x
Wybrany klub / reprezentacja: Venezia
Opisywany sezon: 2023/24
Poziom rozgrywkowy: 1
Wersja gry: Football Manager 2022
Poniżej linki do poprzednich części:
Venezia- obudzić złote lwy cz.1
Venezia- obudzić złote lwy cz.2
VENEZIA- ROZGRYWKI KRAJOWE
SEZON | SERIE A | COPPA ITALIA | SUPERCOPPA ITALIA |
2021/22 | 10. | 2. RUNDA | - |
2022/23 | 8. | 3. RUNDA | - |
VENEZIA- ROZGRYWKI MIĘDZYNARODOWE
SEZON | LIGA MISTRZÓW | LIGA EUROPY | LIGA KONFERENCJI EUROPY | SUPERPUCHAR EUROPY | KLUBOWE MŚ |
2021/22 | - | - | - | - | - |
2022/23 | - | - | - | - | - |
ZWYCIĘZCY ISTOTNYCH ROZGRYWEK W PIŁCE KLUBOWEJ
SEZON | LIGA MISTRZÓW | LIGA EUROPY | LIGA KONFERENCJI EUROPY | SUPERPUCHAR EUROPY | KLUBOWE MŚ |
2021/22 | LIVERPOOL | BAYER LEVERKUSEN | GENT | CHELSEA | CHELSEA |
2022/23 | MANCHESTER CITY | MILAN | EINTRACHT FRANKFURT | BAYER LEVERKUSEN | MANCHESTER CITY |
TRANSFERY
Progres w wynikach, progres także w budżecie. Zarząd w końcu udostępnił większe środki na transfery. Z drugiej jednak strony fundusz płacowy pozostał na niewzruszonym poziomie, znów trzeba było trochę kreatywności by odpowiednio wzmocnić nasz zespół.
Pierwszy i chyba najważniejszy transfer tego okienka. Pozycja prawego wahadłowego była moją bolączką od początku przygody w Wenecji. Na szczęście znalazłem lekarstwo w postaci Pierre'a Kalulu. Milan stał się moim ulubionym kierunkiem jeśli chodzi o poszukiwanie nowych zawodników. Andrea Conti chyba zaczynał zdawać sobie sprawę, że właśnie tracił pierwszy plac.
Przyszedł najwyższy czas na znalezienie odpowiedniego partnera dla Giullo Maggiore w środku boiska. Z całym szacunkiem do Fiordilino, ale nie dawał on takiej jakości, jakiej bym oczekiwał, dlatego też do mojego zespołu dołączył Davide Frattesi, będący wcześniej w kręgu zainteresowań między innymi Liverpoolu.
Raz jeszcze Milan. Lubiałem robić interesy z mediolańczykami, ponieważ potrafili oddawać na prawdę solidnych graczy za małe pieniądze. Tym razem na liście transferowej znalazł się Matteo Gabbia, a my znów z tej okazji skorzystaliśmy. Kadra nie należała do szerokich, tym bardziej, że kilku wiekowych graczy odeszło na wolny transfer. Dzięki takim zawodnikom formacja obronna nabierała odpowiedniej głębi i jakości.
Długo zastanawiałem się jak odpowiednio wzmocnić formację ataku. Próbowałem, niestety po raz kolejny bezskutecznie ściągnąć Sebastiano Esposito, jednak wybrał on ofertę niemieckiego Mainz. Trzeba było szukać alternatywy, postanowiłem więc zakontraktować wychowanka Genoi, Eddiego Salcedo prosto z zespołu mistrza Włoch, Interu.
Prawdziwą drużynę buduje się od obrony. Trzeci i ostatni transfer do tej formacji. Po bardzo długich negocjacjach, między innymi dotyczących kontraktu, do zespołu dołącza Marash Kumbulla, tak samo jak Gabbia, wystawiony na listę transferową, tym razem przez Romę. Na ten moment nasza defensywa wyglądała już na prawdę solidnie.
Raty, raty, raty... To słowo towarzyszyło mi od pierwszego okna transferowego w tym klubie, tyle, że przy takim reżimie finansowym nie dało się inaczej pracować nad wzmocnieniami. Moim zdaniem były to bardzo jakościowe transfery, które miałem nadzieję, pozwolą nam wywalczyć przepustkę do piłkarskiej Europy. Niestety nie dogadaliśmy się z Manchesterem United w temacie przedłużenia wypożyczenia najlepszego gracza Venezii w poprzednim sezonie, czyli Andrei Carboniego. Za kolejny rok gry Czerwone Diabły zażyczyły sobie prawie 5 milionów euro, co było już wydatkiem nie do przeskoczenia.
Z transferów wychodzących należało odnotować pożegnanie Izrealczyka Dora Peretza. Udało się sprzedać tego zawodnika do Rosji, odciążając przy tym budżet płacowy o 30 000 euro tygodniowo. W końcu pozbyliśmy się także osławionego Marokańczyka Kiyine.
Z dwudziestu jeden piłkarzy znajdujących się w pierwszym zespole, tych pochodzących z innych krajów niż Włochy było już zaledwie trzech (Busio i Kumbulla nie są wliczani do tej statystyki, ponieważ obaj posiadają włoskie obywatelstwo). Zaledwie jeden z tych graczy będzie pełnił znaczącą rolę w zespole, mowa o Kalulu. Kapitanem zespołu w dalszym ciągu pozostaje Simone Bastoni, a jego zastępcą Matteo Lovato.
SERIE A
Spotkanie inaugurujące rozgrywki ligowe w sezonie 2023/24 rozgrywamy na Pier Luigi Penzo, a naszym rywalem jest Juventus Turyn. W składzie próżno szukać niespodzianek, jedynie Gianluca Scamacca zasiadł na ławce rezerwowych, a jego miejsce w podstawowej jedenastce zajął Eddie Salcedo.
Dopiero w 3. sezonie udało się w końcu odnieść zwycięstwo nad zespołem Starej Damy, i to w bardzo dobrym stylu. Przez 90 minut kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Gracze z Turynu ewidentnie nie radzili sobie z naszymi zawodnikami, czego dowodem są cztery żółte kartki. Prowadzenie objęliśmy za sprawą Andrei Papettiego, który trafił głową po świetnej wrzutce z rzutu rożnego. W końcówce spotkania Scamacca postawił kropkę nad "i", trafiając na 2:0 po koronkowej akcji Contiego i Maggiore.
Prawdziwą kanonadę urządzili moi piłkarze razem z drużyną Cagliari. Łącznie kibice zobaczyli aż dziewięć goli, bramki padały wręcz jedna za drugą! Swoje trafienie zanotował Giulio Maggiore, to już czwarte w raptem 8. kolejce, świetną skutecznością popisywał się od początku sezonu nasz środkowy pomocnik.
Piorunujący początek sezonu sprawił, że po meczu z Sardyńczykami objęliśmy fotel lidera Serie A! Może to drobnostka na tym etapie rozgrywek, ale z drugiej strony to mimo wszystko historyczny moment dla wszystkich ludzi związanych z Venezią!
Na początku listopada podczas spotkania z Milanem kontuzji doznał nasz kapitan, Simone Bastoni. Niestety rzeczywistość okazała się okrutna, złamanie stawu skokowego i trzymiesięczna przerwa w grze. To miał być prawdziwy sprawdzian dla jego zmiennika, Riccardo Calafioriego.
Dzięki awansowi Vicenzy rozgrywki z perspektywy kibiców zyskały na atrakcyjności. To nasz kolejny lokalny rywal, więc także kolejne derby. W wyjazdowym spotkaniu pokazujemy miejsce w szeregu graczom w czerwono- białych koszulkach. Konsekwentnie w obu połowach strzelamy po dwie bramki, a hattricka kompletuje Lorenzo Lucca.
Zaledwie kolejkę później jedziemy na San Siro. Mecz z Interem zaczynamy imponująco, bo już w 3. minucie Lucca wyprowadza nasz zespół na prowadzenie. Jakby tego było mało, po dwudziestu kilku minutach Nerazzurri grali już w "10". Od tej pory spotkanie kontrolujemy już w stu procentach. Przed przerwą drugie trafienie, tym razem z rzutu karnego, dokłada Lucca. Kilka minut po przerwie pewną wygraną pieczętuje Scamacca. Mistrz zneutralizowany.
W rundzie jesiennej rozgrywamy dwadzieścia spotkań (nie wiedzieć czemu gramy dwa mecze z Milanem w odstępie raptem nieco ponad dwóch miesięcy). Wyniki prezentują się na prawdę dobrze, może poza przegranymi derbami z Veroną. Kolejny raz nie potrafimy przeciwstawić się graczom Hellasu, którzy ogólnie prezentują na prawdę słabą formę.
Lądujemy w czubie tabeli, w której panuje bardzo duży ścisk. Do 5. miejsca różnice są bardzo małe. Z ligowego marazmu nie może się natomiast wyrwać Roma, która znów rozgościła się w środku tabeli, to samo tyczy się Lazio w obecnej kampanii. Ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie jedną wygraną (z Brescią) okupuje Vicenza, mianowana chłopcem do bicia.
"Napoli, Napoli, kupon Ci sp*****li!" Taką przyśpiewkę mogli zanucić wszyscy, którzy postawili u bukmachera na korzystny wynik Neapolitańczyków. O ile do przerwy nie zapowiadało się na fajerwerki, o tyle po przerwie po drużynie Partenopei przejechał się wenecki walec, a na listę strzelców wpisało się aż pięciu zawodników.
Ciężko było to sobie wyobrazić, ale jeszcze większe lanie sprawiliśmy Lazio na Stadio Olimpico. Co prawda gospodarze mieli problemy kadrowe (nie grał m. in. Immobile), ale mimo wszystko spektakularny wynik idzie w świat.
Ostatnie spotkanie sezonu rozgrywamy na Pier Luigi Penzo, gdzie podejmujemy Inter, zespół, który w tym sezonie wyjątkowo nam leżał. Znów pierwsza połowa była dosyć wyrównana, prowadziliśmy jednak po bramce Bastoniego. Na wysokim biegu pojechaliśmy za to w ostatnich trzydziestu minutach gry. Scamacca, Lucca i znów Scamacca. Jeden jedyny raz odpowiedział Martinez. Kolejna pewna wygrana.
Do wyżej wymienionych zwycięstw dokładamy pewne wygrane w derbowych pojedynkach z Veroną czy Venezią. Gdybyśmy uniknęli wpadki z Cagliari czy zupełnie niezrozumiałej porażki u siebie z Romą końcowy wynik mógł być jeszcze lepszy...
... ale nie mamy prawa narzekać, ponieważ po zaciętej walce sięgamy po wicemistrzostwo Włoch! Na prawdę niewiele zabrakło, żeby zdobyć sensacyjne Scudetto, raptem cztery punkty. Nie ma co gdybać, zespół w tym sezonie mocno dał z wątroby, zostawiliśmy w tyle Juventus czy Inter. Na przeciwległym biegunie m. in. Venezia czy Salernitana, które wytrzymały w Serie A raptem sezon. Komplet spadkowiczów uzupełniła Brescia.
Zaliczamy niesamowity postęp względem występów w poprzednich latach pośród włoskiej elity. Drugie miejsce to dla nas nie tylko ogromny zastrzyk gotówki ale też awans do piłkarskiego i finansowego raju, do Champions League!
COPPA ITALIA
Znów wszystkie siły rzucamy na rozgrywki ligowe, co skutkuje szybkim pożegnaniem z Pucharem Włoch. Po raz kolejny naszym pogromcą okazuje się Parma, tym razem jednak porażka boli bardziej, bo przegrywamy na swoim stadionie, w dodatku z drużyną grającą ligę niżej.
Wydawało się, że po pokonaniu Benevento i wylosowaniu Parmy autostrada do następnego przystanku, jakim był półfinał, stała otworem. Nic bardziej mylnego. Coppa Italia ostatecznie wygrał Inter, było to z pewnością dla nich trofeum pocieszenia za niezbyt udany sezon ligowy.
PODSUMOWANIE
Tym razem mocno zaskakujemy wynikiem, szczególnie tych, którzy wieszczyli nam na początku sezonu miejsce maksymalnie w środku tabeli. Lazio czy Napoli w kolejnym sezonie będą mogły się w pełni skupić na krajowych rozgrywkach, bo do europejskich pucharów nie awansowały. Również Atalanta nie może znaleźć drogi powrotnej do Ligi Mistrzów. Monopol na koronę Króla Strzelców w dalszym ciągu ma Ciro Immobile, nawet mimo słabej postawy swoich kolegów potrafi zdobyć ponad 30 goli w sezonie.
Serie B sensacyjnie wygrywa Frosinone, zespół, który w zasadzie co roku był w czołówce, jednak, za mojej kadencji, dopiero teraz udało im się wywalczyć awans. Awansował też zespół, który skutecznie obrzydzał mi grę, czyli Parma. Resztę stawki uzupełniła Genoa, która w finale baraży odprawiła Spezię.
Niech mi ktoś powie, że ta taktyka jest mega defensywna- od razu każę popukać się w czoło. W zakończonym sezonie ligowym strzeliliśmy 83 bramki, najwięcej w całej stawce! Do tego dołożyliśmy bardzo solidną grę w obronie- 31 straconych bramek to 3. wynik, zaraz za Juventusem i Milanem, a ex aequo z Fiorentiną.
Kolejny rekord frekwencji, na nasze spotkania przychodziło średnio ponad 700 fanów więcej niż w poprzednim sezonie. Podsumowując, daje to 83% zapełnienia stadionu, Pier Luigi Penzo zaczyna robić się ciasne dla naszych fanów, a przecież w przyszłym sezonie grać będziemy w Champions League. Nie wierzę, że tego wyniku nie poprawimy.
Czas na wyróżnienia indywidualne, a tych w zakończonej kampanii jest o wiele więcej niż w poprzednich latach. Drugi rok z rzędu najlepszym bramkarzem ligi włoskiej został Marco Canesecchi zaliczając 19 (!) czystych kont. Oznacza to, że w co drugim meczu kończyliśmy na "zero" z tyłu...
... dlatego też wyróżnienia musiały popłynąć do jego kolegów z bloku defensywnego. Tak oto najlepszym młodzieżowcem Serie A wybrany został Andrea Papetti, który do świetnej gry w defensywie dołożył jeszcze 3 gole oraz 5 ostatnich podań.
Tytułem Najlepszego Defensora Serie A nagrodzony został Matteo Lovato, zaś nagrodę dla najlepszego napastnika ligi włoskiej zgarnął Lorenzo Lucca.
Lucca, dzięki zdobyciu 26 goli został wicekrólem strzelców. Do doścignięcia będącego jak dobre wino Ciro Immobile zabrakło tym razem 5 bramek. Okazało się, że wszyscy trzej piłkarze (trzecie miejsce zajął o bramkę gorszy od naszego napastnika Martinez) zostali również najskuteczniejszymi strzelcami w całej Europie.
Wreszcie czas na Jedenastkę Roku. W niej obok już wyróżnionego wcześniej Marco Carnesecchiego znalazł się nasz kapitan, Simone Bastoni. Był on na ten moment zdecydowanie najlepszym lewym obrońcą ligi włoskiej, prezentującym w dodatku bardzo równą formę. Pozostałe pozycje zdominowane zostały rzecz jasna przez graczy mistrza, czyli Milanu.
Najwyższą średnią w tegorocznych rozgrywkach wśród naszych zawodników osiągnął Lorenzo Lucca, który tym samym pobił zeszłoroczny rekord Andrei Carboniego. Wybrany został również przez kibiców najlepszym graczem sezonu. Trzecią średnią w zespole osiągnął Pierre Kalulu. Jego nasi fani ogłosili z kolei najlepszym transferem zespołu w kończących się rozgrywkach.
Na koniec obecnego sezonu kilku z naszych graczy dostało powołania na imprezy międzynarodowe. Gianluca Busio wraz z reprezentacją USA wziął gościnny udział w rozgrywkach Copa America. reprezentacja Stanów Zjednoczonych dotarła aż do finału, gdzie musiała uznać wyższość Canarinhos.
Powołania na Mistrzostwa Europy otrzymali także Marash Kumbulla (Albania) oraz Carnesecchi, Lovato, Papetti i Lucca (Włochy). Niestety wszyscy zaliczyli ze swoimi reprezentacjami słabe występy. Albania co prawda wyszła z grupy, ale w 2. rundzie musiała uznać wyższość późniejszego mistrza, czyli reprezentacji Chorwacji. Azzurri natomiast awansowali ledwie do ćwierćfinału, gdzie przegrali 0:1 z reprezentacją Polski. Nasi rodacy odpadli dopiero w półfinale z Niemcami.
Poniżej profile pięciu zawodników z najwyższą średnią ocen (minimum 30 spotkań we wszystkich rozgrywkach):
Lorenzo Lucca
Matteo Lovato
Pierre Kalulu
Andrea Papetti
Simone Bastoni
NOTKA ORGANIZACYJNA
Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.
Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 8. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:
Polecane dodatki do gry:
Autor: draven
3. miejsce w Polsce FM 2023
weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce
Komentarzy: 1835
Grupa: Moderator
Ranga: Korespondent Wojenny
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2017-10-19
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 07:10 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 10:13 , ocenił powyższy materiał: mocne - Bardzo mi się podoba
Jacor
Typer Sezonu 2020/21- 3. miejsce
Komentarzy: 744
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-10-07
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 15:53 , ocenił powyższy materiał: mocne - Ten tekst jest jak narkotyk! Więcej!
kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020
Komentarzy: 2327
Grupa: Moderator
Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2015-12-02
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 20:04 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to
A co do samych wyników to jestem nie lada zaskoczony, bo osiągałeś wiele znaczących wygranych z teoretycznie znacznie lepszymi zespołami! Jestem na prawdę pod wrażeniem. Zresztą twój zespół strzelał mnóstwo bramek i miało to na pewno wielki wpływ na świetne miejsce w tabeli i rewelacyjny bilans bramkowy! Wielkie gratulacje i z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
draven
3. miejsce w Polsce FM 2023
Komentarzy: 146
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2018-07-08
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 20:23
Dzięki za uwagę, już poprawione, miała być tabela :)
Co do taktyki to staram się cały czas niektórym udowodnić, że grając tym ustawieniem na prawdę można siać spustoszenie, czego dowodem wyniki z ostatniego sezonu :)
vicomino
Komentarzy: 377
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Początkujący Weteran
Dołączył: 2021-01-21
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 21:36 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 21:48
To postępujesz inaczej niż cały świat :-) Co do rat, to pisałem o tym kilka lat temu, pisałem tez rok temu:
https://myfootballmanager.pl/artykul/566/football-manager-2020-kupujemy-na-raty-roznica-pomiedzy-dobrym-menedzerem-a-zlym
vicomino
Komentarzy: 377
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Początkujący Weteran
Dołączył: 2021-01-21
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 21:59
Dzięki za cierpliwe wyjaśnienie tematu. Ale jest jakiś limit kwot które można rozłożyć na raty?
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10675
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 22:06
https://myfootballmanager.pl/artykul/566/football-manager-2020-kupujemy-na-raty-roznica-pomiedzy-dobrym-menedzerem-a-zlym
Realny futbol stoi sprzedawaniem/kupowaniem na raty, rzadko kto płaci gotówką całą kwotę. Zadziwił mnie ostatni transfer w realnej piłce. Dele Alli przeszedł do Evertonu na takich warunkach: 0 (zero) od ręki, a potem:
I to jest słuszne, bo Alli jest cholernie podatny na kontuzje. Będzie grał - Tottenham zarobi, nie będzie grał - nie zarobi...
draven
3. miejsce w Polsce FM 2023
Komentarzy: 146
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2018-07-08
Poziom ostrzeżeń: 0
22-03-2022, 23:00
Idealnie to Mahdi wytłumaczył, nie ma czego dodawać. Napiszę jedynie, że faktycznie z uwagi na sportowe postępy w karierze kasy z sezonu na sezon wpływa coraz więcej, więc to, co pierwotnie miało być obcięte z budżetu transferowego z uwagi na raty, rekompensują inne wpływy i nie widać tak wielkich różnic.