Najeżdżanie na Shreka w sytuacji kiedy nie ma się w ogóle pojęcia o polskiej lidze, czytaj: nie ogląda się jej, jest trochę nie fair-play, ale nie chcę tutaj wchodzić w utarczki słowne, tylko przedstawić sprawę z perspektywy kibica, który jednak ogląda ekstraklasę, bo gra tam jego drużyna. Jak to jest w RKS-ie?

Kiedy Radomiak wrócił do ekstraklasy to o jego sile stanowiły boki obrony: Dawid Abramowicz (LO), Damian Jakubik (PO), i cała Polska trzęsła portkami przed wybitnie wydolnościowymi, walecznymi flankami Zielonych, a obu Panów miało jeszcze do zaoferowania czynnik ekstra w postaci... dalekich wyrzutów z autów. W polskiej lidze po prostu zarysował się kontrast, mianowicie: Polacy są tutaj od bronienia dostępu do bramki, a stranieri od kreowania i to widać gołym okiem, dalej...

Wspomniany przez Shreka Karol Angielski (NŚ) odszedł do Turcji po sezonie, w którym... swoją statystykę strzelecką nabijał rzutami karnymi (6 czy 7 goli z 11-stek), a hat-tricka ustrzelił dopiero w ostatniej kolejce przeciwko Wiśle Kraków, bo wcześniej o tego typu praktykach nie było mowy. "Polacy są od bronienia"...

ale nie tylko, na co wskazuje pozycja w Radomiaku Rafała Wolskiego (OPŚ). Gołym okiem widać, że to gracz nietuzinkowy i ma lepszą technikę od Brazylijczyków i Portugalczyków w składzie Zielonych, tylko co chwila przytrafiają mu się mikrourazy, a wszystkich hejterów Bartosza Kapustki z góry muszę rozczarować - po zmianie pozycji na boisku jest to Gość jak Wolski w Radomiu, czyli coś tam jednak rodacy potrafią...

Shrek, dnia 29-11-2024, 13:41, napisał(a):
1. Kallman - obecny reprezentant Finalandi (26 lat)
2. Mikael Ishak - reprezentant Szwecji (32 lata)
3. Kouluris - reprezentant Grecji (28 lat)
4. Leonardo Rocha - król strzelców II ligi Belgijskiej 5 lat temu (27 lat)
5. Jesus Imaz - w Polsce od 7 lat. 90 bramek strzelonych w Ekstraklasie, najbliższy dołączenia do klubu 100. (34 lata)
6. Samuel Mraz - reprezentant Słowacji, były król strzelców tamtejszej ekstraklasy (27 lat)
7. Imad Rondic - jednokrotny reprezentant młodzieżówki bośniackiej U-19. (25 lat).
8. Michalis Kosidis - reprezentant młodzieżówki Grecji, wypozyczony z AEK Ateny (22 lata)
9. Afonso Sousa - reprezentant młodzieżówki Portugalii (24 lata)
Ci, którzy nie znaleźli się na liście, ale też strzelili po 5 bramek.
10. Ilija Szkurin - król strzelców Ligi Białoruskiej w 2019 roku, reprezentant młodzieżówki Białorusi (25 lat)
11. Mikkael Maigaard - były reprezentant młodziezówki duńskiej
12. Adrian Dalmau - 30 lat, 16 meczy na poziomie Segunda Division, 78 i 29 goli w Eredivisie - no on chyba najbladziej wygląda na tle pozostałych.

To nie jest wg. Ciebie SZROT?! A co niby? No ok, jak nie szrot, to produkt czekoladopodobny (czytaj: piłkarzopodobny). Sprawdzam:

1. Källman - wartość: 1,5 mln euro
2. Ishak - wartość: 1 mln euro
3. Koulouris - wartość: 1,5 mln euro
4. Leonardo Rocha - wartość: 0,8 mln euro
5. Imaz - warość: 0,5 mln euro
6. Mraz - wartość: 0,45 mln euro
7. Rondic - wartość: 0,55 mln euro
8. Kosidis - wartość: 0,5 mln euro
9. Afonso Sousa - wartość: 1,5 mln euro
10. Szkurin - wartość: 2,5 mln euro
11 Maigaard - wartość: 0,6 mln euro
12. Dalmau - wartość: 0,4 mln euro

dane: transfermarkt, 29.11.2024

Razem wartość tych wymienionych przez Ciebie "asów" wynosi... 11,8 mln euro. Średnio: 0,98 mln za "asa". No, powiem Ci.. wielka rzecz :-)

Już się nie chce znęcać podając kwoty, na które wyceniani są zawodnicy rezerwowi poważnych klubów, bo byłby to obciach. Ale weźmy taki Slovan Bratysława. Przypomnę - uczestnik Ligi Mistrzów, a nie trzeciorzednej Ligi Konferencji. Wśród dziesięciu najwyżej wycenianych zawodników, jest aż PIĘCIU Słowaków!



Wartość tylko tych pięciu Słowaków (Marcelli, Strelec, Takac, Gajdos i Szoke) jest większa niż tych "dwunastu asów", których wymieniłeś....

Wyciągnij więc wnioski, bo tylko dziecko nie potrafiłoby tego zrobić.

Poza tym nigdzie nie napisałem tego, co próbujesz mi wmówić, czyli, że "Polska liga jest słaba ze względu na brak napastników w topce strzelców".

NIE, nie o to mi chodzi!

Polska liga jest tragicznie słaba, to jasne. Ale mnie dziwi tylko, że w POLSKIEJ lidze nie ma POLSKIEGO napastnika, który potrafiłby strzelić więcej niż trzy gole po szesnastu kolejkach. Jest za to miejsce dla SZROTU! Tak, SZROTU, czyli bezwartościowych, żenujących piłkarzopodobnych grojków. Którzy na dodatek kasują ciężkie, jak na polskie warunki pieniądze. A np. pielęgniarki muszą szukać pracy w UK.

kuboll112, dnia 29-11-2024, 14:07, napisał:
W polskiej lidze po prostu zarysował się kontrast, mianowicie: Polacy są tutaj od bronienia dostępu do bramki, a stranieri od kreowania i to widać gołym okiem, dalej...

Chyba tylko od bramkarzowania... mówię rzecz jasna o klubach top6 - w tych w ostatnich spotkaniach jak był jeden Polak w linii obrony to było fajnie, wyjątek robi Lech. Takie jedenastki jak Rakowa, czy to co ostatnio robi moja Jaga to jest strzał w mordę dla lokalnych kibiców. Ja rozumiem, że każdy z młodych co odeszli to po prostu chcieli, ale zastąpić ich takim zaciągiem?

Shrek, dnia 29-11-2024, 13:41, napisał(a):

Jeżeli chcesz narzekać na to, że mamy słabą ligę to tak, mamy ją. Widać to w szkoleniu. Widać to najlepiej w zarządzaniu ludźmi. Widać to poprzez chociażby średnią wieku sprowadzanych graczy zagranicznych - nie bierzemy zawodników ze słabszych lig z myślą by ich wypromować i sprzedać z zyskiem ( zwłaszcza tych 18 - 22), tylko bierzemy gotowy produkt, który ma nam pomóc tu i teraz - jasne takiego zawodnika spokojnie też można sprzedać, ale nie zyskasz 2 mln, tylko 1 mln albo i mniej euro. Nie zyskujesz miana odskoczni do wielkiej piłki, tylko co najwyżej do wielkiej kasy.

I tu jest pies pogrzebany proszę pana - w polskim klubie chcą produkt na już, a że obcokrajowiec (i tu powiem to po fmowemu) ma CA bliskie PA to uj kogo obchodzi. Może takie porównanie od czapy. Jednak patrzmy, że stawiamy na zaciąg gotowców na dwa, trzy sezony bez potencjału sprzedażowego i boimy sie postawić na Polaka - oczywiście odrobinę słabszego, ale za to z potencjałem na rozwój. Bo tak szczerze, to te zaciągi co do nas przychodzą to jest odsiany odpad, który na zachodzie nie ma czego szukać, u siebie tyle zaś nie zarobi co w Polsce. I piszę tutaj jeszcze raz - ja nie miałbym nigdy problemu, gdyby sprowadzano młodych piłkarzy, mam problem, ze sprowadzamy zwykłe gotowce na dwa sezony - to szkodzi nawet rozwojowi fizycznemu młodzieży. no bo po co taki młody chłopak ma się wysilać, jak wie, że przebije się tylko top topów a na zwykłego ligowca wybiorą jakiegoś Hiszpana? Walić piłkę, lepiej iść w co innego.

I tak na koniec - popatrzmy jacy zawodnicy osiągali największe kwoty transferowe odchodząc z Polski?



Dwóch obcokrajowców to kupieni jako młodzi zdolni...

Gdzie tu sens i logika, jesli żaden klub nie potrafi ustabilizować się w Europie, grają zrywami? Przecież Jaga gra w LK tylko dlatego, że ograła w eliminacjach LM jednego rywala i samo poszło dalej. Bez tej całej LK to nadal nie mielibyśmy żadnych pucharowiczów.

Przeminho, ok ;) ja zawsze się z Tobą zgadzam tylko wiesz, skoro w klubowej hierarchii takiego Radomiaka akurat Polak (patrz: Wolski) jest najwyżej, to albo to jest wyjątek od reguły, albo sam nie wiem... temat można rozgryźć patrząc kto jest liderem w danej drużynie ekstraklasowej, u Ciebie pewnie Hiszpan Jesus Imaz, jednak taka Legia polega trochę na Polakach, a jej przykład daję ze względu na LKE, gdzie grają dobrze, Wy (Jaga) też zresztą radzicie sobie. Wczoraj (v Celje) to się fajnie oglądało, irl ;)

raczej Romanczuk, to nasz taki Rodri - nie ma Romanczuka to nie ma Jagi.
Imaz jest po prostu najlepszym piłkarzem technicznie, ale da się go zastąpić. Za Tarasa to trzeba by długo szukać zastępstwa, patrz co ię działo w ostatnim meczu w LK, nie ma go i jest chaos. Z Romanczukiem Jaga gra lepiej.

kuboll112, dnia 29-11-2024, 15:18, napisał:
Przeminho, ok ;) ja zawsze się z Tobą zgadzam tylko wiesz, skoro w klubowej hierarchii takiego Radomiaka akurat Polak (patrz: Wolski) jest najwyżej, to albo to jest wyjątek od reguły, albo sam nie wiem... temat można rozgryźć patrząc kto jest liderem w danej drużynie ekstraklasowej, u Ciebie pewnie Hiszpan Jesus Imaz, jednak taka Legia polega trochę na Polakach, a jej przykład daję ze względu na LKE, gdzie grają dobrze, Wy (Jaga) też zresztą radzicie sobie. Wczoraj (v Celje) to się fajnie oglądało, irl ;)

I patrz jak to wszystko wychodzi, na Raków w Białym na stadion przychodzi 17000, na Legię 20000, na resztę ligowych w okolicach 15000

na Litwinów i Bodo w eliminacjach LM po 17-19000

na ajax w LE też pod 200000

a na całą LK po 12-14 tysięcy,
to najlepiej pokazuje, ze cała LK tutaj nikogo nie grzeje :) dla Podlasia więcej warte jest mistrzostwo Polski od jakiegoś pucharu C w Europie. Ot miejsce, zeby zarobić.

Mahdi, dnia 29-11-2024, 14:27, napisał:
To nie jest wg. Ciebie SZROT?! A co niby? No ok, jak nie szrot, to produkt czekoladopodobny (czytaj: piłkarzopodobny). Sprawdzam:

Ale weźmy taki Slovan Bratysława. Przypomnę - uczestnik Ligi Mistrzów, a nie trzeciorzednej Ligi Konferencji. Wśród dziesięciu najwyżej wycenianych zawodników, jest aż PIĘCIU Słowaków!



Wartość tylko tych pięciu Słowaków (Marcelli, Strelec, Takac, Gajdos i Szoke) jest większa niż tych "dwunastu asów", których wymieniłeś....

Wyciągnij więc wnioski, bo tylko dziecko nie potrafiłoby tego zrobić.

Przecież Slovan awansował do Ligi Mistrzów. To zawsze podnosi wartości piłkarzy. Tak samo było w przypadku Lecha w sezonie gdy doszli do ćwierfinału. Uważasz, że tak wzmocnili swoje umiejętności?

Jak się ci panowie prezentowali rok temu?

Miceli 3,5 mln
Strelec - 2,8 mln
Bajric 1,2 mln
Gajdos 1,3 mln
Szkoe - 1,2 mln

Zresztą popatrzmy tylko na tych dwóch pierwszych.

Miceli 19 lat, reprezentant słowackiej młodzieżówki. To jest jego drugi sezon na poziomie Ekstraklasy. Na chwilę obecną 29 spotkań - uważasz, że wycenę ma na podstawię umiejętności, czy ewentualnego potencjału?


Gdyby Legia grała w LM pewnie podobną wycenę miałby Oyedele, czy inny Ziółkowski.

Strelec - reprezentant Słowacji, grał w Seria A i w Serie B (32 potkania 4 bramki) , 67 spotkań w Ekstraklasie Słowackiej. Czyli mamy zawodnika, który zagrał w Seria A i wrócił do rodzimej ligi za 700 tys Euro. Ja w Ekstraklasie nie widzę podobnego przypadku, gdzie piłkarz odbił by się od silniejszej ligi i wrócił do kraju. To chyba też jest problem naszych piłkarzy i działaczy!

Jak wygląda cała liga słowacka?

Tylko ta dwójka jest powyżej wartości jakie osiąga się w lidze Polskiej. 3 w kolejności zawodnik (też Slovana) byłby w naszej Eklapie 6. Czyli co? Poza wspomnianą dwójką reszta zawodników to szrot?

Mahdi, dnia 29-11-2024, 14:27, napisał:

Poza tym nigdzie nie napisałem tego, co próbujesz mi wmówić, czyli, że "Polska liga jest słaba ze względu na brak napastników w topce strzelców".

NIE, nie o to mi chodzi!

Polska liga jest tragicznie słaba, to jasne. Ale mnie dziwi tylko, że w POLSKIEJ lidze nie ma POLSKIEGO napastnika, który potrafiłby strzelić więcej niż trzy gole po szesnastu kolejkach. Jest za to miejsce dla SZROTU! Tak, SZROTU, czyli bezwartościowych, żenujących piłkarzopodobnych grojków. Którzy na dodatek kasują ciężkie, jak na polskie warunki pieniądze. A np. pielęgniarki muszą szukać pracy w UK.

Zgadzamy się w jednym - Polska piłka jest źle zarządzana, jakie są tego powodu i przykłady możemy pisać. Tylko, że efektywniejsze (i logiczniejsze) wydaje się zatrudnianie lepszych graczy, którzy dają efekt teraz, niż przyszłościowych zawodników, którzy może odpalą, ale bez pokazania ich w Europie, nie zarobi się na nich zbyt wiele, jeśli w ogóle. Możesz zaryzykować, albo grać rozsądnie. Ja nalezę do tej drugiej grupy.

Mahdi, dnia 29-11-2024, 14:27, napisał:
To nie jest wg. Ciebie SZROT?! A co niby? No ok, jak nie szrot, to produkt czekoladopodobny (czytaj: piłkarzopodobny). Sprawdzam:

1. Källman - wartość: 1,5 mln euro
2. Ishak - wartość: 1 mln euro
3. Koulouris - wartość: 1,5 mln euro
4. Leonardo Rocha - wartość: 0,8 mln euro
5. Imaz - warość: 0,5 mln euro
6. Mraz - wartość: 0,45 mln euro
7. Rondic - wartość: 0,55 mln euro
8. Kosidis - wartość: 0,5 mln euro
9. Afonso Sousa - wartość: 1,5 mln euro
10. Szkurin - wartość: 2,5 mln euro
11 Maigaard - wartość: 0,6 mln euro
12. Dalmau - wartość: 0,4 mln euro

dane: transfermarkt, 29.11.2024

Razem wartość tych wymienionych przez Ciebie "asów" wynosi... 11,8 mln euro. Średnio: 0,98 mln za "asa". No, powiem Ci.. wielka rzecz :-)

Jaka liga, taka wartość wyróżniających się zawodników ;) ale skoro ci piłkarze strzelają gole, czyli robią to, co do nich należy i za co im płacą, to trudno nazwać ich szrotem.

Już się nie chce znęcać podając kwoty, na które wyceniani są zawodnicy rezerwowi poważnych klubów, bo byłby to obciach. Ale weźmy taki Slovan Bratysława. Przypomnę - uczestnik Ligi Mistrzów, a nie trzeciorzednej Ligi Konferencji. Wśród dziesięciu najwyżej wycenianych zawodników, jest aż PIĘCIU Słowaków!



Wartość tylko tych pięciu Słowaków (Marcelli, Strelec, Takac, Gajdos i Szoke) jest większa niż tych "dwunastu asów", których wymieniłeś....

Slovan to przecież takie słowackie Dinamo, czyli klub, który w swojej lidze nie ma konkurencji. Mogą sobie więc pozwolić na ogrywanie młodych piłkarzy bez konsekwencji, bo i tak mistrza zdobędą, a jak się jakiś będzie wyróżniał w innym klubie, to też go mogą wykupić, bo ich stać. Bez porównania z kimkolwiek w Polsce.