x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 8, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2019, Rozgrywka Mistrzów 5, Kariera nr 2. Sezon nr 2 (Panathinaikos Ateny)

22-05-2019, 22:44 , Unikalnych wejść: 1795 , autor: jmk

Wybrany klub / reprezentacja: Panathinaikos Ateny

Opisywany sezon: 2019/2020

Poziom rozgrywkowy: I Liga

Wersja gry: FM 2019 19.3.4

 

Witam ze słonecznych Aten po raz drugi, dla przypomnienia:

- rok temu zajęliśmy 4 miejsce, jednak nie daje nam to prawa gry w europejskich pucharach, bo banicja potrwa jeszcze dwa kolejne sezony, w których do nich awansujemy;

- zadłużenie nadal jest spore, tak naprawdę ciężko nam będzie z niego wyjść zanim nie będziemy grali regularnie w LM;

- rok temu na transferach zarobiliśmy 1,8 mln euro (nie wydaliśmy złamanego euro, sprzedaliśmy jednego gracza);

- postanowiłem, że nie będę sam prowadził negocjacji przedłużeń kontraktowych, zlecam to dyrektorowi sportowemu;

- następna dodana zasada (nieco utrudniamy) to taka, że będę akceptował każdą ofertę za gracza równą, bądź wyższą jego wartości;

- nowy sezon, ale perspektywy takie same, nie wydajemy pieniędzy na transfery;

To tak w pigułce co dotyczy tej kariery. Jedna z zasad bardzo szybko weszła w życie, bo latem Swansea złożyła ofertę opiewającą na 1,5 mln euro za jednego z naszych najlepszych graczy zeszłego sezonu - Emanuela Insuę i musieliśmy to zaakceptować. Tyle dobrego, że to w sumie koniec letnich osłabień, bo odeszło jeszcze tylko pięciu graczy na wypożyczenie i Panos Armenakas do SPAL za 78 tysięcy euro, ale u mnie nawet nie zadebiutował.

Czekacie na hity transferowe? Ja też... Przede wszystkim tak: udało nam się przedłużyć o rok wypożyczenie Ergysa Kace, albańskiego środkowego pomocnika z PAOK, będzie nas to kosztować jedynie 180 tysięcy euro rocznie z jego kontraktu.  W podobny sposób przedłużyliśmy także Macieja Żurawskiego i Adriana Benedyczaka z Pogoni oraz Mateusza Praszelika z Legii. Za gracza Legii płacimy 19,5 tysiąca euro kontraktu, za Benedyczaka 11 tysięcy euro roczniei 10,25 tysiąca euro za kontrakt Żurawskiego. Dla porównania - nasz najlepszy zawodnik, Macheda zarabia 0,5 mln euro rocznie. Nie udało się ponownie wypożyczyć Pałaszewskiego ze Śląska Wrocław, klub z Polski widział z nim ważnego gracza do I zespołu i już mogę zdradzić, że zagrał tam w 18 spotkaniach, nie strzelając gola, nie zaliczając asysty - jak widać Ekstraklasa to wyższy poziom niż nasza, grecka liga - u nas miał 29 meczów, 3 gole i 4 asysty.

Całkiem nowych przyszło trzech graczy: jeden z wolnego transferu i dwóch wypożyczonych, w tym jeden... z Bayernu Monachium! Oczywiście, żadna to gwiazda, a zawodnik, który rozegrał tam trzy mecze... ale w drugiej drużynie. 19-latek posiadający dwa obywatelstwa, polskie i niemieckie. Nie jest to gracz na miarę pierwszego składu, ale zwiększy głębie w pomocy:

 

Drugi gracz to ktoś, kogo potrzebowałem na prawe skrzydło w momencie niedyspozycji Chatzigiovanisa. Wychowanek Lechii Dzierżoniów, który w ostatnim sezonie w Ekstraklasie w barwach Jagielloni rozegrał 25 spotkań, strzelając aż osiem goli - Patryk Klimala.

Ostatnie wzmocnienie to super okazja, bo zyskaliśmy za darmo gracza, który spokojnie moim zdaniem może grać jako zmiennik dla Machedy. 22-latek to Brazylijczyk wychowany w Vitorii, chociaż w tamtejszej lidze za wiele nie zagrał.

 

Sporo rozegraliśmy meczów kontrolnych, a to dlatego, że bardzo wcześnie zaczęliśmy okres przygotowawczy. Liga w Grecji też kończy się dość szybko. Przy okazji muszę też wspomnieć, że rok temu w lidze było 16 zespołów i graliśmy 30 kolejek,  a w tym sezonie okrojono liczbę drużyn do 14. Czeka nas zatem 26 spotkań.

 

Popracowałem też nad jakością sztabu szkoleniowego, w poprzednim odcinku mogliście zobaczyć gdzie odstawaliśmy od czołówki, teraz mocno idziemy w górę w tym aspekcie:

Przed sezonem nasze szanse na mistrzostwo bukmacherzy wycenili na 8.0 - co oznaczało piątą pozycję w hierarchii. Na czele obrońcy tytułu AEK Ateny, zaraz za nimi Olympiakos, PAOK i Aris. 

Na pewno transfery AEK robią wrażenie, tym bardziej przyrównując do naszych, bo mistrz wydał przed sezonem 14 mln euro, sprzedając za ledwie niecały milion. Więcej działo się w Pireusie, bo Olympiakos wydał... ponad 20 mln euro, ale oni sprzedali za ponad 10. Z ciekawostek - zakupili Roberta Gumnego z Lecha za 4,1 mln euro oraz Marcelo z Lyonu za 3,4 mln euro - tak tego, co kiedyś grał w Wiśle Kraków. Tyle samo co my - zero euro - na wzmocnienia wydał PAOK, bo sprowadzili czterech graczy, ale z wolnego transferu, zarobili prawie milion euro. Podobnie jak Aris - zero wydane, 300 tysięcy euro zarobione.

Natomiast w innej klasyfikacji mamy dość wysoko przedstawiciela, bo fachowcy przewidują duże szanse na króla strzelców dla Machedy. Stawiają go wyżej niż Chubę Akpoma, Marko Livaję,  Efthymisa Koulourisa,  Giorgosa Giakoumakisa i Marko Nunicia.

Nie mamy według nich jednak szans na posiadanie najlepszego gracza sezonu, tutaj walczyć ma Daniel Podence, Andre Simoes, Mady Camara, Marko Livaja, Vasillis Barkas oraz Mauricio. Trzech z AEK, dwóch z Olympiakosu i jeden z PAOK.

 

Puchar Grecji

Pamiętamy, że rok temu nie poszło nam w tych rozgrywkach, bo zarząd chciał chociaż wyjścia z grupy, a my w niej zajęliśmy trzecie miejsce z czterech możliwych. Teraz było nieco lepiej, bo już na starcie wygrywamy 4:1, później co prawda mała wpadka i remis 1:1, ale w ostatniej kolejce pokonujemy Iraklis i zajmujemy pierwsze miejsce w grupie, awansując dalej.

Tam trafiamy na zespół Doxa Dramas, na tym etapie grany jest dwumecz, niestety nie potrafimy strzelić nawet gola zespołowi z ligi niżej... w efekcie odpadamy, bo Doxa zdołała trafić do naszej siatki i to na naszym obiekcie.

LIGA - JESIEŃ

 

Jak będziemy grali przez caly sezon? Podobnie jak przed rokiem blok defensywy stanowi czterech wykonawców z dwójką bocznych obrońców z inklinacjami do akcji ofensywnych, ale też bez przesady. W środku pola operuje trzech graczy - dwóch odpowiedzialnych za odbiór piłki, jeden z nich nieco większą inklinacją do wbiegania do przodu. Przed nimi nasz mózg - rozgrywający. Po bokach skrzydłowi robiący robotę i oczywiście snajper z przodu.

Na inaugurację w spotkaniu z Asterasem Trypolis wyszliśmy w następującym ustawieniu: Dioudis - Johansson, Pantelakis, Mavrommatis, Chatzitheodoridis - Tzandaris, Żurawski - Chatzigiovanis, Bouzoukis, Mounier - Macheda.  Szybko wyszliśmy na prowadzenie po golu Tzandarisa, jeszcze przed przerwą podwyższył Żurawski, a więc pierwsze dwa gole strzeliło naszych dwóch... defensywnych pomocników. Po zmianie stron trzeciego gola dołożył ostatni z graczy środka pola - Bouzoukis. Wygrywamy pewnie 3:0.

W drugiej kolejce na swoim obiekcie graliśmy z Arisem i tutaj swoje debiutanckie trafienie zaliczył Cleber, który zmienił w drugiej połowie Machedę. Nie dało nam to jednak zwycięstwa - a ledwie remis 1:1.

Na pierwszego gola Federico Macheda czekał tylko do trzeciej kolejki, gdzie wbił bramkę Larissie, wprawdzie po rzucie karnym, ale odpalił. Cieszy na pewno też drugie trafienie Żurawskiego. A wynik? Wygrywamy 3:2, a później rozbijamy Atromitos aż 4:0, tym razem pierwszego gola w sezonie notuje trzeci ze snajperów - Benedyczak.  Nasza seria trwała jeszcze przez jedną kolejkę, kiedy to pokonaliśmy Levadeiakos 2:1, a jedno z trafień zaliczył kolejny, tym razem Polak - Zylla.

Passę niespodziewanie przerywamy na własnym obiekcie przegrywając z PAS Giannina 1:0. W sumie to nie było tak, że rywal oddał strzał życia, a my cisnęliśmy przez 90 minut, bo rywale też mieli swoje okazje - 8 strzałów, 4 celnych przy 15 naszych, ale tylko 6 celnych.

Dobrze, że to była tylko wpadka przy pracy, a nie początek czarnej serii, bo pokonujemy w następnych kolejkach Kerkyrę i Panetolikos po 2:1 i... katastrofa.

Gramy derby z Olympiakosem i co? Po 30. minutach jest już 3:0 dla zespołu z Pireusu! Dramat, dramat... Zamieszki gwarantowane. Mecz kończy się ostatecznie wynikiem 4:1.

A trzy dni później kolejny ważny mecz -  tym razem u siebie z PAOK. Całe szczęście nie odstajemy od rywala i wyrywamy ważny punkcik. Bardzo potrzebowaliśmy teraz wygranej, a ta przyszła w bólach, ale ostatecznie było 2:0 z Apollonem. Niestety, ale 15. grudnia jedziemy do Salonik i dostajemy dwa gole od miejscowego Iraklisu, sami nic nie zdobywamy i kolejna porażka, której tak naprawdę być nie powinno. Chociaż - od 6. minuty gramy w dziesięciu po czerwonej kartce dla Ergysa Kace.

Rundę jesienną kończymy spotkaniem z mistrzem kraju - AEK. Na OAKA Spyros Louis oglądamy kapitalne widowisko, tym razem obustronne! Goście strzelają już w 6. minucie, a w 8. prowadzą 2:0! Jeszcze przed przerwą bramkę kontaktową zdobywa Maciej Żurawski i daje nam to jakąś nadzieję. Po zmianie stron sytuacja uległa diametralnej zmianie - teraz to my byliśmy pełni deteminacji, napakowani motywacją jak kabanosy i gdy w 62. minucie Federico Macheda wyrównał - trybuny oszalały, ale to nic, bo ten sam gracz strzelił jeszcze... w 90+4! Mało emocji?! To był rzut karny, którego Włoch nie trafił! Całe szczęście zdołal dobić, bo by chyba na taczce wywieźli!

W trzynastu spotkaniach notujemy trzy porażki - czy to źle? Mogło być lepiej, ale z drugiej strony PAOK i AEK są zdecydowanie lepsze, więc chyba nie mamy co narzekać.

Jak byście obstawiali miejsce w tabeli? Wysoko? Z szansami na mistrza? Nie da rady. Olympiakos nie przegrało spotkania i tylko dwa remisy. Liderują z przewagą 9 punktów nad nami. Przy 13 kolejkach rewanżowych to całkiem sporo. Przed nami jest też PAOK, natomiast AEK i Aris depczą nam nam po piętach.

ZIMA

 

Zimą dała się nam we znaki znowu drużyna... Swansea. Tym razem chcieli wyjąć naszego golkipera, zgadniecie którego?

Oczywiście już widać na screenie, zgłosili się po Dioudisa, a cena 1,2 mln euro zmusiła mnie do zaakceptowania. Wobec tego wyjąłem z rezerw takiego miśka:

To teraz można już podsumować transferowo ten rok:

 

Między sezonami zagraliśmy kilka meczów sparingowych, a także z racji małej ilości spotkań w ciągu sezonu także w trakcie już samych meczów ligowych, podsumowanie tutaj:

LIGA - WIOSNA

Wiosnę zaczęliśmy tak jak i rozgrywki jesienne - od wygranej 3:0 nad Asterasem. Tym razem gole padały za sprawą Bouzoukisa, Machedy i Mouniera.  Niestety na kolejne zwycięstwo czekaliśmy aż do 19. kolejki! Zremisowaliśmy z Arisem, Larissą i Atromitosem, natomiast musieliśmy też uznać wyższość Levadeiakosu, który pokonał nas 2:0.

Udał nam się natomiast rewanż na zespole PAS - tym razem wygrywamy 3:0, po dwóch golach Machedy i jednym Chatzigiovanisa. W następnej kolejce takżę odnosimy zwycięstwo, chociaż bardziej skromne, bo 2:1 nad Kerkyrą - znowu mamy tych samych strzelców. Trzeba przyznać, że Macheda nie zawodził.

Gdyby nie remis z Panetolikosem i PAOK to może byśmy osiągnęli wynik zdecydowanie ponad stan, aczkolwiek, kiedy na OAKA Spyros Louis podejmowaliśmy Olympiakos byliśmy żądni krwi, żądni rewanżu po tym co się działo na jesień w Pireusie.

Na trybunach blisko 60 tysięcy widzów z czego połowa to kibice... Olympiakosu! W 39. minucie sędzia gwiżdże rzut karny dla naszego zespołu, do piłki podchodzi Macheda... goool! Połowa stadionu szaleje, wszędzie race, dym, ognie, wybuchu, jest moc! Po zmianie stron  drugiego gola dokłada mózg drużyny i serce bije jeszcze mocniej! Bouzoukis 2:0!

 

Na bazie euforii po derbach pokonaliśmy jeszcze i Apollon i Iraklis - takim samym stosunkiem bramek, po 2:1. Z Apollonem graliśmy od 62. minuty w dziesiątkę, bo czerwonej kartce dla Kace, ale prowadziliśmy już wtedy 2:0 i rywali stać było tylko na jednego gola. Pamiętacie gola Machedy z 90+4? Zrobił to jeszcze raz! Właśnie w spotkaniu z Iraklisem, na wagę trzech punktów, w 90+2! MAACHEDA!

No i było za nami 25. kolejek. Zajmowaliśmy 4 miejsce i mogliśmy jeszcze wspiąć się na najniższe miejsce podium, ale spaść niżej już nie było szans - obroniliśmy zatem na pewno już rezultat z zeszłego sezonu. Graliśmy z AEK Ateny - a więc bezpośrednim rywalem o trzecie miejsce. Traciliśmy dokładnie trzy punkty, w pierwszym meczu wygrliśmy 3:2, więc zwycięstwo jakiekolwiek teraz dawałoby nam trzecią lokatę, gdyż liczą się wyniki bezpośrednich meczów.

Mecz... piękny, kapitalny, ale... bez happy endu:

Była to druga porażka w tej rundzie, zatem jeśli biorąc pod uwagę tylko porażki - to było lepiej niż jesienią.

Zajmujemy ostatecznie takie samo miejsce jak rok temu:

 

 

PODSUMOWANIE:

Nasz pierwszy golkiper:

Najlepszy defensor:

Najlepszy pomocnik:

Najlepszy skrzydłowy:

Najlepszy snajper:

Ile mamy na koncie? Cóż - minus dwa miliony euro. Ile mamy długu? Jeszcze tylko... 24,5 mln euro.

Ciekawostka, do pierwszego składu dołożyliśmy oprócz golkipera też "dychę", zagrał wprawdzie jeden mecz, ale równo zasuwał na treningach, często bywał najlepszy.

I taki mały bug:

Status gry:

A za sceną...

Polacy, Jugosławianie - te nacje są najbardziej szanowane w Atenach, oczywiście po tej zielonej stronie. Oprócz oczywiście Greków to Panathinakos zawdzięcza wiele właśnie tym dwóm nacjom. Z racji tego co nas interesuje najbardziej...

1) Warecha

Czyli po naszemu: Warzycha. Krzysztof Warzycha czyli legenda tej strony Aten. Przyszedł z Ruchu Chorzów za zawrotną wtedy kwotę miliona dolarów. W Chorzwie przez 6 lat strzelił prawie 100 goli, natomiast po przylocie debiutował od razu w derbach Aten - w meczu z AEK. Najlepszy obcokrajowiec w historii ligi, drugi strzelec w historii ligi i najlepszy w historii Panathinaikosu, a jego osiem goli w Lidze Mistrzów dało w 1996 roku Panathinaikosowi półfinał tych rozgrywek.

 

2) Góra

Czyli Józef Wandzik: Zaczął od fatalnej prasy - Grecy grali z Lechem Poznań, ulegli im, a on został kozłem ofiarnym tej porażki. Mimo tego nie poddał się i w klubie zaliczył serię 906 minut bez straconego gola! Mało? W greckiej lidze obronił 20 karnych - kolejny rekord ligi!

 

3) Strzelec derbowy

Czyli Emmanuel Olisadebe: gwiazda polskich eliminacji do MŚ 2002 także w Atenach zostawił swój ślad. Nie potrafił co prawda strzelać tak regularnie jak superstrzelcy, ale miał coś za co go tu kochano - strzelał ważne gole w ważnych meczach. Olympiakosowi wcisnął aż pięć trafień. Potrafił tak jak mój Macheda teraz - strzelać gole w końcówkach meczu, które decydują o punktach czy wtedy - mistrzostwie. W LM zdobył 3 gole (dwa Arsenalowi).

 

4) Trener stulecia

Czyli Kazimierz Górski: Panathinaikos przejął tuż po rezygnacji z pracy w kadrze, ale presja była niemniejsza - wymagano wiele, a on po sezonie dał kibicom puchar Grecji i mistrzostwo kraju. Były to jednak jedyne trofea, które zdobył trener z zespołem - odszedł dwa lata później, podobno przez konflikty w zespole, miało chodzić o trzech graczy w tym Mimisa Domazosa - jedną z legend klubu. Jednak jeszcze przez kolejne siedem lat pozostała w Atenach w charakterze doradczym.

 

5) He he he

Czyli Jacek Gmoch: Gdy objął Panathinaikos - wygrał 26 meczów z rzędu! Niebywały wyczyn. Znany w Atenach był z twardych zasad - brak zabaw i imprezowego trybu życia, a w dodatku potrafił "rzucić suszarką" w przerwie meczu. Dotarł z Koniczynkami do półfinału Pucharu Europy, jak sam lubi mówić - odpadł przez spisek. Odszedł z klubu także skonfliktowany do... AEK Ateny! Ciekawostka - prowadził też klub jeszcze w 2010 roku przez... jeden mecz i pokonał Olympiakos 4:2.

Pozostali:

Igor Sypniewski – 1997-2001

Maciej Bykowski – 2004/2005

Arkadiusz Malarz – 2007-2009

Jakub Wawrzyniak – 2009

 


Autor: jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM

KOMENTARZE

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1818

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

23-05-2019, 09:08 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Ciekawe jak się ten Zylla u Ciebie rozwinie. Zobaczymy co też pokaże na młodzieżowym Mundialu.
Co do Panathinaikosu to tylko czekać na puchary. Tak to mało meczy masz w sezonie.
Będziesz już teraz grał, czy jeszcze banicja?

kamilrosol1


Komentarzy: 92

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-08-11

Poziom ostrzeżeń: 0

23-05-2019, 09:20 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Podoba mi się.

Mała uwaga... Ten na zdjęciu to nie Olisadebe. To Simao Mate Junior.

jmk
3. miejsce w Polsce FM 2017 i FM 2021, Typer Sezonu 2017/18 - 3. miejsce. Wyróżnienie Fair Play w eliminacjach 4. Edycji RM


Komentarzy: 1221

Grupa: Root Admin

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Strategiczny

Dołączył: 2017-03-09

Poziom ostrzeżeń: -1

23-05-2019, 09:57

@weche - nie, jeszcze nie. Trzy kolejne sezony, w których awansujemy. Czyli jeszcze jeden sezon trzeba awansować, żeby być na czysto i dopiero w kolejnym zagramy.

@kamilrosol1 - dzięki, zmylił mnie numer na spodenkach, poprawione.

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1818

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

23-05-2019, 10:10

Acha bo na screenie przy Twoim zespole był symbol "EL" i to mnie zmyliło, bo wyżej o tym pisałeś

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10655

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

23-05-2019, 13:55 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę

Nawet "działa" ten Macheda, myślałem, że to będzie towar o krótkiej dacie ważności :-) Oczywiście - blog leci do polecanych!

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

23-05-2019, 19:24 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę

Pilnie śledzę

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

27-05-2019, 07:07 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Mimo ubytków w kadrze udało się osiągnąć dobry wynik i to zasługuje na uwagę. Fajnie też że stawiasz na Polaków. Powodzenia w kolejnym sezonie. Miejmy nadzieję że to będzie ostatni sezon na banicji.

Kuba199321
Wicemistrz Polski FM2019


Komentarzy: 777

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2017-02-28

Poziom ostrzeżeń: 1

27-05-2019, 22:03 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Fajnie, że stawiasz na tych Polaków, ale Zylla tym swoim wywiadem stracił wiele w moich oczach, dlatego jemu nie będę kibicował w Twojej karierze, wybacz :)

Kończ szybko kolejny sezon, bo czas podbić Europę!

radu9319
Typer Sezonu 2018/19 - 1. miejsce


Komentarzy: 623

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2017-12-11

Poziom ostrzeżeń: 0

28-05-2019, 17:30 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Bouzoukis i Macheda zrobili Tobie wynik. Teraz powtórzyć sukces w następnym sezonie i w końcu będzie można bić się o Europę.
Trzymam kciuki żeby się udało!

Erreboss


Komentarzy: 36

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-02-12

Poziom ostrzeżeń: 0

29-05-2019, 16:19 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Super czyta się o karierach, które zawierają w sobie takie ograniczenia.

Czekam na następny sezon i życzę powodzenia!
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki