Football Manager 2019, Rozgrywka Mistrzów 5. Kariera nr 1. Sezon nr 8 (Rayo Vallecano - Aventura española)

POPRZEDNIE ODCINKI:

1) Rayo Vallecano - Aventura española

2) Rayo Vallecano - Aventura española

3) Rayo Vallecano - Aventura española

4) Rayo Vallecano - Aventura española

5) Rayo Vallecano - Aventura española

6) Rayo Vallecano - Aventura española

7) Rayo Vallecano - Aventura española

Wcześniejsze osiągnięcia:

TRANSFERY LETNIE I ZIMOWE

Ruch transferowy w tych okienkach był bardzo mały. Latem przyszło trzech piłkarzy, a byli to odpowiednio: Marlon Mendonça Veiga – wypożyczony na dwa sezony, Peru Nolaskoain i Borja Iglesias. Natomiast Michal Jezek rozchwytywany był właściwie w każdym okienku. Udało mi się go utrzymywać dosyć długo, ale klauzulę w wysokości 24 mln € wykorzystał w końcu Tottenham. Z tych zarobionych pieniędzy natychmiastowo zakupiłem za prawie 10 mln Brazylijczyka Marcusa Viníciusa z Atlético Mineiro.

KADRA NA SEZON 2025/2026

(klikając w zawodnika, przeniesiesz się automatycznie do profilu)

BRAMKARZE	URODZONY	KRAJ	CM/KG	KONTRAKT	STATUS ZAWODNIKA
Andrés Prieto	17.10.1993	ESP	193/92	30.06.2027	Rotacja
Alessandro Plizzari	12.03.2000	ITA	191/73	30.06.2026	Pierwszy zespół
OBROŃCY
Noé Robles (newgen)	21.01.2007	ESP	182/76	30.06.2029	Młody talent
Denis Vavro	10.04.1996	SVK	189/81	30.06.2028	Pierwszy zespół
Trevoh Chalobah	05.07.1999	ENG	192/83	30.06.2029	Pierwszy zespół
Marcus Vinícius (newgen)	17.05.2003	BRA	194/89	30.06.2030	Pierwszy zespół
Aleš Matějů	03.06.1996	CZE	184/79	30.06.2027	Pierwszy zespół
Álex Robles	28.09.1999	ESP	171/69	30.06.2027	Rotacja
Toni Lato	21.11.1997	ESP	171/64	30.06.2027	Pierwszy zespół
Juan Manuel Núňez (newgen)	11.10.2003	ESP	192/85	30.06.2029	Rotacja
POMOCNICY
Peru Nolaskoain	25.10.1998	ESP	185/75	30.06.2029	Rotacja
Ivan Šunjić	09.10.1996	CRO /BIH	183/75	30.06.2028	Pierwszy zespół
Mâdâlin Ursu (newgen)	04.12.2003	ROU / GER	182/78	30.06.2028	Rotacja
Sergio Arribas	07.07.1995	ESP	174/70	30.06.2030	Rotacja
Brais Méndez	07.01.1997	ESP	178/80	30.06.2027	Pierwszy zespół
Álvaro Medrán	15.03.1994	ESP	176/72	30.06.2027	Pierwszy zespół
Armin Djerlek	15.07.2000	SRB	173/68	30.06.2030	Rotacja
Gil Dias	28.09.1996	POR	183/78	30.06.2027	Pierwszy zespół
Diogo Brás	30.06.2000	POR	169/57	30.06.2030	Pierwszy zespół
Bartosz Kapustka	23.06.1996	POL	179/62	30.06.2029	Zaplecze zespołu
Matias Fonseca	23.01.2001	ITA	185/79	30.06.2030	Rotacja
Joáo Victor	10.02.2000	POR	170/64	30.06.2030	Kluczowy gracz
NAPASTNICY
Marlon Mendonça Veiga (newgen)	03.01.2003	BRA	185/81	30.06.2027	Pierwszy zespół
Pepe (newgen)	17.04.2004	ESP	173/69	30.06.2026	Młody talent
Borja Iglesias​	17.01.1993	ESP	187/83	30.06.2027	Kluczowy gracz
Jon Bautista	03.07.1995	ESP	180/72	30.06.2026	Zaplecze zespołu

ESP – Hiszpania; ITA - Włochy; SVK - Słowacja; ENG- Anglia; BRA - Brazylia; CZE - Czechy; CRO - Chorwacja; BIH - Bośnia i Hercegowina; ROU - Rumunia; GER - Niemcy; SRB - Serbia; POR - Portugalia; POL – Polska

PUCHAR HISZPANII

Przełamujemy klątwę 4 i 5 rundy. Pokonujemy Granadę i Real Sociedad, a w ćwierćfinale trafiamy na Valencię. Pierwszy mecz to cenny remis 2:2 na Estadio Mestalla, rewanż u siebie też był bardzo zacięty. Do 87 minuty to my byliśmy jedną nogą w półfinale, ale Augusto Soza wyrównał wynik i czekała nas dogrywka, no i później rzuty karne, które 5:4 wygrywa Valencia.

Finał: Real Madryt - FC BARCELONA 1:2

LIGA

Pierwsze 12 kolejek to naprawdę dobra gra mojej drużyny, co ma odzwierciedlenie w tabeli ligowej. Liderujemy przed Sevillą, Barceloną i Realem. Po porażce z Barcą 0:1, pierwsze miejsce zabiera nam właśnie ekipa z Katalonii, a my mimo kilku potknięć cały czas jesteśmy w czołówce, choć strata do pierwszej trójki nie była jeszcze taka straszna i można było powalczyć o coś więcej.

W drugiej części byliśmy prawie jak czołg i to nawet wtedy, gdy mecze graliśmy co trzy dni. Ma to wiele wspólnego z naszą grą w Lidze Europy. Co ciekawe cały czas byliśmy w czołówce i śmiało mogliśmy marzyć o wielkiej niespodziance, jakim byłoby mistrzostwo Hiszpanii! Na trzy kolejki przed zakończeniem nasza strata do ówczesnego lidera Barcelony i wicelidera Realu wynosiła odpowiednio 4 punkty i 1 punkt. Przyjrzyjmy się, jak wyglądał kalendarz najlepszej trójki:

Oto terminarz Barcelony:

13.05. Granada

15.05. Malaga

17.05. CD Tenerife

Terminarz Realu:

11.05. FC Barcelona

16.05. Espanyol

20.05. Rayo

Terminarz Rayo:

13.05. Real Sociedad

16.05. Athletic Bilbao

20.05. Real Madryt

Barca zdobywa komplet punkt, Real również, a my? Tylko cztery punkty. Sezon 2025/2026 kończymy na trzecim miejscu podium i dzięki temu, po raz pierwszy zagramy w Lidze Mistrzów!

Król strzelców i król asyst:

Nagrody indywidualne dla piłkarzy Rayo w La Lidze:

JEDENASTKA SEZONU:

BRAMKARZ ROKU (3 MIEJSCE ALESSANDRO PLIZZARI):

LIGA EUROPY

Zaczynamy bardzo szybko kolejną przygodę w LE, bo od drugiej rundy eliminacyjnej. Kłopotów za dużych nie mieliśmy. Najtrudniej było w ostatniej rundzie, Grasshopper był godnym rywalem, ale nie było innej możliwości jak nasz awans.

Rozpoczęliśmy od łatwego zwycięstwa 3:0 nad Dundalkiem, by potem wybrać się na San Siro na bój z AC Milanem. Pierwsza połowa nudna, jedyną godną sytuacje można było zobaczyć w 20 minucie. Strzałem w poprzeczkę z rzutu wolnego popisał się Suso. Dopiero druga połowa przysporzyła emocji. Jako pierwsi na prowadzenie wychodzą Włosi. W 50 minucie pięknym rajdem i potężnym uderzeniem za pola karnego bramkę zdobył Antonin Macha. Osiem minut później jest już remis 1:1. Bardzo słabym wybiciem popisał się Dupont, a jego niefrasobliwość wykorzystał Trevoh Chalobah. Jak to zwykle bywa, nie potrafimy utrzymać koncentracji do końca spotkania. W 92 minucie gola na 2:1 zdobywa Giovanni Simeone. Na szczęście potrafimy podnieść się i kolejne trzy spotkania padają naszym łupem. Dwukrotnie ogrywamy Young Boys 2:1 i ponownie 3:0 Dundalk, dzięki hat-trickowi Diogo Brása. Dzięki tym zwycięstwom zapewniamy sobie awans, z Milanem chcemy zmazać plamę z pierwszego spotkania. Minimalną przewagę miała ekipa z Mediolanu, ale bramek nie ujrzeliśmy. Wychodzimy z drugiego miejsca, a na wiosnę los skojarzył nas z drugim zespołem… z Mediolanu.

1 RUNDA ELIMINACYJNA

RAYO - INTER

Pierwsza połowa obfitowała w sytuację dla obu stron. Tylko na pierwszą bramkę kibice oczekiwali aż do 40 minuty. Bramka kuriozum, tak można to opisać w skrócie. Hendriks postanowił wycofać piłkę do bramkarza. Ten szybko oddał ją do Victora Lindelöfa, a Szwed nie patrząc chciał podać do Baby Rahmana. Na miejscu lotu piłki był Diogo Brás, który bez problemu skierował futbolówkę do siatki. Z prowadzenia cieszymy się zaledwie cztery minuty. Wyrównującą bramkę zdobył Ilir Ramadani. Mecz mógł się podobać, zwłaszcza w pierwszych 45 minutach. Wynik jednak korzystniejszy dla Interu.

INTER – RAYO

Pierwsza groźna sytuacja z naszej strony zakończyła się od razu bramką. Strzelcem Brais Méndez. Po pięciu minutach znów był remis. Bruno Fernandes miał za dużo miejsca przed szestnastką i ładnym strzałem pokonuje naszego brankarza. W 71 minucie tracimy drugą bramkę, a na listę strzelców wpisuje się Ilir Ramadani. Przeważnie w meczach z naszych zespołem to rywale strzelali nam gola w końcówkach. Tym razem to my strzelamy bramkę na wagę awansu w 76 minucie. Bramka, która nie miała prawa zdarzyć takiej drużynie jak Inter i na dodatek w takim meczu. Podobnie jak w meczu w Madrycie, jakaś totalna głupota odbiła obrońcom Interu. W poprzednim spotkaniu Victor Lindelöf, teraz Vitteven atakowany przez Mateju oddaje piłkę do Wernera, na szczęście dla nas w porę zorientował się Mendonça Veiga i wykorzystał błąd Holendra. Zwycięski remis daję nam awans do 2 rundy.

2 RUNDA KWALIFIKACYJNA

AC MILAN – RAYO

Losujemy naszego dobrego znajomego z fazy grupowej. Już po raz trzeci przybywamy na San Siro. Stałe fragmenty to nasza bolączka, o czym przekonujemy się w 21 minucie. Franck Kessié daje prowadzenie gospodarzom. Na szczęście my też potrafimy zdobywać bramki ze stałych fragmentów, o czym Włosi mogli przekonać się w 31 minucie. Denis Vavro strzela pierwszą bramkę dla nas w tym meczu. Niestety tuż przed przerwą drugie trafienie dla Milanu pięknym uderzeniem zdobywa Achraf Hakimi. Na odpowiedź musieliśmy czekać aż do 82 minuty. Nolaskain też postanowił strzelić z dystansu iii… udało mu się trafić! Cenny remis 2:2 stawia nas naprawdę w dobrej sytuacji.

RAYO – AC MILAN

Nerwowo zrobiło się już w pierwszej minucie rewanżu. Hakan Çalhanoğlu o centymetry pomylił po strzale z dystansu. Pierwsza połowa mogła zakończyć się fantastycznie! Matias Fonseca trafił w słupek, a na tablicy wyników pozostał bezbramkowy remis. Co nie wydarzyło się w końcówce poprzedniej części, wydarzyło się w 51 minucie. Sergio Arribas przepięknym uderzeniem dał nam prowadzenie 1:0. Byliśmy w wyśmienitej sytuacji, jednak Włosi się nie poddawali, ale my w bramce mieliśmy rozgrywające wspaniałe zawody Alessandro Plizzariego, który dwukrotnie w ciągu minuty ratował nam skórę. Udaje nam się dobić Rossonerich w 83 minucie. Mendonça Veiga podwyższa prowadzenie i możemy meldować się w ćwierćfinale Ligi Europy!

ĆWIERĆFINAŁ

HERTHA – RAYO

Szczęście nam sprzyja! W losowaniu trafiamy teoretycznie na najłatwiejszego rywala. 127 kibiców Rayo wybrało się na ten mecz i choć początkowo mieli smutne miny, bo od 17 minuty przegrywamy, to później dwukrotnie mogli cieszyć z bramek swojej ukochanej drużyny. 2:1 to znakomity wynik, tym bardziej że rewanż gramy u siebie.

RAYO – HERTHA

Rewanż nie zaczął się dla nas najlepiej. Od 8 minuty po golu Noaha Okafora musimy gonić wynik. Jedenaście minut później chcieliśmy odpowiedzieć, ale niewiele pomylił się Mendonça Veiga. Jednak o się odwlecze, to nie uciecze, bo w 32 minucie samobója pakuje Jhonny Cano, a w 78 minucie wynik ustala Diogo Brás. PÓŁFINAŁ DLA RAYO!

PÓŁFINAŁ

SPORTING LIZBONA – RAYO

Trafiliśmy do najlepszej czwórki Ligi Europy, a tutaj nie ma już słabych drużyn. Zaczęło się wprost fatalnie dla nas! W pierwszej minucie tracimy bramkę po strzale Raphinhi, a potem było coraz gorzej… Dwa rzuty wolne perfekcyjnie wykorzystane przez… Raphinhę. Spektakl jednego aktora można by rzec! Nam nie pomaga czerwona kartka dla Ivana Sunjica. 3:0. Będzie to niezwykle ciężko odrobić w Madrycie…

RAYO – SPORTING LIZBONA

Zaczęło się tak samo, jak w Lizbonie. Od 4 minuty przegrywamy 0:1 po golu… a jakże Raphinhi. Szkoda sytuacji z 28 minuty, gdzie piłkę z linii bramkowej po strzale Sergio Arribas wybija… RAPHINHA! W 63 i 64 minucie dwa ciosy mojej drużyny! Pepe i Gil Dias wyprowadzają nas na prowadzenie 2:1. 120 sekund później mogło być 3:1, ale dobrej sytuacji nie wykorzystuje Mendonça Veiga. Minutę później wprost w bramkarza trafia Matias Fonseca. Ostatnie słowo należało jednak do Sportingu, a w zasadzie… No zgadnijcie do kogo? RAPHINHA! Tak kończy się nasza przygoda z Ligą Europy.

FINAŁ: Arsenal – SPORTING 0:2

Nagroda indywidualna dla piłkarza Rayo w Lidze Europy:

STATYSTYKI I PODSUMOWANIE

(ZAWODNICY POSEGREGOWANI WEDŁUG ŚREDNIEJ OCEN)

- HISTORYCZNY AWANS! PO RAZ PIERWSZY W HISTORII ZAGRAMY W LIDZE MISTRZÓW

- NAJWIEKSZY SUKCES W HISTORII KLUBU! PÓŁFINAŁ LIGI EUROPY!

- NAJWIĘKSZA LICZBA STRZELONYCH BRAMEK ZA MOJEJ KADENCJI (73 BRAMKI)

- SŁABA KONCENTRACJA NA POCZĄTKU JAK I NA KOŃCU SPOTKANIA. TRACIMY ZDECYDOWANIE ZA DUŻO BRAMEK

- SŁABO BRONIMY PRZY STAŁYCH FRAGMENTACH GRY

- CIĄGLE SŁABA FREKWECJA LIGOWA (18 MIEJSCE W ŚREDNIEJ LA LIGA)

STATUS GRY