x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 6, słabe: 0
zobacz komentarze

Polska - Niemcy, czyli: Konsekwencja

17-06-2016, 14:42, Unikalnych wejść: 3199
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

 

 

 

 

 

 

 

Konsekwencja. Drużyna ma za sobą najtrudniejszy mecz za kadencji trenera Adama Nawałki - to już nie są starcia z Niemcami z Warszawy czy Frankfurtu, gdzie równolegle rozgrywane były inne spotkania. Na tym meczu skupiona była uwaga całej Europy, prawdopodobnie także większości zakątków świata. Na naszych zawodnikach ciążyła więc ogromna presja. Niemcy, choć zapewne także ją odczuwali, są jednak zaprawieni w bojach i cała otoczka nie stanowi to dla nich nic nowego. Nutkę niepewności mógł stanowić dla nich nasz triumf w Warszawie i bardzo dobra gra we Frankfurcie. Porównując te spotkanie chociażby do naszego otwarcia Mistrzostw Europy sprzed ośmiu lat, widać ogromną różnicę. To zacieranie się dysproporcji stanowiło dodatkowy bodziec motywacyjny dla Orłów Nawałki, wspieranych przez ponad 30 tysięcy fanatycznie dopingujących polskich kibiców.

Zaczęliśmy jednak niemrawo, wydaje się, że wbrew założeniom - Niemcy przez dobry kwadrans praktycznie nie schodzili z naszej połowy, cały czas rozgrywając piłkę. Ogromna dominacja, jednak gdy spojrzymy na to na chłodno, dojdziemy do wniosku, że tak naprawdę nie wykreowali sobie żadnej choćby pięćdziesięcioprocentowej sytuacji. Swoje zrobiła nasza konsekwencja w grze, która pozwoliła w następnej fazie meczu już znacznie bardziej wyrównać ogólne boiskowe wrażenie. Drugą połowę zaczęliśmy tak, jak kończyliśmy pierwszą - na samym początku pecha miał Arkadiusz Milik, gdy piłka po jego strzale (a właściwie muśnięciu) przeleciała tuż obok słupka. Na przestrzeni drugiej połowy doszedł do jeszcze jednej okazji, sytuację miał także Robert Lewandowski. Moim zdaniem Niemcy nie stwarzali sobie aż tak groźnych sytuacji, a każde większe zagrożenie stwarzali po kontrze, tuż po naszej sytuacji. Co najmniej dwa razy wyglądało to tak:

Milik nie wykorzystuje setki - po chwili blisko wyjścia sam na sam jest Mario Götze, w świetnym stylu zatrzymany przez Pazdana.

Lewandowskiego powstrzymuje w ostatniej chwili Boateng - po chwili ratować nas musi Fabiański.

Powiem szczerze, że mocno zaniepokoiły mnie te sytuacje - to nie przypadek, że zdarzały się akurat po naszych dobrych sytuacjach. Myślę, że Nawałka to dostrzegł i wyciągnie wnioski, bo te szasne Niemców nieco uderzają w naszą organizację gry po kontrze czy ataku pozycyjnym z sytuacją.

Jako drużyna zagraliśmy - jak już powtórzyłem osiemdziesiąt razy - do bólu konsekwentnie. Rozpędzaliśmy się powoli, jak lokomotywa, jednak gdy złapaliśmy impet w drugiej połowie - mogło skończyć się różnie. Dla mnie niepodrabialną kwestią jest, że czujemy niedosyt po remisie z Mistrzami Świata. To też pokazuje, jak ewoluowała ta ekipa.

Zawodnicy? Przede wszystkim wyróżnić trzeba cały zespół, bo bez współpracy nie wykreowalibyśmy takiego rezultatu. Fabiański pokazał, jak silny jest psychicznie i nie miał problemu z zastąpienie Szczęsnego. Blok defensywny stanowił monolit - jedyny większy błąd, jaki pamiętam, to sytuacja, gdzie Piszczek źle blokował piłkę, po czym uciekł mu Müller. Poza tym obrona zagrała genialnie. Para Glik-Pazdan była chyba trudniejsza do przebicia niż mur chiński. Obecnie w Polsce panuje całkowicie zasłużona Pazdanomania. W grze na zero z tyłu niebagatelną rolę odegrały też nasze skrzydła i środek pomocy. Błaszczykowski wraz z Grosickim harowali od linii do linii - oprócz rajdów z piłką w okolicach pola karnego Niemców praktycznie cały czas wspomagali Piszczka i Jędrzejczyka. Krychowiak z Maczyńskim wyłączyli niemiecki środek. Nie zrozumcie mnie źle - Kroos miał tam wizualnie bardzo dużą przewagę, jednak zadajmy sobie pytanie, czy coś z tego wynikało? Jakieś prostopadłe, otwierające piłki? Nie, nie pozwalaliśmy na to Niemcom kompletnie! Krychowiak nie ustrzegł się co prawda błędu, gdzie wyręczył go Pazdan, ale pomimo wszystko zagrał jak architekt, który zbudował nam ten remis. Poza tym niedocenienie wkładu Mączyńskiego byłoby ogromnym grzechem. To jak ten chłopak pracuje i ładnie się uzupełnia z Krychowiakiem... Cóż, tylko Nawałka mógł go wymyślić.

Napastnicy. Ich rozliczamy z goli, jednak nie zapomnijmy jak wygląda współczesny futbol - nie tylko o nie chodzi. Lewandowski walczył jak wół, biegał od obrońcy do obrońcy, co w końcu zaowocowało jedną sytuacją. Niestety - lepszy okazał się Boateng. Dwie okazje wykreował sobie Milik - żadnej z nich nie zamienił na bramkę. Zagrał bardzo przeciętnie, lecz atakowanie go i obwinianie za brak zwycięstwa jest nie na miejscu. Coś jak gwizdy w meczu z Litwą...

Teraz Ukraina. W wielkich turniejach XXI wieku, z wyjątkiem ostatniego Euro, w trzecim meczu fazy grupowej graliśmy albo mając iluzoryczne szanse, albo zupełnie o honor. Tym razem jesteśmy już pewni awansu i praktycznie na pewno zajmiemy drugie miejsce - Niemcy bowiem nie przegrają z Irlandią Północną a w tej sytuacji, by zająć pierwsze miejsce należałoby rozstrzelać naszych wschodnich sąsiadów. Pomimo słabej postawy Ukrainy na Euro wizja wbicia im czterech czy pięciu bramek jest mało realna.

W 1/8 w przypadku drugiego miejsca Rumunia albo Szwajcaria. Zarówno jedna, jak i druga drużyna powinna nas się bać. Już teraz pewnie trzęsą się przed perspektywą meczu z nami... Do 1/8 jednak jeszcze trochę czasu.

---

Artur Jędrzejczyk tuż po wejściu na stadion (jeszcze przed meczem): "Jak na Termalice!" Człowiek nie do podrobienia.

---

Polska - Niemcy 0-0

Niemcy: Manuel Neuer - Benedikt Höwedes, Jérôme Boateng, Mats Hummels, Jonas Hector - Thomas Müller, Sami Khedira, Toni Kroos, Mesut Özil, Julian Draxler (71, Mario Gómez) - Mario Götze (66, André Schürrle).

Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Jakub Błaszczykowski (80, Bartosz Kapustka), Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński (76, Tomasz Jodłowiec), Arkadiusz Milik, Kamil Grosicki (87, Sławomir Peszko) - Robert Lewandowski.

---


Autor: Nascimento1998

KOMENTARZE

kaminior323
Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, 3. miejsce w Polsce FM 2020


Komentarzy: 2327

Grupa: Moderator

Ranga: Prawoskrzydłowy z Poznania

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

17-06-2016, 15:15 , ocenił powyższy materiał: mocne

To co napisałeś to w sumie sama prawda. Szkoda tylko tych sytuacji, które mieliśmy ; /.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

17-06-2016, 17:10 , ocenił powyższy materiał: mocne

Cieszę się, że w końcu dożyłem czasów, że reprezentacja Polski potrafi się perfekcyjnie zamurować, nastawić na kontry i niemal w 100% zrealizować założenia taktyczne.

grinch123


Komentarzy: 2291

Grupa: Moderator

Ranga: Zegarmistrz z Tarnowa

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

17-06-2016, 20:34 , ocenił powyższy materiał: mocne

Mam nadzieje że wyjdziemy z grupy ? .Wolałbym rum;-)ów niż zegarmistrzów z Bazylei

Nascimento1998


Komentarzy: 1419

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2015-12-02

Poziom ostrzeżeń: 0

17-06-2016, 21:00

Wyjdziemy na pewno. W 1/8 Rumunia/Szwajcaria a ewentualnie dopiero w 1/4 czekać będzie prawdopodobnie Hiszpania. Do tego jednak daleka droga.

Jaceq91


Komentarzy: 926

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-04-15

Poziom ostrzeżeń: 1

17-06-2016, 21:08

Ukraina już bez szans na awans, ale i tak bedą niewygodni, a lepiej zająć chyba drugie miejsce, choć może jakby tak się udało ugrać 2:0 z Ukrainą a Niemcy jakiś remisik z Irlandią i byłoby jeszcze lepiej :P

W sumie co jeżeli tabela będzie wyglądać tak, że my 7 pkt, Niemcy też 7 pkt My bilans bramkowy taki sam jak oni, na przykład 3:0 ?
To wtedy losowanko czy ranking UEFA, który nawet oni sami nie rozumieją, albo może jakiś ranking Fair Play jak to z Podbeskidziem było? xD

Trusiek


Komentarzy: 52

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-06-16

Poziom ostrzeżeń: 0

17-06-2016, 21:13

Chyba jest tak, że liczą się bezpośrednie mecze, potem bramki, potem podstawa Fair Play, a na końcu ranking. Chyba tak to leciało ;)

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

17-06-2016, 21:16

Jaceq91, dnia 17-06-2016, 21:08, napisał:
W sumie co jeżeli tabela będzie wyglądać tak, że my 7 pkt, Niemcy też 7 pkt My bilans bramkowy taki sam jak oni, na przykład 3:0 ?
To wtedy losowanko czy ranking UEFA, który nawet oni sami nie rozumieją, albo może jakiś ranking Fair Play jak to z Podbeskidziem było? xD


W przypadku równej liczby punktów o wyższym miejscu w grupie decyduje wynik bezpośredniego spotkania, a dalej: lepszy bilans bramek zdobytych i straconych, większa liczba bramek zdobytych, lepszy bilans (większa różnica) bramek zdobytych i straconych we wszystkich meczach w grupie, większa liczba bramek zdobytych we wszystkich meczach w grupie, klasyfikacja fair play turnieju finałowego, pozycja w rankingu reprezentacji UEFA.

Jaceq91


Komentarzy: 926

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Uzdolniony Praktyk

Dołączył: 2016-04-15

Poziom ostrzeżeń: 1

17-06-2016, 21:19

Te pierwsze regułki znam na pamięć, mi chodziło o to co dalej, więc trzeba zobaczyć jak tam z kartkami stoimy a jak Niemcy

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

17-06-2016, 21:21

Póki co mamy jedno żółtko więcej niż niemiaszki.

EddyManiolo
3. miejsce w Polsce FM 2016


Komentarzy: 1302

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Menago Tradycjonalista

Dołączył: 2015-12-05

Poziom ostrzeżeń: 2

17-06-2016, 21:27 , ocenił powyższy materiał: mocne

Ja się dalej upieram że mamy szansę nawet na finał :)

Podsumowując Twój blog dodam mojego ulubionego mema po tym meczu :D


Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki