x
To był niezwykle przyjemny wieczór z reprezentacją Polski. W pierwszym składzie zagrało kilku dublerów-pretendentów do sławy i trzeba przyznać, że spisali się oni niezwykle obiecująco. Ta uwaga dotyczy przede wszystkim Karola Linetty’ego, który za kadencji Adama Nawałki był raczej hamulcowym, z kolei Jerzy Brzęczek z niezrozumiałych powodów faworyzuje nijakiego Klicha. Tymczasem okazuje się, że Karol wyrósł nam na w pełni dojrzałego gracza, który jest bardzo blisko wyjściowego składu.
Pierwsza połowa należało jednak do wychowanka Pogoni Szczecin, Kamila Grosickiego. Turbogrosik był dla fińskich obrońców nieuchwytny. W niespełna pół godziny ustrzelił klasyczny hat-trick! Najpierw wykorzystał sprytne podanie leżącego już prawie na ziemi Milika, później pięknie wyszedł na wolne pole, gdzie znalazła się piłka zagrana przez Modera, wreszcie skorzystał z błędu Leo Väisänena.
Kamil Grosicki x 3 !!!
Co istotniejsze, pierwsze pół godziny mogło się podobać również pod względem rozmachu, płynności gry oraz jakości budowania akcji. Także defensywa spisywała się bez zarzutu, choć debiutant Michał Karbownik rozpoczął mecz od kiksu. Niestety, kiedy wszystko wydawało się prawie idealne, Bednarek popełnił koszmarny błąd, który lepszy napastnik zamieniłby bezlitośnie na gola.
Druga część rozpoczęła się od ataków Finów, którzy już w 46. minucie mogli zdobyć bramkę. Nasi obrońcy (znów zaspał Bednarek!) przepuścili prostopadłe podanie, na szczęście strzał Niskanena obronił Drągowski.
Jednak w 53. minucie znów akcję zainicjował Grosicki, wycofał piłkę piętą do Kądziora, a ten idealnie obsłużył Piątka. 4-0!
W 58. minucie bardzo ładną bramkę zdobyli goście, obciąża ona konto Bochniewicza i po części Krychowiaka. Ostatnie słowo należało jednak do Polaków. Po zmianach Karbownik został przesunięty na lewą pomoc i to właśnie on asystował przy wspaniałym golu Arkadiusza Milika.
Ostatnie 30 minut meczu to jednak najsłabszy okres gry reprezentacji, ale wynikało to ze zmian. Okazało się bowiem, że tacy piłkarze jak Czerwiński czy Pietrzak, to jeszcze nie ten rozmiar kapelusza. Na dodatek Krychowiak jest chyba bez formy, bo zagrał źle, a Klich przypomina mi kończącego karierę Toninho Cerezo, gdy ten dogorywał w São Paulo.
Z debiutantów najlepiej spisali się moim zdaniem Walukiewicz i Drągowski, choć Karbownik też pokazał się z interesującej strony. Nie byłoby złym pomysłem kontynuować eksperymentu z jego grą na lewej obronie. Potrafi on bowiem nie tylko atakować przy linii, ale zejść do środka, złamać akcję, co czyni nasz ofensywny wachlarz bardziej nieprzewidywalnym. Grający po raz drugi w reprezentacji Jakub Moder pokazał więcej, niż Zieliński w swoich pięciu ostatnich meczach! Najmniej przekonał do siebie Bochniewicz; choć trzeba przyznać, że w jednej sytuacji fantastycznie interweniował, ratując drużynę przed utratą bramki.
Czekamy teraz na dobry wynik w meczu z Italią!
07/10/2020 Gdańsk POLSKA - FINLANDIA 5-1 (3-0)
sędziował: Michal Očenáš (Czechy), widzów: ?
żółte kartki: -
1-0 Kamil Grosicki 9 (asysta: Milik)
2-0 Kamil Grosicki 18 (asysta: Moder)
3-0 Kamil Grosicki 38 (bez asysty)
4-0 Krzysztof Piątek 53 (asysta: Kądzior)
4-1 Ilmari Niskanen 68
5-1 Arkadiusz Milik 87 (asysta: Karbownik)
POLSKA: Drągowski - Bereszyński (62, Czerwiński), Bednarek, Walukiewicz (46, Bochniewicz), Karbownik - Kądzior (82, Jóźwiak), Moder (61, Krychowiak), Linetty, Grosicki (62, Pietrzak) - Milik, Piątek (72, Klich).
Trener-selekcjoner: Jerzy Brzęczek.
FINLANDIA: Joronen - Alho, Väisänen, Ojala, O'Shaughnessy (46, Uronen), Pirinen (46, Taylor) - Schüller, Lam (46, Niskanen), Kauko (62, Kamara) - Jensen (82, Soiri), Pohjanpalo (62, Karjalainen).
Trener-selekcjoner: Markku Kanerva.
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Pivol
Komentarzy: 33
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2020-10-02
Poziom ostrzeżeń: 0
08-10-2020, 10:31 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
08-10-2020, 11:30 , ocenił powyższy materiał: mocne - Miło, że zdecydowałeś się dodać ten blog
Vagner
Komentarzy: 694
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Selekcjoner z Wysp Owczych
Ranga sponsorska: Sympatyk
Dołączył: 2016-09-20
Poziom ostrzeżeń: 0
08-10-2020, 12:03 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
ElHarnas
Komentarzy: 423
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2018-05-25
Poziom ostrzeżeń: 0
08-10-2020, 12:06 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Wniosek z tego meczu dla mnie jest prosty. I wielu kibicom znany od lat. Nie zagłębiając się w niuanse taktyczne, Polską reprezentacja zawsze wygląda dużo lepiej kiedy gra na dwóch napastników.