Football Manager 2019, Rozgrywka Mistrzów 5, Kariera nr 1. Sezon nr 1 (SD Huesca - maksymalne CA140)

OGRANICZENIA - SPOSÓB NA TO, BY NIE UMRZEĆ Z NUDÓW

Przyszła wreszcie pora, aby rozpocząć przygodę z Football Managerem 2019. Od razu to napiszę, aby postawić sprawę jasno: mam już za sobą rozegrane kilka sezonów. I tak słabej odsłony FM-a nie pamiętam. Nie podoba mi się praktycznie wszystko. Od głupkowatych gotowców taktycznych, które nie wymagają praktycznie żadnego myślenia, poprzez żenujący silnik meczowy oraz... łatwość rozgrywki. Ale nie zamierzam więcej narzekać, tylko - tradycyjnie - jak najbardziej utrudnić sobie zadanie.

Długo zastanawiałem się nad tym, co mogłoby być dla mnie wyzwaniem. Ostatecznie zdecydowałem się wykorzystać pomysł, na który wpadłem jeszcze przed finałem 4RM.

Otóż chcę objąć zespół, w którym CA (current ability - obecne umiejętności) poszczególnych zawodników może wynosić maksymalnie 140. To naprawdę niewiele, jeśli myśli się o odnoszeniu sukcesów w europejskich pucharach - a ja o tym oczywiście marzę!

Aby stopień trudności był jeszcze większy, postanowiłem wybrać drużynę, która jest beniaminkiem jednej z najsilniejszych lig w Europie. Więcej! Sociedad Deportiva Huesca po raz pierwszy w swojej historii awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej i przez bukmacherów typowana jest do spadku.

Tradycyjnie dla swoich karier „zamknąłem“ pierwsze okno transferowe. Zauważyłem, że ta wersja różni się od poprzednich m.in. tym, że jak się „zamknie“ pierwsze okno, to nawet nie można zawodnika wypożyczyć. I dobrze. Mam zatem do dyspozycji identycznych graczy jak w rzeczywistości. Żaden z nich nie zbliżył się do granicy CA140. Najwyższe umiejętności ma (teoretycznie) stoper wypożyczony z Athletic Bilbao, Xabi Etxeita (CA133). Problem w tym, że on u mnie będzie... tylko rezerwowym. Parę stoperów stworzą bowiem Insua i Semedo.

A oto skład mojej drużyny tuż przed rozpoczęciem pierwszego meczu (26 sierpnia 2018). Na screenie - po personaliach i pozycji - widać obecne umiejętności (OU) i potencjał (POT).

Na pewno niektórzy chcieliby si.ę dowiedzieć, jak udało mi się na screenie pokazać CA. Otóż jest to możliwe po zakupie InGame Editora. Po każdym sezonie będę pokazywał screen ze statusem gry, aby udowodnić, że tenże edytor służy mi tylko do bieżącego monitorowania CA, a nie edycji czasu rzeczywistego. Ogólnie cieszyłbym się, aby każdy uczestnik eliminacji pokazywał screen ze statusem.

Teraz podstawowe zasady tej kariery. Otóż CA (current ability - obecne umiejętności) sprawdzane będą dwukrotnie. W dzień pierwszego meczu oraz po zakończeniu sezonu (przyznanie nagród). Wszyscy zawodnicy, którzy przekroczą 140 (czyli będą mieli CA na poziomie 141 lub więcej) - nie mogą być nadal częścią mojego zespołu.

DZIAŁANIA

Wiele godzin zajęło mi kompletowanie sztabu szkoleniowego. W końcu udało się i byłem w miarę zadowolony. Obowiązki asystenta powierzyłem Mauro Galvão. To były stoper reprezentacji Brazylii (rezerwowy na MŚ’86 i uczestnik MŚ’90).

Jeżeli chodzi o taktykę, to postanowiłem dalej trzymać się mojego ulubionego „krzyża“. Ustaliłem pierwszy skład:

Trzeba też jasno powiedzieć, że zdecydowałem się rozbić obecne układy panujące w szatni. Drużyną „trząsł“ doświadczony Juanjo Camacho, kapitan i wieloletni zawodnik klubu. Wraz z nim panoszyli się tacy gracze jak Sastre czy Aguilera, czyli zawodnicy dla których nie widziałem miejsca w pierwszym składzie. Mianowałem więc kapitanem Damiána Musto, co początkowo nie spodobało się starszyźnie.

WZMOCNIENIA

Pierwszego zawodnika sprowadziłem już w październiku licząc, że będę mógł go zgłosić do gry. Zasugerowałem się zasadami La Liga, które mówią wyraźnie:

Tymczasem okazało się, że jest to pierwszy bug, który odkryłem! Niestety - zakontraktowany przeze mnie Didier Ndong nie mógł być zgłoszony do ligi wcześniej niż w styczniu, po otwarciu okna transferowego... Zadebiutował w mojej drużynie jednak już 31 października (Puchar Hiszpanii). W styczniu dość poważnego urazu doznał kapitan, Damián Musto i sprowadziłem w jego miejsce doświadczonego Juana Forlina z drugoligowego Oviedo, co kosztowało 1,2 mln euro.

Oto kadra w styczniu 2019, już z nowymi nabytkami:

ROZGRYWKI

Liga

Jak widzicie powyżej - zaczęło się nieszczególnie, bo od pięciu meczów bez zwycięstwa. W październiku był moment bezsilnej wściekłości (porażka u siebie z Rayo Valecano) i moment wielkiego triumfu (wygrana z Realem Madryt). To zwycięstwo pozwoliło nam uwierzyć w swoje możliwości, gdyż nie było w nim żadnego przypadku!

Drugi wspaniały sukces to oczywiście zwycięstwo nad Barceloną, odniesione 27 kwietnia 2019 po serii trzech porażek 0-1.

Tym samym już w pierwszym sezonie występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym, mamy na rozkładzie dwa najsłynniejsze zespoły Hiszpanii, a może i świata!

Sezon należy uznać za wyjątkowo udany, niewiele zabrakło do tego, byśmy uzyskali awans do Ligi Europy! Niestety, dwa remisy w dwóch ostatnich meczach sprawiły, że musimy kontentować się 9. miejscem. To i tak grubo powyżej oczekiwań.

Biorąc pod uwagę indywidualne dokonania zawodników trzeba na pewno pochwalić utalentowanego bramkarza Wernera, stoperów Semedo i Insuę, lewego obrońcę Luisinho, skrzydłowego Ferreiro i 19-letniego napastnika Juana Hernándeza, używającego przydomka „Cucho“. Strzelił on w lidze o jednego gola więcej niż sam Messi! Dobrze do drużyny wprowadził się Forlin.

Natomiast bardzo nierówno grał Moi Gómez, czyli główny rozgrywający. Potrafił czasem zaimponować pięknym golem z dystansu, by potem zniknąć z pola widzenia na kilka spotkań. Jednak największe nieporozumienie to rezerwowy napastnik Samuele Longo, który ani razu nie potrafił wpisać się na listę strzelców.

Puchar Hiszpanii

Występ w Pucharze Króla rozpoczął się od zaskakującego dwumeczu z Betisem. Po remisie 0-0 na własnym terenie, rozbiliśmy ich w Sewilli aż 6-1!

Podobnie wyglądał dwumecz w kolejnej rundzie. 0-0 u siebie z Athletic Bilbao i niespodziewane 1-0 na wyjeździe.

Dramatyczny przebieg miały również ćwierćfinały. Porażka 1-2 na wyjeździe z Celtą stwarzała nadzieje na udany rewanż. Niestety, do 70. minuty przegrywaliśmy 0-1, ale po golach Hernándeza i Gómeza (w 92 minucie!) doprawdziliśmy do dogrywki. Tam jednak nie wytrzymaliśmy albo kondycyjnie, albo psychicznie, bo straciliśmy dwie bramki... Szkoda.

W Copa del Rey grali:

PODSUMOWANIE

We wszystkich rozgrywkach zagrali:

Pięciu z najlepszymi notami (minimum 20 spotkań w pierwszym składzie):

Najlepszy snajper:

CA (current ability - obecne umiejętności) po zakończeniu sezonu:

Status gry (dowód, że InGame Editor nie został użyty):

Info. Prezentując dokonania w sezonie 2018/19 korzystałem z następujących skinów:

1. Andromeda FM 19 Skin Final
2. Rensie FM19 Dark Skin
3. Neub Skin FM19 v1.3
4. SSD'19 Skin v2.3

Plus mody, które pozwalają modyfikować/dostosowywać panele widoku składu.