x

 

ZZA BRAMKI - REPREZENTACJA
OCENA mocne: 5, słabe: 0
zobacz komentarze

Mistrzostwa Europy. Francja - Polska 1:1. Remis po karnych na pożegnanie z EURO.

25-06-2024, 20:35, Unikalnych wejść: 805
ZZA BRAMKI
REPREZENTACJA

Mój komentarz:

Spotkanie lepiej rozpoczęli Francuzi. To oni na początku groźniej atakowali. Polacy zamierzali jednak pożegnać się z turniejem z honorem i starali się odpowiadać Trójkolorowym. Tak było w 34 minucie, Piotr Zieliński fantastycznie dośrodkowywał wprost na głowę Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan minimalnie jednak chybił. Końcówka pierwszej połowy to ataki Francuzów. Świetnie w bramce spisywał się jednak Łukasz Skorupski, który obronił strzały między innymi Kyliana Mbappe. 

Druga część gry również rozpoczęła się od mocnego uderzenia Trójkolorowych i kolejnych fantastycznych parad naszego bramkarza. Ataki Francuzów przyniosły skutek w 55 minucie. Kiwior faulował Dembele w naszym polu karnym, a sędzia odgwizdał rzut karny. Do piłki podszedł Kylian Mbappe, który zmylił Skorupskiego.

Polacy próbowali odpowiedzieć. W 75 minucie w polu karnym Francuzów padł Świderski. Sędzia początkowo kazał grać dalej, ale potem postanowił sprawdzić sytuację za pomocą VAR. Chwilę później uznał, że Upamecano faulował naszego napastnika. Do piłki podszedł Robert Lewandowski i mieliśmy powtórkę z meczu z Francją na mundialu w Katarze. Pierwszą próbę naszego kapitana obronił Mike Maignan. Lewandowski jednak protestował, twierdząc, że francuski bramkarz zbyt wcześnie opuścił linię bramkową. Sędzia uznał podobnie i nakazał powtórzenie rzutu karnego. Za drugim razem Lewandowski się nie pomylił.

Lewandowski mógł szybko skompletować dublet. Zieliński podał do kapitana, który kropnął w trybuny. Niedługo potem niecelny strzał oddał Jakub Moder. W doliczonym czasie gry zakotłowało się w naszym polu karnym. W końcu Dawidowicz wybił piłkę.

W 95 minucie Mbappe upadł w polu karnym Polski po starciu z Dawidowiczem, ale nie doszło do żadnego przewinienia. Sędzia kazał kontynuować grę.

Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1. Francja awansowała do 1/8 finału z drugiego miejsca. Polska skończyła na czwartej lokacie w grupie D. Grupę sensacyjnie wygrała Austrią. Ekipa Ralfa Rangnicka pokonała Holandię 3:2 i wskoczyła na pierwsze miejsce. Oranje spadli dopiero na trzecie miejsce. Cztery punkty wystarczą im jednak do awansu do fazy pucharowej.

 


 

 

 

 

Najlepszym graczem spotkania wybrany został Łukasz Skorupski, w pomeczowym wywiadziena antenie TVP Sport  nagrodę zadedykował całemu zespołowi:

- Chciałem zadedykować tę nagrodę całemu zespołowi, który dziś naprawdę powalczył. Pokazaliśmy, że możemy grać w piłkę, możemy wracać z podniesioną głową. Przykro nam, że wracamy do domu, ale mamy nadzieję, że daliśmy trochę radości kibicom, remisując z bardzo dobrą ekipą.

( O roli zmiennika, którą często musi akceptować.)

- To jest ciężka praca, zawsze starałem się być gotowy, chociaż dotychczas mało w tej reprezentacji grałem. Dzisiaj naprzeciw był Kylian Mbappe do zatrzymania, udało się, chociaż strzelił karnego, brawa dla niego. Ale wracamy z jednym punktem i mam nadzieję, że kibice nam trochę wybaczą.

- Zremisowaliśmy, wynik idzie w świat. Zapamiętamy wynik, a nie to, że Francja miała więcej strzałów. Cieszymy się z tego remisu. Wracamy do domu, ale mam nadzieję, że we wrześniu na kolejnym zgrupowaniu to będzie jeszcze lepiej wyglądało.

 

 

I musimy tutaj podkreślić, że mimo pozytywnych nastrojów wśród dziennikarzy tylko wyśmienitej dyspozycji Skorupskiego zawdzięczmy punkt zdobyty w ostatnim naszym spotkaniu na EURO. Kolejne bardzo słabe spotkanie zagrał Kiwior, i będę to cały czas powtarzał: to nie jest materiał na środkowego obrońcę. Podobnie minus musimy postawić przy Sebastianie Szymańskim, który tradycyjnie znika po pierwszym gwizdku sędziego. Na plus odstawienie od składu Slisza, od razu było mniej nerwowości w środkowej części boiska. Na koniec podkreślę jeden bardzo obiecujący fakt, Michał Probierz najprawdopodobniej znalazł sposób na maksymalne wykorzystanie Piotra Zielińskiego,  mamy nareszcie prawdziwego reżysera gry. O bramkę nie musimy się obawiać, tak samo jest jakiś promyczek nadziei w pomocy, pozostaje znalezienie sposobu na uzdrowienie obrony, łatwo powiedzieć, trudniej wykonać.

 

Dziękuję za uwagę i ciekawe pomeczowe dyskusje. EURO dla naszych reprezentantów się skończyło, nam pozostaje śledzenie poczynań naszych faworytów. Zapraszam do komentowania postawy biało-czerwonych i mam nadzieję, że padnie wiele ciekawych wniosków na przyszłość.

 


25/06/2024 Dortmund FRANCJA - POLSKA 1-1 (0-0)


sędziował: Marco Guida (Włochy), Widzów: 59 728
 
Francja: Adrien Rabiot -  Polska: Nicola Zalewski, Paweł Dawidowicz, Karol Świderski.


1:0 Kylian Mbappe (56-karny)

1:1 Robert Lewandowski (79-karny).


FRANCJA: Mike Maignan - Jules Kounde, William Saliba, Dayot Upamecano, Theo Hernandez - Aurelien Tchouameni (81. Youssouf Fofana), N'Golo Kante (61. Antoine Griezmann), Adrien Rabiot (61. Eduardo Camavinga) - Ousmane Dembele (86. Randal Kolo Muani), Kylian Mbappe, Bradley Barcola (61. Olivier Giroud).

Trener-selekcjoner: Didier Deschamps.

 

POLSKA: Łukasz Skorupski - Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior - Przemysław Frankowski, Jakub Moder, Piotr Zieliński, Kacper Urbański, Sebastian Szymański (68. Karol Świderski), Nicola Zalewski (68. Michał Skóraś) - Robert Lewandowski.

Trener-selekcjoner: Michał Probierz.

 


Autor: przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego

KOMENTARZE

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 10846

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

25-06-2024, 20:42 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Dobre pierwsze 30 minut i czas po stracie gola. Tragiczny Kiwior. Co mnie obchodzą jego walory ofensywne (a i tak po jednym jego "wypadzie" poszła kontra, która cudem nie zakończyła się golem - 19 minuta), skoro on tragicznie broni.... Na szczęście o obsadę bramki nie musimy się martwić :-)

Mój komentarz podsumowujący "polskie EURO" w najbliższych dniach. Musze to przemyśleć.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1551

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

25-06-2024, 21:20

Długo zapowiadało się na remis 0:0, ale mega pracę Skurupa musiał w swoim stylu zmarnować Kiwior. Jego trzeba trzymać z dala od pola karnego, jeśli nie lewa obrona to przesunąć na def poma.

I nigdy więcej Slisza! Od razu gra lepiej się kleiła, choć to za duże słowo. To Francuzom się w tych mistrzostwach ewidentnie nie klei.

I jeszcze taka mała prywata. W rozmowie przed EURO pisałem do Mahdiego, że bardziej obawiam się Austrii niż Holandii - i proszę, skubańce na 1 miejscu :)

weche
Redaktor Naczelny. Główny Sponsor Rozgrywki Mistrzów, Mistrz Ceremonii. Szef Typera. 3. miejsce w Polsce FM 2019, Wicemistrz Polski FM 2022, Mistrz Polski FM 2023, Typer Sezonu 2019/20 - 3. miejsce, Typer EURO 2024 - 2. miejsce


Komentarzy: 1903

Grupa: Moderator

Ranga: Korespondent Wojenny

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2017-10-19

Poziom ostrzeżeń: 0

25-06-2024, 21:49 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Piszę dziś z pogranicza niemiecko-francuskiego...po trzech meczach naszych mam takie spostrzeżenie że gdybyśmy trafili do innej grupy to moglibyśmy nawet na ćwierćfinale skończyć mimo baboli obrońców

poprostukuba00
Typer EURO 2024 - 3. miejsce


Komentarzy: 123

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Ranga sponsorska: Sponsor

Dołączył: 2018-08-26

Poziom ostrzeżeń: 0

26-06-2024, 03:09 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

Jak zauważyłem na wielu forach czy też Twitterze wielu ludzi ulega dosyć dziwnemu tokowi myślenia.
Przed turniejem wydawali opinię, że w tej grupie nie mamy co ugrać, pokażmy chociaż charakter i walkę a gdy odpadamy z jednym punktem to znów chcą ścinania głów i skazują tę kadrę na straty.

Na spokojnie bez złych emocji uważam że naszą największą porażką nie jest ten turniej a eliminacje które zaprzepaściliśmy i z pewnością odbiję się to jeszcze na eliminacjach do MŚ '26 a konkretnie losowaniu do tego turnieju.

Sam turniej uważam za dzielną postawę Polaków w niesamowicie trudnej grupie. Jestem skłonny stwierdzić, że gdybyśmy nawet zajęli miejsce Gruzinów czyli drugich wygranych baraży z pewnością wywalczylibyśmy awans. Cóż, trzeba uszanować ten jeden punkt i dać pracować Probierzowi. Nie jest on idealny ale wierzę, że stworzy coś co da naszej kadrze element, który będzie nas wyróżniać przy okazji dając wyniki nie umniejszając stylowi w jakim je będziemy zdobywać.

Może trochę chaotycznie ale czas na pisanie na forum mam tylko póżną nocą wraz z bagażem zmęczenia

Shrek


Komentarzy: 1617

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

26-06-2024, 08:29

Oglądałem mecz dzisiaj rano, bo córka wolała wyciągnąć mnie na rower (w sensie one jeździła, a ja biegłem za nią), więc tez nie tak analitycznym okiem, jak zazwyczaj ale co mi się rzuciło w oczy.

- Trójka Moder - Zieliński - Urbański potrafi grać piłką - nie pękają pod presją, gdy trzeba potrafią wyjść spod pressingu, czy to kiwką, czy zastawieniem. Szymański tego nie potrafi i co jest dla mnie największym zaskoczeniem - nie daje innych atutów. Złe wybory, złe decyzje.

- mamy zawodników, którzy są słabi mentalnie, albo mało ambitni - Bednarek po stratach bramki podnosi oczy do góry i tam widać strach - na zasadzie co teraz. I jego kolejne dwie czy trzy interwencję nie są zbyt pewne. Zupełnie inaczej niż u Kiwiora to wygląda - jego pierwszymi reakcjami na błąd, straconą bramkę, jest momentalna chęć odpracowania tego. Ale to co zrobił Skóraś woła o pomstę do nieba.
78 minuta idzie akcja 3 na 2 dla Francuzów, Skóraś wraca na sprincie, ale gdy piłkę dostaje Mbappe, staje - jakby nie wierzył, że może go dogonić, że może coś zmienić. Ostatecznie sytuacja skończyła się dobrze, bo naszym karnym, ale sytuacja jest komiczna z perspektywy kibica oglądającego mecz.
- Lewandowski pokazał jak należy grać jako napastnik - ile razy zastawiał piłkę, by ją utrzymać, mimo, że miał dużo słabszą pozycję. Zwróćcę uwagę, że przy długich piłkach nawet nie skakał do głowy, odpuszczając walkę, biegł za to tam, gdzie była sznasa piłkę przyjąć i zastawić. Duża nauka przed Buksą w tej materii.
- poprawcie mnie jeżeli się mylę, dzisiaj widziałem dwa wślizgi, które miały na celu wygrać przebitkę ( czyli wślizg przy zawodniku rywali, który też może iść wślizgiem. Pierwszy wyukonał Urbański, drugi Moder - jeżeli faktycznie nie było takich wślizgów w poprzednich meczach, to wielkie brawa.

tts0


Komentarzy: 551

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Chluba Mój Football Manager

Dołączył: 2015-12-23

Poziom ostrzeżeń: 0

26-06-2024, 21:03 , ocenił powyższy materiał: mocne - Podoba mi się

To jak to w końcu jest? Wynik usprawiedliwia gównianą grę, czy jednak nie usprawiedliwia? A może dopiero od konkretnej fazy, np. po mitycznym wyjściu z grupy?

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1551

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

26-06-2024, 21:28

tts0, dnia 26-06-2024, 21:03, napisał:
To jak to w końcu jest? Wynik usprawiedliwia gównianą grę, czy jednak nie usprawiedliwia? A może dopiero od konkretnej fazy, np. po mitycznym wyjściu z grupy?


A kiedy była gówniana gra? Sugerujesz, że w Katarze? Jeśli jest wynik to nie ma gównianej gry.

Gównianą grę mieliśmy z Austrią, bo i twój styl był do dupy i wynik nie taki jak trzeba. A mecz z Francją? Jak traktujesz go na luzaku to co tu oceniać? Nie było presji to i nie było spiny i pomysłów w stylu wystawiania drewniaków poziome z Ekstraklasy.

A jechać ładnie pokopać, pokazać się to to samo i nie jechać. Bo to oprócz walorów estetycznych nic nie daje.

Niektórzy kwestie stylu traktują tak jakbyśmy byli nacją piłkarską na poziomie Belgii, Holandii czy coś koło tego - czyli ćwierćfinał minimum. A tak nie jest, więc o co ten cały hałas? Typowo polskie narzekanie, czy może jeszcze lepiej polska megalomania i trend wstawania z kolan?

Dajcie już spokój z tym ludzie, bo to już niemodne. Odbiliśmy się prawdopodobnie od dna i na tym poprzestańmy, bierzmy co mamy z całym dobrodziejstwem Sliszów, Kiwiorów i Urbańskich.

Amen.

przeminho
Zastępca Redaktora Naczelnego


Komentarzy: 1551

Grupa: Moderator

Ranga: Koneser Football Managera

Ranga sponsorska: Sponsor Premium

Dołączył: 2021-10-24

Poziom ostrzeżeń: 0

26-06-2024, 21:47

i tts0 ja doskonale pamiętam opinie w trakcie EURO 2016 i po, gdy podkreślano zmianę stylu reprezentacji, która z potwora ofensywnego z eliminacji zamieniała się w zespół do bólu pragmatyczny, Odpadliśmy wtedy tak naprawdę bez przegranej, 0 straconych bramek w grupie, 2 strzelone. Awans do 1/4 po karnych, tam znowu karne.

Defensywny styl, zachowawczy. I co? Po latach stawiany za wzór!

Jak to się zmienia, jak się ludziom w dupach poprzewracało. 8 lat temu wystarczyła walka, zero z tyłu i uj.

A tu rzucił mi się w oczy komentarz z artykułu o porażce z Portugalią, dotyczący ,,stylu" na EURO 2016:

,,Wszystkie mecze to męczarnia. Przestoje, brak planu na rozgrywanie. Mało wrzutek, dużo niecelnych podań, tylko bieganina jak zwykle żeby na siłę wejść do bramki. To nie jest współczesny futbol. Współcześnie to grają włochy islandia belgowie. Te gwizdy i podania na przedpolu to kpina. Milik i Błaszczykowski dawno powinni odjść z tej drużyny.. Nawalają w najważniejszych momentach. "

Brzmi znajomo? Tylko, że wtedy takich debili było za przeproszeniem kilku, teraz na kopy.

Mahdi
Wicemistrz Polski FM 2015, Mistrz Polski FM 2017, FM 2019, FM 2020, FM2021 i FM2022, 3. miejsce w Polsce FM 2018, Typer Sezonu 2020/21 - 2. miejsce, Typer Sezonu 2021/22 - 3. miejsce, Menedżer Miesiąca


Komentarzy: 10846

Grupa: Root Admin

Ranga: Ojciec Założyciel

Ranga sponsorska: Sponsor Główny

Dołączył: 2015-03-20

Poziom ostrzeżeń: 0

26-06-2024, 23:11

tts0, przeminho - jak wspomniałem, za jakiś czas przygotuję moja ocenę polskiego EURO. Tu jednak taka myśl: futbol to nie pieprzony cyrk, gdzie ma być "widowiskowa gra", aby stukacze komórkowi mogli mlaskać z zadowolenia. W futbolu liczy się wynik i tylko wynik. On zostaje w annałach, nie jakiś "styl". Przed chwilą widziałem mecz Gruzja - Portugalia. Gruzini to pozornie w większości patałachy-nonamy, grający w jakichś smutnych klubach. Na Boga! Tam gra Łasza Dvali, co zbłądził kiedyś do ekstraklapy! W EURO nie powinni zagrać gdyby nie jakieś przedziwne regulaminy. Toż oni zajęli w grupie 4 miejsce i dostali w dupę 7:1 od Hiszpanii!. I co? Z Portugalią nastawili się na defensywę i grę z kontry (taktyka stara jak świat i skuteczna). 2:0, dziękuję. I ci Portugalczycy nie mieli na dobrą sprawę porządnej sytuacji do strzelenia gola. A wychwalanie tego ogromnego bramkarza przez Borka i Podolińskiego za łatwe interwencje zdecydowanie na wyrost.

Ja się pytam - w czym Polska jest gorsza od takiej Gruzji, że nie potrafi ograć Austriaków, którzy naprawdę nie pokazali z nami żadnych cudów... Czemu oni mogą punktować i wansować, grając defensywnie, a niektórzy (Pol i cała ta wesoła gromadka od "stylu") ekscytują się, jakie to ładne mecze były z Holandią i Francją...

Wyniku nie było!!!

Shrek


Komentarzy: 1617

Grupa: Wirtualny Menedżer

Ranga: Das Gott

Dołączył: 2016-01-21

Poziom ostrzeżeń: -2

27-06-2024, 06:19

przeminho, dnia 26-06-2024, 21:28, napisał:


Niektórzy kwestie stylu traktują tak jakbyśmy byli nacją piłkarską na poziomie Belgii, Holandii czy coś koło tego - czyli ćwierćfinał minimum. A tak nie jest, więc o co ten cały hałas? Typowo polskie narzekanie, czy może jeszcze lepiej polska megalomania i trend wstawania z kolan?

Dajcie już spokój z tym ludzie, bo to już niemodne. Odbiliśmy się prawdopodobnie od dna i na tym poprzestańmy, bierzmy co mamy z całym dobrodziejstwem Sliszów, Kiwiorów i Urbańskich.




Ja się zastanawiam, czym dla Was drodzy użytkownicy jest styl? Jeśli jest to dla Was ilość wykonanych dryblingów, czy podań w stylu Tiki taka, no to chyba inaczej rozumiemy styl.
Dla mnie styl gry to sposób na zdobycie bramki:
Barcelona Guardioli - to tysiące podań i zabieganie przeciwnika.
Liverpool Kloopa ( czy w zasadzie każdej jego drużyny) - intensywny pressing na całym boisku.
Drużyny Mourinho - gra w defensywie przeszkadzanie wszelkimi możliwymi sposobami i błyskawiczne wyjścia kilkoma zawodnikami.
Real Madryt Ancelottiego - gra w defensywie i kontra nie trwająca dłużej niż 10 - 15 sekund, jak się nie uda to cierpliwy atak pozycyjny.
Wczesny Nawałka - gra oparta na szybkich skrzydłach z napastnikiem, który będzie miał dryg do wykańczania. Na MS2018 zabrakło mu skrzydłowych w formie, a był ich chyba zbyt pewny, bo nie szukał alternatyw.
Drużyny klubowe Smudy - dawanie z serducha, walka do końca, jeżdżenie na tyłkach i nie pękanie przed żadnym rywalem.
Reprezentacja Sousy - odważne granie piłką, wychodzenie spod pressingu rywala, do tego wysoki pressing z własnej strony.
Reprezentacja Brzęczka - zagęszczenie środka pola, nastawienie się na kontrę + stałe fragmenty gry.

I każdy z trenerów próbował jakimś swoim stylem budować drużyny - oczywiście, nie wszystkie przynosiły pożądany efekt (czyli wyniki), ale widać było co chcą grać.

A jaki był styl reprezentacji Fernando Santosa?
Jak próbował zdobywać bramki Michniewicz? Ktoś powie że murując bramkę i wychodząc z kontrami. Tylko, że głównym założeniem takiej taktyki było że przeciwnik oddawał nam piłkę - bo my sami czekaliśmy w niskim pressingu, by ją odzyskać. Więc jak zdobywaliśmy bramki?

Dobra laga, obcierka obrońcy Suadyjskiego wykorzystana przez Zielińskiego + błąd drugiego obrońcy przy wyprowadzaniu piłki ( druga bramka Lewego). Meczu z Francją nie liczę. Jakie jeszcze sytuacje mieliśmy - karny z Meksykiem - czyli ogromna praca Lewego i to chyba wszystko.

Więc jeżeli styl Michniewicza polega przede wszystkim na nie straceniu bramki, a w przodzie geniusz chłopaków sprawi, że coś strzelimy - to jest to gówniany styl - bo liczymy na przebłyski pojedynczych zawodników i pomyłki przeciwników ( ale sami do nich nie zmuszamy - trochę jak licząc na wygraną w totka, ale samemu nie wydają pieniędzy na los, licząc, że gdzieś znajdziemy wysłany kupon). A Michniewicz pokazał, że potrafi wdrażać ciekawe pomysł taktyczne.

I okej - wyniki się zgodziły, ale gdyby nie pomyłki poszczególnych gracz, to czy wtedy tez byś mówił o stylu i fantastycznym wyniku?




Mahdi, dnia 26-06-2024, 23:11, napisał:
W futbolu liczy się wynik i tylko wynik. On zostaje w annałach, nie jakiś "styl". Przed chwilą widziałem mecz Gruzja - Portugalia. Gruzini to pozornie w większości patałachy-nonamy, grający w jakichś smutnych klubach. Na Boga! Tam gra Łasza Dvali, co zbłądził kiedyś do ekstraklapy! W EURO nie powinni zagrać gdyby nie jakieś przedziwne regulaminy. Toż oni zajęli w grupie 4 miejsce i dostali w dupę 7:1 od Hiszpanii!. I co? Z Portugalią nastawili się na defensywę i grę z kontry (taktyka stara jak świat i skuteczna). 2:0, dziękuję. I ci Portugalczycy nie mieli na dobrą sprawę porządnej sytuacji do strzelenia gola. A wychwalanie tego ogromnego bramkarza przez Borka i Podolińskiego za łatwe interwencje zdecydowanie na wyrost.

Ja się pytam - w czym Polska jest gorsza od takiej Gruzji, że nie potrafi ograć Austriaków, którzy naprawdę nie pokazali z nami żadnych cudów... Czemu oni mogą punktować i wansować, grając defensywnie, a niektórzy (Pol i cała ta wesoła gromadka od "stylu") ekscytują się, jakie to ładne mecze były z Holandią i Francją...

Wyniku nie było!!!


W której minucie Gruzja strzeliła bramkę? Z czego ona wynikała? Z kontry? Czy jednak z błędu rywali, który jednak Gruzini sami wymusili? Druga bramka to efekt szybkiego wyjścia z kontry, czy wysokiego pressingu i ponownie wymuszenie błędu? To jest dobra gra defensywna - wymuszanie błędów na rywalach, a nie czekanie aż sami ją łaskawie popełnią.

W czym Polska jest gorsza? Odpowiadam policz sobie próby dryblingu, jakie podejmowali Gruzini, a ile podejmowali reprezentanci Polski - drybling to jest rzecz, dzięki której zyskujesz przewagę. No i zwrócę uwagę na jeszcze rzecz - zobacz jak Lewandowski gra tyłem do bramki - ile piłek jest w stanie utrzymać, by dać oddech chłopakom z obrony i porównaj to sobie do Buksy, czy Piątka.Tu także jest czynnik, który ma znaczenie, a chyba jest pomijany przez wszystkich innych.
Obecnie online: brak użytkowników online
Copyright © 2015-24 by Łukasz Czyżycki