Football Manager 2018, Rozgrywka Mistrzów 4, Zadanie nr 1 (Newcastle United) #2

NEWCASTLE UNITED

Sezon nr 2

Ostatni sezon nie był specjalnie udany, dziewiąte miejsce w tabeli to nie to, na co liczyłem. Zespół co prawda nie najgorzej spisywał się w pucharach, ale dobre mecze można było policzyć na palcach... dwóch rąk. Potrzebne był zmiany, zarówno w kadrze jak i sposobie gry. Nie będę ukrywał, że przez cały poprzedni sezon gra oparta na kontrach i skrzydłowych, ewentualnie schodzących napastnikach, sprawiała niewiele satysfakcji.

Czegoś po prostu brakowało i zdawałem sobie sprawę, że takim stylem wiele nie zdziałam. Postawiłem, wszystko na jedną kartę i z mentalności „kontrataku”, opierającej się głównie na obronie, staliśmy się drużyną, prowadząca grę... Co z tego wynikło? Zobaczcie!

Kadra/Transfery

To czego brakowało nam w poprzednim sezonie, to skuteczność w ataku. Trudno jest wygrywać mecze kiedy nie strzela się bramek, dlatego poczyniliśmy znaczące kroki by tym razem było lepiej.

Zakup Dembele i Ingsa, było jak wygranie na loterii patrząc za jak śmieszne kwoty ta dwójka do nas przybyła. Dodatkowo w ataku wzmocnił nas wypożyczony z Chelsea Abraham, który miał zastępować jednego lub drugiego w przypadku ich niedyspozycji.

W obronie wzmocniliśmy się zakupem Tarkowskiego oraz wypożyczeniem Holdinga z Arsenalu. Pomoc wzmocnił Lamela oraz w styczniowym okienku Barkley.

Jak zwykle sprzedałem tych, którzy odejść chcieli. Najbardziej rozczarowany byłem żądaniem odejścia przez Lescellesa... Kapitan stanowczo postawił sprawę – albo mu pozwolę odejść, albo wywoła niezadowolenie w drużynie. Takiego kapitana nie potrzebuję więc goodbye wypierd... Podobnie było z Mitrovicem, który po nie najgorszym sezonie w Celticku, bardzo polubił Szkockie klimaty i zażądał transferu jeśli tylko Celtowie złożą ofertę, płakać po nim nie będę.

Taktyka

Przygotowania zaczęliśmy po staremu, aby zmiany wprowadzać powoli, z każdym meczem nieco modyfikowałem ustawienie, by ostatecznie otrzymać coś takiego:

Carabao Cup

Szybko zakończyliśmy swą przygodę w tych rozgrywkach, stanowczo za szybko co zarząd i Rita, wypominały mi przez kolejnych kilka miesięcy.

Finał: Liverpool - Manchester United 1-0

FA Cup

Nie wykorzystaliśmy swej szansy grając z MU u siebie. Mając przewagę w tym meczu, nie potrafiliśmy przypieczętować dobrej gry. Powtórzone spotkanie lepiej przemilczę...

Finał: Arsenal - Stoke 2-0

Premier League

Od samego początku gra układała nam się wspaniale! Oczywiście zdarzały się mecze jak chociażby ten z Bournemouth (1-5), które delikatnie mówiąc nam nie wyszły ale w porównaniu do tego co było przed rokiem... właściwie nie ma co porównywać!

15M/11W/2R/2P

Fantastycznie grał Ings i wypożyczony Abracham. Fenomenalnie spisywał się Zapaccosta i Zeca, w środku obrony Holding i Tarkowski stworzyli niemal mur. W pomocy na swoim wysokim poziomie grał Shelvey i Merino. Stuaro mający za zadania rozbijać ataki rywali, spisywał się wybornie, dopóki nie doznał paskudnej kontuzji (złamanie podudzia), która praktycznie wyeliminowała go z gry w tym sezonie. Godnie zastąpił go Dominic Khor, który w meczy z Chelsea strzelił dwie bramki! Wszystko naprawdę układało się znakomicie!

15M/8W/4R/3P

Na osiem meczy do końca nadal liczyliśmy się w walce o Majstra, mało tego zajmowaliśmy miejsce nie gorsze niż trzecie! O wszystkim mógł zdecydować mecz nr 34, w którym to na własnym stadionie podejmowaliśmy Arsenal,do którego traciliśmy zaledwie jeden punkt. Mecz był wspaniały, dramatyczny, taki na które chcę się chodzić ale...

Remis... chociaż było tak blisko! Nie powinno nam się zdarzyć, wypuszczenie tych dwóch punktów. Taki obrót sprawy oznaczał, ze już nie wszystko jest w naszych rękach. Do końca sezonu pozostały trzy mecz i wiele się mogło zdarzyć.

W pierwszym z trzech ostatnich spotkań, pokonaliśmy na trudnym terenie Southampton. Następnie rozbiliśmy u siebie Cristal Palace 3-0, a Arsenal zremisował i przystępując do ostatniego spotkania byliśmy liderami! Punkt przewagi nad Arsenalem, nie było solidną zaliczką, pomyśleć że gdyśmy przed dwoma tygodniami pokonali Kanonierów, ostatni mecz nie miał by już znaczenia!

7M/5W/2R

Wracając jednak do ostatniego meczu czekało nas piekielnie trudne zadanie pokonać The Reds na Anfield! Nie będę budował wielkiej opowieści tego co się stało, ponieważ Liverpool sprawił nam prawdziwe lanie!

Porażka 1-3 a zarazem wygrana Arsenalu z Hull 1-0, sprawia że marzenia o Mistrzostwie pryskają jak bańka mydlana!

11 Sezonu/Wyróżnienia

Tak jak rok temu nie bardzo miałem kogo wyróżnić tak w tym sezonie cały zespół zasługiwał na ogromne brawa!

Oddaliśmy największą liczbę strzałów na bramkę, zdobywając przy tym największą ilość bramek!

Trzech naszych zawodników uzyskało najlepszą średnią ocen w całym sezonie!

W jedenastce roku wg piłkarzy znalazło się czterech naszych zawodników.

Zeca

Rob HOLDING

Davide ZAPPACOSTA

Danny INGS

Tammy ABRAHAM

Podsumowanie

Było tak blisko...! Oczywiście nie mogę powiedzieć złego słowa, ponieważ drugie miejsce i tak jest fantastycznym wynikiem, ale w sporcie jest tak, że pierwszym przegranym, jest ten kto jest drugi.

Mówi się trudno żyje się dalej, kolejny sezon już niebawem, czeka nas bardzo pracowite lato, niebębnienie są wzmocnienia, dochodzi nam minimum sześć kolejnych spotkań, a przecież nie chcemy w Lidze Mistrzów być chłopcami do bicia! Ten sezon dał mi wiele pozytywnej energii i przyznam szczerze, że już nie mogę się doczekać kolejnego!

Obowiązki