x
04/12/2022 Doha POLSKA - FRANCJA 1-3 (0-1)
sędziował: Jesús Noel Valenzuela Sáez (Wenezuela), widzów: ok. 41 000
żółte kartki: Bereszyński i Cash (Polska) - Tchouaméni (Francja).
0-1 Oliver Giroud 44
0-2 Kylian Mbappé 74
0-3 Kylian Mbappé 90
1-3 Robert Lewandowski 90 + 9 - karny
POLSKA: Szczęsny - Cash, Glik, Kiwior (87, Bednarek), Bereszyński - Krychowiak (71, Bielik) - Kamiński (71, Zalewski), S. Szymański (64, Milik), Zieliński, Frankowski (87, Grosicki) - Lewandowski.
Trener-selekcjoner: Czesław Michniewicz.
FRANCJA: Lloris - Koundé (90, Disasi), Varane, Upamecano, T. Hernández - Dembélé (76, Coman), Tchouaméni (66, Fofana), Rabiot, Griezmann, Mbappé - Giroud (76, Thuram).
Trener-selekcjoner: Didier Deschamps.
Autor: Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10665
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
05-12-2022, 22:42
Meksyk - 6,6 (na 10)
Arabia - 7,1 (na 10)
Argentyna - 6,2 (na 10)
Francja - 6,6 (na 10)
Daje to wspomnianą średnią 6,6, czyli "więcej niż dobrze". Na jakiej zatem podstawie twierdzisz, że facet, który zmierzył się z czołowymi zespołami rankingu FIFA (Meksyk, Argentyna, Francja) był "słaby", skoro chłodne statystyki mówią, że był dobry? Chciałbym abyś jakoś uzasadnił swoją tezę ,a nie tylko posiłkował się błędem popełnionym w meczu z Argentyną (zresztą nieoczywistym). Błędy popełnia każdy, ale ocena musi być wypadkową czterech rozegranych przez niego meczów.
tts0
Komentarzy: 488
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-23
Poziom ostrzeżeń: 0
05-12-2022, 22:48
Nie no, to to już jest jakieś science fiction. Cchesz mi powiedzieć, że trener zabronił przeciąć Bielikowi tego podania, a Krychowiakowi pójścia do końca za Argentyńczykiem? Takich rzeczy nie trzeba z nikim ustalać, to są podstawy podstaw - bliższy defpom asekuruje przestrzeń między stojącymi już w polu karnym obrońcami, a tymi broniącymi na skrzydłach, a "dalszy" wyłapuje graczy wbiegających z drugiej linii. No tak się to robi, a w każdym razie powinno robić zawsze. No i zmęczenia bym w to nie mieszał - to są zawodowcy, którzy akurat w tej konkretnej sytuacji dopiero co na boisko po przerwie wyszli.
Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce
Komentarzy: 10665
Grupa: Root Admin
Ranga: Ojciec Założyciel
Ranga sponsorska: Sponsor Główny
Dołączył: 2015-03-20
Poziom ostrzeżeń: 0
05-12-2022, 23:03
""Bliższy defpom", jak go określiłeś. Ale podczas rozwoju tej akcji sytuacja się zmieniła, Bielik pobiegł za akcją, a Krycha został sam w środku i faktycznie, można tu mówić, że nie zdążył, popełnił błąd. Więc tak jak wspomniałem, to sytuacja "nieoczywista", gdyż w teorii "bliższy defpom" (Bielik) był odpowiedzialny za tę strefę.
Ale jak grałeś w piłkę to wiesz, że czasem akcja potoczy się tak szybko, że nie masz czasu na analizę i stało się... Ale trzeba oceniać zawodnika całościowo, a nie po konkretnym, jednym błędzie.
Shrek
Komentarzy: 1499
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Das Gott
Dołączył: 2016-01-21
Poziom ostrzeżeń: -2
05-12-2022, 23:17
Masz rację. Tak mówią zasady gry w piłkę nożną. A co zrobisz, gdy jako drużyna wiesz, że Argentyńczycy raczej nie dośrodkowują w pole karne, tylko starają się robić przewagę na skrzydłach, dzięki dryblingowi. Albo że jeżeli następuje dośrodkowanie, to jest ono zawsze w postaci wycofania piłki gdzieś na 16 metr? To każesz zawodnikowi biec, tak jakby się miał zachowywać przy regularnych wrzutkach? Raczej coś się zmienia.
Krychowiak nie pilnował MacAllistera, bo ... nie był nim zainteresowany. Pytanie, czy tego wymagał od niego trener, czy miał jakieś inne zadanie wyznaczone - ustawić się w takim miejscu by przeciąć piłkę itd. Zobacz, jak wyglądała cała akcja -
Mamy przewagę, teoretycznie każdy ma swojego zawodnika, nie ma żadnej przewagi. MacAlister jest najbliżej Skórasia. Zbiega ze swojej pozycji - Skóraś, ma dwa wyjścia - biec za nim, zostawiając swoją pozycję otwartą, albo powiedzieć komuś, żeby go przejął i sam wracać do siebie. Wybiera drugą opcją - zakładamy, że takie były założenia trenera w takiej sytuacji. Czy powiedział, żeby ktoś do niego doskoczył? Widząc ile chłop miał miejsca zostają dwie możliwości - powiedział i ktoś go olał. I ten ktoś jest odpowiedzialny za stratę bramki. Albo nie powiedział/ nikt go nie usłyszał. Trzecia opcja jest taka, że nikt nie przewidział sytuacji, gdy MacAllister zbiega do środka, bo opieramy się na tym, że kryjemy przestrzeń, w które może pójść podanie, a nie samego zawodnika. Kto zawalił? Wiedzą tylko sami zainteresowani i Michniewicz.
tts0
Komentarzy: 488
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-23
Poziom ostrzeżeń: 0
05-12-2022, 23:20
Ja z kolei twierdzę (oglądając piłkę nieco krócej niż od 40 lat), że już nie ma róznych typów defensywnych pomocników, przynajmniej nie na najwyższym poziomie. bycie przecinakiem, w dodatku nieskutecznym, skoro da się pod twoje nazwisko w mniejszym lub większym stopniu przypisać 3 stracone bramki, to jest po prostu przeszłość. W którym klubie/reprezentacji grających o nawyższe cele znajdziemy gracza pokroju Krychowiaka? W żadnym - i tylko o to tutaj chodzi.
Jeśli chodzi o statystyki, polecam przejrzeć oficjalne pomeczowe raporty FIFA. Krychowiak z Argentyną:
pokazanie się do gry: 36 razy
próby podań: 18 celnych na 24
próby podań między linie 2 celne na 3
Dla porównania Tyler Adams z Holandią
pokazanie się do gry: 98 razy
próby podań: 77 na 81
próby podań między linie: 20 na 23
Bez komentarza!
tts0
Komentarzy: 488
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Dołączył: 2015-12-23
Poziom ostrzeżeń: 0
05-12-2022, 23:38
Na skrzydle jest 2v2, co już samo w sobie jest kryminałem (zawsze należy dążyć do przewagi liczebnej w defensywie), do tego jest między naszymi taka dziura, że można by tak zaparkować autobus (o, ironio!). Bielik zamiast być bliżej tej "dziury" lub asekurować przestrzeń między tą dwójką a resztą defensywy, to sobie stoi gdzieś kryjąc powietrze. Jeszcze większy kryminał odwala Krychowiak (ustawiony jeszcze wyżej niż Bielik!) i obserwujący piłkę zamiast tego, co dzieje się dookoła niego. A co dzieje się dookoła niego? A no Mac Allister sobie wbiega niekryty w pole karne. Jest prosta zasada gry na defpomie - jeśli jesteś tym dalszym z dwójki to nie interesuje cię piłka (o nią martwi się ten bliższy), ty tylko kryjesz wszystko co wbiega w pole karne i okolice. Naprawdę nie rozumiem tego ustawienia na takim poziomie.
kuboll112
Komentarzy: 1213
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Chluba Mój Football Manager
Ranga sponsorska: Sponsor Premium
Dołączył: 2016-12-27
Poziom ostrzeżeń: 1
06-12-2022, 11:53
JK93
Komentarzy: 149
Grupa: Wirtualny Menedżer
Ranga: Uzdolniony Praktyk
Dołączył: 2016-01-01
Poziom ostrzeżeń: 0
10-12-2022, 15:42 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się
Dla całej reprezentacji gratulacje za występ na Mundialu w Katarze. Dziękuję szczerze za wiele emocji, zrobienie wyniku ponad stan. Lothar Matthaus zarzuca nam teraz archaiczną grę.
Tylko że ta nasza archaiczność okazała się bardziej skuteczna niż niemiecka precyzja i porządek, z których tak bardzo kiedyś słynęli "Ci za Odrą". Urażona duma i ból dupy, Panie Matthäus. My potrafiliśmy się postawić mistrzom świata i walczyliśmy z nimi godnie, a was z Mundialu wyrzuciła Japonia, z którą to wy pierwsi objęliście prowadzenie. Takie są fakty. Przed Mundialem mieliśmy jeden cel: Wyjść z grupy i zrobiliśmy to! A Niemcom nie udało się to już drugi raz z rzędu.
Odkąd polscy napastnicy przestali grać dla niemieckiej reprezentacji, nasi zachodni sąsiedzi nagle wypadli z czołówki światowej i przestali być wielkimi tuzami futbolu. Teraz są średniakami i nie potrafią niczego ponad przeciętność. Żal dupę ściska.
Bo Polak potrafi ciężko pracować, a Niemiec na Polsce chciałby żerować.