x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 10, słabe: 0
zobacz komentarze

Mistrzostwa Świata. Polska - Arabia Saudyjska 2:0. Szczęsny - klasa światowa, Lewandowski - reaktywacja!

26-11-2022, 16:24, Unikalnych wejść: 1273
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

W 45. minucie Wojciech Szczęsny obronił rzut karny egzekwowany przez Salema Al-Dawsariego.

 

 

 


26/11/2022 Ar-Rajjan POLSKA - ARABIA SAUDYJSKA 2-0 (1-0)


sędziował: Wilton Pereira Sampaio (Brazylia), widzów: ok. 44 000
 
żółte kartki: Kiwior, Cash, Milik (Polska) - Al-Malki, Al-Amri (Arabia Saudyjska).


1-0 Piotr Zieliński 39 (asysta: Lewandowski)
2-0 Robert Lewandowski 82 (bez asysty)


POLSKA: Szczęsny - Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński - Zieliński (63, Kamiński), Krychowiak, Bielik, Frankowski - Milik (71, Piątek), Lewandowski.


Trener-selekcjoner: Czesław Michniewicz.

 

ARABIA SAUDYJSKA: Al-Owais - Abdulhamid, Al-Amri, Al-Bulaihi, Al-Breik (65, Al-Ghannam) - Al-Buraikan, Kanno, Al-Malki (85, Al-Aboud), Al-Najei (46, Al-Abed; 90, Bahebri), S. Al-Dawsari - Al-Shehri (86, N. Al-Dawsari).

Trener-selekcjoner: Hervé Renard.



Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10665

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

26-11-2022, 23:50

A tak poza tym mam apel: ludzie, nauczcie się cieszyć! Od 36 lat nie mieliśmy tak dobrego startu w MŚ, a dla mnie Michniewicz to absolutny top. Jak sobie przypomnę tę tragikomiczną kadencję pajaca z Portugalii i to pasmo klęsk, te gole strzelane nam przez San Marino i Andorę, brak zwycięstwa z jakimkolwiek wartościowym rywalem, to Czesław jawi mi się jako autentyczny guru. I nie jest dla mnie istotne, czy wyjdziemy z tej grupy czy nie. Facet zna się na swojej robocie i ma wyniki. A już sam awans był majstersztykiem. Czapki z głów przed selekcjonerem!

vicomino


Komentarzy: 377

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Początkujący Weteran

Dołączył: 2021-01-21

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 08:48 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Ocenimy selekcjonera i zawodników po mundialu. Na tą chwilę jest nieźle. Śmieszne jest to powiedzenie że nie ma już słabych drużyn ale patrząc na ten mundial nabiera ono sensu. Śmialiśmy się z tego Meksyku a oni wczoraj walczyli z Argentyną jak równy z równym (choć sam mecz niezły paździerz). Słabo wypadł Iran z Anglią a później rozniósł Walię. Jak na razie tylko Katar i Kostaryka faktycznie nic nie pokazały. Uważam więc podobnie jak Mahdi że powinniśmy cieszyć się z tego co już mamy. Arabia Saudyjska wygrała grupę eliminacyjną z Japonią i Australią! Widzieliście co na tym mundialu zrobiła Japonia, a i Australia ma pierwsze zwycięstwo. Wygraliśmy, do tego była poprzeczka, słupek, sytuacja sam na sam. Gramy dalej!

Shrek


Komentarzy: 1499

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 10:28

Mahdi, dnia 26-11-2022, 23:49, napisał:
Shrek, Dario chodziło pewnie o sytuację z 60. minuty; faktycznie tragiczne zachowanie Kiwiora przy wyprowadzeniu piłki:


Tragiczne - nie. Owszem jest to błąd, wynikający z dobrego pressingu Saudyjczyków - ale samo zagranie zrobione zgodnie ze sztuka piłkarską - piłka idzie do boku, próbuje wyprowadzić ją nogą dalszą od przeciwnika, w celu utrzymania się przy piłce. Cóż nie wyszło, ale Kiwior od razu zaasekurował pomagającemu mu w tej sytuacji Bielikowi.

Musimy się zdecydować czy każdą piłką mamy zagrywać do przodu na walkę, czy grać krótko, blisko siebie by wyprowadzić piłkę od linii obrony i niestety liczyć się z tym, że raz na jakiś czas pressing przeciwników zadziała. Statystyki pokazują, że krótka gra przynosi lepsze rezultaty.

Mahdi, dnia 26-11-2022, 23:50, napisał:
A tak poza tym mam apel: ludzie, nauczcie się cieszyć! Od 36 lat nie mieliśmy tak dobrego startu w MŚ, a dla mnie Michniewicz to absolutny top. Jak sobie przypomnę tę tragikomiczną kadencję pajaca z Portugalii i to pasmo klęsk, te gole strzelane nam przez San Marino i Andorę, brak zwycięstwa z jakimkolwiek wartościowym rywalem, to Czesław jawi mi się jako autentyczny guru. I nie jest dla mnie istotne, czy wyjdziemy z tej grupy czy nie. Facet zna się na swojej robocie i ma wyniki. A już sam awans był majstersztykiem. Czapki z głów przed selekcjonerem!


Dla mnie Czesław Michniewicz to jeden z lepszych trenerów analityków w Polsce - potrafi świetnie dostosować taktykę do rywala, potrafi każdego piłkarza rozpracować i rozłożyć na czynniki pierwsze. I jeśli chodzi o grę reaktywną - nie wiem, czy w Polsce znalazłby się drugi taki.

Niestety, na świecie jest coraz mniej drużyn ( a przynajmniej tych narodowych), które stawiają grę reaktywną (czyli taką, która jest zależna od tego co robi przeciwnik), nad grą proaktywną ( czyli taką, gdzie to druga drużyna dyktuje warunki). Bo dopóki plan się sprawdza jest OK, a co gdy coś pójdzie nie tak? Gdy obrany plan nie pasuje, bo szybko tracimy bramkę?

Mecze w Legii, czy wcześniej w reprezentacji młodzieżowych pokazały, że jest problem z egzekucją planu B. Dlaczego?

Można narzekać na Paulo Sousę, ale to jest osoba, która dobrze reagowała na zmieniające się sytuację boiskowe - 0:2 z Węgrami? Nie czekamy do przerwy, zmieniamy natychmiast. Efekt 3:3. Z drużyną, która za niecały rok później poradziła sobie z Anglią, Niemcami i Włochami. Coś nie działa z Anglią - wprowadzamy Szymańskiego, który strzela bramkę na wagę remisu. Mecz z Hiszpanią po blamażu ze Słowacją? Zupełnie inna drużyna. I tak można dalej.

Mówisz o bramkach, które traciliśmy z "potęgami" Andora i San Marino. A mecze na styku, albo dobre - chociaż przegrane z potęgami typu Hiszpania czy Anglia?

Ogromnie się cieszę z postawy naszych reprezentantów, to miła odmiana po ostatnich turniejach. Trzeba jednak umieć rozróżnić obawy, o styl który jeśli jest dobrze wykonywany jest w porządku, od zwykłego malkontenctwa.

Czy my za czasów selekcjonerskich Czesława Michniewicza, byliśmy w stanie podnieść się, gdy przegrywaliśmy? Czy pokazaliśmy inny styl, niż reaktywny? Na te 9 spotkań przed mundialem ( baraż + 2 towarzyskie + 6 LN). No nie.

Więc co będzie, gdy nie będziemy mogli sobie pozwolić na sytuację pod tytułem czekamy co zrobi przeciwnik?

vicomino, dnia 27-11-2022, 08:48, napisał(a):
Ocenimy selekcjonera i zawodników po mundialu. Na tą chwilę jest nieźle. Śmieszne jest to powiedzenie że nie ma już słabych drużyn ale patrząc na ten mundial nabiera ono sensu. Śmialiśmy się z tego Meksyku a oni wczoraj walczyli z Argentyną jak równy z równym (choć sam mecz niezły paździerz). Słabo wypadł Iran z Anglią a później rozniósł Walię. Jak na razie tylko Katar i Kostaryka faktycznie nic nie pokazały. Uważam więc podobnie jak Mahdi że powinniśmy cieszyć się z tego co już mamy. Arabia Saudyjska wygrała grupę eliminacyjną z Japonią i Australią! Widzieliście co na tym mundialu zrobiła Japonia, a i Australia ma pierwsze zwycięstwo. Wygraliśmy, do tego była poprzeczka, słupek, sytuacja sam na sam. Gramy dalej!


Nie widziałem spotkań Chorwacji Belgii, Kanady Maroka, Hiszpanii i Kostaryki, pozostałe zaś drużyny widziałem chociażby po połowie. I każda z tych drużyn ma jakiś sposób przeprowadzania akcji, nie polegający na odbiorze piłki. Walia, czy Australia - długie podanie na odgrywającego, mocno dochodzący do niego skrzydłowi, ewentualnie długie piłki na walkę właśnie do skrzydłowych.

Kraje Arabskie ( Maroko, Tunezja, AS, Katar) - szybka wymiana piłek - okej, z egzekucją jest różnie co pokazuje Katar. Japonia, Korea, błyskawiczne przejścia + duża ruchliwość piłkarzy, którzy nie są przyspawani do pozycji. Kraje Europejskie - szybka wymiana podań z podłączającymi się bocznymi obrońcami + gra niemalże na pamięć. Ameryka Południowa - drybling i wykorzystywanie przewag.

I tylko Polska i Meksyk nie pokazały, żadnego innego sposobu budowania akcji niż odbiór piłki i szybkie dostarczenie jej w tercję obronną rywali.



Bardzo chce żeby reprezentacja wyszła z grupy.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10665

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 11:17

Shrek, trochę dziwi mnie Twoja optyka. To jest wg. Ciebie normalne, jak stoper tak wyprowadza piłkę:







To jest - przy lepszej klasie drużyny - pewna strata gola. Kiwior, niestety, nie grał dobrze. Zasada dla ostatniego obrońcy jest prosta - podejmujesz ryzyko tylko wtedy, gdy jesteś pewny skuteczności akcji. Dryblowanie na środku obrony to raczej głupi pomysł, chyba że jesteś mega technikiem, a Kiwior takim nie jest. Ale ma jeszcze czas, dobrze, że zbiera doświadczenia, bo Glik wiecznie grać nie będzie. A następców nie widać.

Co do Sousy i Michniewicza, to samo porównanie obecnemu selekcjonerowi uwłacza. Sousa był zwykłym psujem, który wygrał z Albanią, Andorą i San Marino, z nikim więcej. Z uporem trzymał się 3-5-2, dodatkowo w każdym meczu wystawiając inną trójkę obrońców. Hiszpania, Anglia? A co nam te remisy dały?! Mało kto pamięta że gdyby Morata był łaskaw trafić w bramkę z karnego, to na EURO nawet punktu by nie było. Nasłuchałem się jak to Portugalczyk "nie miał czasu" żeby przygotować zespół - pół roku miał do EURO plus długie zgrupowanie przed. Natomiast Czesiu - proszę! Przejął rozbitą moralnie drużynę i wygrał od razu baraż ze Szwecją! ZE SZWECJĄ, z którą w ostatnich 30 latach "lekko" nam nie szło.Sousa był szarlatanem, nieudolnym szmondakiem, który ładnie mówił, a wyników nie miał. A potem zrejterował do klubu z którego oczywiście poleciał po kilku miesiącach na zbity pysk. I jakoś nie słychać, by pies z kulawą nogą interesował się jego usługami. A to, że jego zespół potrafił odrabiać straty? Odpowiem tak - a dlaczego nie potrafiliśmy grać od początku tak, jak trzeba?

Co do Czesia i czy ma plan B, to pewnie wkrótce się przekonamy :-) Ale miło być na czele grupy pod dwóch meczach, mając zerowe konto strat bramkowych :-) Po prostu cieszę się chwilą, bo ten zespół Michniewicza już dwa razy dostarczył mi wzruszeń i emocji )ze Szwecją i wczoraj).

tts0


Komentarzy: 488

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 13:26 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Mecz dosyć otwarty. Trochę szczęścia, ale i trochę pecha z obu stron. Wynik na naszą, choć kultura gry po stronie rywali.

Nie zagraliśmy wybitnie, ale w porównaniu z tą chujozą, jaką zaprezentowaliśmy w poprzednim meczu, można by rzecz - tak trzeba grać, Panowie! Przynajmniej spróbowali, a nie jak te pizdy stali we własnym polu karnym bez strzału na bramkę rywali i nawet gdyby wynik był inny (a mógłby), to napisałbym to samo (wierzcie lub nie). Teraz z Argentyną o awans. I nie ma co liczyć na matematykę czy korzystny układ gwiazd; po prostu musimy wyjść i załatwić to sami. Wczoraj wreszcie rzuciłem okiem na kadrę Argentyny i doprawdy nie wiem, na jakiej podstawie ktokolwiek upatruje w nich jednego z faworytów turnieju? Ok, jest Messi, Lautaro i może Di Maria lub Dybala, ale cała reszta to jest taka Liga Europy. Środek pola jest po prostu żartem, obrona (szczególnie boki) niewiele lepiej. Tak czy siak, liczę po prostu na to, że pokażą charakter; że nie będzie to wypięcie tyłka do dymania i że nawet jeśli Argentyńczycy ostatecznie wygrają, to z bólem i po modlitwach. A nuż, Lewandowski (po zrzuceniu z siebie nadbagażu strzeleckich niepowodzeń na Mundialach) zamieni się w Zidanea z 2006 roku. I nie mówię tu o waleniu frajerów z dyni, lecz o wygrywaniu meczów w pojedynkę, a jest to bez dwóch zdań najważniejszy mecz w jego karierze reprezentacyjnej i jego kolegów też, bo następnej szansy może już nie być.

I jeszcze jedna rzecz odnośnie tej kultury gry. Mam nadzieję, że choć jeden z tych kutafonów, rzekomych trenerów-wychowawców naszych piłkarzy, szkolący ich za młodu, zawstydził się widząc, jak jakieś Araby górują nad naszymi Orłami pod względem technicznym. To jest absolutny skandal i każdego takiego "trenera" powinno się teraz znaleźć i wpierdolić mu dożywotni zakaz zbliżania się do okrągłych przedmiotów (w tym rzecz jasna piłki) na odległość kilometra. Dosyć, kurwa, tego tartaku! Dosyć robienia z naszych chłopaków piłkarskich inwalidów!

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1264

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 13:45

ciężka sprawa z karaniem trenerów tts0, chyba że mówisz o ogólnym szkoleniu w Polsce ,to co innego.
Nasza kadra to towar zagraniczny.

Pierwsza 11
Szczęsny od 16 roku życia w Anglii
Glik od 18 Hiszpania
Kiwior od 16 Belgia
Cash Anglik
Krychowiak od 16 Francja
Bielik od 17 Anglia
Zieliński od 17 Włochy

7 na 11 którzy te najważniejsze szlify zbierali już za granicą. Smutne, bo świadczy o poziomie szkolenia w Polsce.

Wniosek? Masz 16/17 lat i dobrze grasz w piłkę to spieprzaj z kraju.

tts0


Komentarzy: 488

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 15:06

przeminho, dnia 27-11-2022, 13:45, napisał:
ciężka sprawa z karaniem trenerów tts0, chyba że mówisz o ogólnym szkoleniu w Polsce ,to co innego.
Nasza kadra to towar zagraniczny.

Pierwsza 11
Szczęsny od 16 roku życia w Anglii
Glik od 18 Hiszpania
Kiwior od 16 Belgia
Cash Anglik
Krychowiak od 16 Francja
Bielik od 17 Anglia
Zieliński od 17 Włochy

7 na 11 którzy te najważniejsze szlify zbierali już za granicą. Smutne, bo świadczy o poziomie szkolenia w Polsce.

Wniosek? Masz 16/17 lat i dobrze grasz w piłkę to spieprzaj z kraju.


Masz rację i nie masz racji jednocześnie. Owszem dużo naszych kadrowiczów zostało już ociosanych zagranicą, ale umiejętności techniczne szlifuje się znacznie wcześniej, 16 lat to jest już po ptokach. Oczywiście można coś tam jeszcze poprawić, ale marginalnie. Spójrz na Lewandowskiego, ale tak zupełnie obiektywnie - pod względem technicznym to jest drewno. Potrafi skończyć akcję, potrafi czasem coś z klepki odegrać, ale jeśli chodzi o przyjęcie kieunkowe czy drybling to facet nie istnieje. To i tak cud, że jest tam gdzie jest i świadczy to o jego absolutnie epokowym talencie... niestety zmarnowanym, bo gdyby chłop się urodził w takiej Hiszpanii czy innej Brazylii, to dziś być może mówilibyśmy o jednym z najlepszych piłkarzy w historii futbolu, a tak mamy "tylko" wybitnego napastnika, których jednak trochę na przestrzeni lat było.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1264

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 15:25

Lewandowski nie jest ,,epokowym talentem", to determinacja, ambicja i profesjonalizm na 20.Człowiek który pracuje nad sobą 24 godziny na dobę, nawet śpiąc i jedząc ściśle wykonuje wcześniej opracowany plan, nic nie pozostawia przypadkowi. Mówiąc o Lewandowskim nie zapominajmy, że jego postawę w znacznym stopniu ukierunkowała żona. Tu miał wielkiego farta, że trafiła mu się kobieta-sportowiec i jest z nią od młodzieńczych lat. Inni mają puste modelki, on mądrą kobietę.

Shrek


Komentarzy: 1499

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 19:48

Mahdi, dnia 27-11-2022, 11:17, napisał:
Shrek, trochę dziwi mnie Twoja optyka. To jest wg. Ciebie normalne, jak stoper tak wyprowadza piłkę:


To jest - przy lepszej klasie drużyny - pewna strata gola. Kiwior, niestety, nie grał dobrze. Zasada dla ostatniego obrońcy jest prosta - podejmujesz ryzyko tylko wtedy, gdy jesteś pewny skuteczności akcji. Dryblowanie na środku obrony to raczej głupi pomysł, chyba że jesteś mega technikiem, a Kiwior takim nie jest. Ale ma jeszcze czas, dobrze, że zbiera doświadczenia, bo Glik wiecznie grać nie będzie. A następców nie widać.


Tak, to jest standardowe wyprowadzanie piłki przez stopera - zbiegam do boku, by zagrać piłkę do linii, ewentualnie wywalić ją nie do środka, ale jak najbliżej linii - czyli bezpiecznie, jak wyjdzie trudno, będzie czas się ustawić.

Tu problemem jest to, że Kiwior został zaatakowany bardziej niż się tego spodziewał - liczył, że to będzie takie odprowadzenie do linii, by nie mógł się obrócić i z powrotem zagrać do bramkarza. Tymczasem poszedł ostro - w takich wypadkach delikatnie posuwa się piłkę do przodu i zawodnik na Ciebie wpada. Tu wyszedł brak doświadczenia, beztroska, brak czytania gry - nie wiem. Jest to błąd, ale napewno z powodu tego błędu nie nazwałbym całego meczu Kiwiora słabym, czy tragicznym.


Mahdi, dnia 27-11-2022, 11:17, napisał:
Co do Sousy i Michniewicza, to samo porównanie obecnemu selekcjonerowi uwłacza. Sousa był zwykłym psujem, który wygrał z Albanią, Andorą i San Marino, z nikim więcej. Z uporem trzymał się 3-5-2, dodatkowo w każdym meczu wystawiając inną trójkę obrońców. Hiszpania, Anglia? A co nam te remisy dały?! Mało kto pamięta że gdyby Morata był łaskaw trafić w bramkę z karnego, to na EURO nawet punktu by nie było. Nasłuchałem się jak to Portugalczyk "nie miał czasu" żeby przygotować zespół - pół roku miał do EURO plus długie zgrupowanie przed. Natomiast Czesiu - proszę! Przejął rozbitą moralnie drużynę i wygrał od razu baraż ze Szwecją! ZE SZWECJĄ, z którą w ostatnich 30 latach "lekko" nam nie szło.Sousa był szarlatanem, nieudolnym szmondakiem, który ładnie mówił, a wyników nie miał. A potem zrejterował do klubu z którego oczywiście poleciał po kilku miesiącach na zbity pysk. I jakoś nie słychać, by pies z kulawą nogą interesował się jego usługami. A to, że jego zespół potrafił odrabiać straty? Odpowiem tak - a dlaczego nie potrafiliśmy grać od początku tak, jak trzeba?

Co do Czesia i czy ma plan B, to pewnie wkrótce się przekonamy :-) Ale miło być na czele grupy pod dwóch meczach, mając zerowe konto strat bramkowych :-) Po prostu cieszę się chwilą, bo ten zespół Michniewicza już dwa razy dostarczył mi wzruszeń i emocji )ze Szwecją i wczoraj).



Możemy się przerzucać argumentami, na temat tego, gdzie Sousie nie wyszło, oraz porównać to z sytuacją, gdzie nie wyszło Michniewiczowi. Tylko co to da?


Porównajmy szybko umiejętności ostatnich selekcjonerów.

Kto lepiej czyta mecz i lepiej reaguje na wydarzenia boiskowe - Sousa.

Kto lepiej przygotowuje drużynę do meczu - Michniewicz.

Kto potrafił odblokować umiejętności graczy ofensywnych - Sousa.

Kto lepiej ustawia drużynę w obronie - Michniewicz.

Kto lepiej ustawia stałe fragmenty gry - Michniewicz.

Czy są to porównywalni trenerzy - no dla mnie tak. Każdy ma swoje mocne strony, ale również gdzieś ma jakieś braki.

Gdybym był prezesem PZPN, czy jakiegokolwiek klubu piłkarskiego, wolałbym trenera elastycznego, potrafiącego reagować na wydarzenia boiskowe. Nie zawsze się uda, ale zmiany dają szansę na coś dobrego. W przypadku obecnej drużyny Michniewicza- na razie nie widziałem jakiejkolwiek zmiany sposobu gry w trakcie grania - co nie zmienia faktu, że gdy zajdzie taka potrzeba jej nie pokaże.


przeminho, dnia 27-11-2022, 13:45, napisał:
ciężka sprawa z karaniem trenerów tts0, chyba że mówisz o ogólnym szkoleniu w Polsce ,to co innego.
Nasza kadra to towar zagraniczny.

Pierwsza 11
Szczęsny od 16 roku życia w Anglii
Glik od 18 Hiszpania
Kiwior od 16 Belgia
Cash Anglik
Krychowiak od 16 Francja
Bielik od 17 Anglia
Zieliński od 17 Włochy

7 na 11 którzy te najważniejsze szlify zbierali już za granicą. Smutne, bo świadczy o poziomie szkolenia w Polsce.

Wniosek? Masz 16/17 lat i dobrze grasz w piłkę to spieprzaj z kraju.


Naprawdę uważacie, że technikę użytkową wyrabia się w wieku 15 lat? Ją wyrabia się dużo wcześniej - w Hiszpanii już od 5 - 7 roku życia. U nas kiedyś było przyjąć - podaj - wyjdź na pozycje. A dlaczego nie ma dryblingu? Bo drybling to ryzyko, strata kończy się utratą bramki, więc przede wszystkim nie ryzykujemy. Nawet Mahdi wyznaje zasadę, że lepiej piłkę wywalić, bo bezpieczniej, niż spróbować ją rozegrać.

Którzy z wymienionych przez Was zawodników, jest w stanie minąć zawodnikami techniką użytkową, balansem ciała, przyjęciem piłki? Zieliński i ... koniec. Podobają mi się młodzi skrzydłowi z Ekstraklasy - Foszmańczyk z Pogoni, Kocyła - z Wisły Płock ( z 2 lata temu), Wędrychowski, Myszor, Rakoczy - to są goście, którzy lubią wchodzić w drybling, nie boją się straty. Kto wie, może za jakiś czas doczekamy się takiego zawodnika, który w mijaniu zawodników nie będzie bazować na swojej szybkości, tylko na opanowaniu piłki.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1264

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 20:13

Shrek, dnia 27-11-2022, 19:48, napisał(a):
Naprawdę uważacie, że technikę użytkową wyrabia się w wieku 15 lat? Ją wyrabia się dużo wcześniej - w Hiszpanii już od 5 - 7 roku życia. U nas kiedyś było przyjąć - podaj - wyjdź na pozycje. A dlaczego nie ma dryblingu? Bo drybling to ryzyko, strata kończy się utratą bramki, więc przede wszystkim nie ryzykujemy. Nawet Mahdi wyznaje zasadę, że lepiej piłkę wywalić, bo bezpieczniej, niż spróbować ją rozegrać.

Którzy z wymienionych przez Was zawodników, jest w stanie minąć zawodnikami techniką użytkową, balansem ciała, przyjęciem piłki? Zieliński i ... koniec. Podobają mi się młodzi skrzydłowi z Ekstraklasy - Foszmańczyk z Pogoni, Kocyła - z Wisły Płock ( z 2 lata temu), Wędrychowski, Myszor, Rakoczy - to są goście, którzy lubią wchodzić w drybling, nie boją się straty. Kto wie, może za jakiś czas doczekamy się takiego zawodnika, który w mijaniu zawodników nie będzie bazować na swojej szybkości, tylko na opanowaniu piłki.


Dobra wytłumacz mi jedną rzecz, jeśli w Polsce szkolenie nie polega na szlifowaniu umiejętności technicznych tylko wybieraniu szybkich/sprawnych/silnych/wysokich to czemu u licha każdy chłopak wyjeżdżający po 19 czy 20 roku życia odbija się od zachodu fizycznie? I te kontuzje, jak sobie ktoś poradzi to tak jak Milik czy Moder zdrowie siada? No czemu? Wychodzi, że u nas i pod tym względem szkolą na odpierdol i jedyne wyjście to zwiewać w wieku 16 lat.

Co do Sousy - jego reakcje na wydarzenia boiskowe wynikały wyłącznie z tego, że zespół poustawiał do dupy i musiał się ratować. Tak więc argument o reagowaniu jest ee.... chybiony. Jakbym był prezesem PZPN to takiego, co musi w każdym meczu coś poprawiać bo źle rozpracował przeciwnika pognałbym w pizdu.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki