x
Jakiekolwiek emocje w tym meczu zakończyły się już w pierwszej minucie, gdy niejaki Ricard Fernández, noszący przydomek Cucu, został wyrzucony z boiska za zbyt ostre potraktowanie Kamila Glika. Polacy szybko strzelili dwa gole i zaczęło się odliczanie czasu do końca meczu. Wydawało się, że kolejne bramki są kwestią czasu, ponieważ półamatorzy tworzący reprezentację Andory będą coraz bardziej wypruci, tymczasem... Tradycji stało się zadość!
Reprezentacja San Marino zdobyła w tych eliminacjach jednego gola, zgadnijcie komu go strzeliła? Właśnie. Andora tych trafień ma więcej, bo poużywała sobie na San Marino, a także dwa razy pokarała Węgrów, ale grając w dziesiątkę jeszcze się to im nie udało. Dziś spełniły się sny i marzenia! Rzut wolny wykonywał Joan Cervós i... ja nie widziałem, aby ktoś inny po drodze dotknął piłki, ale raporty FIFA i UEFA informują, że był to Marc Vales. Karnie więc przypisujemy mu tę bramkę. Na szczęście jeszcze przed przerwą celnie uderzył wracający do składu Arkadiusz Milik i było po zabawie.
Po zmianie stron mogliśmy się cieszyć jeszcze raz - rzut rożny prosto na głowę Lewandowskiego wykonał Zieliński. Tym samym już na 100% zagramy w wiosennym dwumeczu barażowym o udział w mundialu.
Spotkanie było jednostronne i zwyczajnie nudne jak flaki z olejem, ale zauważyłem kilka pozytywów. Po pierwsze - Przemysław Frankowski potrafi naprawdę nieźle dośrodkowywać lewą nogą (vide: asysta), a słyszało się, że służy mu ona tylko do podpierania. Po drugie - ciekawym pomysłem taktycznym było ustawienie dwóch nominalnych bocznych obrońców w roli półprawego (Bereszyński) i półlewego (Rybus) stopera. Stwarza to w przyszłości ciekawe perspektywy, jeśli chodzi o tworzenie przewagi w ataku. Tylko czy treneiro z kimś naprawdę mocnym odważy się tak zagrać? Śmiem wątpić. Po trzecie - wrócił Arek Milik! Jeszcze nie w takiej formie, jak dawniej, ale widać już luz i łatwość w dochodzeniu do sytuacji. Konkurencja w ataku zrobiła się naprawdę ostra. Po czwarte - debiutujący Matty Cash może sobie zapisać maleńki plusik na swoim koncie: to on wywalczył rzut rożny po którym padł czwarty gol.
Czekając na mecz z Węgrami (który już niczego nie zmieni, jeśli chodzi o główne rozstrzygnięcia w grupie), myślę już o barażach.
12/11/2021 Andora ANDORA - POLSKA 1-4 (1-3)
sędziował: John Beaton (Szkocja), widzów: ok. 1 000
żółte kartki: Pujol, Aláez, Vieira (Andora) - Klich, Krychowiak (Polska)
czerwona kartka: Cucu (Andora) - 1 minuta (sic!)
0-1 Robert Lewandowski 5 (asysta: Jóźwiak)
0-2 Kamil Jóźwiak 11 (asysta: Frankowski)
1-2 Marc Vales 45
1-3 Arkadiusz Milik 45 + 2 (asysta: Lewandowski)
1-4 Robert Lewandowski 73 - głową (asysta: Zieliński)
ANDORA: Iker Álvarez - San Nicolás (84, de Pablos), Llovera, Vales (66, C. García), Alavedra, Cervós - Clemente (66, Martínez), Vieira, Pujol (62, Rosas), Aláez (84, M. Garcia) - Cucu.
Trener-selekcjoner: Koldo Álvarez.
POLSKA: Szczęsny - Bereszyński, Glik, Rybus - Jóźwiak, Krychowiak (64, Linetty), Zieliński (86, D. Szymański), Klich (64, Piątek), Frankowski (64, Cash) - Milik (77, Świderski), Lewandowski.
Trener-selekcjoner: Paulo Sousa.
Pozostałe wyniki 9 kolejki w naszej grupie:
Tabela:
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
13-11-2021, 14:32 , ocenił powyższy materiał: mocne - Genialne, czekałem na to
Peter
Strażnik Galaktyki
Komentarzy: 1743
Grupa: Root Admin
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Ranga sponsorska: Sponsor
Dołączył: 2017-08-15
Poziom ostrzeżeń: 0
15-11-2021, 09:39 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się