay dwie brameczki!
Tabela końcowa:
Zmiażdżyliśmy tę ligę! 21 punktów przewagi nad wiceliderem! Robi wrażenie!
Baraże wyglądały tak:
A więc razem z nami do czwartej ligi wchodzi Fylde! Fylde, które tak jak my było beniaminkiem z Vanaramy North
Wszystkie rozgrywki Boston United w sezonie 2017/18:
Najlepszym zawodnikiem ligi wybrany został, uwaga uwaga, jedyny w swoim rodzaju John Goddard!!! piłkarz-sensacja, Armani Daly!
Był to zawodnik, który miał być moim rezerwowym prawym pomocnikiem. Jednak spisywał się tak cudownie, tak fenomenalnie, że nikt nie był w stanie wydrzeć mu miejsca w składzie.
Musicie przyznać, że atrybuty nie robią furory. Ale sam Armani jednak furorę zrobił
Mamy za sobą wspaniały sezon. Nie dość, że taki wspaniały, to jeszcze wyjątkowo spokojny. W zasadzie przez cały czas bezpiecznie liderowaliśmy i nikt nie był w stanie nam zagrozić. Profesjonalna piłko, przybywamy!
Klub postanowił zainwestować i we mnie. Licencja licencję licencją pogania
I jeszcze w stadion zainwestowali...
I jeszcze w obiekty młodzieżowe...
Jak widać, w najbliższych miesiącach sporo będzie się działo! Już nie mogę się doczekać!
NOTKA ORGANIZACYJNA KOLEJNA PUBLIKACJA ZADANIA - POSTĘP Zadanie nr 1 (Mistrz) - wykonane Zadanie nr 2 (Droga w górę) - rozpoczęte Zadanie nr 3 (Patriota) - nie rozpoczęte CO DALEJ - NASTĘPNY SEZON Proszę zachować wszystkie autozapisy do kontroli. Kontrola autozapisów obejmie tylko i wyłącznie laureatow (osoby, które wykonają wszystkie zadania) i odbędzie się po zakończeniu eliminacji. |
Autor: Wasil2
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
28-04-2017, 06:37 , ocenił powyższy materiał: mocne
Delkopcio88
Nagroda Fair Play w eliminacjach 1. Edycji RM
Komentarzy: 313
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Wójt ze Szczecina
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
28-04-2017, 09:34 , ocenił powyższy materiał: mocne
Opis kariery jak zawsze bardzo dobry i profesjonalny
rivaldo
Typer Sezonu 2018/19 - 3. miejsce
Komentarzy: 398
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-02-27
Poziom ostrzeżeń: 0
28-04-2017, 11:14 , ocenił powyższy materiał: mocne
Co do wyników to szczere gratulacje. Ten gość z championship jak na 5 ligę ma nieziemskie atrybuty.
Śmieszna sprawa z tym stadionem. czy w rzeczywistości takie rozróżnienie ma jakiś cel czy to dwie nazwy zamienne tego samego stadionu?
Wasil2
Komentarzy: 199
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2016-03-13
Poziom ostrzeżeń: 0
28-04-2017, 13:45
1) Atrybuty faktycznie wyglądają świetnie, ale jednak jakoś wybitnie nie grał. Zaliczył średnią koło 7,10, co przy 7,50 Goddarda i Daly'ego wypada blado.
2) York Street to normalna nazwa stadionu od ulicy przy której się znajduje, za to Jakemans to firma, która obecnie jest sponsorem tytularnym stadionu, stąd Jakemans Community Stadium.
Więc dlaczego SI wymyśliło sobie 1,5 tys. miejsc różnicy? :p
EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016
Komentarzy: 1302
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Menago Tradycjonalista
Dołączył: 2015-12-05
Poziom ostrzeżeń: 2
28-04-2017, 13:54 , ocenił powyższy materiał: mocne
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
28-04-2017, 17:28 , ocenił powyższy materiał: mocne
Oczywiście większe szanse na akceptację mają tacy ludzie, którzy znają język angielski, kulturę, styl życia i dokładają starań, aby się zasymilować. Ale tak jest w każdym kraju i z każdą nacją.
Gratulacje za osiągnięte wyniki.
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
30-04-2017, 12:53 , ocenił powyższy materiał: mocne