x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 10, słabe: 0
zobacz komentarze

Mistrzostwa Świata. Polska - Arabia Saudyjska 2:0. Szczęsny - klasa światowa, Lewandowski - reaktywacja!

26-11-2022, 16:24, Unikalnych wejść: 1310
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

W 45. minucie Wojciech Szczęsny obronił rzut karny egzekwowany przez Salema Al-Dawsariego.

 

 

 


26/11/2022 Ar-Rajjan POLSKA - ARABIA SAUDYJSKA 2-0 (1-0)


sędziował: Wilton Pereira Sampaio (Brazylia), widzów: ok. 44 000
 
żółte kartki: Kiwior, Cash, Milik (Polska) - Al-Malki, Al-Amri (Arabia Saudyjska).


1-0 Piotr Zieliński 39 (asysta: Lewandowski)
2-0 Robert Lewandowski 82 (bez asysty)


POLSKA: Szczęsny - Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński - Zieliński (63, Kamiński), Krychowiak, Bielik, Frankowski - Milik (71, Piątek), Lewandowski.


Trener-selekcjoner: Czesław Michniewicz.

 

ARABIA SAUDYJSKA: Al-Owais - Abdulhamid, Al-Amri, Al-Bulaihi, Al-Breik (65, Al-Ghannam) - Al-Buraikan, Kanno, Al-Malki (85, Al-Aboud), Al-Najei (46, Al-Abed; 90, Bahebri), S. Al-Dawsari - Al-Shehri (86, N. Al-Dawsari).

Trener-selekcjoner: Hervé Renard.



Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce

KOMENTARZE

Shrek


Komentarzy: 1505

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 22:51

Mahdi, dnia 27-11-2022, 22:25, napisał:
I wreszcie pytanie - kiedy Michniewicz źle zareagował na wydarzenia boiskowe? Wszak wygrał bądź zremisował najważniejsze mecze?
A czy potrafi zareagować i da to jakiś efekt, to pewnie wkrótce zobaczymy.
A do czego prowadzi "piękna ofensywna gra" to możemy zobaczyć na przykładzie Kanady. To by było tyle o "stylu".


W reprezentacji nie było jeszcze sytuacji, gdy mecz w trakcie jego trwania ułożył się inaczej, niż zaplanował sobie Michniewicz - to jest ogromny PLUS.

Prowadząc Legię Warszawa miał z tym jednak problem - grając z tak wymagającej lidze, jaką jest Liga Polska. Nie było widać zmiany sposobu gry, gdy bez formy byli Mladenovic i napastnicy.

Czy będziemy mówić o Kanadzie, że fajne zagrali Mistrzostwa mimo że odpadli? Ja powiem, że tak. Fajnie się na nich patrzyło.

Czy powiemy to samo o reprezentacji Polski, jeśli, czego nie chce sobie wyobrażać, odpadniemy?

Jasne awans wywalczony w byle jakim stylu jest zawsze awansem - w myśl zasady cel uświęca środki.
A jakie będzie wytłumaczenie w czarnym scenariuszu?

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1277

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 22:57

Mahdi, dnia 27-11-2022, 22:44, napisał:
O nie, Czesiowi nie można zarzucić braku elastyczności.


Co nie można? Można! Trzeba iść z głównym nurtem i powtarzać za naszą bracią dziennikarską: Michniewicz be, Michniewicz fu. Tresura z ekranu telewizora czy laptopa. Guru ze studia coś powiedział to ja dumny polski kibic będę to powtarzał, aż sam uwierzę w każdą głupotę, bo powtórzona 100 razy zastępuje mi własne myślenie. O, albo jak Tomaszewski będę powtarzał: Robert nie jest sobą! On nadal nie jest sobą, ja to widzę! Z oczu mu widzę, z jego ruchów na boisku, chociaż twarzą w twarz nie widziałem go już tyle czasu. Bo Tomaszewski musi powiedzieć coś kontrowersyjnego, bo inaczej mu smutno będzie, że nikt o nim nie pamięta. Ot polskie media.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 22:57

Shrek, szczerze to dla mnie JUŻ jest ponad stan. Nie spodziewałem się, że będziemy mieli szansę z Meksykiem albo z Argentyną, bo obie drużyny oglądałem przed mundialem. Więc już jestem zadowolony. Tak jak pisałem gdzieś wyżej, ta drużyna Czesia dała mi dwa piękne momenty, kiedy naprawdę się wzruszyłem, ze Szwecją i Arabią. To tak mało? pewnie, chciałoby się więcej, ale ja wciąż mam w głowie (z racji wieku) 16 lat czekania na sam awans (1986-2002), a potem te gorzkie zawody w 2002, 06 i 18. Więc po prostu czuję wdzięczność za te wzruszające chwile... I wierzę w trenera i zawodników, że zrobią wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy wynik, na tyle, na ile ich stać Kim ja jestem, abym miał pouczać czy wytykać coś komuś takiemu jak Czesiu ,skoro facet ma 20 lat doświadczenia zawodowego i potrafił wyeliminować Szwecję po niecałych dwóch miesiącach pracy?!

Shrek


Komentarzy: 1505

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 23:00

Mahdi, dnia 27-11-2022, 22:44, napisał:
Shrek, no ok, dobrze piszesz, ale czy myślisz, że trener tego nie wie?
Piszesz, że nie jest elastyczny - no właśnie jest. Graliśmy już trójka obrońców, graliśmy czwórką, co zawsze nam najlepiej wychodziło. Przecież dołożył napastnika w drugim meczu i Milik zagrał dobrze. To właśnie "techniczny" piłkarz ze znakiem jakości. Czy ktoś zauważył, jakim ustawieniem zagraliśmy z Arabią? Otóż teoretycznie było to 1-4-4-2, ale ustawiony wyjściowo na prawej stronie Zieliński był de facto wolnym elektronem zbiegającym do środka i czyhającym na wygrane przez napastników głowy. Czy ktoś zwrócił uwagę, że Milik w różnych fazach meczu grał po lewej i po prawej stronie wymieniając się z Frankowskim i Zielińskim pozycjami? O nie, Czesiowi nie można zarzucić braku elastyczności.


Operujemy różnymi pojęciami "elastyczności".

Ty piszesz o sytuacjach, gdzie mamy swój plan na grę założony przed meczem. Jego się trzymamy. Dopóki jest tak jak założył Michniewicz, jest wszystko OK. Oczywiście, są mniejsze, czy większe "wpadki", gdzie ten plan jest rozczytany przez rywala, ale dopóki założenie na mecz się nie zmienią, to wszystko działa. Tu Michniewicz naprawdę wie, jak poustawiać te klocki, by wszystko chodziło jak w zegarku.

Ja z kolei pisze o elastyczności , gdzie zmieniają się sytuację boiskowe- szybko stracona bramka, kontuzja kluczowego zawodnika. W sensie to, na co nie mamy wpływu, a może się wydarzyć w samym meczu. Jak Nawałka przeprowadzał zmiany, to prawie nigdy nie były to zmiany na plus. Jak Brzęczek przeprowadzał zmiany, podobnie. Sousa na tym tle wygląda rewelacyjnie - większość zmian odmienia oblicze meczu. Michniewicz zmienia w trakcie meczu raczej oszczędnie w myśl zasady dobrze naoliwionej maszyny nie ma co poprawiać - to jest dobre podejście, ale budzi mój lekki niepokój, czy jak będzie konieczność zmiany niedziałającej maszyny, czy da radę.

Tego się boję

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce


Komentarzy: 10675

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 23:04

przeminho, dnia 27-11-2022, 22:57, napisał:
Co nie można? Można! Trzeba iść z głównym nurtem i powtarzać za naszą bracią dziennikarską: Michniewicz be, Michniewicz fu. Tresura z ekranu telewizora czy laptopa. Guru ze studia coś powiedział to ja dumny polski kibic będę to powtarzał, aż sam uwierzę w każdą głupotę, bo powtórzona 100 razy zastępuje mi własne myślenie. O, albo jak Tomaszewski będę powtarzał: Robert nie jest sobą! On nadal nie jest sobą, ja to widzę! Z oczu mu widzę, z jego ruchów na boisku, chociaż twarzą w twarz nie widziałem go już tyle czasu. Bo Tomaszewski musi powiedzieć coś kontrowersyjnego, bo inaczej mu smutno będzie, że nikt o nim nie pamięta. Ot polskie media.


Dokładnie, bo większość gawiedzi kocha negatywny przekaz, bo pozytywny jest przecież taki nudny i "nieklikalny". Przecież ci tak zwani "dziennikarze" to prawdziwe dno. Nie wiem, czy słyszeliście, ale jakiś cymbał zapytał na konferencji Jędrzejczyka, o doświadczenia z meczów z Realem Madryt, a przecież Jędzy wtedy nie było w klubie :-) Noż kur.. :-) Albo ten cały foch, bo Czesiu gdzieś tam w prywatnej rozmowie rzucił żartem pytanie "jak wytrzymujecie w Katarze bez alkoholu?". I nagle robi się z tego wielkie halo...

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1277

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 23:05

Matko Bosko Shreku, a kiedy ten Michniewicz miał się wykazać ,,elastycznością"? Jak dotychczas wszystkie mecze o stawkę mu wychodzą, nie wymagasz chyba przecież jakiś czarów taktycznych w meczach towarzyskich które były jednym wielkim poligonem doświadczalnym?

Shrek


Komentarzy: 1505

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 23:45

przeminho, dnia 27-11-2022, 23:05, napisał:
Matko Bosko Shreku, a kiedy ten Michniewicz miał się wykazać ,,elastycznością"? Jak dotychczas wszystkie mecze o stawkę mu wychodzą, nie wymagasz chyba przecież jakiś czarów taktycznych w meczach towarzyskich które były jednym wielkim poligonem doświadczalnym?


W reprezentacji to prawda, nie miał możliwości pokazania się, ale przed reprezentacją pracował w innych miejscach.

Ba nawet był czas, kiedy napisałem takie malutki artykulik, pozwolę sobie do niego podlinkować: https://myfootballmanager.pl/post/694/czesaw-michniewicz-trenerski-czarodziej

Mahdi, dnia 27-11-2022, 22:57, napisał:
Shrek, szczerze to dla mnie JUŻ jest ponad stan. Nie spodziewałem się, że będziemy mieli szansę z Meksykiem albo z Argentyną, bo obie drużyny oglądałem przed mundialem. Więc już jestem zadowolony. Tak jak pisałem gdzieś wyżej, ta drużyna Czesia dała mi dwa piękne momenty, kiedy naprawdę się wzruszyłem, ze Szwecją i Arabią. To tak mało? pewnie, chciałoby się więcej, ale ja wciąż mam w głowie (z racji wieku) 16 lat czekania na sam awans (1986-2002), a potem te gorzkie zawody w 2002, 06 i 18. Więc po prostu czuję wdzięczność za te wzruszające chwile... I wierzę w trenera i zawodników, że zrobią wszystko, aby osiągnąć jak najlepszy wynik, na tyle, na ile ich stać.


Apetyt rośnie w miarę jedzenia - jest dobrze, a może być jeszcze lepiej. Ale ja z kolei nie chce zastanawiać się co by było gdyby. Nie chce przyjmować czarnego scenariusza, że przegrywamy z Argentyną i ostatecznie odpadamy z Mundialu. Chce sytuacji, gdy spróbujemy zaatakować, kiedy będzie wymagała tego sytuacja i nawet jeśli odpadniemy, to śmiało będzie można powiedzieć - kurde, nie udało się. Cisneliśmy tych Argentyńczyków, ale nie wpadło, szkoda, a nie tłumaczenie - byli lepsi, tak się to musiało skończyć.

Jakie podejście mają mieć zawodnicy, skoro z ust jednego z liderów - Szczęsnego, słyszą, że z Argentyną nie mamy szansy i wiemy, że zostaniemy po meczu z nimi bez punktów. PRZED Meczem. Mam dosyć tłumaczeń byli lepsi - psińco prawda. Większość spotkań rozgrywa się jeszcze przed meczem, a mam wrażenie, że o tym drobnym aspekcie zapomina większość polskich trenerów. Dzięki Leo byłem w stanie uwierzyć, że jesteśmy w stanie powalczyć z Portugalią - uwierzyli w to również zawodnicy. To samo zrobił Sousa w meczu z Hiszpanią, bo też nikt nie dawał nam szans. I jak się skończyło?

Czego oczekuje od reprezentacji - walki i wyjścia bez poczucia że mecz jest przegrany. Wyjdźmy na mecz z planem jaki ma dla reprezentacji Michniewicz, a gdy coś pójdzie nie po jego myśli, spróbujmy to odwrócić. Jak się uda super, jak nie - trudno, ale przynajmniej nie będę czuł rozgoryczenia, że nawet nie próbował.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1277

Grupa: Moderator

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 23:53

Hmm już chyba wiem czemu Shreku jesteś Trudny Człowiek,lubisz szukać dziury w całym i drążyć tą dziurę, aż znajdziesz takie małe, maciupkie coś które potwierdzi twoje racje. Fajnie się z tobą dyskutuje.

Shrek


Komentarzy: 1505

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-11-2022, 23:56

przeminho, dnia 27-11-2022, 23:53, napisał:
Hmm już chyba wiem czemu Shreku jesteś Trudny Człowiek,lubisz szukać dziury w całym i drążyć tą dziurę, aż znajdziesz takie małe, maciupkie coś które potwierdzi twoje racje. Fajnie się z tobą dyskutuje.


Dziękuje

tts0


Komentarzy: 488

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

27-11-2022, 23:59

przeminho, dnia 27-11-2022, 20:13, napisał:
Dobra wytłumacz mi jedną rzecz, jeśli w Polsce szkolenie nie polega na szlifowaniu umiejętności technicznych tylko wybieraniu szybkich/sprawnych/silnych/wysokich to czemu u licha każdy chłopak wyjeżdżający po 19 czy 20 roku życia odbija się od zachodu fizycznie? I te kontuzje, jak sobie ktoś poradzi to tak jak Milik czy Moder zdrowie siada? No czemu?


Prawdopodobnie mylisz brutalność z fizycznością. Nasza liga i piłka w żadnym stopniu nie jest fizyczna, jest brutalna (i brutalnie słaba przy okazji), ale to dwie rózne rzeczy. Bo czym jest ta fizyczność w piłce nożnej? To przede wszystkim "odejście" (przyspieszenie), "depnięcie" (szybkość) i balans (zwinność+równowaga). Przypomnij sobie takiego Xaviego lub Inieste - czy ci goście wyglądali jak demony fizyczności? Nie, raczej jak cipki chodzące w rurkach, pijące sojowe latte i palące LM-y "linki"; ale żeby ich przewrócić, gdy akurat osłaniali piłkę, to musiałbyś być dobrym rugbystą lub zapaśnikiem, oczywiście jeśli z grzeczności staliby w miejscu, bo w przeciwnym razie za szybko byś mrugnął i "elo", nie ma typa. Z resztą większość sportów opierających się na względnie swobodnym poruszaniu się po jakiejś przestrzeni działa na zasadzie "speed & skill", co ja bym rozwinął jako szybkość myślenia, szybkość działania i precyzja wykonania. Świetnie zilustrował to niedawny mecz Brazylii z Serbią. Serbowie wyglądali, jakby pomylili dyscypliny - większość chłopów prawie po 2 metry wzrostu, niektórzy "nabici", a filigranowi Brazylijczycy kręcili nimi jak wirnik bębnem w pralce. Nawet ze stałych fragmentów Serbowie nic nie zdziałali, bo nie na tym to polega!

A co do dyskusji o selekcjonerach naszych, to rzecz jedna - o "Siwym" można wszystko powiedzieć, ale nie to, że był elastyczny, chyba że ktoś ma na myśli jakieś wygibasy gimnastyczne w szatni. Taktycznie był dogmatykiem - trójka z tyłu ou morte, a że nie mieliśmy ani tych obrońców, ani wahadeł to ładował nas każdy, jak leciało. A szkoda, bo akurat samo nastawienie (bardziej ofensywne, czasami szalone) przemawiało do mnie bardziej niż "laga bonito" i - o dziwo - nawet działało, bo trochę chłopaki postrzelali. Z kolei Michniewicz udowodnił już nie raz, że potrafi w mniejszym lub większym stopniu mocniejszego rywala zneutralizować... do momentu aż wszystko zaczynało się sypać, a jak już się sypać zaczynało, to jak z rękawa - wpierdol ostatnio z Belgią, wpierdol od Napoli za czasów Legii, gigawpierdol od Hiszpanii za czasów młodzieżówki itd. Byle tylko nie zaczęło się sypać z Argentyną, bo wrócimy do domu.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki