x
Wybrany klub / reprezentacja: Stade de Reims/Burkina Faso
Opisywany sezon: 2018/2019
Poziom rozgrywkowy: 1
Wersja gry: Football Manager 2019
Muzyka do czytania
Tak jest moi drodzy, wracam! Zobaczymy, czy z przytupem! Tym razem z fabułą. Długo zastanawiałem się: kim zagrać w tej edycji? Przyznam, początkowo próbowałem Legią, ale jakoś po siedmiu sezonach w Polsce nie miałem już takiej chęci. W końcu padło na Stade de Reims. Znając mój styl domyślacie się już że zagram byłym graczem, jednak mój ulubiony był za stary, dlatego wymyśliłem prostą fabułę.
19 czerwca, godzina 22
Cześć, jestem Justo Fontaine, mam jakieś 85 lat i kompletny brak chęci do życia od jakiegoś 1981 roku. Wtedy zwolniłem się z posady selekcjonera Maroka i do tej pory nie znalazłem niczego nowego. Jakżebym chciał znów być młody, perspektywiczny i w ogóle…
Następnego dnia
Ech, czas na kolejny dzień egzysten… Zaraz, chwila moment! Wymłodniałem, czy co?! Niesamowite, co kosmetyki potrafią zrobić z człowiekiem. O, jakiś e-mail przyszedł! Hm… brakuje nadawcy, dobra, zobaczmy co jest napisane.
Załatwiłem ci odmłodnienie i posadę w Stade de Reims, potrzebują zdolnego trenera, a tylko ty nim jesteś. Aha, jak doprowadzisz się do takiej euforii, że zakrzykniesz „Chwilo, trwaj!”, zaczną się dziać dziwne rzeczy.
Przyjaciel
PS. Masz też fuchę selekcjonera, żebyś się nie nudził, nie wiedziałem co Ci się podoba, więc wziąłem Burkinę Faso.
Dziwne, ale jak mawiają „Darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda”, więc już lecę do siedziby klubu, z którym byłem na dobre i na złe od 1956 aż do końca mej kariery sześć lat później.
Transfery
Bo chyba nie myśleliście, że będę zadowolony z tego, co zastałem?
Towarzyskie
Całkiem przyzwoicie zaprezentowali się moi piłkarze w tym miejscu, ale trochę niepokoi mnie ta porażka z Kopenhagą.
Puchar Ligi Francuskiej
Zamierzałem trochę powojować, zwłaszcza, że wylosowaliśmy klub na naszym poziomie, ale niestety Pan Bóg miał inne plany… Zaczęło się bardzo dobrze, przyznanym „wapnem” dla nas, ale co z tego, jak napastnik huknął prosto w golkipera… Krótko potem zaliczamy dwa słupki, a pod koniec połówki Lecomte popisuje się genialną paradą. Wreszcie w 51 minucie po przejęciu dośrodkowania i rozegraniu akcji, Kamara na środku, Konan lewą stroną, centra, Chavarria, Lecomte broni, ale wobec dobitki jest bezradny! Remois nie pocieszyli się nawet 5 minut, gdy nadeszła odpowiedź: Mollet wypuszczony przez Camarę, z ostrego kąta pokonuje Mendyego. Potem doskonałe zmiany ekipy ze Stade de la Mosson przeważyły.
Puchar Francji
Tu zaczynamy od dziewiątej rundy, gdzie dostajemy zespół o dwa poziomy niżej, ale dopiero w dogrywce, i to w jej końcówce strzelamy gola decydującego o awansie.
Jak wylosowaliśmy Olympique z Marsylii, to już wiedziałem, że nasza przygoda w tych rozgrywkach dobiegła końca. Przeczucie mnie nie myliło.
W Pucharze Francji grali
Ligue 1
Sezon zaczynamy dość sensacyjnie, bo od pokonania klubu zasiedziałego w lidze. Pod koniec pierwszego kwadransa Mendy musiał interweniować dwukrotnie, za to pod koniec składna akcja lewą stroną, Suk wypuścił Chavarrię, a ten dostawił tylko nogę i piłka zatrzepotała w siatce! W 63 minucie Danilo nas postraszył bombą zza pola karnego, a w 72 Suk Hyun-Jun bombą z wolnego pokonuje Beniteza!! 3 minuty później Mendy popisuje się kolejną paradą, a w 82 zaś słupek ratuje nam zadki, ale w końcówce Foket centruje na nogę rezerwowego Ojo. Wyjeżdżamy z Lazurowego Wybrzeża z trzema punktami!
Pierwszy mecz u siebie i niestety Dembele z rzutu wolnego i Denayer główką zapewniają zwycięstwo olimpijczykom z Lyonu… Psiakość!
Wyjazd do Pikardii to według kibiców najbardziej emocjonujący mecz sezonu, a dla mnie festiwal bluzgów(głównie na obronę, lewą) i nawet MVP dla naszego lewoskrzydłowego nie pomaga w tym, że to PORAŻKA. Z zespołem, który powinien być płotką.
Starcie u siebie z Montpelier, zaczyna się wręcz FATALNIE, bo jak inaczej nazwać stratę dwóch bramek w 20 minut? Ale nasz zespół pokazuje charakter i grając zespołowo, przebija zespół z Oksytanii.
Przerwa reprezentacyjna – o tym później, a po niej z Nantes gramy taki piach, że aż zęby bolą, w dodatku nasz napastnik nie wykorzystuje rzutu karnego(niby już nic by nie zmieniło tego, że stracimy trzy punkty, ale w innych okolicznościach…)
Mecz u siebie z Dijon, działo się głównie pod naszą bramką, ale nasz golkiper z Gwinei Bissau pokazuje klasę i zostajemy z punktem urwanym rewelacji sezonu!
Wyjazd do Paryża i oczywiście bez szans, ale Buffon musi dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki(„Jak się nie ma co się lubi…)
Kolejna kolejka to wizyta Żyrondystów, i to jest jeden z bardziej emocjonujących meczów, zaczyna się źle, bo stratą bramki, nasz lewoskrzydłowy błyskawicznie odpowiada, potem my mamy lepszą passę, czego efektem jest gol, jeszcze Cornelius wyrównuje, ale dzięki Chavaleinowi punkty zostają w Reims!
Wizytujemy Nimes, wygrywamy, ale głównie dzięki obrońcom i bramkarzowi.
Ten mecz… No cóż, bezpośrednio po byłem wściekły, ale jak tak spojrzeć chłodnym okiem, to sprawiedliwy wynik.
Tu nie miałem nic do powiedzenia, Rennes miało po prostu dzień konia.
Tu mecz z Monaco, nic nie pokazaliśmy, tylko dzięki bramkarzowi straciliśmy jedynie jedną bramkę.
Wyjazd do Saint-Etienne, doskonały początek, później było trochę nerwowo, ale pokonujemy rywala!
Kolejny mecz – Marsylia, w 60 sekund aplikują dwa gole i to jest koniec.
Tuluza, znacznie mocniejszy zespół, ale umiejętnie się bronimy, a w końcówce Diallo strzela gola! Mamy to!
Kolejny rywal jest znacznie słabszy, LOSC, gramy na tyle dobrze, że wygrywamy, ale w końcówce straciliśmy gola. To nie powinno się zdarzać.
Mówiłem coś o nietraceniu bramek? W tym meczu rywalizowali ze sobą dwaj napastnicy, co dało remis, wynik zadowalający bardziej gości.
Na koniec rundy jesiennej – porażka, pierwsi strzelaliśmy, ale decydującego gola tracimy w doliczonym czasie. Cóż, taki jest futbol(zwłaszcza ofensywny)
Tabela po rundzie jesiennej wygląda okej, jak na beniaminka jest lepiej niż oczekiwałem.
Runda wiosenna
Zaczynamy wyjazdem do Lyonu, ponownie pierwsi strzelamy i ponownie tracimy gola w końcówce… Sacre bleu!
Kolejny mecz – Nicea, widzowie ledwo usiedli, a już zobaczyli jedyne gole w tym nieco rozczarowującym meczu(szczególnie fanów gospodarzy)
Znów wściekły napór rywali okazuje się być decydujący(choć tylko jednym golem)
Tu już w pierwszej połowie rozstrzygnęło się, do kogo pójdą punkty, nie zmienią tego dwa gole strzelone Marsylijczykom.
https://i.imgur.com/XmnhZnd.png
Wyjazd do Tuluzy i no cóż, próbujemy, walczymy, ale rady nie dajemy.
Kolejny mecz i kolejna porażka… kiedy to się skończy?
Montpelier, gdyby nam się udało… Nic z tego, nasi rywale grają tak dobrze, że my nie oddajemy ANI JEDNEGO CELNEGO STRZAŁU! Nie zliczę bluzgów, które wylały mi się w szatni z gardła po zakończeniu spotkania.
No kurza twarz wreszcie! Wprawdzie dopiero w drugiej połowie, ale obrona zagrała należycie, a i atak pokazał co potrafi!
Wyjazd do rewelacji sezonu, tracimy bramkę, wyrównujemy, ale przegrywamy po w miarę równym spotkaniu.
Rozmaicie się plecie, ale taki mecz robi różnicę! Najpierw nasz napad wyprowadza nas na dwubramkowe prowadzenie, Nantes robi comeback, ale kończymy z tym, co zaczęliśmy! Kolejne 3 punkty!
Po przerwie reprezentacyjnej jednak dostajemy srogi wpiernicz już w pierwszym kwadransie, a nieskuteczność naszych przyprawia o atak spiernicze… A nie, czekajcie, nieoficjalnie ja jestem piernik.
Gościmy LOSC Lille, równy mecz, ale to my pokazujemy pazurki i ostatecznie wygrywamy. Niestety wykrzacza się nam kluczowy skrzydłowy, bardzo niedobrze przed końcowymi akcentami walki o utrzymanie.
Wizyta w Monako, Ponownie nas wciskają w murawę i ponownie jednobramkowa porażka. Za wysokie progi, jak na nasze nogi.
To spotkanie wyrównane i bez bramek. Niewiele można powiedzieć, poza tym, że mamy cenny punkt.
Nimes – rywal słabszy, ale nie dość, że dopiero w drugiej części meczu strzelamy, to jeszcze rywal oddał aż 10 strzałów celnych(inna sprawa, że my popisaliśmy się stuprocentową skutecznością. Każdy kij ma dwa końce)
A to jeden z tych meczów, kiedy jest równo i każdy ma gola. Nie jestem zadowolony z tego meczu.
Tu od naszych zawodników oczekiwałem więcej, niestety Bordeaux okazało się silniejsze(ale i tak się utrzymujemy).
Ostatnia kolejka to PSG, niczego nie oczekiwałem, lewa strona była fatalna(w naszym wykonie) no i tak kończymy ligę.
Tabelka
W lidze grali
I jeszcze wyróżnionko
Reprezentacja
Burkina Faso to jeden z najbiedniejszych krajów świata, ale o zaskakująco dobrej reprezentacji piłkarskiej: drugie miejsce w Pucharze Narodów Afryki 2013, trzecie cztery lata później. Nigdy nie weszli na mundial – najbliżej byli wjazdu na 2014, ale przeszkodziła im w tym Algieria, a cztery lata później lepszy okazał się Senegal.
Obecnie staramy się zakwalifikować i powalczyć w Pucharze Narodów Afryki 2019, w grupie mamy Angolę, Mauretanię i Etiopię, powinno być łatwo.
Pierwsze spotkanie – Botswana, i gromimy! Cóż za debiut!
Kolejny mecz – Angola, dość łatwo idzie, ale nieskuteczność wręcz doprowadzająca do wścieku(tylko dwa gole)
Wyjazd do Addis Abeby na mecz towarzyski, obrona gra należycie(nie dopuszczamy do oddania celnego strzału), a napad pokazuje skuteczność. Dobry prognostyk.
Gościmy Mauretanię i jest kozacko, ponownie rywal nie oddaje celnego strzału, a my zaliczamy pogrom!
Botswana okazuje się być rywalem potrafiącym się odgryźć, ale to my zgarniamy punkciki i awansujemy do Pucharu Narodów Afryki!
Ostatni mecz z Angolą remisujemy bezbramkowo, a oto rezultaty kwali.
Grupa wylosowana
Hmmm… trochę trudnawe, bo Gabon ma Aubameyanga, a dodatkowo mocna Ghana, ale zawsze mogłem trafić gorzej.
Towarzyskie przed turniejem
Gwinea – łatwy rywal, ale zaskakująco ciężko go przejść, dopiero po DWÓCH czerwieniach udało się przełamać ich obronę.
Demokratyczna Republika Konga – ciekawy rywal, bez bramek, jak ocenić ten wynik?
Czas na Puchar Narodów Afryki!
Mecz z Sudanem, teoretycznie najsłabszym rywalem, był popisem naszej obrony, atak zagrał trochę mniej kozacko, ale wygraliśmy, to się liczy!
Gabon, nasz główny rywal. Mogę powiedzieć, że nie wyszło przytemperowanie ich gwiazdy, ale w drugiej połowie pokazaliśmy klasę i ostatecznie wygraliśmy. Niestety kontuzję odniósł nasz stoper.
Ostatni przeciwnik – Ghana, porażka, ale po karnym, równy mecz.
Wychodzimy z grupy na drugim miejscu, a naszym rywalem – Maroko(nie wiem, jaką metodą wybierają, kto z kim ma grać, bo w grupie obok były Nigeria i Tunezja). Początek – fatalny, nasz stoper strzela samobója, na początku drugiej połowy „wapno” dla naszych i wyrównanie! Niestety… Mahi po dobitce kończy marzenia „Les Etalons” o zajściu dalej.
Podsumowanie
Utrzymanie się beniaminkiem i awans z grupy w Pucharze Narodów Afryki... Jest chyba nieźle.
Autor: kubilaj2
Wicemistrz Polski FM 2023
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
01-06-2019, 01:40 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce
Komentarzy: 1834
Grupa: Moderator
Ranga: Korespondent Wojenny
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2017-10-19
Poziom ostrzeżeń: 0
01-06-2019, 09:09 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
A tak na poważnie mam sentyment do Stade Reims (lata 50-te w Pucharze Europy- a potem Krychowiak).
Trzymam kciuki za kolejne sezony.
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
01-06-2019, 10:31 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
01-06-2019, 18:43 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
kubilaj2
Wicemistrz Polski FM 2023
Komentarzy: 694
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-12-26
Poziom ostrzeżeń: 0
01-06-2019, 20:28 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Uśmiejesz się, bo, jak w dobrym filmie sensacyjnym... wygrała Gwinea :D
Dziękuję za pozytywne komentarze!
Shrek
Komentarzy: 1505
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Das Gott
Dołączył: 2016-01-21
Poziom ostrzeżeń: -2
01-06-2019, 20:58
Kapitalny pomysł na odmłodzenie legendy francuskiej piłki, dał Ci możliwość przybliżenie jego sylwetki i co? I nic, zwykłąd wzmianka o ostatniej pracy. A co z jego niebywałymi osiągnięciami jako piłkarz?
Miałem wielkie nadzieję czytając tego bloga, że dowiem się co nieco o samej reprezentacji Burkina Faso, o jej zawodnikach, o wyborach jakie Ci towarzyszyły. A co dostałem?
Dostałem sporo screenów z opisem, którego dotyczy tylko i wyłącznie to co jest na screenie.
Nie jest to coś, czego spodziewałem się po przeczytaniu pierwszych kilku akapitów.
kubilaj2
Wicemistrz Polski FM 2023
Komentarzy: 694
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2017-12-26
Poziom ostrzeżeń: 0
01-06-2019, 22:00
Miałem zamiar przybliżać jego osiągi przez wspomnienia.
Fakt, trochę z Burkiną schrzaniłem, ale poprawię się.