Football Manager 2018, Rozgrywka Mistrzów 4, Zadanie nr 2 (Chemik Bydgoszcz), #1

Wstęp

Miałem 7 lat kiedy ojciec zabrał mnie na mecz siatkówki. Nie pamiętam z kim grał Chemik, ale to wtedy stworzyłem jednoosobowy klub kibica. Przez wiele lat dopingowałem, chociaż klub, przez długi okres, o nic nie walczył. Był za mocny na II ligę, a w I lidze – średniakiem. Jednak mi to nie przeszkadzało.

Pamiętam jak ja, mój ojciec dziennikarz i jego kolega, który także pisał do gazety, pojechaliśmy do Warszawy na mecz Chemika z miejscową Polibudą. Weszliśmy na sale (chyba szkolną), która mogła pomieścić aż 20 widzów i spokojnie usiedliśmy gdzieś z boku. Zaczął się mecz, więc ja zacząłem doping (siata, sito, zepsuj). Jakież było nasze zdziwienie, kiedy to po trzech akacjach usłyszeliśmy z głośników spikera: „Proszę o uspokojenie kibiców gości”. Padliśmy śmiechem i zaczęliśmy żartować, że bydgoska chuliganka przyjechała.

Niestety, wszystko się skończyło wraz z awansem do ekstraklasy. Klub musiał założyć spółkę akcyjną, a miasto stwierdziło, że klub ma przejąć nazwę po sponsorze ( to tak jakby np. Pogoń Szczecin zamieniono by na Solevita Szczecin, gdyby była ich sponsorem). Wkurzyłem się i przestał uczęszczać na Delectę Bydgoszcz, potem Transfer Bydgoszcz, a gdy nie było sponsora – Łuczniczkę Bydgoszcz (nazwa wzięta od nazwy hali, w którym rozgrywają mecze).  Dopiero na 70-lecie istnienia klubu, zespół powraca do starej nazwy. Jednak beze mnie.

Zapewne zapytacie, dlaczego o tym pisze. Już odpowiadam. Sekcja siatkówki to nie jedyna sekcja w tym klubie.

BKS Chemik Bydgoszcz

Chemik powstał jako Zakładowy Klub Wytwórni Chemicznej w 1949 roku w Łęgnowie. Do Bydgoszczy przeniósł się w latach 70-tych. Klub często zmieniał nazwę: od Wisły (taka jest pierwotna nazwa tego klubu) poprzez  Unia-Wisła, Gryf, KS Zachem. Dopiero 1976 nazwę klubu zmieniono na BKS Chemik, zatwierdzono statut oraz barwy – biały, niebieski i czerwony.

Sekcja piłki nożnej istnieje od 1951 roku. W latach 50. i 60. piłkarze Chemika grali w rozgrywkach regionalnych, w B- lub A-klasie. Awans sportowy zanotowano w połowie lat 70. po budowie stadionu piłkarskiego na Wyżynach wraz z kompleksem boisk treningowych.

Drużyna seniorów Chemika była 3-krotnie w sezonach 1979/1980 oraz 199l/1992 i 1992/1993 uczestnikiem rozgrywek II ligi (zaplecza ekstraklasy). Największym sukcesem zespołu było 5. miejsce w II lidze w sezonie 1991/1992. Poza tym grał najczęściej w III lidze, na krótko spadając do IV, bądź V ligi (2012-2015). Równolegle trenowały grupy juniorów i młodzików. Wśród wychowanków klubu byli m.in. reprezentanci kraju: Stefan Majewski i Adam Kęsy. W 2016 klub zajmował 124 miejsce w tabeli wszech czasów polskiej I ligi piłkarskiej. W sezonie 2017/2018 drużyna występuje w IV lidze.

Chemicy 2017/2018

Jest dzień 5 maja 2018 roku. Jedziemy na mecz z Radominem (50 km od Torunia). Mamy dobrą formę, więc liczę na nudne zwycięstwo gości, tzn., że sokół nie poleci.

Wychodzimy w następujących składach:

Już od początku spotkania przejmujemy inicjatywę. Swoją przewagę udokumentowaliśmy,  w 8 minucie, kiedy to, po krótkim rozegraniu z rzutu rożnego na bramkę zamienia Maciej Kot.

Ciągle atakujemy, mamy swoje szansę , lecz w 33 minucie następuje wyrównanie za sprawą Gutowskiego, który wykańcza dośrodkowanie z lewego skrzydła.

Po przerwie znów staramy się przejąć inicjatywę. Niestety, złe podanie spod pola karnego, szybkie dogranie na prawe skrzydło, przerzucenie na lewe, dośrodkowanie i z najbliższej odległości Gutowski, po raz drugi strzela bramkę.

W 77 minucie za drugą żółtą kartkę wylatuje Hubert Nowak i jestem pogodzony z losem.

Nie dotyczy to jednak moich piłkarzy!!!! Pięknie spisał się bramkarz naszego zespołu, który po czerwonej kartce bronił jak w transie, ale na uwagę zasługuje zawodnik, który nie gra pierwsze skrzypce.

Dołączony z zespołu rezerw, Dawid Kowalczyk, z pierwszej piłki, po dośrodkowaniu, zapewnia nam remis w 92 minucie!!!!

Ulżyłem, naprawdę panowie, ulżyłem. Takiego meczu w tym sezonie nie miałem.

Po takim meczu nie mogło dziać się inaczej. Wygraliśmy 5 meczów nie tracąc żadnej bramki!!

Po ostatnim gwizdku kibice mogli zaśpiewać: "Niepokonana nasza drużyna kochana"!!!!

Podsumowanie

Po takiej formie liczyłem na to, że w tym sezonie zdobędziemy puchar. Niestety, dość szczęśliwie, nasi wschodni rywale za miedzy, okazali się lepsi.

Wychowankowie

Grając klubem postanowiłem, że będę włączać wychowanków do zespołu. W tym sezonie na ten zaszczyt zasłużył Łukasz Kobryn.

Status gry

Sejwy