Football Manager 2022, Eliminacje RM8, Kariera#1, Sezon#4 (Manchester City #4)

Posumowanie poprzednich trzech sezonów:

*stan na 2 czerwca 2024

W przeciągu tych trzech sezonów zdecydowanie odjechałem Eddiemu w naszej wirtualnej rozgrywce - chociaż to niepopularne twierdzenie, to mimo wszystko poparte faktami. Wydałem reasumując zdecydowanie mniej pieniędzy na transfery niż mój przeciwnik zza miedzy. Owszem, to tylko różnica pomiędzy pieniędzmi wydanymi a zarobionymi, jednak obrazuje bardzo dobrze fakt przemyślanej polityki transferowej niebieskiej części Manchesteru.  

TRANSFERY

Jak co roku najważniejszym punktem sezonu jest letnie okno transferowe! Dla mnie to okienko jest głownie uzupełnieniem składu (a w zasadzie sprowadzeniem kilku młodych piłkarzy z myślą o przyszłości).

Tak więc zacząłem od największego problemu drużyny... Postanowiłem kupić bramkarzy. Pierwszym z nich był newgen Ever Quinones, jest to 18 letni Kolumbijczyk, który przyszłościowo ma szanse wejść w buty Edersona. Sprowadziłem go za 2,3 mln funtów i wypożyczyłem na czwarty poziom rozgrywkowy w Anglii.

Kolejnym bramkarzem jest rodak Ever, 21 letni Juan Diego Castillo, wykupiony za 1,4 mln funtów - transfer jako bramkarz numer trzy. Tę pozycje wzmocnił również Hugo Lloris, jako coroczny „stary dziad” i docelowa dwójka na sezon 2024/2025.

Uzupełniłem środek pola korzystając z prawa odkupu i za 21,5 mln funtów sprowadziłem Ivana Ilic 

W gronie młodych niewiadomych znaleźli się:

Rainer Reichert - 10,75 mln z Schalke

Braim Embalo - wyp. z opcją wykupienia Porto

Albert Angulo - 10,75 mln Osasuna

Luis Miguel Coris - prawo bosmana

Filip Szwarga - 2,3 mln Pogoń Szczecin     

Z klubem pożegnało się sporo młodych i słabych piłkarzy (jak na poziom City) oraz sporo też zawodników zostało wypożyczonych, wynikiem czego był spory zarobek.

Jedyną poważną sprzedażą był transfer Lukasa Nmecha za 60 mln do Bayernu, który był moim wychowankiem i sprowadziłem go do zespołu rok wcześniej. Lukas w 19(18) meczach poprzedniego sezonu uzbierał aż 21 goli i 5 asyst, więc nie dziwi oferta Bayernu.

OKRES PRZYGOTOWAWCZY

Tak jak w poprzednim wspaniałym sezonie, tak również teraz zagrałem taktyką 442. W okresie przygotowawczym rozegrałem pięć spotkań kontrolnych - wszystkie na plus.

Po sezonie pełnym sukcesów, w końcu wygrałem wszystko co się dało, każde trofeum. Postanowiłem nie zmieniać nic w swoim nastawieniu, a ważne było by finalnie udało się powtórzyć sukces z przed roku.  Co prawda Eddy deklarował buńczucznie, że w tym roku to w końcu mnie pokona... no i finalnie wyszło... No zobaczcie sami.

SIERPIEŃ

Pierwszy miesiąc poważnych zmagań to podwójny pojedynek z Liverpoolem w dwóch pucharach. Pierwszy to spotkanie o FA Community Shield wygrany gładko 2:1 po dwóch trafieniach Haalanda, a raptem 4 dni później powtórzyłem wygraną tym razem 1:0 po golu Lewandowskiego.

Sierpień to również początek Premier League, w którym rozegrałem trzy spotkania, wszystkie wygrane wysoko. Warto odnotować, że skuteczność mojej dwójki napastników na początku sezonu była wręcz wyborowa. Lewy zanotował 5 goli w sierpniowych meczach natomiast Haaland tych goli strzelił aż 7.

WRZESIEŃ

To głownie start fazy grupowej Ligi Mistrzów, a w niej wylosowałem, Barcelone, Marseille oraz Legię Warszawa.

Właśnie z tą ostatnią drużyną rozpocząłem zmagania w teoretycznych zmaganiach - niestety wyjazd do Warszawy nie przebiegł zgodnie z moimi planami i zaskakująco zakończyliśmy ten mecz wynikiem 3:3. Ewidentnie nie leżą Manchesterowi City mecze z polskimi drużynami.    

Warto odnotować, że wrzesień to też start w EFL Cup 3 runda - gdzie gładko pokonałem Coventry 4:1, oczywiście składem rezerwowym. Natomiast kolejne trzy mecze ligowe to kolejne trzy wygrane. A skuteczność dwójki moich napastników nie gaśnie. Lewandowski 3 gole, a Haaland 4 gole (co prawda zagrał tylko w meczu z Arsenalem).

Zauważyć muszę, że mój wychowanek (docelowo zastąpił Luksa Nmecha) strzelił 4 gole.

PAŹDZIERNIK 

No i doczekałem się pierwszego bezpośredniego pojedynku z Eddym, gdzie pokazałem się wręcz cudownie i przykładnie przegrywając po raz kolejny na wyjeździe 1:2. Honorowe trafienie zanotował Lewandowski i tyle z ciekawych informacji.

Pozostałe spotkania to 5 wygranych z bardzo dobrą skutecznością dwójki napastników. Lewandowski 3 gole, a Norweg 5 trafień.

LISTOPAD

Tu jest jedna warta uwagi sytuacja - porażka na wyjeździe z Barceloną i to 0:5. Jak to się stało nie wie nikt, nawet ja sam :D No, ale jak od 74 minuty gra się 9 na 11. To z wyniku 0:2 robi się 0:5. Zresztą zobaczcie sami.

Oczywiście po takim cudownym meczu agent Delapa odrazu przybiegł po nowy kontrakt :D 

Odnotuje również statystyki dwójki napadziorów. Lewandowski 9 goli, a Haaland tylko 2 trafienia. Rywalizacja napiera tempa.

GRUDZIEŃ

To istny maraton meczów, dziewięć spotkań w 28 dni to nie lada wyzwanie nawet dla największych drużyn. Wygrałem aż 8 z tych spotkań i zaskakująco przegrałem z Evertonem 1:2. I to po takim meczu...

Warto zauważyć, że u siebie wziąłem odwet na Warszawskiej Legi i rozgromiłem ich 7:0 po pięknym meczu. Był to też ostatni mecz fazy grupowej LM, w której uzbierałem 13 punktów i znalazłem się za plecami Barcelony, która przegrała tylko z moją drużyną. A ja wszak miałem jeszcze ten nieszczęsny remis w Warszawie.   

A jak wyglądała skuteczność dwójki napastników. Lewandowski 6 goli, a Haaland 6 goli

STYCZEŃ

Tak jak zacząłem styczeń, tak też wyglądała reszta sezonu. Tu ważny pojedynek z bezpośredni rywalem w walce o Premier League, czyli Eddym. No i co... po raz kolejny daliśmy ciała po całości, zremisowałem spotkanie 3:3 z zdecydowanie lepszym xG. No ale... właśnie, jak przychodzą ważne spotkania, to taki jeden wytatuowany jegomość z Brazylii gra zdecydowanie poniżej swoich umiejętności. No i to widać po jego ocenach meczowych - za to spotkanie dostał ocenę 6.3 - ewidentnie nie pomógł.

W tym miesiącu również odpadliśmy z walki o EFL Cup w dwumeczu z Tottenhamem prowadzonym przez... Jurgena Kloppa. Zremisowałem u siebie 0:0, by na wyjeździe przegrać po rzutach karnych (w podstawowym czasie gry było 2:2). Owszem w rezultacie w całym dwumeczu nie zaliczyli mi aż 3 goli... no, ale zdecydowanie byłem lepszą drużyną.  

Natomiast pozostałe mecze to bułka z masłem. Niestety napastnicy zaczynają zawodzić, Lewandowski 2 gole, a Haaland 1 trafienie. Zdecydowanie za mało, jak na drużynę opartą o tę dwójkę, w tym miejscu zacząłem żałować sprzedaży Lukasa do Bayernu na początku sezonu.

LUTY

Tu warto odnotować trzy sytuacje boiskowe. Pierwsza to niemożność mojej drużyny w pojedynku z Wolves (remis 0:0) i konieczność powtórzenia spotkania, które w rezultacie wygrywam 5:1, ale po co nam to było..?

W między czasie jednak przegrywam 2:3 z Tottenhamem po dwóch golach Kane z rzutów Karnych, no i kolejnych dwóch nieuznanych trafieniach mojej drużyny. Klopp!!!!!!!!!!!

W lutym również rozpocząłem starania w sferze pucharowej Ligi Mistrzów. Na początek mecz z Milanem i gładkie 3:0

Jak wyglądała skuteczność mojej dwójki? Lewandowski 5 goli, Haaland 3 gole

MARZEC

Udało się w marcu składem rezerwowym odhaczyć dwa szczeble pucharu Anglii. Dzięki czemu awansowałem do półfinału, gdzie czekał na mnie... Arsenal. Na całe szczęście, bo mogłem trafić na Eddiego :D

Niestety straciłem sporo punktów w tym miesiącu w kontekście rywalizacji o Mistrzostwo Anglii. Po pierwszym meczu z Chelsea, Eddy zapytał czy mogę stracić z kimś jeszcze punkty w lidze.

No nie przypuszczał, że stracę je 8 i 15 marca, odpowiednio z Evertonem 0:0 oraz West Hamem 1:2 ...

Eddy pewnie zacierał rączki, że w tym roku mnie jednak dojedzie.    

W marcu przypieczętowaliśmy dwumecz z Milanem, tym razem na wyjeździe rozjechałem ich aż 6:1. Co to był za mecz! Oddaliśmy spektakularne 8 strzałów na bramkę :D z czego uzbierało się 6 trafień! W tym samym czasie Eddy postanowił zostawić mi autostradę do finału Ligi Mistrzów i odpadł w dwumeczu z Bayernem.  

Lewandowski 2 gole, Haaland 4 gole

KWIECIEŃ

W tym miesiącu główny szlak rywalizacji wiedzie przez Ligę Mistrzów, w pierwszej kolejności Real Madryt i jeden z bardziej wymagających dwumeczy. Na wyjedzie wyrwane 2:2, chociaż królewscy byli zdecydowanie lepszą drużyną. A w domu nie zostawiłem cienia wątpliwości kto powinien zagrać w półfinale tych rozgrywek wygrywając spotkanie 2:1 po golach byłego piłkarza Realu Mbappe!!

Nie było już Eddiego, a ja trafiam na jego pogromce, czyli Bayern - pogłoski zza miedzy mówią, że będę miał przed sobą ciężkie spotkanie. Tak więc na wyjeździe wygrałem 4:1 i wykorzystałem do maksimum sytuacje, które dostała moja drużyna. 6 celnych strzałów na bramkę, 4 gole. Zresztą zobaczcie sami:        

W kwietniu pokonałem również Arsenal w półfinale Pucharu Anglii, gdzie czekał już na mnie Manchester United.

Liga to kolejna strata punktów - tym razem remis z Brighton dzięki wykorzystaniu karnego przez Edersona. To kolejna strata punktów, a Eddy coraz bliżej. Jak tak dalej pójdzie nie zdobędę Mistrzostwa Anglii.

Do tego ta niesamowita skuteczność dwójki napastników - ewidentnie zmęczonych już tym sezonem Lewandowski 2 gole, Haaland 1 gol

MAJ

Ostatni miesiąc rywalizacji zaczynamy od remisu w Premier League z Leeds wyszarpanym w końcówce meczu po dwóch trafieniach fenomenalnego De Ligta. Pierwszy gol to 86 minuta, a kolejny to 90+1. No ratuje mi gość cenny jeden punkt.

Chwile później gramy mecz ligowy z Arsenalem i znowu musimy ratować wynik w doliczonym czasie gry, tym razem świetnie zachował się Foden i w sytuacji sam na sam strzelił bardzo ważnego gola.

Do końca Ligi dwa spotkania - oba musiałem wygrać, za to Eddy zamykał sezon Liverpoolem i to był mały plus dla mnie. Jednak nie dałem już sobie wyrwać wygranej i po raz kolejny zostałem Mistrzem Anglii.

No, ale po pięknej batalii w Lidze przyszedł czas na finał Pucharu Anglii, a tam oczywiście odwieczny przeciwnik Eddy ze swoim Manu. Mecz wygrałem 1:0 chociaż mógł się ułożyć inaczej, to powtórzyłem osiągnięcie z przed roku.  

W marcu przypieczętowałem również awans do finału Ligi Mistrzów, gdzie u siebie pokonałem 2:1 Bayern, a mogło być zdecydowanie wyżej. Dwa gole nie uznane, nie wykorzystany karny prze Lewego... Nie można mieć wszystkiego przecież.  

A sam finał to powtórka starcia z tamtego sezonu. Przeciwnik Lazio, które rok temu napsuło mi krwi i po ciężkim meczu wygrałem tylko 1:0. Moi zawodnicy mieli chyba to spotkanie cały czas w głowach, bo pomimo bardzo dobrego meczu pod względem xG 3,13 i wielu sytuacji podbramkowych przegrałem spotkanie 0:2 pod dwóch idealnych kontrach Lazio. No niestety nie będzie trzeciej Ligi Mistrzów z rzędu...   

W marcu skuteczność dwójki napastników była równie mizerna, co przez ostanie kilka miesięcy. Lewandowski 1 trafienie, a Haaland 2 trafienia. W samym marcu De Ligt strzelił aż 6 goli!! a sezon zakończył z 23 golami co było trzecim wynikiem w drużynie...

PODSUMOWANIE SEZONU

Sezon niestety nie zakończył się idealnie, zabrakło zwłaszcza wygranej w Lidze Mistrzów i w Pucharze Ligi. Widać wyczerpanie zespołu pod względem osiągniętych wyników. Dodatkowo brak zmienników, takich jak chociażby Lukas z zeszłego sezonu, bardzo mi doskwierał w końcówce sezonu. Kolejny sezon, mam nadzieję, będzie równie udany co ten. Przewaga City, i zarazem moja, nad Eddym jest bardzo budująca i cały czas czekam aż uruchomi protokół zagłady - czy będzie to już w następnym sezonie?       

NOTKA ORGANIZACYJNA

Blog spełnia wszystkie wymagania regulaminowe.

Linki przydatne dla potencjalnych uczestników eliminacji 8. Mistrzostw Polski Wirtualnych Menedżerów:

SAMOUCZEK

REGULAMIN ROZGRYWKI MISTRZÓW

Polecane dodatki do gry: