Football Manager 2021, Eliminacje RM7, Kariera#1, Sezon#4 (Warta Poznań - goszcząc Man Utd i PSG!)

Mateusz CZYŻYCKI (Arka Gdynia: 1 700 000 zł)
Tyrhys DOLAN (koniec wypożyczenia)
Jan GRZESIK (Górnik Zabrze: 1 400 000 zł)
Bartosz KIELIBA (koniec kontraktu)
Michał KOJ (koniec kontraktu)
Mateusz KUPCZAK (Lechia Gdańsk: 1 300 000 zł)
Jakub KUZDRA (Arka Gdynia: 300 000 zł)
Michał LISTKOWSKI (koniec wypożyczenia)
Filip MARCHWIŃSKI (koniec wypożyczenia)
Mateusz SOPOĆKO (Podbeskidzie Bielsko-Biała: 100 000 zł)
Adam ZREL'ÁK (Cracovia: 7 500 000 zł)
Maciej ŻURAWSKI (koniec wypożyczenia)

Łukasz BEJGER (Śląsk Wrocław: wypożyczenie do czerwca 2025, bezpłatne)


Niclas ELIASSON (Nimes Olympique: prawo Bosmana)


Robert GUMNY (Augsburg: 5 000 000 zł)


Michał KARBOWNIK (Brighton&Hove Albion: wypożyczenie do czerwca 2025, 2 400 000 zł)


Pedro Manuel Lobo Peixoto Mineiro MENDES (Sporting Lizbona: prawo Bosmana)


Alan URYGA (Wisła Kraków: 1 700 000 zł)



Stały kontrakt podpisał Tymoteusz Klupś (prawo Bosmana), grający u nas wcześniej na zasadzie wypożyczenia.

Wykupiliśmy również następujących zawodników, grających u nas wcześniej na zasadzie wypożyczeń:

PIERWSZY ZESPÓŁ - KADRA

(screen zrzucony 30.07.2023)



 

Trójka obcokrajowców:   Niclas ELIASSON (Szwecja / Brazylia)   Luke McGEE (Anglia)   Pedro MENDES (Portugalia)

NAJCZĘŚCIEJ W WYJŚCIOWYM SKŁADZIE

 CZĘŚĆ LITERACKA 

Roman Hurkowski: Zacznijmy tradycyjnie od zmian kadrowych, jakie zaszły latem 2023 w Warcie.

Łukasz "Mahdi" Czyżycki: Odchudziliśmy znacznie kadrę pierwszego zespołu. Nie przedłużyliśmy kontraktów z Kielibą i Kojem, zrezygnowaliśmy z kilku wypożyczonych piłkarzy (Listkowski, Dolan, Marchwiński, Żurawski), wreszcie sprzedaliśmy kilku drugoplanowych (Czyżycki, Grzesik, Kuzdra, Sopoćko, Kupczak). Jednak największym echem odbił się transfer naszego najlepszego gracza w przekroju ostatnich trzech sezonów, Adam Zreľáka.

- Kibice protestowali...

- Zgadza się. Od początku prosiłem jednak o zaufanie. Znalazłem bowiem, dzięki naszym skautom, kogoś znacznie młodszego, o bardzo podobnej charakterystyce. Czyli zawodnika, który dobrze się czuje w roli „nękającego napastnika", walczy ostro o piłkę, cofa się do drugiej linii i - rzecz jasna - jest także skuteczny. Chodzi oczywiście o Pedro Mendesa, sprowadzonego za darmo dzięki prawu Bosmana. Po zakończeniu sezonu okazało się, że miałem rację!

- Z trójki cudzoziemców grających w poprzednim sezonie pozostał tylko bramkarz, Luke McGee.

- Tak. Do klubu, oprócz Mendesa, dołączył również syn Szweda i Brazylijki, Niclas Eliasson. Zawodnik mogący grać na obu skrzydłach.

- Mendes i Eliasson to nie jedyne nowe twarze.

- Prawda. Za rozsądną kwotę 5 mln złotych pozyskaliśmy z Augsburga gnijącego tam w rezerwach Roberta Gumnego. Trochę się obawiałem, że to takie „śmierdzące jajo“, zawodnik, którego non-stop gnębią kontuzje, ale nic z tych rzeczy. Skład uzupełnili dublerzy dla dwójki stoperów, Bejger i Uryga oraz Michał Karbownik. Z wypożyczenia tego drugiego jestem szczególnie dumny!

- Dlaczego?

- Michał ma ogromną, jak na nasze warunki, pensję w Brighton - 866 tys. złotych miesięcznie. Gdy negocjowałem z Anglikami wypożyczenie, początkowo obstawali przy tym, abyśmy to my pokrywali koszty gaży Karbownika. Udało mi się jednak wynegocjować taki układ: oni będą płacić pensję, my natomiast zapłacimy 100 tys. złotych miesięcznie, gdy zawodnik gra i... 1,5 mln gdy nie gra. Oczywiście dla mnie Michał to gracz podstawowy, więc nie ma szans, jeśli jest zdrowy, by nie grał. Tym sposobem mamy go na dwa lata za 2,4 mln złotych. Majstersztyk.

- Jeśli chodzi o podstawową jedenastkę, to jakie zmiany w porównaniu z poprzednimi rozgrywkami?

- Gumny na prawej obronie za Spychałę. Kopczyński ławka, Kubicki wycofany z ósemki na szóstkę. Na ósemce Karbownik. Na prawym skrzydle Eliasson za Dolana (odszedł) i w ataku Mendes za Zreľáka (wiadomo, odszedł). Dodam, że nowym kapitanem drużyny został w miejsce Kieliby młodziutki, 20-letni Ariel Mosór.

- Kampania 2023/24 okazała się pasmem wspaniałych sukcesów. Od czego zaczniemy?

- Od Superpucharu Polski, który zdobyliśmy po raz pierwszy w historii. Mecz o to trofeum rozegrany został na nowiutkim Stadionie Miejskim w Poznaniu.

Mamy więc nareszcie swój dom! Obiekt pomieści na razie 4 500 kibiców, ale możliwa jest rozbudowa.

W pierwszym oficjalnym meczu wygraliśmy 2:1 z Legią, ciesząc się z superpucharu.

- Teraz chyba czas opowiedzieć o wspaniałej przygodzie z Champions League.

- To był dla nas debiut w tych rozgrywkach. Marzyliśmy oczywiście o awansie do fazy grupowej. Na początek wyeliminowaliśmy łotewski FK RFS (0:0, 2:0). Odnotujmy, że pierwszego gola w LM zdobył Robert Janicki w 45. minucie drugiego meczu, z pięknie wykonanego rzutu wolnego. Druga przeszkoda, węgierski Videoton (zwany też Fehérvár FC) wzięta została z łatwością (4:0, 3:2). W wyjazdowym meczu zagrali dublerzy, ale i tak wygrali. Następny przeciwnik, islandzki Breiðablik UBK również nie był w stanie nam zagrozić (3:0, 1:0). Po wysokim zwycięstwie na wyjeździe, ponownie w rewanżu dałem szansę rezerwowym. I wreszcie decydujący dwumecz, z renomowanym serbskim Partizanem. Jakież było moje zdziwienie, gdy z Belgradu przywieźliśmy zwycięstwo 3:0!!!

W rewanżu zremisowaliśmy 2:2 i awans do fazy grupowej stał się faktem!

- Losowanie sprawiło, że trafiliście do grupy śmierci!

- Przyznam się szczerze, że ja z losowania byłem zadowolony! My i tak w Europie jesteśmy pariasami, możemy się tylko uczyć i nabierać doświadczenia. A jak się uczyć, to od najlepszych!

- Dlaczego mecze domowe graliście znów na arenie Lecha, a nie u siebie?

- Dlatego, że nasz stadion nie był w stanie pomieścić wszystkich chętnych. Pierwszy mecz fazy grupowej, ze słynnym Manchesterem United obejrzało rekordowe 20 574 widzów! W tym ponad 8 tysięcy fanów z Anglii.

- Pierwsza połowa zakończyła się sensacyjnie, prowadziliście 1:0 po golu Dennisa Jastrzembskiego!

- Ale w drugiej giganci z Old Trafford przyspieszyli i nie dali nam nawet cienia szansy...

- W drugim meczu sprawiliście sensację. 1:0 w Leverkusen!

- To były piękne chwile! Choć nie da się zaprzeczyć, że McGee kilka razy uratował nam skórę... W każdym razie Pedro Mendes strzelił gola wartego ponad 12 mln złotych, bo tyle się płaci za zwycięstwo w Lidze Mistrzów!

- Jednak pozostałe cztery mecze zostały przegrane....

- Nie można jeszcze tego było chyba uniknąć. Manchester United i PSG to dla nas oczywiście odległy kosmos, ale i tak bylem zadowolony z niektórych fragmentów tych potyczek. W Paryżu broniliśmy się skutecznie dosyć długo...

- Gdybyście wygrali ostatni mecz, z Bayerem Leverkusen, to gralibyście wiosną w Lidze Europy! Dlaczego udało się wygrać na wyjeździe, a polegliście w Poznaniu?

- Cóż, mieliśmy po prostu mniej szczęścia.

- Emocje związane z grą w europejskich pucharach skończyły się na początku grudnia. Reszta sezonu to rywalizacja o trofea krajowe.

- Celowaliśmy w obydwa: tytuł mistrzowski i puchar. W Pucharze Polski najtrudniejszą przeprawę mieliśmy w 1/8 finału, z Arką Gdynia. W normalnym czasie było 2:2, a w dogrywce Arka strzeliła gola na 3:2 w 113. minucie. Na szczęście w 118 wyrównał Szymon Nocoń, a rzuty karne wykonywaliśmy lepiej. Potem wyeliminowaliśmy Górnika Zabrze i Lechię Gdańsk trafiając w finale na odradzający się Widzew Łódź. Mecz był niesamowity! Po 90. minutach 0:0 i czerwona kartka dla Jastrzembskiego, tuż przed końcowym gwizdkiem. W dogrywce graliśmy więc w dziesiątkę, ale udało się... strzelić dwa gole!!! Widzew chyba nie wytrzymał kondycyjnie. Zdobyliśmy więc - po raz pierwszy w historii - krajowy puchar! Przypomnę, że w poprzednich latach dwa razy przegrywaliśmy te decydujące mecze. Teraz było inaczej.

- I wreszcie liga. Zwycięstwo oznaczałoby nie tylko obronę tytułu, ale wywalczenie wszystkich trzech krajowych trofeów w jednym sezonie!

- Udało nam się tego dokonać. Choć najgroźniejszy rywal - Lech Poznań - deptał nam po piętach do samego końca. W pierwszym meczu ograliśmy ich wysoko, aż 5:2 na wyjeździe, ale w rewanżu to oni byli górą...

Dotychczasowa historia derbów:

- Po tym zwycięstwie Lech objął fotel lidera, ale...

- ...to my lepiej wytrzymaliśmy presję i na mecie wyprzedziliśmy ich o cztery punkty. Ale rywalizacja była naprawdę ciekawa.

- Jaki mecz uznaje pan za największą ligowa wpadkę, a jaki za największy sukces?

- Wpadka to 1:4 z Legią 10 lutego 2024 w Warszawie, a sukces wspomniane 5:2 z Lechem na wyjeździe.

- Podsumowując ligę nie sposób nie wspomnieć o Pedro Mendesie.

- Chyba teraz wszyscy już zrozumieją, że należy darzyć mnie zaufaniem! Pedro został królem ligowych snajperów (27 goli) z przewagą aż trzynastu trafieniem nad Luizem Phellype z Lechii. Oprócz tego uznano go najlepszym zawodnikiem ekstraklasy.

Tymczasem Zreľáka w Cracovii prześladowały kontuzje i zdobył zaledwie cztery gole...

- Jak gra w fazie grupowej Ligi Mistrzów wpłynęła na rozwój klubu?

- W sposób kolosalny. Klub zarobił z tytułu samych premii prawie 96 mln złotych! Do tego doszło prawie 8 mln złotych za transmisje. Zysk z tytułu udziału w fazie grupowej wyniósł więc dokładnie ok. 104 mln złotych! Przeliczając na euro - ponad 23 mln!

- Czy i jak klub zamierza te pieniądze inwestować?

- Oczywiście, że zamierza. Inwestujemy głównie w rozwój infrastruktury. W maju zakończyliśmy kolejne etapy rozbudowy bazy treningowej i obiektów młodzieżowych.

Już teraz warunki do treningu są doskonałe, a mogę zdradzić, że prowadzimy obecnie dalsze prace, by je jeszcze polepszyć! Wychodzimy z założenia, że lepiej inwestować w bazę, niż oddawać pieniądze państwu w formie podatków lub po prostu przejadać.

- A czy w przyszłym sezonie planowane są zakupy nowych zawodników i jeżeli tak, to jakich?

- Odpowiedź twierdząca! Zamierzamy wzmocnić zespół, gdyż interesuje nas tutaj budowa prawdziwej krajowej potęgi, dynastii wręcz, a nie jednosezonowego meteoru. Do Warty przyjdzie kilku klasowych zawodników, którzy - mam nadzieję - pomogą wprowadzić drużynę na jeszcze wyższy poziom. Kto to będzie - nie zdradzę! Mogę dziś jedynie powiedzieć, że klub opuści dwóch cudzoziemców - Luke McGee i Niclas Eliasson.

- Na koniec proszę uzasadnić, dlaczego odmówił pan objęcia reprezentacji Polski jesienią 2023?

- Przede wszystkim dlatego, że praca z kadrą mnie nie interesuje. Po drugie uznałem za totalne nieporozumienie zwolnienie trenera Kosty Runjaicia. Zajął on w grupie co prawda dopiero 4. miejsce, ale przecież Polska miała jeszcze szansę uzyskać awans na EURO 2024 w barażach. Drużynę objął Vítězslav Lavička, pokonał Albanię i Słowację, więc nasza reprezentacja zagra w tym turnieju!

Cieszy mnie, że powołania otrzymało czterech zawodników Warty:

Reprezentacji życzę na EURO 2024 samych sukcesów!

CZĘŚĆ STATYSTYCZNA

Triumfatorzy w Polsce:


SUPERPUCHAR: Warta Poznań (2:1 z Legią Warszawa)




PUCHAR POLSKI: Warta Poznań (2:0 w finale z Widzewem Łódź)




EKSTRAKLASA: 1. Warta Poznań, 2. Lech Poznań, 3. Legia Warszawa




Najdroższe transfery z udziałem klubów ekstraklasy:




Liga - wyniki Warty Poznań















Puchar Polski - wyniki Warty Poznań

Superpuchar Polski - wynik Warty Poznań

Liga Mistrzów - wyniki Warty Poznań






WARTA POZNAŃ - statystyki zawodników

(zawodnicy posegregowani od najwyższej średniej oceny do najniższej)


Liga




Puchar Polski

Superpuchar Polski

Liga Mistrzów





Razem:






Bohater kibiców:





 

 NOTKA ORGANIZACYJNA

Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 7. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN RM

Polecane dodatki do gry: