Z kim zagra Polska podczas EURO 2020? Mądrale z Nyonu przeszli samych siebie!

Takiego galimatiasu, zamieszania i kumulacji antysportowych, urzędniczych „potworków“ nie notowano nigdy wcześniej. Wszystko za sprawą zasad kwalifikacji oraz losowania (dobierania!) przeciwników w turnieju finałowym EURO 2020.

Już przyznanie roli „gospodarza“ (gospodarzy?) kilkunastu krajom (miastom?) było pomysłem poronionym. To jednak nic przy zasadach awansu-rozstawienia-losowania grup. Założę się, że gdyby zrobić sondę wśród 54 tysięcy ludzi, którzy oglądali na żywo ostatni mecz naszej reprezentacji, zasady te wyrecytowałoby (być może!) 20 osób!

Urzędasy i mądrale z Nyonu zrobili naprawdę wiele, aby wszystko zagmatwać. Do turnieju finałowego EURO 2020 nie awansują bowiem tylko po dwie najlepsze drużyny w grupach, lecz także inne, które osiągnęły dobre wyniki w Lidze Narodów. Te mają szansę na awans po barażach. Jaki związek mają rozgrywki Ligi Narodów (nota bene: poroniony i niepotrzebny nikomu twór) z walką w eliminacjach Mistrzostw Europy?! Te chore pomysły doprowadziły do sytuacji, w której Izrael (zespół, który w naszej grupie zajął 5. miejsce i prezentował poziom tragiczny), ma nadal szansę na awans! Dlaczego? Otóż dlatego, że w Dywizji C Ligi Narodów (czyli de facto „trzeciej lidze“) wraz ze Szkocją uzyskali awans do Dywizji B! Faktycznie - wielka klasa! Ten „wspaniały sukces“ Izraela (dwie wygrane i dwie przegrane) pozwolił mu zachować szansę na udział w EURO!

Paranoja!

Z ostatniej chwili: w barażach, które dziś rozlosowano, tenże Izrael trafił na Szkocję! Obie drużyny grały ze sobą w Lidze Narodów (patrz wyżej), wyniki:
Izrael - Szkocja 2:1
Szkocja - Izrael 3:2

Teraz zagrają sobie jeszcze raz w... barażach o awans do EURO!!! Można? Można! Tylko jaki w tym sens? Odpowiedź pozostawiam mądrzejszym od siebie.... Oto "ścieżki" barażowe, zwycięzcy finałów, też zagrają w mistrzostwach.

Kolejne niezrozumiałe korowody widzimy przy podziale na koszyki oraz zasadach losowania. Obwarowane są one tyloma zastrzeżeniami (których większość ludzi nie rozumie), że nie jest to losowanie, ale dobieranie! Już teraz wiadomo bowiem, że w grupie „B“ znajdzie się Belgia, Rosja i Dania! Dlaczego? Jestem przekonany, że nie chce się wam o tym czytać, ale wyjaśnię. Otóż dlatego, że Dania i Rosja są gospodarzami tej grupy więc były do niej przypisane automatycznie. Z pierwszego koszyka można było do tej grupy dolosować tylko Belgię lub Ukrainę, bo pozostałe drużyny z pierwszego koszyka są gospodarzami innych grup. W efekcie do grupy B na pewno trafi Rosja - i jedyną niewiadomą pozostaje to, kto zostanie dolosowany do grupy z czwartego koszyka.

Czyż to nie jest czyste szaleństwo i absurd?!

Nie zamierzam zatem więcej męczyć was tymi „potworkami“, które powstały w urzędniczych mózgownicach kilku (kilkunastu, kilkudziesięciu?) panów z Nyonu, ale podam podział na koszyki. Kolorem zielonym wyróżniam drużyny, na które nie mogą trafić Polacy.

Koszyk 1: Belgia, Włochy, Anglia, Niemcy, Hiszpania, Ukraina

Koszyk 2: Francja, Polska, Szwajcaria, Chorwacja, Holandia, Rosja

Koszyk 3: Portugalia, Turcja, Dania, Austria, Szwecja, Czechy

Koszyk 4: Walia, Finlandia, zwycięzcy baraży

Ukraina (z powodów politycznych) nie może trafić na Rosję.
 

Wiadomo już, że do poszczególnych grup „dobrano“ (według tych wszystkich „wspaniałych“ zasad):

Grupa A: Włochy

Grupa B: Belgia, Dania, Rosja

Grupa C: Ukraina, Holandia

Grupa D: Anglia

Grupa E: Hiszpania

Grupa F: Niemcy

Losowanie odbędzie się 30 listopada. Choć i tak przecież nie będziemy znać zwycięzców baraży, które zaplanowano dopiero na marzec przyszłego roku...

Mam nadzieję, że ten cały „system“ jak najszybciej trafi tam, gdzie jego miejsce - do kosza! Kto potrafi mądrze i w kilku zdaniach wyjaśnić zasady kwalifikacji, proszę o komentarz...