x
Wybrany klub / reprezentacja: Legia Warszawa
Opisywany sezon: 2016/2017
Poziom rozgrywkowy: 1
Wersja gry: Football Manager 2017
Dzień dobry,
Jestem właśnie po ostatnim gwizdku pierwszego sezonu w trzecim zadaniu. Postanowiłem wybrać w tym zadaniu Legie Warszawe. Tylko i wyłącznie z jednego powodu, mianowicie zachciało mi się prowadzić karierę Sebastiana Szymańskiego. Narodziło mi się w głowie, po zobaczeniu screena z piątego sezonu gry EddyManiolo, że fajny byłby z niego lewy obrońca. Tak jak sobie ubzdurałem tak tez zrobiłem i od pierwszego sezonu uczę tego chłopaka grać na lewej obronie. Dla wielu z was może być to strasznie głupi pomył ale ja już tak mam. Potrafiłem z Verattiego zrobić prawego obrońcę to z z Sebastiana zrobię. Atrybutami z tego piątego sezonu przypomina mi strasznie mojego ulubionego Alexsa Sandro, który u mnie w Lipsku niestety grał tylko sezon ale to mu nie przeszkodziło by na lewej goli i obronie zanotować 7 goli i 13 asyst.
Drugim ważnym postanowieniem było, iż skorzystam z wszystkiego co ma Legia do zaoferowania i odmiennie od Eddyego nie wyrzucę ich do rezerw. Miałem chytry plan by zarobić na ich dobrej grze sprzedając ich po sezonie. Uznałem wszak, że dwójka z nich musi jednak jak najszybciej odejść, był to Hlousek i Vadis. Biorąc pod uwagę ich kontuzjogenność nie chciałem ich trzymać długo w zespole. Czecha udało mi się opylić za marne pieniądze w styczniu ale Vadis musiał zostać niestety go końca sezonu. Zimowe okienko transferowe było owocne także w transfery do klubu, które były już wykonywane z myślą kolejnego sezonu. Tak wiec kupiłem za łączną kwotę 11mln czterech polaków. Karola Świderskiego (nowy Lewandowski), Bartosza Salamona (współpartnera najlepszego obrońcy świata łysego Pazdana), Radosława Murawskiego (solidnego zmiennika) i Adriana Mierzejewskiego, któremu znudziły się arabskie tereny.
Cel na sezon był w miarę oczywisty, wygrać wszystko na swoim terenie, co oczywiście nie było trudne. Tak więc zacząłem od wygrania Superpucharu kończąc na Ekstraklasie. Na boiskach brylowali cudzoziemcy. Najlepszym strzelcem ligowym został Chima Chukwu (25 goli ligowych w 30 meczach) w środku pola brylował Moulin i czasami Vadis ale tylko wtedy gdy nie był na mnie obrażony. Lige wygraliśmy z spokojną przewagą i nie ma co tu się strasznie rozpisywać bo to w końcu tylko Ekstraklasa.
Ciekawie za to wyglądał sytuacja na europejskim podwórku. Spokojnie zapewniliśmy sobie udział w fazie grupowej LM, w której już nie było aż tak ciekawie. Barcelona Szaachtar i Napoli to nie łatwi przeciwnicy dla Legi. Zmagania w grupie zaczęliśmy bardzo opornie od porażki z Barcą 5:2 następnie nieszczęśliwa porażka z Szachtarem 0:2. Ukraincy dodali w tym meczu dwa celne strzały na bramkę Malarza i w ten sposób po dwóch kontratakach zrobili dwa gole. Byłem bardzo niezadowolony z tego rezultatu ale musze dodać , ze nie bardzo zależało mi na super wynikach w tym sezonie. Następnie przyszedł czas na mecz z Napoli u siebie, który zremisowaliśmy na własne życzenie, Włosi nie istnieli w tym meczu a my mogliśmy ładnie ustawić sie w naszej grupie. Spotkanie Wyjazdowe z Napoli to istna parodia, typowy mecz na remis. Napoli Wychodzi na prowadzenie po karnym Milika 4 minutu później wyrównujemy, by następnie stracić gola 10 min później po swojaku Pazdana. Dodajmy, że Włosi byli najsłabsi w tej grupie mając 4 punkty do tej pory zdobyte z Legia. Po meczu u siebie z Barceloną zacząłem mieć nadziej na 3 miejsce w grupie. Zremisowaliśmy z nimi 2:2 prowadząc do 86 minuty 2:0, by cudowne dziecko Neymar strzelił nam dwa gole w 86 i 90+3. Ta druga bramka niezmiernie nas zabolałą. Warto dodać ze do 32 min grałem w 10 bo moj cudowny młody Makowski faulował jak debil chyba Messiego. Powiedziałem jednak chłopakom w szatni , że zjebali i powinni wygrać ten mecz. To ich podbudowało. Ostatnie spotkanie to był mecz o wszystko, wygrywając go mieliśmy pewne 3 mieśce w grupie. Napoli niezmiennie traciło punkty przegrywając kolejno z Szachtarem i teraz mieli zagrać z Barceloną. Pamiętając jak niewiele nam brakowało w starciu domowym z Ukraincami, wieszczyłem szanse na wygrana. Nie pomyliłem się tym razem, kontrolowaliśmy całe spotkanie dopuszczając do 2 celnych strzałów szachtaru co i tak im dało jedną bramkę. Karnego za to nie wykorzystał Sebastian, który jest etatowym jedenastkowym w mojej drużynie. w ten sposób na wiosnę będziemy grać w LE gdzie było równie ciekawie. W pierwszej rundzie wylosowaliśmy FC Kobenhaven , liczyłem tutaj na spokojny awans i tak też się stało, w dwu meczu spokojne wygrane, trochę nerwów w spotkaniu wyjazdowym ale mimo to całkiem przyjemnie zagraliśmy. W drugiej rundzie wylosowaliśmy PSG. Juz wiedziałem, ze to koniec europejskiej piłki dla nas. Ku mojemu zdziwieniu łatwo udało nam sie wygrać pierwszy mecz aż 4:2 co było miłym zaskoczeniem. Golem dającym na wynik 3:2 popisał sie Sebastian. W rewanżu wiedziałem, że przeciwnik się na mnie rzuci. Postanowiłem to wykorzystać. W 4 min meczu strzeliłem bramkę na 1:0 poczym obrazu się cofnęliśmy. W 40 minucie PSG wyrównało i wynik utrzymał się do przerwy. Po niej znowu wyliśmy bardzo agresywnie i wysoko strzelają gola na 2:1. Po czym podobnie jak w pierwszej połowie zabarykadowaliśmy się. Co prawda PSG potrzebowało tylko 7 min by wyrównać do stanu 2:2, ale do samego końca nie potrafili już nić zdziałać. obudzili się w 90 minucie strzelając na 3:2. W ten sposób awansowaliśmy do ćwierćfinału w którym naszym przeciwnikiem byli święci. Po tak dobrym spotkaniu jak z PSG liczyłem na conajmniej półfinał. Tak szybko jak o tym pomyślałem tak szybko sie rozczarowałem. Mecz u siebie przegraliśmy 1:2 co prawda był bardzo wyrównany ale to Anglicy bili bardziej skuteczni. Rewanż to jedno wielkie szaleństwo. Gdy go grałem przypomniał mi się mecz z Finału RM kiedy to moj Liverpool mierzył się z Atletico Bilbao w chyba to był druga runda LE. Kiedy to pierwszy mecz przegrałem 3:1 by rewanż wygrać 3:1 i odpaść w rzutach karnych. Identyczna sytuacja miała miejsce tutaj. Po 90 minutach było 2:1 dogrywka nic nie zmieniła chociaż mieliśmy 2 setki. A rzuty karne to w tym Fm są swojskie i z moich 4 wykonawców tylko Rado strzelił a reszta no powiedzmy próbowała. U świętych sytuacja wyglądał zupełnie inaczej i to oni a nie ja zagrałem w półfinale.
Do zobaczenia
DobiFm.
NOTKA ORGANIZACYJNA KOLEJNA PUBLIKACJA ZADANIA - POSTĘP Zadanie nr 1 (Mistrz) - wykonane Zadanie nr 2 (Droga w górę) - wykonane Zadanie nr 3 (Patriota) - rozpoczęte CO DALEJ - NASTĘPNY SEZON Proszę zachować wszystkie autozapisy do kontroli. Kontrola autozapisów obejmie tylko i wyłącznie laureatów (osoby, które wykonają wszystkie zadania) i odbędzie się po zakończeniu eliminacji. |
Autor: DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
10-09-2017, 20:37
__________________________________________________________________________________________
Info:
1/ Dodano notkę organizacyjną
2/ Najnowszy (ostatni) Biuletyn Rozgrywki Mistrzów:
https://myfootballmanager.pl/rozgrywka-mistrzow/1678/29-biuletyn-rozgrywki-mistrzow-wrzesien-2017
3/ W dniach 02-04 każdego miesiąca, wirtualni menedżerowi wybierają spośród siebie trójkę najlepszych. Wyrazem szacunku dla dokonań innych jest oddanie głosu, co zajmuje minutę lub mniej. Z góry dziękuję za udział w kolejnych, 22. wyborach, które rozpoczną się 2 października.
Wyniki wyborów "menedżera sierpnia":
https://myfootballmanager.pl/artykul/252/menedzer-miesiaca-nr-21-sierpien-2017-wybrany
Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019
Komentarzy: 777
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2017-02-28
Poziom ostrzeżeń: 1
10-09-2017, 20:55 , ocenił powyższy materiał: mocne
P.S. Trochę szkoda, że kolejna Legia. Czuję , że nie ostatnia.
Lipeusz
Komentarzy: 80
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Legenda Rozgrywki Mistrzów
Dołączył: 2017-08-08
Poziom ostrzeżeń: 2
10-09-2017, 21:59 , ocenił powyższy materiał: mocne
grinch123
Komentarzy: 2291
Grupa: Moderator
Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
11-09-2017, 19:41 , ocenił powyższy materiał: mocne
DobiFm
3. miejsce w Polsce FM 2015; wicemistrz Polski FM 2017 i FM 2018
Komentarzy: 236
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
11-09-2017, 20:09
@grinch123 - już od porządku właściwie grał a boku obrony, pomimo tego, że nie znał tej pozycji. A od stycznia był w zasadzie etatowym po pozbyciu się przeze mnie Hlouska. Nie grał tylko wtedy kiedy miał kontuzje. Ani razu nie miał z tym problemu. Na porządku drugiego sezonu dostał powołanie do kadry aczkolwiek nie doczekał się występu, zobaczymy co dalej z nim będzie XD