x

 

ROZGRYWKA MISTRZÓW - ELIMINACJE - Football Manager


OCENA mocne: 6, słabe: 0
zobacz komentarze

Football Manager 2021, Eliminacje RM7, Kariera#1, Sezon#5 (Boldklubben Frem - Zamiana strzelby na snajperkę - debiut w Europie!)

11-06-2021, 13:10 , Unikalnych wejść: 850 , autor: Adamenitum33

Wybrany klub / reprezentacja: Boldklubben Frem

Opisywany sezon: 2024/2025

Poziom rozgrywkowy: 1

Wersja gry: Football Manager 2021

Klikając w baner lub link poniżej znajdziesz więcej informacji o karierze BK Frem oraz jej ograniczeniach!

Sezon#1 (Boldklubben Frem - Nowa / stara siła w Kopenhadze) 

Sezon#2 (Boldklubben Frem - U progu 3F Superligaen)

Sezon#3 (Boldklubben Frem - Mój debiut w  3F Superligaen)

 Sezon#4 (Boldklubben Frem - Walka o europejskie puchary)

 Sezon#4,5 (Macedonia Północna - EURO 2024 w Niemczech)

 


Dotychczasowe osiągnięcia



Wyniki ważnych imprez



Sezon 2024/2025


Poprzednią batalię zakończyliśmy na półfinale pucharu i zajęliśmy wysokie 3 miejsce w lidze, jednak z olbrzymią stratą do pierwszych dwóch ekip. Nie jest to jeszcze czas, w którym przyciągamy większych sponsorów do naszego klubu. Przepaść jest olbrzymia, ale z roku na rok dostajemy więcej tych pieniążków, ciekawe czy doczekam momentu, w którym to nasz klub będzie inkasował większość tej sumy i stanie się samotnym liderem tej klasyfikacji.

Jak już jesteśmy przy naszm głównym, derbowym rywalu z Kopenhagi to muszę wspomnieć o tej historycznej chwili, zaraz po rezygnacji z prowadzenia kadry Macedonii Północnej dostałem zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, jak ją otrzymałem to uśmiałem się dość mocno :) 

Oczywiście propozycja została z automatu odrzucona, a nasz prezes w mediach wyraził swoje zadowolenie moją decyzją, a więc myślę, że kilka punkcików w słupku "zaufanie u prezesa" zyskałem tym ruchem. Dodatkowo przed rozpoczęciem sezonu możemy pochwalić się tym, że mistrz naszego kraju, będzie w przyszłym sezonie reprezentował naszą ligę w fazie grupowej Ligi Mistrzów! Jest więc o co się bić! 

Gdy przechodziliśmy przez ten sezon, wiedziałem, że będzie ciężko powtórzyć wynik z poprzedniego roku. Na szczęście (ale tylko przez pierwszą część sezonu) nie było żadnych transferów z klubu, a do naszej ekipy dołączyli dwaj pomocnicy. Jednym z nich jest wypożyczony z Southampton skrzydłowy Jimi Tauriainen oraz środkowy pomocnik Reijo Virtanen, ściągnięty za darmo z TPS. Jeśli dobrze będzie się rozwijał, może stać się kluczową postacią BK Frem w nadchodzących sezonach. Przejdźmy szybciutko do kadry, bowiem zaraz po Mistrzostwach Europy było bardzo mało czasu na dogrywanie kadry przed najważniejszymi spotkaniami. Niech nie zmyli was kwota transferów do klubu, obejmuje ona transfery styczniowe. 

 

 

KADRA 2024/2025
(klikając w nazwisko zobaczysz profil zawodnika)

BRAMKARZE:

Tutaj nic się nie zmienia. Numerem jeden Oskar Snorre, jego zmiennikiem Andreas Larsen, który co drugi miesiąc marudzi o więcej minut na boisku. Bramkarzem nr 3 Gustav Linden, bez większych szans na występ. 

DEFENSYWA

W obronie na prawej stronie dalej stawialiśmy na Hiszpana, Pipa to zdecydowanie nasz najlepszy prawy obrońca, jego zmiennikiem zazwyczaj jest Mads Aaquist, jeśli jednak trzeba to zagra tam również Martin Nielsen, a w szerokiej kadrze również znajduje się Christian Bramsborg. Na lewej stronie numerem jeden niezmiennie jest Emil Agerbaek. Na środku gra wspomniany Nielsen, przy swoim boku ma Tobiasa Frimann'a. W bloku defensywnym mogą również zagrać Kristian Riis oraz Gino Fechner, chociaż z ich usług częściej korzystałem w drugiej lini. 

OFENSYWA

W środku pola oprócz wspomnianych już Riss'a i Fechner'a mogliśmy korzystać z usług Julio Iglesiasa oraz Jacka Imperato, w obwodzie pozostaje jeszcze Valdemar Andreasen i nowo kupiony Reijo Virtanen. Na skrzydłach Edwin Andersson, Aggelos Rafailidis, Mohamed Ofkir, Oscar Fraulo, Tobias Schou oraz nowy nabytek Jimi Tauriainen. Za napad odpowiedzialni byli Mathias Kvistgaarden, Einar Karl Óskarsson oraz Kristjan Flóki Finnbogason

** od przyszłego sezonu skupię się na dokładniejszym opisie poszczególnych zawodników :) 

W lipcu rozpoczynaliśmy przygotowania do sezonu. Mieliśmy czas na rozegranie tylko 4 spotkań sparingowych, odnieśliśmy w nich 3 zwycięstwa i 1 remis. Najważniejsze jednak dopiero nadchodziło, a my musieliśmy już teraz popisywać się dobrą formą! Na inaugurację sezonu pokonaliśmy jedną bramką ekipę Randers, a tydzień później zremisowaliśmy również u siebie z SønderjyskE. 

Najważniejszymi dla nas spotkaniami były mecze w ramach trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy! Los skrzyżował nas z ekipą rosyjską, mianowicie Dynamo Moskwa. Pierwszy mecz rozgrywaliśmy u siebie i już w 45 minut wybiliśmy ruskim awans z głowy! Ależ zagraliśmy koncert w pierwszej połowie deklasując rywali aż 4:0! Goście odpowiedzieli jednym trafieniem w drugiej połowie i z wielkim optymizmem patrzeliśmy na mecz rewanżowy. Między spotkaniami z Dynamo Moskwa polegliśmy z Midtylland 1:2, jednak tę porażkę można tłumaczyć sobie odpoczynkiem kluczowych graczy. Swoją debiutancką bramkę w tym meczu zdobył Jimi Tauriainen. W drugiej potyczce z Dynamo dopełniliśmy formalności wygrywając w Moskwie 2:1 po golach Kvistgaardena oraz Óskarssona

Następnie musieliśmy wracać do spotkań ligowych i bez kłopotów pokonaliśmy Silkeborg. Co prawda tylko 1:0, jednak wiele z naszych sytuacji podbramkowych po prostu nie zostały wykorzystane. 

Ostatnim przystankiem w eliminacjach Ligi Europy miały być pojedynki z kazachskim FK Astana. Identycznie jak z Dynamo Moskwa zagraliśmy pierwsze spotkanie u siebie i identycznie jak z ruskimi osiągnęliśmy wynik 4:1! Hat Trickiem popisał się Kvistgaarden, a czwartego gola dorzucił Gino Fechner, który zachwycał formą w tym miesiącu! Zaraz po pierwszym spotkaniu rozegraliśmy bardzo dobry mecz z AaB w ramach rozgrywek ligowych, pokonując ich 2:1 w wyjazdowym spotkaniu! Na koniec miesiąca ograliśmy raz jeszcze FK Astana wynikiem 3:2 i meldujemy się w fazie grupowej Ligi Europy! Trafiliśmy do bardzo ciężkiej grupy, naszymi rywalami w dalszej części rozgrywek będą Chelsea, Real Sociedad oraz AZ Alkmar, czeka nas ciężka przeprawa...

Już trzy dni po meczu w Kazachstanie gościliśmy u siebie ekipę AGF (tam właśnie wypożyczony jest Kamil Grabara - oczywiście w czasie rzeczywistym, nawet na dniach został wybrany najlepszym bramkarzem Superligaen w sezonie 2020/2021). Niestety nie potrafiliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i musieliśmy podzielić się punktami, w nudnym jak flaki z olejem remisem 0:0. Zaraz po tym zawodnicy rozjechali się po reprezentacjach, dlatego zorganizowaliśmy sobie gierkę z naszymi rezerwami. Po przerwie reprezentacyjnej rozgromiliśmy aż 4:0 Brondby w wyjazdowym spotkaniu! Hat-Trickiem popisał się nowy skrzydłowy Jimi Tauriainen! Ten młody Fin był w bardzo dobrej dyspozycji, potwierdził to też na początku pierwszego spotkania w grupie Ligi Europejskiej, gdy udaliśmy się na Stamford Bridge na spotkanie z Chelsea! Już w 5 minucie przeprowadziliśmy bardzo dobrą kontrę zakończoną golem! Sensacyjnie w tym meczu prowadziliśmy do przerwy i w szatni skupialiśmy się na tym, aby w drugiej odsłonie powalczyć o dowiezienie wyniku! Niestety, zespół z Londynu wrzucił po przerwie drugi bieg i pod koniec spotkania dwa razy zaskoczył naszego bramkarza, przegrywamy po bardzo zaciętym pojedynku i wracamy do Danii na tarczy... 

Jeszcze we wrześniu pokonaliśmy w lidze FC Nordsjælland oraz podzieliliśmy się punktami z Esbjerg. 

Pierwszym spotkaniem Ligi Europejskiej na naszym stadionie był mecz z Realem Sociedad! Mecz wyglądał identycznie jak spotkanie z Chelsea, prowadzenie do przerwy (gol Óskarssona) i po przerwie pełna dominacja rywali... z ta różnicą, że Hiszpanie wrzucili nam jednego gola więcej od Anglików. Chcieliśmy poprawić sobie humory po porażce w pucharze meczami w lidze, niestety Lyngby FK tylko zremisowaliśmy, a pierwszych derbach w tym sezonie musieliśmy uznać wyższość FC København. Po tym meczu byłem bardzo wkurzony, bo przez pierwszą połowę graliśmy ja równy z równym, a po przerwie byliśmy stroną dominującą. Nic nie chciało wpaść do bramki, a gospodarze pod koniec spotkania wyprowadzili skuteczną kontrę. 

Pod koniec października na nasz obiekt przyjeżdżała ekipa z Holandii, mianowicie AZ Alkmaar. Rozpoczęliśmy znakomicie to spotkanie, bowiem już po 8 minutach prowadziliśmy po golu Tauriainena, a przed upływem drugiego kwadransa wygrywaliśmy 2:0 po pięknym strzale głową Kvistgaardena.  Taki wynik utrzymywał się do 82 minuty, kiedy to goście strzelili najpierw bramkę kontaktową, a w doliczonym czasie gry, dosłownie w ostatniej akcji zadali decydujący cios i zremisowaliśmy to spotkanie... Na koniec miesiąca skromnie ograliśmy Randers 1:0. 

Poniżej wyniki całej kolejki, proszę sprawdzić jak bardzo wyrównany poziom panuje w naszej lidze, mimo wszystko jednak mam nadzieję niedługo "odskoczyć" wszystkim klubom. Po 12 kolejce, jesteśmy już za połową rundy wstępnej. Pięć punktów straty do lidera w tej lidze to praktycznie nic!

W listopadzie i grudniu było różnie. Były wzloty i upadki, zaczęliśmy jednak od tego drugiego i w pierwszym spotkaniu listopada polegliśmy po szalonym meczu z SønderjyskE aż 3 do 5! Nie zmartwiła nas za bardzo ta porażka, bowiem po kilku dniach udaliśmy się do Holandii, zrewanżować się AZ Alkmaar za wyszarpany w ostatniej akcji remis. Miałem chyba deja vu! Co prawda nie prowadziliśmy z nimi w tym spotkaniu i przez większość meczu utrzymywał się stan remisowy. Byliśmy zdecydowanie lepsi w tym spotkaniu, stwarzaliśmy więcej szans i brakowało nam skuteczności i odrobiny szczęścia (3 razy trafiliśmy w obramowanie bramki), jednak pod koniec spotkania gospodarze w końcu dopięli swego i wpakowali piłkę do naszej bramki po jednej z kontr. Tak też zakończyło się to spotkanie, tak więc Liga Europejska i Liga Konfederacji odjeżdżała z naszego peronu bardzo szybko.

Pocieszyliśmy się 3 dni później pokonując 2:0 na własnym boisku lidera 3F Superligaen, mianowicie FC Midtjylland, a była to historyczna chwila, bowiem dopiero w 11 spotkaniu przeciwko tej ekipie udało mi się wygrać! Każda seria ma swój koniec, mam nadzieję, że teraz my ich będziemy tłuc przez 10 kolejnych spotkań!

Następnie nasz drugi garnitur przedarł się przez trzecią rundę pucharu, eliminując ekipę Holbaek wynikiem 3:0, bramki dla naszych zdobywali Virtnanen, Finnbogason oraz Ofkir. 

Pod koniec miesiąca wygraliśmy spotkanie ligowe z Silkeborg 2:0, a w spotkaniu domowym z Chelsea polegliśmy 1:3, bramkę na otarcie łez przy stanie 0:3 strzelił dla nas Pipa. Terminarz w tym okresie był napięty jak plandeka na Żuku. W grudniu wszystkie spotkania były dla nas bardzo ważne i myślę, że weszliśmy całkiem nieźle z obecnej sytuacji. Najpierw pokonaliśmy AGF po golu Óskarssona, następnie porażka 1:2 z AaB. No i wreszcie to spotkanie, wyjazdowy mecz z Realem Sociedad na zakończenie zmagań Ligi Europejskiej, oczywiście jeszcze z szansą na awans do Ligi Konfederacji. Byłoby to możliwe, gdybyśmy pokonali Hiszpanów lepszym stosunkiem niż oni nas (porażka 1:3 na naszym stadionie). Tak się niestety nie stało, ale wygrać się udało! Zwycięstwo zapewnił nam w 32 minucie Jimi Tauriainen. Strasznie mi szkoda tego spotkania, bowiem od 80 do 90 minuty stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji, które spokojnie mogliśmy zamienić na gola i na wiosnę dalej gralibyśmy w europejskich pucharach. Jeszcze w grudniu remisujemy z Brøndby IF 2:2 prowadząc 2:0 przez większość spotkania oraz odprawiliśmy z kwitkiem ekipę FC Nordsjælland w 4 rundzie pucharu wynikiem 2:1. 

Tak więc kończy się nasza przygoda z europejskimi pucharami w tym sezonie, bilans to jedno zwycięstwo, remis i cztery porażki, jednak patrząc na siłę rażenia naszych rywali, jestem zadowolony z naszego wyniku. Potrafiliśmy wygrać w Hiszpanii, a z AZ Alkmaar zagraliśmy dwa bardzo wyrównane spotkania. Może gdyby dopisało nam w tych dwóch meczach więcej szczęścia to Liga Konfederacji albo dalsza faza Ligi Europejskiej stałaby przed nami otworem ;/ 

Chelsea w naszej grupie odniosła komplet zwycięstw, tracąc przy tym tylko 3 bramki - cieszy fakt, że dwa trafienia należały do mojego zespołu.

Lekko spojlerując, rozgrywki Ligi Europy wygrała ekipa PSV Eindhoven pokonując w finale Romę 3:0. Żaden z naszych grupowych rywali nie przeszedł drugiej rundy eliminacyjnej.

Muszę szczerze przyznać, że styczeń 2025 roku był dla mnie najcięższym miesiącem odkąd prowadzę BK Frem. Już na początku sezonu wiedzieliśmy, że zaraz po nowym roku z klubem pożegna się ikona odrodzenia naszej drużyny, nasza główna strzelba, zawodnik który nastrzelał dla nas masę bramek - bardzo przykro mi to stwierdzić jednak z dniem 16.12.2024 wygasła umowa o wypożyczenie Mathiasa Kvistgaardena. Jego ostatnim spotkaniem w naszych barwach była potyczka z Realem Sociedad. 

Mathias dołączył do naszego zespołu 05.09.2020 w ramach wypożyczenia z Brøndby IF, wypożyczenie to było z sezonu na sezon przedłużane. W roku 2024 Kvistgaarden otrzymał ofertę kontraktową z Freiburga, zespołu grającego w niemieckiej Bundeslidze i bez zastanowienia ją przyjął. Dziękujemy "Kvistowi" za zaangażowanie i olbrzymi wkład w zespół i jego fenomenalne wyniki na przestrzeni ostatnich lat. 

Mathias Kvistgaarden odziewał trykot BK Frem w 158 spotkaniach, zdobył w nich 65 bramek oraz zanotował 20 asyst, więc nie ma wątpliwości, że tracimy kluczowego zawodnika. Niemniej jednak, życzymy Kvistgaardenowi powodzenia w Bundeslidze, nastąpi to dopiero w kolejnym sezonie!! Dlaczego? A no dlatego, że istnieje przepis, który mówi, że dany zawodnik nie może wystąpić w jednym sezonie w barwach trzech klubów. Nie wiem co w głowie miał sam zawodnik i trener Brøndby IF, ale jednego dnia Mathias opuścił nasz klub, 2 dni później rozegrał mecz w pucharze Danii już w barwach Brøndby, żeby 5 dni później przenieść się do Freiburga i nie móc w nim zagrać... Takie rzeczy tylko w FM! 

Zaraz na początku stycznia kolejny zespół, tym razem z Chin, wystosował do nas ofertę za Emila Agerbaeka, wynoszącą tyle ile wynosi klauzula odejścia tj. 1,4 mln funtów. Niestety przez ostatni sezon Emil nie chciał podpisać z nami nowego kontraktu, więc nie miałem nawet "mocy" aby zatrzymać takiej oferty. Po indywidualnych odrzuceniach dobrych kontraktów z Bundesligi nasz lewy obrońca skusił się na Chińską Superligę. Zespół Henan Jianye za naprawdę śmieszną kwotę zakontraktował wyśmienitego zawodnika. 

Jest nam bardzo przykro, że tracimy kluczowego dla nas gracza, tym bardziej, że identyfikował się on duńskim paszportem. Emil Agerbaek dołączył do naszego klubu 12.07.2021 z wolnego transferu, wystąpił w naszym zespole w 138 spotkaniach, strzelił 2 bramki i zanotował 9 asyst. Powodzenia w nowym zespole! 

Kolejnym transferem z klubu było odejście Kristjana Flóki Finnabogason'a, który zamienił barwy BK Frem na FC Eindhoven za 400 tysięcy funtów. Kristjan przybył do naszego klubu 05.01.2024 z wolnego transferu, nie pogodził się niestety z bycia opcją nr 3 w naszym ataku, więc nawet nie zastanawialiśmy się nad jego sprzedażą. Wystąpił w naszym zespole 9 razy i w tych występach zdobył jedną bramkę. Powodzenia w nowym klubie! 

Z naszym klubem pożegnał się też jedyny Amerykanin w naszym składzie, tak tak, proszę państwa z BK Frem odchodzi również Jack Imperato! Wędruje on śladem wyżej wymienionego Islandczyka i od tego dnia będzie występował w holenderskiej Eredivisie. NAC Breda wyłożyła za Imperato tylko 195 tysięcy funtów. Zgodziłem się na taki ruch, bo od ponad roku upolowałem sobie zupełnie innego piłkarza na jego pozycję, którego w końcu udało się zatrudnić, ale o tym w transferach do klubu. 

Jack Imperato przybył do naszego klubu 21.10.2021, do tego czasu zdążył wystąpić w naszych barwach 119 razy, wpisując się przy tym na listę strzelców 9-cio krotnie, do swojego dorobku może dopisać 16 ostatnich podań. Żegnaj Jack, stanowiłeś świetny środek pola z Julio Iglesiasem przez ostatnie 3,5 sezonu! 

Największy ból sprawiło mi odejście naszego młodego gwiazdora, ściągniętego 05.01.2024 z wolnego transferu. Mowa oczywiście o facecie, który miał stanowić o naszej sile defensywnej przez kolejne kilka lat. Nie dość, że młody z dużym potencjałem to jeszcze Duńczyk! No nic, oficjalnie Tobias Frimann za 3 mln funtów zamienił BK Frem na RB Lipsk występujący w Bundeslidze. Bardzo żałuję tego transferu, jednak nic nie mogłem zrobić. Trzy miliony to i dużo i mało, jednak sam zawodnik mocno naciskał na transfer (jeszcze nie wie jak dobrze nasz klub będzie sobie radził!!) dlatego się zgodziłem. Spojlerując lekko powiem, że Frimann z miejsca wskoczył do składu Lipska i zagrał kilka spotań, po których nie może odkleić się od ławki.

W styczniu nasz klub opuścili jeszcze Valdemar Andreasen oraz Reijo Virtanen. Zostali oni wypożyczeniu do klubów z 3F Superligaen - odpowiednio AGF oraz SønderjyskE. 

Po takim "wietrzeniu szatni" musieliśmy się wzmocnić, nie mogliśmy przecież dograć sezonu bez opcji zastępczych dla graczy odchodzących z naszego klubu. Ofensywę transferową rozpoczęliśmy od zatrudnienia środkowego obrońcy. Naszym łupem  padł Alexander Axeldal, który przyszedł do nas ze szwedzkiego Falkenbegs za 1,8 mln funtów (opłata rozłożona na raty)! Młody Szwed mógł stworzyć z Tobiasem Frimannem obronę marzeń na lata, jednak kilka dni później Duńczyk opuścił nasz zespół. Axeldal to obrońca dość mocno pukający do pierwszej reprezentacji Szwecji. Będzie z niego pożytek! 

Po opuszczeniu naszego zespołu przez Jacka Imperato, musieliśmy wzmocnić środek pola. Trafiła nam się znakomita okazja do zakontraktowania pewnego gracza z wolnego transferu. Defensywny pomocnik z którego usług zrezygnował zespół FC København nie przedłużając wygasającego w grudniu kontraktu. Wykorzystaliśmy to i bez żadnej opłaty dorwaliśmy świetnego zawodnika. Do BK Frem dołączył Nicolai Poulsen, witamy na pokładzie! 

W połowie poprzedniego sezonu dotarły do mnie raporty przygotowane przez naszych scoutów. Trafiłem na ciekawego zawodnika środka pola, jednak z uwagi na to, że był cudzoziemcem, a my nie mieliśmy dla takich miejsca to odpuściliśmy temat na trochę i monitorowaliśmy jego rozwój. Po zwolnieniu takiego miejsca w naszym zespole ruszyłem po tego zawodnika i za na prawdę śmieszne pieniądze udało nam się go kupić! Zapłaciliśmy za tego młodego gwiazdora tylko 775 tysięcy funtów! Nie wiem jak wy ocenicie tego zawodnika, ale przy odpowiednim rozwoju wiem, że BK Frem to będzie tylko trampolina w jego karierze! Z uwagi na wysokie umiejętności w tym wieku, postanowiłem w kontrakcie umieścić klazule odejścia, jednak jego agent nie pozwolił na więcej niż 9,5 mln funtów. Przed państwem Hiszpan Elias! Nasz dyrygent środka pola! Wygraliśmy o jego podpis z takimi ekipami jak PSG, Juventus czy Milan!!

W ostatnim dniu stycznia udało się w końcu zastąpić kimś oddanego za darmo Mathiasa Kvistgaardena. Walczyliśmy o tego zawodnika w każdym sezonie, jednak dopiero gdy dostaliśmy się do europejskich pucharów to zwróciliśmy choć trochę jego uwagę. Na wypożyczenie do naszego klubu wędruje Nikolaj Möller, ściągnięty z rezerw Arsenalu. Liczymy, że od razu wskoczy w buty najlepszej strzelby zespołu i będzie zapewniał nam punkty swoimi trafieniami! Witamy na pokładzie i życzymy sukcesów! 

Po sprzedaniu Emila Agerbaeka do Chin musieliśmy "na wczoraj" zatrudnić lewego obrońcę. Gdyby to było takie łatwe, zrobiłbym to już sezon temu (oczywiście szukałem zmiennika dla naszego gladiatora). Ciężko znaleźć DOBREGO lewego obrońcę, który z miejsca wskoczyłby do pierwszego składu i był jego silnym punktem. Ostatnimi dwoma transferami były właśnie zakupy lewych obrońców. Jeden z wolnego transferu, ten drugi za BAGATELA niecałe 16 tysięcy funtów. Jednym z nich jest Jasper Lauridsen, który transferem gotówkowym z ekipy Vejle BK zasilił nasze szeregi, jest to raczej opcja "w razie gdyby", ponieważ ten zawodnik po zakończeniu sezonu będzie kończył reprezentacyjną karierę. Drugim piłkarzem jest ściągnięty za darmo Alexander Ludwig. Nie jest najlepszy na swojej pozycji, ale całkiem niezły i przede wszystkim potrzebny! 

Jak już byliśmy w styczniu, to musimy wspomnieć o super wyróżnieniu. Nasz bramkarz Oscar Snorre został drugi raz z rzędu bramkarzem roku oraz dostał się do najlepszej 11 duńskich zawodników grających we wszystkich ligach. Brawo Oscar! 

Zimowe okno transferowe było dla nas bardzo intensywne, dobrze, że w tym czasie graliśmy tylko i wyłącznie mecze sparingowe. Dopiero w lutym rozgrywaliśmy spotkania o stawkę. Najpierw zremisowaliśmy 2:2 w wyjazdowej potyczce z Lyngby BK w ramach pierwszego ćwierćfinałowego spotkania pucharu Danii. Nie wiedziałem co za ekipę oglądam w pierwszej połowie, jakby to nie mój zespół grał na boisku. Na szczęście zmiany nastawienia i zmiany personalne sprawiły, że wróciliśmy do tego meczu z wyniku 0:2 po dublecie Edwina Anderssona. Na dokładkę (3 dni później) pokonaliśmy wcale niegładko Ejsberg 3:1, również w tym meczu wracaliśmy z dalekiej podróży, przegrywając 0:1 i odrabiając straty od 67 minuty, a swojego pierwszego gola w nasym klubie zdobył Nikolaj Möller w doliczonym czasie gry.

Przez marzec przeszliśmy jak burza, grając trzy spotkania domowe z rzędu, ale od początku. Najpierw bez problemów pokonaliśmy zespół FC Nordsjælland po dublecie Möllera. W kolejnym meczu  byliśmy świadkami pięknego widowiska! Lepiej w mecz weszli goście i już w 3 minucie musieliśmy wyciągać piłkę z naszej bramki po strzale Fischera. Jeszcze w pierwszej połowie udało nam się wyrównać po skutecznie egzekwowanym rzucie karnym przez Edwina Anderssona, sam poszkodowany wykorzystał jedenastkę. W drugiej połowie oba zespoły nie potrafiły znaleźć skutecznej drogi do bramki rywala i dosłownie NIC nie chciało wpaść do sieci. Zmieniło się to w 88 minucie, kiedy klasy światowej długim podaniem na skrzydło popisał się Elias, piłkę przyjmuje Andersson, mija rywala i dogrywa na długi słupek, tam nabiega Aggelos Rafailidis i ze stoickim spokojem pakuje piłkę do bramki! Wygrywamy w derbach 2:1! 

Nastepne dwa mecze graliśmy z Lyngby BK, najpierw w rewanżowym spotkaniu pucharu Danii, później w lidze kończąc tym samym rundę wstępną. Ograliśmy ich dwa razy wynikami 3:0! W pierwszym spotkaniu na listę strzelców wpisali się ci sami, którzy skarali FC København w derbach + samobójcze trafienie. W drugim meczu Hat-Trickiem popisał się Nikolaj Möller! Skutecznego mamy napadziora!! Dodatkowo w wysokiej dyspozycji w drugiej części sezonu jest Edwin Andersson. 

Kwiecień miał być sprawdzianem naszych umiejętności, bowiem właśnie w tym miesiącu zaczynaliśmy grupę mistrzowską oraz półfinał pucharu. Praktycznie same ciężkie mecze w tym miesiącu czekały nas jak i naszych kibiców. 

Rozpoczęliśmy od wyjazdowego remisu 1:1 z liderem rozgrywek Midtylland. Mecz jak to mecz miał dwie połowy, w jednej górą byli gospodarze i prowadzili 1:0 do przerwy, w drugiej odsłonie to my byliśmy lepsi i doprowadziliśmy do remisu. Niestety takim wynikiem zakończył się ten mecz, więc nie odrobiliśmy żadnych punktów do pierwszego miejsca. Trzy dni przed pierwszym półfinałem pucharu graliśmy z AGF i mocno zarotowałem składem, czego efektem był kolejny remis 1:1, a jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Edwin Andersson, zamieniając rzut karny na gola. 

W półfinale pucharu los skrzyżował nam miecze z FC København. Rozpoczynaliśmy ten etap rozgrywek od spotkania wyjazdowego i niewiele brakowało, a byśmy już po pierwszych 45 minutach nie mieli czego szukać w drugiej połowie jak i rewanżu! Dostawaliśmy w czapkę 2:0 po pierwszych 15 minutach, a jak nie straciliśmy więcej bramek, zapytajcie proszę naszego bramkarza Oscara Snorre! Co ten chłopak wyprawiał między słupkami to szok! Przypominał mi tymi interwencjami Dimitrievskiego z Macedoni Północnej w barażach do EURO 2024. W przerwie, za przeproszeniem, opierdoliłem zespół od stóp do głów, musieliśmy zacząć grać inaczej! Drugie 45 minut należało do nas i to my byliśmy stroną dominującą. Udało się ukąsić raz, w 77 minucie znakomite podanie Eliasa wykończył będący ostatnio w wyśmienitej formie Edwin Andersson. W rewanżu będzie trzeba odwrócić losy tego dwumeczu!

Między spotkaniami pucharowymi ograliśmy Brøndby IF 4 do 2 na wyjeździe! Dublet Nikolaja Möllera, trafienie po stałym fragmencie Martina Nielsena oraz solowa akcja Edwina Anderssona zadecydowały o naszym ostatecznym zwycięstwie! 

Rewanż z FC København rozpoczęliśmy świetnie! Już w 7 minucie wyszliśmy na prowadzenie za sprawą Möllera, a kolejną genialną asystą popisał się Elias! W przeciwieństwie do pierwszego spotkania półfinałowego, w tym byliśmy zdecydowanie stroną dominującą! Nie pozwalaliśmy rywalowi na wiele, nawet poważnie nie zagrozili naszej bramce, w efekcie czego awansowaliśmy po raz kolejny do finału pucharu bramką zdobytą na wyjeździe!! Brawo BK Frem!

Na koniec miesiąca zgodnie z planem ograliśmy SønderjyskE 3:0, wynik otworzył Julio Iglesias do tego kolejny dublet dorzucił Nikolaj Möller.

 

Maj był decydujący. Tak na prawdę mogło skończyć się różnie, mieliśmy przecież szanse na dwa trofea tego roku! Walczyliśmy w lidze z Midtjylland o zajęcie pierwszego miejsca i do rozegrania został jeszcze finał pucharu. Zaczęliśmy od spotkania właśnie z Midtjylland, przystępowaliśmy do tego mecz z pozycji lidera, mając jedno oczko więcej od naszych przeciwników, więc była doskonała szansa odskoczyć, albo zacząć tracić 2 punkty... Ta druga opcja była bardzo bliska zrealizowania, ponieważ już od 5 minuty przegrywaliśmy po golu Sisto. Na nasze szczęście w 72 minucie wyrównał niezawodny w tym półroczu Nikolaj Möller! Takim wynikiem zakończył się ten mecz, a więc pozostało nam 5 kolejek do końca sezonu! Jesteśmy na ostatniej prostej!

Teoretycznie mieliśmy gorszy terminarz od FC Midtjylland, ale chyba lepszy niż FC København, bo nie chciałbym trafić dwa razy na ostatniej prostej na takie BK Frem

Mecz derbowy u siebie było trzeba wygrać, biorąc pod uwagę fakt, że w ostatniej kolejce czeka nas dużo cięższe zadanie. Rozpoczęliśmy nie najlepiej, bo w pierwszym kwadransie straciliśmy gola i bezradny Oscar Snorre wyciągał piłkę z siatki. Rzuciłem parę przekleństw i ostrych epitetów w kierunku moich piłkarzy zaraz po straconym golu i chyba podziałało, zażądałem więcej od mojego zespołu i faktycznie wziął się do roboty! Jeszcze przed przerwą słupek obił Elias,Möller w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek. Po przerwie rzuciliśmy się do zmasowanych ataków, szczęście jednak dopisało nam dopiero w 86 minucie, kolejny raz skórę ratuje nam Nikolaj Möller!

Do dwóch czy trzech razy sztuka? Miałem nadzieję, że w naszym przypadku do dwóch, bowiem to mój drugi finał pucharu odkąd prowadzę BK Frem. Szczęśliwie ułożyła się ta drabinka dla zespołu AaB. My wyeliminowaliśmy zespół FC København, a oni z kolei wyeliminowali drużynę Midtylland, więc na dobrą sprawę, to my byliśmy faworytem tego finału!

Pierwsza połowa tego spotkania była zadziwiająco spokojna, żaden z zespołów nie forsował tempa i nie chciał podjąć większego ryzyka. Przez pierwsze 45 minut oba zespoły nie stworzyły po ani jednej groźnej sytuacji. Z nawiązką finał oddał nam to w drugiej połowie! 10 minut po zmianie stron długi atak pozycyjny zakończony został wrzutką z prawego sektora boiska przez Pipę, nasz defensor rodem z Hiszpanii wycelował wprost na głowę Möllera, a ten nie zwykł marnować takich sytuacji! Prowadzimy 1:0! Dosłownie 5 minut później bliźniacza akcja, tyle że z z drugiej strony boiska wrzucał Andersson, wrzutka i gooooool! 2:0! Jednak musieliśmy wstrzymać się z radością, bowiem sędzia główny tego spotkania przy pomocy VAR-u anulował nasze trafienie. Chwilę później w sytuacji sam na sam Möller trafił w poprzeczkę! Po tych mocnych 15 minutach oddaliśmy pole gry rywalowi i szczelnie się broniliśmy. Już powoli witaliśmy się z gąską, gdy w 85 minucie po stałym fragmencie gry piłka ląduje w naszej siatce! Połowa stadionu szaleje, zawodnicy AaB w ekstazie i nagle... gwizdek! Sędzia dostał sygnał z wozu VAR o możliwej nieprawidłowości tej bramki, czekamy czekamy i jest decyzja! Faul w ataku! Wynik bez zmian! Ostatnie minuty były na prawdę intensywne w defensywie, cofnęliśmy skrzydła bliżej obrony, dołożyliśmy również defensywnego pomocnika i zadziałało!!! BK FREM zwycięża w DBU POKALEN! Puchar Danii jest nasz!!

Trzy dni po zwycięstwie w pucharze, graliśmy mecz ligowy z AGF i chyba szampańskie nastroje uderzyły nam do głowy, ponieważ słanialiśmy się na boisku jakbyśmy jeszcze tego samego dnia grali ten finał! Na szczęście ekipa gospodarzy również nie grała najlepszej piłki i po bardzo nudnym meczu dopisujemy sobie punkt w tabeli, remis 0:0. 

Przewaga nad FC Midtjylland wzrosła do 5 punktów ze względu na ich wpadki w ostatnich pojedynkach, więc dwa zwycięstwa w trzech ostatnich spotkaniach da nam upragnionego mistrza Danii! Zaczęliśmy od meczu z Brøndby IF, które w ostatnich tygodniach spisuje się bardzo dobrze. Nie wiem co się stało z moją ekipą, ale trzeci raz na cztery ostatnie ważne spotkania pierwsi tracimy gola i to zazwyczaj po stałym fragmencie gry! Zawodnicy wiedzieli, że tego meczu nie możemy przegrać, jeśli chcą na koniec sezonu podnieść puchar ponad swoje głowy, dlatego świetną solową akcją w 42 minucie popisał się Edwin Andersson i wyrównał stan spotkania.  W drugiej połowie waliliśmy głową w mur, ekipa gości broniła się zaciekle, a my w ostatnim domowym meczu tego sezonu chcieliśmy zapewnić sobie i naszym kibicom 3 punkty w ligowej tabeli! Do 80 minuty cały czas wynik 1:1, więc zaryzykowałem i wprowadziłem kolejnego napastnika i wyminiłem prawe skrzydło na świeżego gracza! Miałem nosa do tych zmian, najpierw Elias zagrywa na ścianę do Óskarssona, ten obraca się z obrońcą na plecach i w uliczkę puszcza Aggelosa Rafailidisa, który ze STOICKIM spokojem pakuje piłkę obok bezradnego bramkarza w sytuacji sam na sam! Na zegarze 91 minuta, a sędzia po tym golu zakończył spotkanie! Brawo BK Frem

Przed ostatnim przystankiem w lidze był mecz wyjazdowy z SønderjyskE. Nie jest to dla nas trudny rywal i zazwyczaj w pojedynkach z nimi wychodzimy zwycięsko. W pierwszej połowie gospodarze sprawiali nawet lepsze wrażenie, jednak akcja którą zamknął na długim słupku Edwin Andersson w 44 minucie dała nam możliwość złapania głębszego oddechu w przerwie. Po zmianie stron już tylko my byliśmy stroną dominującą, nie pozwalającą rywalowi na wiele w konstruowaniu ataków. Najpierw w 56 minucie Jimi Tauriainen podwyższył na 2:0, a wynik spotkania ustalił jego zmiennik Aggelos Rafailidis. Czy państwo wiedzą co to oznacza? Tak! Zostaliśmy mistrzem Danii kolejkę przed końcem! Brawo BK Frem, brawo Josh Morgan! Brawo MY! 

Pierwszego czerwca było nam już wszystko jedno, dlatego zagrali Ci, którzy nie grali wcale lub bardzo mało. Przegraliśmy w ostatnim meczu ligowym z FC København 0:2, jednak nie zmieniało to zupełnie nic! Przed państwem mistrz duńskiej 3F Superligi!! 

 

Wrzucam również kalendarz ekipy Midtylland, niezbyt udana końcówka sezonu. 

Finansowo klub zmierza w dobrą stronę. Stajemy się co raz bogatsi, dlatego możemy sobie pozwolić na co raz większe transfery. Najwięcej ze sprzedanych wszystkich koszulek klubowych zostało na nazwisko Oscar Snoore - nie ma się co dziwić, ten chłopak został dwa razy z rzędu najlepszym bramkarzem naszej lig, a w tym roku dołożył wyróżnenie w postaci najlepszgo duńskiego bramkarza. 

Przy okazji tego sezonu pobiliśmy kilka rekordów. Naszym najlepszym strzelcem został Nikolaj Möller, który jest w naszym zespole dopiero od stycznia! Transferem sezonu okazał się Alexander Axeldal - nie ma się co dziwić, ten młokos dostał pierwsze powołania na mecze towarzyskie swojej reprezentacji, jest naszym głównym filarem defensywy, szkoda tylko, że nasze szeregi opuścił Tobias Frimann, stworzyliby na prawdę kozacki duet jak na naszą ligę! Najlepszym asystentem boczny obrońca, ale nie ma się co dziwić, po prostu tak gramy. Boczni pomocnicy schodzą bliżej środka i robią obrońcom bocznym dużo miejsca. Pipa mimo "średniego" dośrodkowania ładnie sobie radził w tym sezonie w ofensywie jak i defensywie. Gdyby to nie był Hiszpan... 

Za wygranie 3F Superligaen dostajemy ponad 2 mln! Niezła sumka! Jednak to nic, przy tym co otrzymamy za grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie :) Mordka już się cieszy na taki strzał gotówki! 

Na koniec sezonu podjęliśmy z zarządem decyzję o kolejnej rozbudowie, trzeba się za to zabierać, gdy tylko pojawiają się nowe pieniądze. Mam nadzieję wyciągnąć kiedyś jakąś perełkę z mojej szkółki. 

Podsumowując był to bardzo, ale to bardzo dobry sezon! Pokazaliśmy się w Europie, mimo zajęcia ostatniego miejsca w grupie Ligi Europy, zdobyliśmy dublet na krajowym podwórku! Czy może być lepiej? No pewnie, że może, ale na to przyjdzie jeszcze czas!! 

Nie spodziewałem się, że tak szybko i skutecznie uzupełnimy skład po takich ubytkach jak Tobias Frimann, Mathias Kvistgaarden czy Jack Imperato. Nikt już nie płacze za naszym duńskim napastnikiem, ponieważ mamy lepszego, skuteczniejszego Szweda! Przed nami sezon nr 6, w którym również wiele dobrego będzie się działo w naszym zespole! 

Przepraszam was za tego skina, od sezonu 6 już został zmieniony (przynajmniej przy profilach zaowodników będzie widać pozycję, wiek itd.). Rozegrałem już kilka sezonów do przodu, jednak nie mam czasu tego opisywać... sezon w pracy rozpoczął się szybciej niż myślałem, może przede wszystkim intensywniej, dlatego mniej czasu na cokolwiek! Możecie być pewni, że zrobię wszystko aby BK Frem osiągało sukcesy!! Do zobaczenia w kolejny odcinku!!


GARŚĆ STATYSTYK 


 


PYTANIE KONKURSOWE



PYTANIE 1: W drugim sezonie BK FREM debiutować będzie pod moimi wodzami w 1 lidze, które miejsce zajmie mój zespół na koniec rozgrywek? 

Odpowiedź : B) Drugie miejsce i awans do Superligaen

Poprawnych odpowiedzi udzielili: Dario, HoldTheDoor, ElHarnas, Massey20 - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

PYTANIE 2: Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej stał się faktem, więc pytanie jest następujące, które miejsce BK Frem zajmie w lidze na koniec sezonu? 

Odpowiedź: C) 5-6 miejsce i faza mistrzowska

Poprawnych odpowiedzi udzielili: dmirstek, ElHarnas, Mahdi, kaminior323, Jakubix12 oraz HoldTheDoor - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

PYTANIE 3: Gdy już zadomowliśmy się w  3F Superligaen, czas pokazać reszcie stawki, że trzeba się z nami liczyć na poważnie! Będziemy w sezonie nr 4 atakować z całych sił na udział w europejskich pucharach, czy się uda? O to właśnie was zapytam, a więc BK Frem na koniec 4 sezonu będzie cieszyć się z: 

A) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Mistrzów
B) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Europy
C) Fazy mistrzowskiej i awansu do Ligi Konfederacji
D) Fazy mistrzowskiej i braku awansu do europejskich pucharów
E) 7-12 miejsce i utrzymanie w lidze

Odpowiedź: B) Faza mistrzowska i awans do Ligi Europy
 

Poprawnych odpowiedzi udzielili: Paternoster, kaminior323, ElHarnas, Jacor - Gratulacje! Spośród was wylosuję zwycięzcę i w jego imieniu wpłacę 20 złotych na konto finału RM 7. 

Tutaj musimy się na chwile zatrzymać i jak obiecałem, po trzecim odcinku poznajemy trzech zwycięzców, którzy odpowiedzieli poprawnie na pytania. Nie jestem reżyserem kina akcji, więc film nie powali na deski :D 

Zgodnie z umieszonym wyżej losowaniem oto zwycięzcy trzech pierwszych pytań! 
1) ElHarnas
2) kaminior323
3) Peternoster

 

Pod koniec sezonu dostałem prawdziwą, bombową informację! Zostałem zaproszony do poprowadzenia pewnej reprezentacji z Europy! Związek Piłki Nożnej tego kraju zwolnił poprzedniego szkoleniowca za zajęcie 3 miejsca w grupie, w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy rozgrywanych w Niemczch w 2024 roku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że trzecie miejsce dawało awans do półfinału baraży!! Z przyjemnością opisałbym te zmagania jeszcze w tym sezonie, jednak postanowiłem, że ukaże się to w osobnym blogu! Dlatego pytanie konkursowe pod tym blogiem dotyczyć będzie tej reprezetacji, a w blogu opisującym zmagania kadrowe będzie pytanie dotyczące 5 sezonu BK Frem! 

PYTANIE 4: Dostałem opcję prowadzenia pewnej reprezentacji w barażach do Mistrzostw Europy 2024 - którą reprezentację poprowadzę i jakie wyniki osiągniemy w ramach wspólnej współpracy?? 

Podaję listę zespołów, które będą brały udział w barażach:

Bośnia i Hercegowina, Macedonia Północna, Ukraina, Islandia, Walia, Słowenia, Serbia, Rumunia, Izrael, Węgry, Kosowo, Luksemburg, Łotwa, Szwajcaria, Austria oraz Finlandia. 

Zarząd nie oczekiwał ode mnie nieczego więcej, niż sam udział w pierwszym spotkaniu, półfinale baraży o ME, to tak w ramach małej podpowiedzi ;) 

Zdaję sobie sprawę, że dużo ciężej będzie wytypować dobry zespół oraz dokładny wynik - dlatego za pół każdej odpowiedzi do wygrania 25 ZŁ, a więc przy dobrym wytypowaniu zespołu oraz jego wyniku można zgarnąć 50 ZL! Zapraszam do typowania!!

A) ZESPÓŁ XXXXX - faza medalowa (miejsca I-III)
B) ZESPÓŁ XXXXX - faza pucharowa (1 runda eliminacyjna - 4 miejsce) 
C) ZESPÓŁ XXXXX - faza grupowa i brak awansu 
D) ZESPÓŁ XXXXX - finał baraży (brak awansu na ME)
E) ZESPÓŁ XXXXX - półfinał baraży (brak awansu na ME) 

Odpowiedź: B) Macedonia Północna i  faza pucharowa (1 runda - 4 miejsce)

Szkoda, że tak mało odpowiedzi było pod ostatnim blogiem, podejrzewam, że piękna pogoda i relaks na świeżym powietrzu sprawia, że ciut mniej osób zagląda na MFM w tym okresie. 

Idealnie wytypował kubol112, trafił zarówno reprezentację jak i konkretny wynik, nagroda 50 ZŁ zostanie przekazana w Twoim imieniu na organizację finału RM7. Nagrodę pocieszenia w wysokości 25 ZŁ wpłacam w imieniu kaminiora323 za dobry typ reprezentacyjny! 

PYTANIE 5: Wracamy z pytaniami do ekipy BK Frem. Nasza drużyna w nowym sezonie rozpocznie walkę na trzech frontach (3F Superligaen, DBU Pokalen oraz Liga Europy). Już teraz zdradzę, że sięgniemy po pierwsze trofeum w tym sezonie, ale jakie to będzie? 

A) Zwycięstwo w 3F Superligaen
B) Zwycięstwo w pucharze Danii
C) Zwycięstwo w rozgrywkach europejskich (Liga Europy lub Liga Konfederacji)
D) Zdobycie dwóch trofeów
E) Potrójna korona - komplet zwycięstw!

Odpowiedź: D - Zwycięstwo dwóch trofeów - wygrana w lidze oraz pucharze. 

Tutaj niestety nikt nie zaznaczył poprawnej odpowiedzi ;( 

PYTANIE 6: Po zdobyciu dubletu na krajowym podwórku, będziemy przygotowywać się do wystepów w Lidze Mistrzów. BK Frem w kolejnym sezonie dorzuci jeszcze coś do swojej gabloty, co to będzie tym razem??

 

A) Zwycięstwo w 3F Superligaen
B) Zwycięstwo w pucharze Danii
C) Zwycięstwo w rozgrywkach europejskich (Liga Mistrzów lub Liga Europy)
D) Zdobycie dwóch trofeów
E) Potrójna korona - komplet zwycięstw!

 


NOTATKA ORGANIZACYJNA


Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 7. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN RM


Polecane dodatki do gry:


Autor: Adamenitum33
Wicemistrz Polski FM2021, 3. miejsce w Polsce FM 2022, Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów

KOMENTARZE

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce


Komentarzy: 1835

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

11-06-2021, 13:27 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Super sezon w kraju, a i w Europie więcej niż przyzwoicie. Gratki

ElHarnas


Komentarzy: 423

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2018-05-25

Poziom ostrzeżeń: 0

11-06-2021, 14:24 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to

Kurczę kusiła mnie ta potrójna korona. Postawiłem na Mistrzostwo. Jak widać zawsze trzeba wybrać pośrednią opcję!
Gratuluję sukcesów i jestem przekonany, że to nie koniec marszu. Masz kilku ciekawych chłopaków. Taki trener na pewno zrobi z nich dobry użytek.

Peter
Strażnik Galaktyki


Komentarzy: 1743

Grupa: Root Admin

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2017-08-15

Poziom ostrzeżeń: 0

11-06-2021, 15:47 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Co to jest za zdanie "zwycięstwo dwóch trofeów" bo ja go niestety nie rozumiem? Chodzi o "zdobycie", tak? W pytaniu 6 stawiam C/, konkretnie Liga Europy.

kuboll112


Komentarzy: 1213

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2016-12-27

Poziom ostrzeżeń: 1

12-06-2021, 08:59 , ocenił powyższy materiał: mocne - Gdyby tego nie było, strona stałaby się uboższa

Bardzo dobry wynik i przetarcie w Europie, myślę że w nxt sezonie ugruntujesz swoją pozycję i powtórzysz wynik z tego sezonu, a to i tak będzie sukces patrząc bynajmniej jaka marna kasa spływa od sponsorów.

Odp: D

dmirstek


Komentarzy: 71

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2018-05-16

Poziom ostrzeżeń: 0

13-06-2021, 17:12 , ocenił powyższy materiał: mocne - Pilnie śledzę

Miło Was widzieć w Europie :) odp. A

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

14-06-2021, 14:31 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba

Naprawdę świetny sezon zanotowałeś! Na prawdę wielkie gratulacje. W końcu udało się zdetronizować potentatów. Brawa za ogrom pracy włożonej w bloga :)
Co do pytania to: E) Potrójna korona - komplet zwycięstw!
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki