_________________________________________________________

_________________________________________________________

Dzień dobry!

Serdecznie zapraszam do drugiej już części mojej Rozgrywki Mistrzów. Trochę to trwało, zanim opublikowałem nastepną część ale niestety wyjazd za granicę nie sprzyjał graniu w Football Managera. 

Przystępując do drugiego sezonu, czułem, że będzie to sezon przełomowy. 

Czy rzeczywiście się taki okazał?

Zapraszam do czytania i oceniania!

_________________________________________________________

_________________________________________________________

Postanowiłem, że pozostawię taktykę z poprzedniego sezonu. Sprawdziła się całkiem nieźle, więc dlaczego teraz jej nie zostawić?

_________________________________________________________

Jestem zwolennikiem mysli, że do sezonu trzeba się przygotować zaczynając od transferów. Żeby zespół działał, trzeba go dobrze naoliwić. Dlatego zaczęlismy od zakupu oliwy...

_________________________________________________________

_________________________________________________________

W tym okienku nie było szału. Dużej ilości młodzieży oraz niepotrzebnych zawodników pozbyliśmy się na wypożyczenia, kupiliśmy trochę oliwy do naszej machiny i można było działać. 

Niewątpliwie najciekawszymi zawodnikami byli Sergio Romero oraz Giovani Lo Celso. Soumare został kupiony z przymusu, ponieważ Thiago Maia źle się czuł w klubie. Hatem Ben Arfa to taka zapchajdziura na prawego schodzącego napastnika, natomiast Pachola był genialnym juniorem znalezionym przez moich skautów. Tutaj statystyki zawodników:

_________________________________________________________

_________________________________________________________

Jak zwykle w pucharach postanowiłem dać młodzieży szansę do pokazania swoich umiejętności. Co prawda nie wszyscy z niej skorzystali, szczególnie w Pucharze Mistrzów, ale chociaż pojawimy się w Pucharze Euro...

COUPE DE LA LIGUE :

PUCHAR MISTRZÓW:

LIGUE 1 :

W Ligue 1 pokazaliśmy kawał niezłej piłki. Po pierwszej części sezonu tylko jedna porażka, z naszym największym ligowym rywalem - PSG.Dodatkowe 3 remisy nie są aż tak złym wynikiem. Ciekawostka - Monaco po pierwszej części sezonu zaledwie na 7 miejscu...

_________________________________________________________

Tutaj postanowiłem, że trzeba dokonać kilku zakupów, ponieważ mimo że w Ligue 1 idzie nieźle, to w pucharach brakuje pary. Mimo straty punktów zaledwie w 4 meczach, PSG myli się jeszcze rzadziej, i tracimy do nich 4 punkty... Jak ich pokonać?!

_________________________________________________________

_________________________________________________________

Sprzedaż Mayorala, który w pierwszej części sezonu się nie sprawdził była dla kibiców (i zawodników) szokiem. Gwiazda, która w zeszłym sezonie tak bardzo nam pomogła, teraz przestała błyszczeć. Musiałem szukać usprawnień. Stąd zakupy po okazyjnej cenie Seriego( jeszcze podczas okna jokerowego), Veli, oraz Fabry. Pononie świetnie spisali się skauci, znajdując świetnego młodzika. Strach pomyśleć, że ten chłopak ma dopiero 18 lat! Dodatkowo wypożyczyłem Lapadulę, by załatać dziurę za Mayorala. Poniżej statystyki:

_________________________________________________________

_________________________________________________________

Po wzmocnieniach zespołu, wiedziałem, że pójdzie lepiej. Zresztą, zobaczcie sami:

 COUPE DE LA LIGUE :

Niby puchar bez znaczenia, ale jestem bardzo szczęśliwy, że udało się coś wygrać. Natomiast AS Monaco chyba nie było zbyt zadowolone...

LIGA EUROPY :

Dotarliśmy do wielkiego finału. W finale bardzo ciężki przeciwnik...

No cóż... niestety. To nie był nasz mecz. Było po prostu fatalnie, ale i tak jestem zadowolony - pokazaliśmy, że możemy wygrywać z najlepszymi. W przyszłym roku zawojujemy europę!

PUCHAR FRANCJI :

I w wielkim finale oczywiście kto?

PSG!

Musieliśmy włożyć w to spotkanie wszystkie siły. Wystawiłem pierwszy skład i...

Udało się! Głównie za sprawą świetnie grającego Smallinga, który w tym meczu był po prostu nie do przejścia!

PUCHAR JEST NASZ!

LIGUE 1:

Druga część nie była już tak świetna. Wpadka z Toulouse, oczywiście przegrana z PSG, niepotrzebne remisy z Amiens, Montpellier czy Starsbourgiem... i zdobyliśmy 89 punktów na koniec sezonu, zajęliśmy drugie miejsce, i traciliśmy aż 11 punktów do PSG. Wygrać ligę z PSG będzie bardzo ciężko ale cóż - spróbujemy w przyszłym roku!

Poniżej tabela:

_________________________________________________________

_________________________________________________________

Indywidualnych sukcesów było całkiem sporo. Na wyróżnienie przede wszystkim zasługuje ta trójka:

Mógłbym wymienić również chociażby Velę czy Smallinga, ale to jednak głównie za sprawą tych trzech Panów udało się osiągnąć ten poziom, na którym jesteśmy teraz. Teraz smaczki - Pan numer jeden, dostał kilka indywidualnych nagród:

Szczególnie dumny jestem ze zdobycia Europejskiego Złotego Buta, gdyż rywalizacja trwała do ostatniej kolejki. Mariano, MÓJ Mariano przed takimi gwiazdami jak Cavani i Ronaldo?

NIESAMOWITE!

Oraz ogólne sukcesy drużyny:

W następnym sezonie czeka nas kilka zmian. Priorytetem będzie tutaj Ligue 1, w którym postaram się w końcu powalczyć z PSG o fotel lidera. Muszę wzmonić tutaj... chociaż nie. Dowiecie się w następnej części. 

Dzięki za poświęcony czas i cenne rady. Mam nadzieje, że tym razem wszystko jest jeszcze czytelniejsze i lepsze. Do usłyszenia!

_________________________________________________________

_________________________________________________________